eXec

Najlepsze 28 gier dla Amigi

Okres wakacji to czas kiedy znaczna grupa użytkowników komputerów, nawet Ci którzy na codzień nia są maniakalnymi graczami, lubi sobie pograć. Jako że wakacje w pełni, a pogoda jak dotąd chyba częściej sprzyja spędzaniu czasu przed monitorem niż na plaży, postanowiliśmy przypomnieć tytuły z "amigowej czołówki", które szczególnie utkwiły nam w pamięci. Przedstawiamy 28 pozycji, a w zasadzie 24 + "akcent polski". Zestawienie jest rzecz jasna subiektywne, zdajemy sobie sprawę, że dobrych gier powstało zdecydowanie więcej i ilu czytelników tyle odmiennych opinii na temat tego które najbardziej zasługują na wyróżnienie.

Rok 1988

Czas kiedy Amiga dopiero wdzierała się na rynek gier, czerpiąc pełnymi garściami z dorobku ośmiobitowców. Jedną z najlepszych konwersji był International Karate +.

International Karate +

To gra która nigdy się nie nudzi, nie uświadczysz tu "combosów", "fatality", wypuszczania ognistych kul i innych "cudów na kiju". Gra to czysta bijatyka bez większych (choć kilka się znajdzie) udziwnień, odwzorowująca w ograniczonym stopniu prawdziwe karate. Dodatkowym wyzwaniem jest fakt że walczymy przeciwko dwóm, a nie jak to zwykle bywa, jednemu przeciwnikowi.

Rok 1991

Początek lat 90-tych to okres kiedy Amiga już na dobre zyskała miano niekwestionowanej "królowej" elektronicznej rozrywki. Z całej masy tytułów jakie pojawiły się we wspaniałym roku 1991 wybralismy trzy.

Alien Bred II

Dzieło bodajże najbardziej zasłużonej dla "przyjaciółki" firmy Team 17. Wydane już wcześniej Alien Breed i Alien Breed SE okazały się wielkimi hitami, jednak to właśnie Alien Breed 2 ugruntował pozycję najlepszej serii wśród amigowych strzelanin. Jako gra "lekka łatwa i przyjemna", jest idealną propozycją na wakacje. Ci którzy lubią mocniej się "zmęczyć", mogą sięgnąć bardziej skomplikowanego i trudniejszego następcę Alient Breed Tower Assault.

Mega-lo-Mania

Nietypowa strategia czasu rzeczywistego. Zaczynamy w epoce kamienia łupanego, kończymy w erze atomowej i kosmicznej. Bardzo dobry pomysł, który o dziwo dosyć długo nie był powielany. Dla tych którzy jeszcze nie grali, pozycja obowiązkowa.

Jimmy White's Whirlwind Snooker

Genialna symulacja snookera, firmowana nazwiskiem sześciokrotnego uczestnika finałów mistrzostw świata. Jeśli ktoś lubi tę dyscyplinę, a nie ma możliwości pograć przy stole na żywo, zdecydowanie polecamy ten program. Nawet dzsiejsze gry tego typu, znane z innych platform nie są w stanie (poza oprawą graficzną) przebić tego starego hitu.

Rok 1992

Dobra passa Amigi trwa, na horyzoncie pojawiają się już A4000 i skierowana bardziej do graczy A1200, jednak wciąż dominują gry dla kości ECS.

Another World

Produkcja uznana przez większość ówczesnej prasy grą roku. Delphine Software znakomicie połączyło zalety przygodówki i zręcznościówki, tworząc hit, który ma swoich wiernych fanów do dziś. Po 15 latach, w roku 2007, kiedy realia na rynku były już zupełnie inne, a starocie wydawałoby się nie miały najmniejszych szans, zdecydowano się na ponowne wydanie gry komercyjnie. Czy trzeba lepszej rekomendacji?

Pinball Dreams

Pierwszy z licznej serii Pinballi ze stajni 21st Century Entertainment. Gra z miejsca stała się hitem i jednocześnie pokazała jak bardzo Amiga góruje w tego typu produkcjach nad innymi platformami. Cztery stoły, genialna muzyka, znakonita grywalność, to standardy zapoczątkowane przez PD, które potem towarzyszyły nam przez kolejne lata we wszystkich następnych produkcjach 21st Century.

Rok 1993

Chociaż widać już było pierwsze oznaki, że nad Amigą zaczynają zbierać się ciemne chmury, to jednak z perspektywy czasu należy uznać, że był to najlepszy rok jeśli chodzi o gry dla Amigi. To właśnie wtedy powstało najwięcej hitów, co ma odbicie w naszym zestawieniu.

The Settlers

Tytuł który przewodzi w większości rankingów na najlepszą grę wszechczasów dla "przyjaciółki". Strategia pół żartem, pół serio, w kótrej spory nacisk położono na sferę ekonomiczną. W swoich czasach The Settlers wyróżniał się tym, że cały czas ekran tętnił życiem, widać było wszystko, żmudny proces wznoszenia budynków, tragarzy transportujących surowce czy górników je wydobywających. Unikalną cechą wersji dla Amigi była możliwość toczenia pojedynków przez dwóch graczy jednocześnie, na podzielonym ekranie.

Lemmings 2 The Tribes 

Sukces Lemmings był tak duży, że na zachodzie zaczęly, pojawiać się fankluby tej gry. W tamtych czasach było to ewenementem. Wkrótce po wydaniu pierwszej części pojawiły się kolejne tytuły takie jak "Oh no more lemmings", które de facto były tylko kolejnymi poziomami wiernie wpisującymi się w reguły pierwowzoru. Prawdziwą rewolucją był dopiero mocno rozbudowany Lemmings 2 The Tribes . Tym tytułem DMA Design, doprowadziło swoją flagową serię na szczyt grywalności, kolejne odsłony były juz niestety dużo słabsze.

Lionheart 

Amiga zawsze miała bardzo mocną pozycję jako maszyna dla platformówek. Na nasz ulubiony komputer powstało dziesiątki bardzo dobrych gier z tego gatunku. W naszym zestawieniu postanowiliśmy umieścić, może nie najpopularniejszą, ale z pewnością jedną z najlepszych - Lionheart. Gra prezentuje się znakomicie od strony graficznej i jeszcze lepiej od strony muzycznej. Kierujemy umięśnionym herosem, ktory w drodze do celu musi rozprawić się z setkami przeciwników. Znakomita oprawa w połączeniu z dobrą grywalnością i wyważonym stopniem trudności, stanowi klasę samą w sobie.

Flashback 

Kolejna gra która ma coś z platfomówki, tyle że z dużo większą domieszką elementów przygodowych. Dzieło Delphine Software, mocno czerpiące z rozwiązań zastosowanych we wcześniej wydanym przez tę samą firmę Another World.

Dune 2

Strategia, która wyznaczyła kanony dzisiejszych RTS'ów. To własnie tam po raz pierwszy (obok Warcrafta), zastosowano schemat wydobycia surowców, w celu rozbudowy bazy a co za tym idzie armii, która miała zniszczyć przeciwnika . Elementy z których czerpało wiele późniejszych przebojów, na wszystkie możliwe platformy.

Rok 1994

Rok w którym Commodore ogłosiło bankructwo uznawany za najczarniejszy okres dla Amigi, z pewnością nie był najgorszym jeśli chodzi o gry. Wydawcy w większości wciąż wspierali naszą platformę co zaowocowało całkiem sporą liczba bardzo dobrych pozycji.

SWOS 

Gra w swojej kategorii nie pobita do dziś. FIFA i PES, czarują grafiką i innymi bajerami, ale o grywalności czy dynamice gry jaką prezentuje SWOS mogą tylko pomarzyć. Przez te wszystkie lata kilkukrotnie próbowano wskrzesić SWOSa na inne platformy, ale z marnym skutkiem, to właśnie stare amigowe wersje uchodzą za najlepsze. O sukcesie gry w dużym stopniu zadecydowało przemieszanie typowej zręcznościówki z grą menadżerską (w odpowiednich proporcjach). SWOS ma wielu fanów do dziś, wciąż organizowane są turnieje na żywo, ligi internetowe itp.

Super Stardust 

Odmiana jednej z najstarszych gier - Asteroids, w fantastycznej oprawie. Panuje przekonanie, że w 1994 r pecety osiągneły już na tyle duże możliwości że gry przeznaczone na tę platformę bezsprzecznie górowały graficznie nad amigowymi. Jednak patrząc na Super Stardust, trudno nie odnieść zupełnie innego wrażenia. Gra wykorzystywała niemal na maxa, to co oferowały kości AGA, w szczególności można było to zauważyć w tunelach, na których widok wielu graczom "opadała szczęka". Po kilkunastu latach grupa Bloodhouse, która stworzyła Super Stardust dla Amigi, postanowiła przenieśc pomysł na Playstation 3. Okazało się to strzałem w dziesiątkę, gdyż program zdobył bardzo dobre recencje zarówno w prasie jak i wśród graczy.

Mortal Kombat 2 

Najlepsza bijatyka jaka powstała na Amigę, co prawda grafika była tylko cieniem tej z wersji dla automatów, a dodatkowo amigowcy przez brak installera byli skazani na częste i bardzo denerwujące "wachlowanie" dyskietkami, to jednak grywalność rekompensowała wszystko. Dziś w dobie WHDLoad, problem dyskietek przestał istnieć, został więc tylko "sam miód".

UFO Enemy unknown 

Strategia turowa w której trzeba obronić niebieską planetę przed atakami stworów z Marsa. Unikalną cechą była możliwość dowodzenia zarówno na poziomie globalnym, jak i na poziomie mikro w poszczególnych misjach.

Rok 1996

Rok 1995 nie był szczególnie dobry, większość wydawców, jedynie "siłą rozpędu" dokańczała projekty, jednocześnie ogłaszając wycofanie się z rynku Amigi. Gdy wydawało się, że to już koniec, świat obiegła wiadomość o wykupieniu Amigi przez firmę Escom. Początkowo firma sprzedawając 120 000 nowych maszyn odniosła sukces, którego skutki po pewnym czasie dało się zauwazyć także na rynku gier. W roku 1996 powiało optymizmem, ale niestety tylko na krótko.

Slam Tilt 

Jednym z wielkich graczy, którzy postanowili dać Amidze drugą szansę było 21st Century. Początkowo sprawili zawód wypuszczając niezbyt udaną Pinball Manię, która była sprzedawana w zestawie razem z nowymi Escomowskimi Amigami, by później zrekompensować to graczom doskonałym Slam Tiltem. Slam Tilt miał być w założeniech dla A1200 tym, czym dla A500 był Pinball Dreams i trzeba przyznać, że zadanie to zostało wykonane z nawiązką. Cztery tętniące życiem stoły, tryb multiball, minigierki na wyświetlaczu oraz znakomita oprawa audiowizualna, czego chcieć więcej.

Alien Breed 3D 2

Ostatnia część legendarnej serii, która rok wcześniej weszła w świat 3D. Poprzednik niczym szczególnym się nie wyróżniał, był tylko jedną z wielu gier doomopodobnych, ale dwójka to prawdziwy majstersztyk, który wyciągał z oryginalnych układów graficznych Amigi, więcej niż wydawało się to dotąd możliwe.

X-Treme Racing

Rewolucja 3D trwała w najlepsze i nie ograniczała się wyłącznie do strzelanin. Jednym z pionierskich wyścigów, które zrywały z płaskim przedstawianiem grafiki znanym choćby z Lotusa, było X-Treme Racing. Gra odniosła duży sukces, fani tworzyli dodatkowe tory, które można już liczyć w setkach. Niewątpliwie najlepsze rdzennie amigowe wyścigi.

Rok 1997

Upadły złudzenia nawet największych optymistów, że Amiga może jeszcze zaistnieć na rynku gier. Wielkie firmy odeszły, choć zostało jeszcze trochę mniejszych graczy. W ostatnich dniach roku ID Software uwolnił źródła Dooma, jak pokazała historia, wolne źródła pozwalają czerpać Amidze z dorobku innych platform do dziś.

Worms Director's Cut

Pożegnanie z "przyjaciółką" najbardziej zasłużonej firmy tworzącej gry dla Amigi. Team 17 zrobił to w wielkim stylu wydając Worms Director's Cut, która jest niewątpliwie najbardziej udaną przedstawicielką serii o robalach, święcącej sukcesy do dziś.

Doom

W momencie, gdy na pececie debiutował Doom tzw. "Wybitni Specjaliści" twierdzili, że uzyskanie podobnego efektu na Amidze jest praktycznie niemożliwe, za sprawą różnic w sposobie tworzenia grafiki przez oba te komputery. Powstawały co prawda procedury pozwalające na poruszanie się w wyimaginowanym świecie, jednak do ich poprawnego działania potrzebna była rozbudowana i stosunkowo droga Amiga. Po kilku latach okazało się, że przeniesienie Dooma na Amigę wcale nie jest takie trudne, a do gry wystarczy sprzęt, który nie był "ósmym cudem świata" nawet w 1993 r. Przełom nastąpił 26 grudnia 1997 r, kiedy to ID Software uwolnił kod źródłowy gry, pierwszy port Dooma na Amigę powstał zaledwie 2 dni później. Trzeba przyznać, że oszałamiający sukces tej gry, był w pełni zasłużony. Niesamowita grywalność i brak zbytniego przekombinowania, jak to ma miejsce w dzisiejszych produkcjach rozpoczął prawdziwą "doomomanię" również wśród amigowców.

Rok 1998

Karty PPC wcześniej dostępne tylko dla A4000, trafiły także do posiadaczy A1200. Pomimo to najbardziej smakowitą grą okazała się produkcja dla 68k.

Myst

Ta topowa produkcja dla Maca i PC, która nieprzerwanie od kilku lat utrzymywała się na szczytach list przebojów, wydawała się być poza możliwościami Amigi. Była zbyt wielka, zbyt śliczna i zbyt "multimedialna" jak na platformę, która wciąż dla większości ludzi kojarzyła się z prostą maszynką na dyskietki. Firma ClickBoom wydawając Mysta przełamała bariery, udowodniła, że na Amigę też można robić wielkie gry.

Rok 1999

Procesory PPC na dobre zadomowiły się na rynku amigowym, wreszcie zaczęły być zauważane także na froncie gier.

Wipeout 2097

Programistom z Digital Images udało się przenieść na Amigę kolejny wielki hit. Wipeotut 2097 był pierwszą komercyjną grą wykorzystującą procesor PPC i karty graficzne z akceleracją 3D. Znakomite wyścigi futurystycznych pojazdów w rytm doskonałej oprawy dźwiękowej tworzonej przez czołowe kapele muzyki elektronicznej. Najlepsze wyścigi jakie kiedykolwiek ukazały się na Amidze.

Rok 2000

Z owoców pracy Hyperionu wszyscy korzystamy do dziś, to własnie w 2000 r ta młoda wówczas firma zaprezentowała swój pierwszy produkt.

Heretic II

Najlepiej sprzedająca się gra dla Amigi z PPC. Znakomita konwersja topowej strzelaniny osadzonej w realiach fantasy, przeniesiona ledwie w kilkanaście miesięcy po premierze na PC. Heretic II pokazał, że na przełomie wieków Amiga technologicznie wcale nie była aż tak bardzo do tyłu i wciąż istniały możliwości przenoszenia nawet bardzo zaawansowanych gier.

Rok 2001

Ostatni rok kiedy na rynku komercyjnego oprogramowania dla Amigi panował jakikolwiek ruch. Niestety kolejne lata stały już niemal wyłącznie pod znakiem darmowych portów, a komercyjne gry pojawiały się incydentalnie i nie przedstawiały najwyższego poziomu.

Payback

Ostatnia większa gra, która została przeportowana z Amigi na inne platformy, a nie jak to się dzieje teraz, odwrotnie. Znakomity zamiennik słynnego GTA, który pomimo początkowych zapowiedzi nigdy nie ukazał się na "przyjaciółkę". Payback jak przystało na produkt z 2001 r korzystał z procesorów PPC i akceleracji 3D, jednak uruchamiał się także na Amigach ze starym procesorem 680x0.

Akcent polski.

Pomimo stosunkowo dużej płodności rodzimych twórców, nie można wskazać gry, która zyskała by miano absolutnego hitu. Niestety większość polskich gier była kiepska lub co najwyżej średnia. Wynikało to w dużej mierze z ograniczeń jakie narzucali polscy wydawcy. Pomimo tego, zdarzały się rodzynki, wydawane zazwyczaj z pominięciem czołowych polskich dystrybutorów.

Teenagent

Dobra grafika, przyzwoita fabuła. Na zachodzie (gdzie gra również została wydana), była tylko jedną z wielu tytułów na dobrym poziomie, jednak biorąc pod uwagę realia krajowe, bezdyskusyjnie najlepsza polska gra przygodowa. Program jako jedyny z tego zestawienia, nie miał problemów ze znalezieniem wydawcy, jednak na pełną wersję z mówionymi dialogami, amigowcy musieli poczekać kilka lat, aż do momentu wydania jej przez typowo amigową firmę (która stosowała inną politykę od wydawców "ogólnokomputerowych") Eureka.

Zdrajca

W drugiej połowie lat 90-tych, gdy na rynku PC, królowały takie gry jak Phantasmagoria, wielu uważało, że przyszłością branży będą gry - filmy. Na Amidze tego typu produkcje poza kilkoma wyjątkami praktycznie nie zaistniały. Jednym z takich wyjątków, który wyróznia się bodajże najlepszym dopracowaniem jest polska gra "Zdrajca". "Zdrajca" wypełniony jest po brzegi dużą dawką humoru i specyficznymi "scenowymi" klimatami. Ze względu na siarczyste dialogi, nie jest to produkt przeznaczony dla najmłodszych. Gra zajmująca kilkadziesiąt megabajtów miejsca, była oczywiście produkcją zbyt ambitną jak na zapatrywania polskich dystrybutorów. Ostatecznie po długich poszukiwaniach wydawcy, udało się zamieścić grę na krążkach wydawanych przez firmę Eureka.

Zdzisław Bohater Galaktyki 3D

Jedyna amigowa gra a'la Virtua Cop. Jeśli chodzi o humor, program może spokojnie rywalizować ze "Zdrajcą" o palmę pierwszeństwa (zastosowano oryginalne dialogi z filmu "Seksmisja"). Zdzisław pojawił się na coverach CD, dołączanych do amigowej prasy i był bardziej dłuższym demem niż pełnoprawną grą. Oczywiście istniały plany wydania rozszerzonej komercyjnej wersji, ale jak każda gra wykraczająca poza wąskie ramy ustalone przez rodzimych wydawców stała u nich na straconej pozycji.

Exodus

Największa amigowa produkcja w Polsce, która miała "wszelkie papiery" na stanie się ogólnoświatowym hitem. Znowu jednak nie dopisało szczęście z wydaniem gry. Tym razem nie chodziło jednak o wydawcę (autorzy początkowo po prostu zdecydowali się na samodzielne rozprowadzanie swojego produktu), a o termin w którym Exodus trafił na półki. Amigowi gracze niemal równocześnie z Exodusem, dostali innego RTS'a Earth 2140. Ten drugi wykorzystywał procesor PPC, charakteryzował się lepszą i bardziej kolorową grafiką i chyba mimo wszystko nieco większą grywalnością (na marginesie też był produktem polskim, choć wersja dla Amigi została przygotowana na zachodzie). Stąd sprzedaż Exodusa nie do końca zadawalała twórców, którzy zniechęceni zaprzestali prac nad kolejnym tytułem - "Husaria", a ten niedoszły produkt (przynajmniej patrząc na screeny) naprawdę mógł podbić amiświat.

Więcej filmów o Amidze
i AmigaOS:
YouTube AmigaExec

Wspieraj platformę Amigi - kup AmigaOS 4.1