Web Analytics
eXec.plMAGAZYN UŻYTKOWNIKÓW KOMPUTERÓW AMIGA
Amiga forum / Hyde Park / może ktoś przypomnieć jak to leciało ? 27.12.1999

Czytasz wątek: może ktoś przypomnieć jak to leciało ? 27.12.1999

cacodemon
Nieaktywny użytkownik starego forum

może ktoś przypomnieć jak to leciało ? 27.12.19... wysłany: 2011-12-27 10:11

27.12.1999
Fleecy Moss i Bill McEwen nabywają od Gateway 2000 prawa do Amigi.

Nie mogę znaleźć info jak to wówczas wyglądało. Nie było innych chętnych do zakupu praw do Amigi, jakiś poważniejszych graczy ? Za jaką kwotę tych dwóch kupiło Amigę ? I po co...
Byłbym wdzięczny za uzupełnienie informacji w historii Amigi

mały edit
Przypomniałem sobie jak Kolega Adam, podesłał link do http://eziny.erd2.webd.pl/ziny/aminus/index.html
W pierwszym numerze jest co nieco na ten temat.

Odpowiedz

mufa
Nieaktywny użytkownik starego forum

może ktoś przypomnieć jak to leciało ? 27.12.19... wysłany: 2011-12-27 10:55

@cacodemon
27.12.1999
Fleecy Moss i Bill McEwen nabywają od Gateway 2000 prawa do Amigi.

Nie mogę znaleźć info jak to wówczas wyglądało. Nie było innych chętnych do zakupu praw do Amigi, jakiś poważniejszych graczy ? Za jaką kwotę tych dwóch kupiło Amigę ? I po co...
Byłbym wdzięczny za uzupełnienie informacji w historii Amigi

mały edit
Przypomniałem sobie jak Kolega Adam, podesłał link do http://eziny.erd2.webd.pl/ziny/aminus/index.html
W pierwszym numerze jest co nieco na ten temat.




Były zawirowania. Najpierw prezesem Amigi, został wiceprezes Gatewaya Jim Collas. Miał ambitne plany ale nie pozwolono mu ich zrealizować. Wszystko się rozsypało i prawa do Amigi za 5 milionów dolarów wykupiło Amino Development za którym stał dyrektor do spraw marketingu w Gatewayu Bill McEven. Sfinansowali wydanie AmigaOS 3.9, zainicjowali rozmowy z Eyetechem i Hyperionem na temat Amigi One i AmigaOS 4.0. Pomimo wszystkiego złego co się potem wydarzyło, pomimo tego że trudno mieć do nich pozytywny stosunek, trzeba uczciwie przyznać że coś tam dobrego, przynajmniej na początku w historii Amigi zapisali. Dlatego nie mogę zrozumieć słów np. Adama, który już teraz dokonania CUSA ocenia znacznie wyżej od Ainc.

Odpowiedz

adam
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:może ktoś przypomnieć jak to leciało ? 27.12... wysłany: 2011-12-27 18:23

Wizja Amigi w Gateway ewoluowała - oryginalny system Amigi stawał sie archaiczny, i uznano chyba że dalsze "dłubanie" w nim jest nieopłacalne. Był "romans" z QNX, ale był za drogi, i celował raczej w zastosowania profesjonalne. Nie było możliwe na jego bazie odtworzenie Amigi jako marki komputera domowego, dlatego padła propozycja systemu na jądrze linuksa, i od tego punktu możemy pogdybać "co by było gdyby Amiga MCC się ukazała".
Droga jaką obrało Apple na przykład - okazała się dobra.
Samego Collasa oceniam pozytywnie, czego nie mogę powiedzieć o osobach działających po dzisiejszej dacie rocznicy.

27.12.1999 - już wtedy było za późno. Wiedział o tym Gateway, dlatego skasowano projekt.
Potrzeba było zdecydowanych działań, tymczasem McEven mydlił oczy.
Promowanie mobilnych rozwiązań przez współpracę z brazylijskim operatorem komórkowym? Co to za pomysły wogóle. Długo by wymieniać, szkoda nerwów na tego pajaca.

Samo przepisanie systemu przez Hyperion to też była wieczność. AmigaOne XE to dla mnie raczej maszyna deweloperska niż komputer dla mas. Przed SAM mieliśmy sytuację, ze był system a nie produkowano komputerów pod niego. To wszystko było chore. Cały ten okres w większości był zmarnowany.

Teraz znów mamy sytuację że PPC jest niszowy, i obawiam się że pójście w ARM to znów byłoby fundowanie sobie kłopotów w przyszłości.



@
Pomimo wszystkiego złego co się potem wydarzyło, pomimo tego że trudno mieć do nich pozytywny stosunek, trzeba uczciwie przyznać że coś tam dobrego, przynajmniej na początku w historii Amigi zapisali. Dlatego nie mogę zrozumieć słów np. Adama, który już teraz dokonania CUSA ocenia znacznie wyżej od Ainc.


Może niewiele tych dokonań, i nie "znacznie wyżej", ale jest faktem - to co robi CUSA oceniam bardzo pozytywnie.
Zdaje się że wypowiadałem się w kontekście ankiety, i rzeczywiście jest to dobry pomysł, takie szacowanie potencjalnego rynku poprzez oczekiwania potencjalnych nabywców. Wspólne wybieranie "jak się odrodzić". Trochę dużo w tym wrażenia nadziei bez szans realizacji, ale jak ktoś coś chce zrobić - to niech to zrobi. Nie mam prawa krytykować Leo Nigro. Jakiekolwiek działania na poletku amigowym są dobre - lepiej jest mieć coś niż nic.
Już Albert Einstein rzucił myśl "[i]Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi[/i]"
Może "urodzi się" coś dobrego z tego.


Odpowiedz

radov
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:może ktoś przypomnieć jak to leciało ? 27.12... wysłany: 2011-12-27 18:46

@adam

27.12.1999 - już wtedy było za późno. Wiedział o tym Gateway, dlatego skasowano projekt.
Potrzeba było zdecydowanych działań, tymczasem McEven mydlił oczy.
Promowanie mobilnych rozwiązań przez współpracę z brazylijskim operatorem komórkowym? Co to za pomysły wogóle. Długo by wymieniać, szkoda nerwów na tego pajaca.

Samo przepisanie systemu przez Hyperion to też była wieczność. AmigaOne XE to dla mnie raczej maszyna deweloperska niż komputer dla mas. Przed SAM mieliśmy sytuację, ze był system a nie produkowano komputerów pod niego. To wszystko było chore. Cały ten okres w większości był zmarnowany.

Teraz znów mamy sytuację że PPC jest niszowy, i obawiam się że pójście w ARM to znów byłoby fundowanie sobie kłopotów w przyszłości.




***uwaga! nie próbuję wywołać flame'a. Jeśli mnie pamięć zawodzi w faktach, to wystarczy mnie poprawić. Niech flame'owcy ominą te wiadomość ) ***
Pamiętaj jednak, że w "najpierwszej" koncepcji AmigaOne Eyetechu miała nie powstać, a bazą AmigaOSu 4 miał być MorphoOS. Czy uwzględniasz to denerwując się na tego "pajaca"? Oczywiście, działania Bill'a były mocno kulawe. Wyłożył kilka milionów na markę, a na rozwój zostało mu (pewnie) 0. Ale takie samo '0' oferował Tyschenko i Gateway. A jednak w planach było porozumienie:
- Genesi: buduje AmigęNG
- MorphOS: bazą AmigaOSu
- Eyetech: robi kartę procesorową dla Amigi 1200 i 4000
- Amiga Inc - daje nazwę (i pobiera opłatę licencyjną za markę)
Genesi i MorphOS (z różnych względów, nie wnikam) nie zdecydowali się na współpracę i projekt się sypnął. Dlatego Eyetech zamiast karty musiał projekt zamienić w płytę główną i trzeba było znaleźć nowego wykonawcę systemu, który zacznie z mniej zaawansowanego poziomu (w szczególności: czystych źródeł AmigaOS 3.1)

Czy przy takim, niskim finansowaniu była szansa na szybsza drogę?
Czy przy ówczesnych oporach środowiska była szansa na wdrożenie PC markowanych znakiwm Amiga (co wtedy miało sens i dałoby kasę)?
Czy to jakaś różnica, za jaką decyzję ludzie będą winić Billa M? wolny rozwój, hipotetyczną przesiadkę na x86, czy cokolwiek innego? Dobrym managerem nie był, ale nie sądzę żeby lepszy miał większe szanse na sukces. Wiesz z czego bata nie ukręcisz? )


Odpowiedz

mufa
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:może ktoś przypomnieć jak to leciało ? 27.12... wysłany: 2011-12-27 21:25

@adam
. Jakiekolwiek działania na poletku amigowym są dobre - lepiej jest mieć coś niż nic.




No wlasnie jakiekolwiek działania mają sens. Być może działania Amiga Inc szły w złym kierunku, być może zrobiono za mało. Jednak uważam że gdyby 10 lat temu Amiga Inc nie zrobiłaby nic, to dzisiaj sytuacja Amigi byłaby taka sama jak sytuacja ZX Spectrum. Ludzie tacy jam my zamiast cieszyć się sprzętem i systemem, który mimo wszystko o całą epokę wyprzedza technoligicznie to co zostawiono nam w połowie lat 90-tych, dziś żyliby wyłącznie wspomnieniami bez żadnej alternatywy. Oczywiście MOSa z makiem jako Amigi nie zaakceptowałbym nigdy, tak samo jak np. nigdy nie obwoziłbym się po mieście hulajnogą głosząc wszem i wobec że jeżdżę motocyklem.

Odpowiedz

cacodemon666
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:może ktoś przypomnieć jak to leciało ? 27.12... wysłany: 2011-12-28 10:22

A ile jest prawdy w następującym stwierdzeniu:
"PREZENT NA POŻEGNANIE

Gateway oficjalnie ogłosił wstrzymanie wsparcia klasycznej linii Amigi, skupiając się na tworzeniu nowego modelu opartego na nowatorskim i konkurencyjnym systemie. Pożegnalnym produktem firmy miał być system 3.5 "podarowany" użytkownikom - jak wszystkim oznajmiono - w formie prezentu.
Nakład pracy włożony w przygotowanie systemu był niewielki. Składał się on głównie z programów i programików, które każdy z nas już posiadał albo mógł ściągnąć z Internetu. Jedyną zaletą produktu było to, że wreszcie zebrano wszystkie programy na jednej płycie, wyposażono w instalator i oprogramowanie do obsługi sieci.
Mimo deklarowanej sprzedaży "po kosztach" inkasowano za jeden egzemplarz ponad 40 dolarów, a zestawów sprzedano kilkadziesiąt tysięcy. Nie tylko my pokusiliśmy się o policzenie zysku ze sprzedaży OS 3.5 i nie tylko nam wyszło, że uzyskane tą drogą kilka milionów dolarów jeżeli nie całkowicie, to na pewno w dużej części zwróciło koszt zakupu patentów Commodore, a tym samym praw do Amigi. "



Odpowiedz

radov
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:może ktoś przypomnieć jak to leciało ? 27.12... wysłany: 2011-12-28 11:20

Ten tekst opiera się na niedomówieniach i miesza stwierdzenia prawdziwe z (chyba) wymyślonymi. Autor pisze:
"inkasowano za jeden egzemplarz ponad 40 dolarów, a zestawów sprzedano kilkadziesiąt tysięcy. Nie tylko my pokusiliśmy się o policzenie zysku ze sprzedaży OS 3.5 i nie tylko nam wyszło, że uzyskane tą drogą kilka milionów dolarów jeżeli nie całkowicie, to na pewno w dużej części zwróciło koszt zakupu patentów Commodore, a tym samym praw do Amigi"

Jakbym nie liczył, to "kilkadziesiąt tysięcy" razy "40$ daje mi góra 1.5 mln $. Gateway zakupił patenty za 13 mln $ źródło)

Druga wątpliwość, to te "40$". Nie pamiętam ile kosztował oficjalnie system 3.5 (w cenie netto), ale autor nie napisał że za produkcję odpowiadało bodajże H&P i za swoje usługi na pewno inkasowali pewną kwotę. Zdziwiłbym się, jeśli do Gateway wpływałaby połowa tej kwoty.

Czyli licząc realistycznie:
750.000$ z AOS 3.5 vs 13.000.000$ za patenty. Tekst tylko niepotrzebnie sieje panikę.

Oczywiście, zarobili te 750.000$ niewielkim nakładem pracy, ale wciąż byli 12.000.000$ (+ pensje Collasa i reszty) w plecy....




Odpowiedz

mufa
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:może ktoś przypomnieć jak to leciało ? 27.12... wysłany: 2011-12-28 14:12

No i sęk w tym że według oficjalnych danych nie sprzedano go w kilkudziesięciu, a kilkunastu tysiącach egzemplarzy. Natomiast nie ulaega dla mnie wątpliwości że z tych wszystkich postcommodorowskich właścicieli Amigi, Gateway zrobił najmniej, chociaż miał największy potencjał. Tak naprawdę jednak oni dostali już niejako martwy komputer. Prawdziwie masową zabawką Amiga była w okresie Escomu i to wtedy był czas na przeprowadzenie jakiś spektakularnych kroków na miarę tego co zrobiło Apple z MacOSX. Escom jednak postanowił chyba tylko odbić sobie kasę za zakup Amigi. 100 000 A1200 plus 20 000 naprawdę drogich A4000 to już były obroty na poważnych sumach, grubych milionach. Jednak w tym czasie z systemem nie zrobiono nic, a protoyp Walkera to śmiech na sali. Czemuż jednak się dziwić skoro Escom od początku nie traktował tego interesu poważnie (nie zdecydował się np. na dystryubowanie tego sprzętu w sieciach swoich salonów firmowych, a miał wówczas naprawdę jedną z bardziej rozwinientych tego typu sieci).
Dla porównania najbardziej wśród uzytkowników gnojona Amiga Inc. miała najmniejszy potencjał i w dodatku przejeła prawa do już naprawdę przebrzmiałego komputera. Niech świadczy o tym fakt że ich system AmigaOS 3.9, chociaż lepszy od poprzenika sprzedał się ledwie w kilku tysiącach legalnych egzemplarzy, dokładnie dwa razy mniejszej od systemu wydanego w czasach Gatewaya. Paradoksalnie jednak to oni zrobili najwięcej dla rozwoju naszej platformy. Koniec końców mamy dzięki nim pośrednio (bo robotę odwalił H&P) AmigaOS 3.9, mamy pośrednio (bo robotę odwalił Hyperion) AmigaOS 4.x, mamy też pośrednio (bo robotę odwalił Eyetech) komputery marki AmigaOne. Oczywiście potem nastąpiła słynna wojenka z Hyperionem gdzie pewne rzeczy Ainc chiała przyblokować. Ale powiedzmy sobie szczerze gdyby od początku nie chcieli istnienia AmigaOS 4 i AmigaOne, to by tego nie inicjowali i najnowszym systemem byłby dziś pewnie AmigaOS 3.9, a może i AmigaOS 3.5.

Odpowiedz

necavi
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:może ktoś przypomnieć jak to leciało ? 27.12... wysłany: 2011-12-28 22:51

@mufa
Escom od początku nie traktował tego interesu poważnie (nie zdecydował się np. na dystryubowanie tego sprzętu w sieciach swoich salonów firmowych, a miał wówczas naprawdę jedną z bardziej rozwinientych tego typu sieci).




Małe sprostowanie.
W salonach ESCOM można było wtedy kupić A1200, tylko klient musiał kupować ją "w ciemno" - w salonie nie było monitora do niej. Pecety i Maki stojące obok takich problemów nie miały...


@mufa Moja uwaga dotyczy bielskiego salonu escom. Widać gdzie indziej było jeszcze gorzej.

Odpowiedz

NuCore
Nieaktywny użytkownik starego forum

może ktoś przypomnieć jak to leciało ? 27.12.19... wysłany: 2011-12-29 00:34

Koniec końców, jakby nie patrzeć wszystkim tym firmom, które bawiły się w Commodore'owanie i Amigowanie zalezało bardziej na zbiciu kasy na tym, co dało się zarobić na marce i końcówce sprzętu, niż na jej rozwoju.
Gdyby wówczas na poważnie podjęto temat sytuacja zapewne wyglądałaby zgoła inaczej (lepiej), a tak zaprzepaszczono szansę na prawdziwy powrót Amigi.
Czy takowy jeszcze kiedykolwiek nastąpi (choćby w małym stopniu) czas pokaże i oby taki nastąpił

Odpowiedz

radov
Nieaktywny użytkownik starego forum

może ktoś przypomnieć jak to leciało ? 27.12.19... wysłany: 2011-12-29 01:20

@NuCore
wszystkim tym firmom, które bawiły się w Commodore'owanie i Amigowanie zalezało bardziej na zbiciu kasy na tym, co dało się zarobić na marce i końcówce sprzętu, niż na jej rozwoju.



Martwiłbym się, gdyby firmom nie zależało na zbiciu kasy )

Ale pisząc poważniej - akurat z pośród tych wszystkich firm Amiga Inc miała wizję rozwoju i nie zbijała kasy na marce (choćby dlatego bo nie mieli produktu) i końcówkach sprzętu (z tego samego powodu, a nic nie przejęli).
Można by rzec, że wizje były ambitne: AmigaDE i słynny AmigaOS5, ale upadły jak tylko sponsorzy przestali dawać kasę.
Co by jednak nie mówić - koncepcja systemu operacyjnego oderwanego od konkretnego platformy sprzętowej była ciekawą drogą rozwoju....

Odpowiedz

mufa
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:może ktoś przypomnieć jak to leciało ? 27.12... wysłany: 2011-12-29 15:19

@necavi

Małe sprostowanie.
W salonach ESCOM można było wtedy kupić A1200, tylko klient musiał kupować ją "w ciemno" - w salonie nie było monitora do niej. Pecety i Maki stojące obok takich problemów nie miały...




Swego czasu sprawdzałem to osobiście w ówczesnym salonie ESOMu w Bydgoszczy na Śniadeckich, gdy zapytałem o Amigę patrzyli na mnie jak na wariata. Ówczesna prasa amigowa o ile mnie pamięć nie myli, również pisała że w salonach firmowych Amig nie sprzedawali.

Odpowiedz

yogi
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:może ktoś przypomnieć jak to leciało ? 27.12... wysłany: 2011-12-29 18:04

After months of hard work and international legal filings, I am thrilled to finally announce that Commodore Holdings (C Holdings), which is the corporate entity that owns and holds the trademark IP "Commodore" is no longer a part of or a division of Asiarim Corp. The stock in Commodore Holdings was pledged as collateral years ago, and 100% ownership of that company is now in the hands of a new group (wonder who that can be?). Additionally, a ruling came down this afternoon from the Netherlands court that has formally put Commodore Licensing B.V. into involuntary bankruptcy. This bankruptcy proceeding was initiated by this same group. Asiarim and whatever else is left of it will shortly be following suit. The Netherlands court will be appointing a receiver for the bankrupt parties within the next day or two.

Stay tuned for the further adventures of Commodore USA.....and btw, this news has NOTHING to do with our major announcements that will be forthcoming shortly.

Happy New Year everyone. I wish each and every one of you, our customers, supporters and forum members, health and happiness in 2012.

Barry



Odpowiedz

Menu
Baza wiedzy
AmigaOS.pl