W niszy wszystkich nisz, na samym dnie komputerowego środowiska, tam gdzie docierają już tylko zabłąkane i najstarsze bity żyją amigowcy, a przynajmniej w 2016 roku można było ich tam jeszcze zaobserwować. Najciekawsze jest to, że na tej krzemowej pustyni jakimś cudem udało im się pozyskać kolejną porcję energii do działania.
Nostalgicy
Pamiętam, że jeszcze 10 lat temu "klasyk" dogorywał, istniało już tylko "użytkowe" środowisko amigowe skupione wokół dwóch obozów - konkurencyjnych systemów operacyjnych, gdzie gracze i scena nie istnieli. Od dobrych kilku lat trwa jednak nostalgiczna fala powrotów do komputerowego dzieciństwa, do lat 80-tych i 90-tych, nazywana "modą na retro". Okazało się, że stare amigowe gry i dema miały w sobie taką silę iż ponownie przyciągnęły, teraz już brzuchatych 30-40 latków z dziećmi, przed PALowskie monitory. Wyciągnęli oni swoje Amigi 500 i 1200 ze strychów oraz piwnic i nie tylko zaczęli grać, ale także tworzyć nowe gry oraz organizować większe imprezy.
- Ale ja nie chciałabym mieć do czynienia z wariatami - rzekła Alicja.
- O, na to nie ma już rady - odparł Kot. - Wszyscy mamy tutaj bzika. Ja mam bzika, ty masz bzika.
- Skąd może pan wiedzieć, że ja mam bzika? - zapytała Alicja.
- Musisz mieć. Inaczej nie przyszłabyś tutaj.
Lewis Carroll - Alicja w Krainie Czarów
Z najciekawszych nowych gier na "klasyka" z 2016 roku warto wymienić Blocky Skies, pojawił się także "Project Lila", no i wszyscy zagrywali się w "tanki", czyli "Tanks Furry". Warto wspomnieć o konwersji znanej z platform 8-bitowych gry "Karateka", czy też możliwości zagrania w kontynuację "Another World" - w grę "Heart of the Alien" z konsoli SegaCD. Wszystkim spodobała się podrasowana wersja SE starej dobrej platformówki "Giana Sisters", odnaleziona została także druga część tenisa "Center Court" z ładną grafiką na kości AGA.
Na scenie sporo działo się jak zwykle na wiosennym party Revision, gdzie kategorię Amiga Demo wygrała produkcja "Dolor Sit Amet" grupy Lorem Ipsum, a Amiga Intro grupa Dekadence swoim "Higher State of Resolution". Z kolei Slayer zajął pierwsze miejsce w Oldskool Graphics. Najbardziej popularnym (w pouet.net) demem z 2016 roku okazała się być jednak produkcja e255 (chipset OCS), która wygrała kategorię "Alternative Platforms" na party Evoke - powstała w kooperacji grup Bomb, Sanity i Dreamdealers. Regularnie zaczął ukazywać się na "500-tkę" nowy zin "Irregular Review" - wydaje go grupa Spaceballs, można w nim znaleźć recenzje ostatnio wydanych scenowych produkcji. Z kolei grupa Nukleus zaskoczyła wszystkich nowym, siódmym numerem maga Versus ze scenowymi chartsami.
W Polsce największym wydarzeniem wśród amigowych nostalgików stała się impreza AmiParty. Jej 19-ta edycja miała szczególny przebieg bowiem pojawił się na niej Bill Winters z Westchester Amiga User Group (WAUG - USA) oraz kanału "The Guru Meditation" i nakręcił film - relację z tego zlotu, która wydaje się być świetną promocją Amigi oraz naszego kraju za granicą.
Sprzętowo Amiga klasyczna została wsparta przez firmę A-Eon, która wreszcie skierowała do sprzedaży kartę muzyczną (dekoder plików audio) Prisma Megamix, przeznaczoną do każdej Amigi ze slotami Zorro II lub portem zegara. Technicznie karta bazuje na układzie VS1063 i potrafi z niej skorzystać m.in. odtwarzacz AmigaAMP.
- Czy nie mógłby pan mnie poinformować, którędy powinnam pójść? - mówiła dalej.
- To zależy w dużej mierze od tego, dokąd pragnęłabyś zajść - odparł Kot-Dziwak.
- Właściwie wszystko mi jedno.
- W takim razie również wszystko jedno, którędy pójdziesz.
Lewis Carroll - Alicja w Krainie Czarów
Ciągle pamiętam ten numer Magazynu Amiga, chyba z 1993 roku, w którym opisywano karty turbo. Od samego początku chciałem Amigę jak najbardziej rozbudować - zaczynając na od Amigi 500 z 1 MB RAM skończyłem na Amidze 1200 z PPC i kartą graficzną, a potem kupiłem Amigę One. Dla mnie było to zupełnie normalne i naturalne, przy czym jako nastolatek nie miałem pieniędzy aby to wszystko od razu zrealizować. Czytałem więc amigowe magazyny i planowałem jak to będzie z tą Amigą na lepszym sprzęcie i nowszym systemie. Czy wreszcie uda nam się nadrobić choć trochę zaległości, stać się nie tylko marginesem, ale realną częścią normalnego komputerowego świata? Tak, jestem amigowym marzycielem, zawsze nim byłem...
Niech więc nostalgicy staną się marzycielami
Toni Wilen rozwijający WinUAE, najbardziej popularny emulator Amigi na PC, kiedyś tak bardzo zarzekał się, że nie będzie w nim emulacji PowerPC... Emulacja ta jest już od dawna (2014 rok), a dodatkowo na początku czerwca 2016 roku w wersji 3.3.0 dokonał wielu usprawnień pod kątem współpracy emulatora z AmigaOS 4.x. W minionym roku ukazała się także książka Krzysztofa Radzikowskiego o tym jak AmigaOS 4.1 na takim emulatorze skonfigurować. Brama w świecie PC, dla graczy w Lotusa i Super Froga, została więc szeroko otwarta. Być może jeszcze szerzej otworzy ją tutaj laptop A.l.i.c.e. wskakując do króliczej nory.
Podążaj za białym królikiem.
Lewis Carroll - Alicja w Krainie Czarów
Ciekawym doświadczeniem było również obserwowanie tych wszystkich osób, które na fali retro powróciły po latach do Amigi klasycznej i włożyły do niej rozszerzenia Vampire. 10 września 2016 roku premierę miała odmiana tej karty dla Amigi 500 - podczas Balkan Computer Congress Igor "Majsta" Majstorovic, deweloper karty Vampire 500 (Cyclone 3 FPGA, 128MB RAM, HDMI, IDE, microSD), przeprowadził jej pierwszą publiczną prezentację, wspominał także o planach budowy wersji dla Amigi 1200 (pierwsza była wersja dla 600-tki).
Zęby wampira wbite w szyję Amigi 500 tworzą z niej komputer na którym można stworzyć gry, czy też oprogramowanie (np. NetSurf złapie tam na pewno tlen) już prawie z dzisiejszej epoki. No to witamy Was po drugiej stronie - my marzyciele żyjemy tutaj od zawsze. Tacy byliśmy w latach 90-tych, czy też na początku XXI wieku, gdy chcieliśmy mieć szybką i kolorową Amigę, aby zupełnie odciąć się od starego sprzętu i pójść dalej.
- Jak długo trwa wieczność?
- Czasami tylko sekundę - odparł królik.
Lewis Carroll - Alicja w Krainie Czarów
Ktoś może oczywiście zauważyć, że będzie teraz kilka platform NG, a jedną z nich bazującą na 68k będzie właśnie Vampire. Ja jednak widzę to inaczej - nie udało się w latach 90-tych zainfekować tej grupy osób pomysłem na coś więcej niż "Amiga 500" - być może teraz uzyskamy ten efekt? Ważna jest tylko jedna rzecz - zmiana myślenia. Dla marzyciela w odróżnieniu od nostalgików nie ma niczego gorszego niż przyspawanie się do kości OCS/ECS, ewentualnie AGA i kilku taktów na procesorze 68k. Jestem pewien, że za jakiś czas, raczej krótszy niż dłuższy, retro moda przeminie (jedyna nadzieja w mitycznej Amiga Reloaded, heh). Oby jednak coś z tego pozostało gdy znowu my, marzyciele, zostaniemy tutaj sami...
Przeczytaj także: 2016_2: marzyciele i wolontariusze