Web Analytics
eXec.plMAGAZYN UŻYTKOWNIKÓW KOMPUTERÓW AMIGA
Amiga forum / Hyde Park / Nie lubie chamstwa, prostactwa na polskich forach.

Czytasz wątek: Nie lubie chamstwa, prostactwa na polskich forach.

Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

Nie lubie chamstwa, prostactwa na polskich fora... wysłany: 2008-04-04 19:09

Musze powiedzieć, ze mnie to zastanawia, może nawet martwi, ile chamstwa wylewa się z ust niektórych ludzi na różnych forach u nas w kraju (nie ma znaczenia, czy piszemy o Amidze, PC, albo polityce).

Jest to BARDZO ZADKO spotykane na innych, tak zagranicznych forach.

Jeśli ludzi rozmawiają o jakimś tam np. "mp3 player" (albo cokolwiek) to starają się sobie POMOC, ale nie u nas to się żreć trzeba...

Ludzie zamiast rozwijać swoje zdolności komunikacyjne (zarazem samego siebie), bluzgają, klną itd. Przecież, nie przystoi młodym/starszym lub starym na to żeby w takie sposób "dyskutować" to nic nie zmienia, jedynie obraża.

Cóż powiedziałem swoje.





Odpowiedz

xenu
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Nie lubie chamstwa, prostactwa na polskich f... wysłany: 2008-04-04 20:12

Każdy ma w sobie coś z chama. I ja i Ty. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Proste. Możliwe, że któraś moja wypowiedź kogoś urazi i vice versa. W/g mnie większym problemem jest zalew internetu przez ludzi o inteligencji małpiatek (tych nie będących naczelnymi )



Odpowiedz

Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Nie lubie chamstwa, prostactwa na polskich f... wysłany: 2008-04-04 21:15

Ja bym powiedzial, ze kazdy ma mozliwosc [size=18]wyboru [/size]zla albo dobra.

JA i TY jestesmy poddawani roznym wplywom, tak i JA i TY mozemy im ulec lub nie.

To jest zwiazane z sila charakteru trzeba charakter ksztaltowac, jak takiego sixpaca , tyle ze nie chodzisz na silownie i nie pakujesz tylko starasz sie ROZUMIEC wiecej i zyc w ten sposob.

Jasne ze punkt widzenia zalezy od punkty siedzienia. Kwestia jest taka, ze jesli patrzysz na ta sama rzecz (np. krzeslo) to ona nadal jest krzeslem, niezaleznie "z ktorej strony" na to krzeslo patrzysz. Mozesz nie miec pelnej informacji (to jak ogladanie Wiadomosci - tylko sie morduja na swiecie...). Jesli polaczysz te dwa obrazy (Twoj i Moj) to mozesz dojsc do jednoznacznej konkluzji - to jest krzeslo.

Ani ja, ani Ty (ktokolwiek) nie ma prawa OBRAZAC innego czlowieka tylko dlatego, ze jeden widzi "siedzenie krzesla" (i wmawia temu komos ze to jest CALE krzeslo, a gdy nie ma argumentow, da mu "w twarz"...) a drugi widzi "nogi" i stara sie dostrzec i poznac CALOSC.

Ok. Koncze .

Ps. Mozna by miec dzial opinie... albo rozmowki przy kawie...


Odpowiedz

necavi
Nieaktywny użytkownik starego forum

Nie lubie chamstwa, prostactwa na polskich fora... wysłany: 2008-04-05 20:51

Z tym chamstwem na forach to pytanie o to co robia admini i jaki przyklad sami daja. I z tego co obserwuje nie ma jakiejs zasady gdzie temat forum narzuca zachowanie.

Odpowiedz

Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

Nie lubie chamstwa, prostactwa na polskich fora... wysłany: 2008-04-05 23:57

@necavi
Z tym chamstwem na forach to pytanie o to co robia admini i jaki przyklad sami daja. I z tego co obserwuje nie ma jakiejs zasady gdzie temat forum narzuca zachowanie.




To tez racja, ze od admina zalezy. Ale z drugiej strony to przeciez admin nie chodzi z takim czlowiekiem po ulicy i nie banuje go za kazdym razem jak bluzka rzuci . Niestety.

Zycie rzeczywiste i wirtualne sie "nie pokrywa"...

Babel

Odpowiedz

necavi
Nieaktywny użytkownik starego forum

Nie lubie chamstwa, prostactwa na polskich fora... wysłany: 2008-04-06 11:49

Zawezyles w swoim pierwszym poscie temat do kultury na forach. Wiemy jaki jest poziom na Interii lub Onecie... niestety wielu ludzi z znaczkiem "A" mimo iz maja juz troche lat, to zachowuja sie jak smarkacze Kiedys mawiano ze Amiga to taki niepowazny komputer jak i jego uzytkownicy. Nie podobala mi sie ta opinia ale zachowania sporej czesci userow sa "malo profesjonalne". Zobacz jak wielkim powodzeniem ciesza sie tamaty w stylu "Jak to sie robi na..."

Odpowiedz

Santon
Nieaktywny użytkownik starego forum

Nie lubie chamstwa, prostactwa na polskich fora... wysłany: 2008-04-07 21:31

Zawsze można pozostać przy zagranicznych forach, jak się polskie komuś nie podobają.


Odpowiedz

Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

Nie lubie chamstwa, prostactwa na polskich fora... wysłany: 2008-04-07 22:00

@Santon
Zawsze można pozostać przy zagranicznych forach, jak się polskie komuś nie podobają.




Widzisz, ale tam (na tych zagranicznych gdzie pisze) to wiedza jak sie zachowywac. Nie ma sensu naprawiac czegos co juz jest dobre. Trzeba zwrocic uwage na SWOJE otoczenie.

Twoje podejscie jest takie jak tysiecy Polakow wyjezdzajacych z Polski do UE bo tam lepiej. Ciekawe dlaczego tam lepiej? A i jak juz pojechali to co pewnie sa tacy jak w Polsce? No jasne, ze bo chamow to nigdzie nie chca.

kraj = forum

"komus"...
sa pewne (jakie?) normy spoleczne ktore reguluja zachowania ludzi w danej spolecznosci, grupie, panstwie (a i rodzinie tez). I to nie chodzi o to "ze mi sie nie podoba". Jesli potwierdzasz fakt ze "za granica" mi sie podoba wiec oni juz doszli do tego samego wniosku co JA. Czyz nie? Wiec SAM nie jestem.

Jesli ktos zna Polski jest skazany na fora polskie (a np. amigowe mamy DWA).

Bąbel

Odpowiedz

Santon
Nieaktywny użytkownik starego forum

Nie lubie chamstwa, prostactwa na polskich fora... wysłany: 2008-04-08 10:44

Na nic nie jest skazany.
Może nie czytać w ogóle.
Naprawianie świata trzeba zacząć od siebie.
Zachowania są różne bo różne normy zachowań są w różnych kulturach inne, np zachowanie asertywne jest interpretowane przez wielu ludzi w PL jako chamskie.


Odpowiedz

Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

Nie lubie chamstwa, prostactwa na polskich fora... wysłany: 2008-04-08 15:45

@Santon
Na nic nie jest skazany.
Może nie czytać w ogóle.




I zapewne dlatego az tylu uzytkownikow np. Amigi pozostalo. Nie mam ochoty ogladac Maria Up! Up! Up! Mariole jako emotka, przy czyims niku, czytajac posta...



@

Naprawianie świata trzeba zacząć od siebie.




EDIT: Oczywiscie!

A masz instrukcje obslugi dostarczona z "modelem" np. Santon? Sami sie nie naprawimy, ZAWSZE potrzebujemy innych. Tak samo ja i Ty. Sami to sobie mozemy...



@
Zachowania są różne bo różne normy zachowań są w różnych kulturach inne, np zachowanie asertywne jest interpretowane przez wielu ludzi w PL jako chamskie.




Nie rozumiem, asertywnosc a chamstwo?

EDIT:
Widzisz jest jeszcze cos takiego, ze ludzie ktorzy moga cos zmienic (np. administrator, moderator, minister, prezydent itd.) powinni to zmieniac. Maja "moc sprawcza", nadaja ksztalt, portala, forum, gazety, magazynu, miasta, kraju itd. Przeczytaj takze co mowil Tacyt jakies 1800 lat temu...

EDIT: Nie mowie, ze Ty potrzebujesz "naprawy".

Odpowiedz

Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Nie lubie chamstwa, prostactwa na polskich f... wysłany: 2008-04-08 18:25

definicje:



@
Asertywność to w psychologii termin oznaczający posiadanie i wyrażanie własnego zdania oraz bezpośrednie wyrażanie emocji i postaw w granicach nie naruszających praw i psychicznego terytorium innych osób oraz własnych, bez zachowań agresywnych, a także obrona własnych praw w sytuacjach społecznych. Jest to umiejętność nabyta.

Wiki



@
Cham to cham.

Moja wlasna

Na jakiej podstawie stwierdzasz, ze wielu ludzi w Polsce uwaza zachowanie asertywne za chamskie?

Ja moge podac przyklady chamskiego zachowania na forach dyskusyjnych. daleko nie bede szukal.

Odpowiedz

Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Nie lubie chamstwa, prostactwa na polskich f... wysłany: 2008-04-28 00:45

Odswierze temat.

Wlasnie nie lubie CHAMSTWA.

Zaluzmy ze popelnilem pomylke, albo przychodzi ktos kto NIE ma zielonego pojecia o Amidze i programowaniu.

To co sie dzieje?

Zostaje mu powiedziane, ze jest nie doukiem, "poczatkujacym, "idiota" itd. Kto nadaje Wam takie prawo oceny? KTO.

Potem przychodz "hieny" i zywia sie padlina. Brawo Panowie.

To jest wlasnie "srodowisko" Amigi. Przykre. Chcecie to zmienic?

Myslę, ze jest szansa... i to gdzie to widze? Na ppa.pl!!! Choc ich tam czytam tylko, ale widze, zmiane... ehhh. Moze kiedys...

Odpowiedz

DYoda
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Nie lubie chamstwa, prostactwa na polskich f... wysłany: 2008-04-28 08:58

Podpisuje się pod powyższą wypowiedzią.
Ja niestety pomimo dużych chęci i odłożonych już pieniędzy na A1 chyba sobie daruje ... bo pomimo wiadomoych probleów (sprzet jego deostepnosc etc.) to za takie wsparcie to ja podziekuje. Zainstaluje jakiegos linuxa i tak juz zostanie.

Odpowiedz

mufa
Nieaktywny użytkownik starego forum

Nie lubie chamstwa, prostactwa na polskich fora... wysłany: 2008-04-28 14:42

Ja nie zauważyłem, aby jakikolwiek user Amigi, nie otrzymał wsparcia czy rzeczowych porad.

Odpowiedz

Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

Nie lubie chamstwa, prostactwa na polskich fora... wysłany: 2008-04-28 15:26

@mufa
Ja nie zauważyłem, aby jakikolwiek user Amigi, nie otrzymał wsparcia czy rzeczowych porad.




Mufa, chodzi mi o ludzi ktorzy zamiast pomagac "wysmiewaja" sie z cudzej niewiedzy, bledow, pomylek, albo nie zrozumienia intencji piszacego.

Moim zdaniem, pomocna byla by nauka dyskusji.

Czym jest dyskusja? Czym jest prosba o pomoc? I w jaki sposob powinnismy odpowiadac na takie zapytania?

Wezmy sobie na przyklad, moje pytanie o "Emergency Disc", z natury swojej rzeczy banalna sprawa. Niewiedzialem ze musze przekopiowac pci.library na dysk. Po wymianie kilku postow sprawa rozwiazana. I jest super.

Ale jakby mi ktos z mety zaczal pisac, ty taki i owaki niedouku jeden, zebys tak cholernie prostej rzeczy nie wiedziec, przeczesz ty pacanie jeden musisz miec biblioteki do obslugi sprzetu... to bym poszedl sobie gdzie indziej. A tak dostalem dopowiedz, krotko wezlowato. Teraz moglbym nawet napisac krotka instrukcje jak to zrobic w przypadku medkow.

Inny przyklad jest ustawienie rozdzielczosci 1440x900 pod Picasso96... no i tutaj juz ZNAWCY tematu nie pomogli (Panie Kondrad) gdzie Pan byl? Zaspal Pan? Temat byl chyba ze 2 tygodnie... i tak to sobie POCZATKUJACY uzytkownik... SAM sobie ustawil ta rozdzielczosc i jeszcze NAUCZYL innych (mam nadzieje). Zbesztac to latwo, tyle ze to ani kulturalne ani stosowne... (tak przy okazji Amigi uzywam od zawsze... ale NIGDY wczesniej nie bylo mnie stac na karte graficzna, kupilem ROK temu).

Wszystko.

MUSICIE Panowie wzica pod uwage ze przyjda tu ludzie ktorzy nie znaja sie na "tych" sprawach, ale jednoczenie "mysla" i "widza" Z ZEWNATRZ jak wyglada dane srodowisko.

W Polsce mamy dwa Portale Amigowe. Jak widac, ich dzialalnosc nie przyczynila sie w znaczacy sposob popularyzowania Amigi, jednoczenia srodowiska. Raczej tworzenia podzialow (UAE jest beee, MOS to dupy, OS4.0 najlepszy, albo OS4.0 do dupy i MOS najlepszy, pegazos to nie komputer AmigaONE to nie komputer itd.) tego typu oceny to moga wydawac uzytkownicy a nie wlascicele FORUM, ktorzy jak by nie patrzec krztaltuja srodowisko...

Organizowanie "party" dla kilku znajomych, gdzie napijemy sie piwa i to wszysko. Skonczy sie piwo to idziemy do domu.

Bardzo mi sie podoba organizacja Sensible Soccer... ale kto o tym ma wiedziec? W ostatniej chwili "amigi" przyjada... dlaczego nie mozna na PC pod UAE, tych gierek odpalic? Gra sie nie zmieni a mozna miec 50 kompow i 100 graczy... ale UAE is beee.... Jasne ze jest inny "klimat" odpalic to na A500 ale to wtedy jest inny cel... albo gramy sobie i sami... albo robimy to dla "ludzi"... bedziemy mieli nowych chetnych albo NIE.

Panowie a moze czas sie sformalizowac? Utworzyc np. "Stowarzyszenie Amigowcow Polski" . Nazwe sobie mozna dobra - pewnie znowu bedzie "wojna"... ehhh.

Zarejstrowac "zwiazek", napisac statut (duzo mamy ludzi o definicji wiec moze cos sklecimi razem co bedzie mialo rece i nogi?), miec prezesa (ministra ), sekretarza i skarbnika, "czlonkow". Wszystko oficjalnie po nazwiskach itd. Co roczna skladka na "stowarzyszenie"... spis ludnosci, posiadanych Amig. Ale nie tych "duchow" tylko tych co jeszcze robia... itd.

Zrobic sobie 2 spotkania do roku w miejscu najwiekszego zageszczenia amigowca na metr kwadrat (albo gdzie jest fajna sala itd.). Tak wiem, ze sa party, ale czy to jest robione dla SIEBIE czy tez dla innych? Ilu OBCYCH przyszlo Z CIEKAWOSCI zobaczec co to jest AmigaONE albo Pegazos? Ile gazet nadmienilo o takim "party"? Ilu chlopakow z osiedla przyszlo?

No nic, marzenia...

Odpowiedz

1 2 następna »

Menu
Baza wiedzy
AmigaOS.pl