Będzie goło i (nie?)wesoło!
Nagość, któż nie lubi pięknych kobiet, o okrągłych kształtach, tarzających się w kisielu... Dobrze przechodzimy do sedna sprawy czyli samej gry.
Fabuła
Nie jest skomplikowana, a właściwie sprowadza się do zaciągnięcia tytułowej Vidy do łózka w celu kopulacji, ale bez przedłużania gatunku.
Grafika i "interfejs"
Produkt jest grą przygodową (przygodnych możemy spotkać jadąc autem na Łęknicę :D ) z interaktywnym otoczeniem. Dokonujemy wyboru odpowiednimi kliknięciami myszy. Ta część działa jak należy, ale już sama grafika... Są to obrazy w HAM6 i HAM 8 (wersje ECS I AGA), dość marnej jakości. A szkoda przecież kobiece piękno zasługuje na godną ekspozycję. Całość wychodzi znośnie, ale tylko znośnie, nawet nie średnio.
Pomówmy o naszym "przeciwniku". Panna Vida jest trochę tępa jak to w takich grach bywało i bywa do dzisiaj. Sam wygląd Vidy jest mocno średni. Efekt oczywiście pogarsza jeszcze ta ledwie znośna grafika tej gry. Vida wygląda na MILF-a tylko, że brzydkiego.
Dźwięk
Jest i jest go mało, naprawdę nie mam co o nim napisać. Chociaż melodie w trakcie rozgrywki ustawiamy na CDTV co jest dość miłym zaskoczeniem. Podsumowując - dźwięk jest i nie irytuje co sprawia że daję mu "plusa".
Podsumowanie
Cóż mogę powiedzieć o tej grze? Zagrałem, ukończyłem i o niej zapomniałem. Gra jest dość prosta, za prosta przez co szybko się kończy oraz co gorsza szybko się nudzi. No cóż ale jednak CYCKI.
Nie będzie oceny, nie wiem czy sens ją wystawiać. ;)