Web Analytics
eXec.plMAGAZYN UŻYTKOWNIKÓW KOMPUTERÓW AMIGA
Amiga forum / Hyde Park / Mam marzenie ...

Czytasz wątek: Mam marzenie ...

[wątek zablokowany]
Ender
Nieaktywny użytkownik starego forum

Mam marzenie ... wysłany: 2009-10-01 21:57

No właśnie, mam marzenie dla niektórych pewnie dziwne, ale tak sobie czasem rozmyślam, co by było gdyby doszło do wielkiego pojednania. Zastanawiam się, czy grupy tworzące konkurujące ze sobą systemy MORPHOS i AMIGA OS naprawdę się nie lubią (nie cierpią, nienawidzą ?) Czy to nie jest tak, że głupio im przyznać, że w sumie to jest im obojętne co robią "tamci" i już zapomnieli o co mieli do nich kiedyś żal. Boją sie natomiast zawieść środowiska dla którego się tworzy, który chce tej rywalizacji, dając temu wyraz poprzez wygłaszanie "publicznych bluzgów na wrogi obóz". Nigdy nie rozumiałem wojenki z Atari (miałem C64 jak mój kolega), czy PC. Owszem nie interesowały mnie te komputery, ale nic nie miałem do ich użytkowników. Dzisiaj kiedy widzę na forum słowne ataki przeprowadzane z obu stron ("niebieskiej" i "czerwonej" ) na siebie nawzajem mam tzw. doła.
Ja chciałbym pewnie jak wielu innych, żeby powstał jeden system łączący najlepsze cechy dwóch wyżej wspomnianych. Czy to takie dziwne? Naiwnie liczę na to, że wtedy powoli sale wystawowe nie wyglądały by tak jak ostatnio na PA we Włoszech. Pozostała nas garstka i momentami jestem przerażony jak czytam forum na PPA i eXecu. Powinniśmy się dogadać i tym samym zasugerować twórcom obu systemów, że chcielibyśmy ich wspólnej pracy nad systemem dla Amigi. Wydaje mi się, że wiele zyskalibyśmy wszyscy, ale nie było by już powodów do kłótni i to jest to jedno ważne "ale".
Oto co moglibysmy moim zdaniem zyskać:
1) Konsolidacja środowiska - razem raźniej;
2) Zyskujemy jeden system, który poprzez połączenie najlepszych cech dwóch konkurujących mógłby bez problemu dogonić funkcjonalnością ( a może i przegonić bez większego problemu) inne niszowe systemy komputerowe używane w XXI wieku;
3) Większy zespół ludzi pracujący nad systemem, to szybsze postępy nad jego udoskonalaniem;
4) Wielu i tak kupuje dwa systemy za niemałe pieniądze, więc w pewnym sensie zaoszczędziliby pieniądze, które mogliby wydać na jakieś oprogramowanie;
5) Jest nas więcej, więc i inni nas zauważają i być może przyłączają się do nas (nowi użytkownicy) , a sami projektanci powinni zarobić na takiej współpracy niż stracić. (Nikt mi nie powie, że pisanie dla MORPHOS-a i AMIGA OS-a to jego jedyne źródło utrzymania, raczej hobby, które daje również jakąś satysfakcje finansową);
6) Jest nas więcej to i jakiś mniejszy producent sprzętu może skusiłby się i stworzył w koncu komputer z procesorem PPC 2- 3 ghz i nowoczesną płytą.
7) Zgrane i powoli rozrastające się środowisko, to szansa, że dostalibyśmy może sterowniki do nowszych kart graficznych lub pomoc od producentów (dla 100 osób, to palcem nie kiwną).
Cóż można chyba połączyć Boinga z Motylem. Byłby to ciekawy znak rozpoznawczy nowego systemu i wyznacznik nowej ery dla Amigi;
9) Programistom byłoby tez chyba lżej;
10) Czy jest jeszcze o co kruszyć kopie?

Pewnie wiele rzeczy by można, tylko trzeba chcieć. Ja chcę! Zaczynam temat, za który pewnie posypią się razy na moja głowę od niektórych. Cóż przeżyję! Jeżeli rozmowa potoczy się w ciekawym kierunku można by przeprowadzić ankietę na obu portalach (gdyby ktoś miał konto tu, a nie tam i odwrotnie) i wybadać, co ludzie o tym myślą.

PS. Temat założyłem też na PPA. W tej chwili posiadam Efikę z MORPHOS-em 2.3, ale mam nadzieję, że dorobię się również SAM440 z AMIGA OS 4.1, ale najbardziej chciałbym tego co napisałem wyżej. Pozdrawiam!

mguc
Nieaktywny użytkownik starego forum

Mam marzenie ... wysłany: 2009-10-02 00:59

Marzenie, jak marzenie. Niemniej jednak nierealne (jak na stan obecny). Mimo iż mamy do czynienia z dwoma systemami wywodzącymi się (w taki czy inny sposób) z jednego "pnia" - to na dzień dzisiejszy podążającymi w zupełnie innych kierunkach.
A co pozostaje "zwykłym zjadaczom chleba ? Na pewno pogodzenie się z tym faktem. O "wielkiej" konsolidacji należy zapomnieć.
Niemniej jednak - jak sądzę - da się żyć obok siebie, w pewnej formie koegzystencji.
Co zaś się tyczy "zacietrzewienia" - to niestety - pojedyncze jednostki psują całkowicie atmosferę jaka mogła by być, ale przez działanie tych jednostek - raczej nie będzie.
I to by było chyba na tyle.

mufa
Nieaktywny użytkownik starego forum

Mam marzenie ... wysłany: 2009-10-02 18:55

@Ender

1) Konsolidacja środowiska - razem raźniej;
2) Zyskujemy jeden system, który poprzez połączenie najlepszych cech dwóch konkurujących mógłby bez problemu dogonić funkcjonalnością ( a może i przegonić bez większego problemu) inne niszowe systemy komputerowe używane w XXI wieku;
3) Większy zespół ludzi pracujący nad systemem, to szybsze postępy nad jego udoskonalaniem;
4) Wielu i tak kupuje dwa systemy za niemałe pieniądze, więc w pewnym sensie zaoszczędziliby pieniądze, które mogliby wydać na jakieś oprogramowanie;
5) Jest nas więcej, więc i inni nas zauważają i być może przyłączają się do nas (nowi użytkownicy) , a sami projektanci powinni zarobić na takiej współpracy niż stracić. (Nikt mi nie powie, że pisanie dla MORPHOS-a i AMIGA OS-a to jego jedyne źródło utrzymania, raczej hobby, które daje również jakąś satysfakcje finansową);
6) Jest nas więcej to i jakiś mniejszy producent sprzętu może skusiłby się i stworzył w koncu komputer z procesorem PPC 2- 3 ghz i nowoczesną płytą.
7) Zgrane i powoli rozrastające się środowisko, to szansa, że dostalibyśmy może sterowniki do nowszych kart graficznych lub pomoc od producentów (dla 100 osób, to palcem nie kiwną).
Cóż można chyba połączyć Boinga z Motylem. Byłby to ciekawy znak rozpoznawczy nowego systemu i wyznacznik nowej ery dla Amigi;
9) Programistom byłoby tez chyba lżej;
10) Czy jest jeszcze o co kruszyć kopie?




Zdecydowana większość z tych punktów pasuje, gdyby poprzedzić to wstępem "Jak mogłoby być gdyby nigdy nie powstał MOS". Niestety powstał, podział środowiska stał się faktem. Wydaje się że z każdym rokiem aktualna wersja MorphOS ma coraz mniej wspólnego z aktualną wersją AmigaOS. Wydaje się też że środowiska również mają ze sobą coraz mniej wspólnego (kiedyś każdy z nas udzielał się na PPA, a każdy z nich na eXecu, dziś robią to już nieliczne jednostki). Temperatura i częstotliwość sporów siłą rzeczy też spada. Jedyne na co więc liczę to na to że proces ten będzie postępował i za kilka lat skończą się definitywnie wszelkie wojenki. Po prostu drugi obóz będzie traktował pierwszy i vice versa, tak jak dziś user MOSa / AmigaOSa traktuje dajmy na to obóz linuxa czy Maca.

Ender
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Mam marzenie ... wysłany: 2009-10-02 19:25

Osobiście uważam, że teraz jest ostatni dzwonek, żeby nadrobić to (poczucie wspólnoty) co zostało gdzieś zaprzepaszczone. Żaden z obu systemów z tego co się orientuję nie jest idealny i dojście do poziomu oczekiwanego przez nowych ewentualnych użytkowników, zajmie jeszcze trochę czasu. Zamiast go trwonić na przeciąganie liny, warto by było zasugerować obu ekipom tworzącym te systemy, że środowisko ma dość podziału i oczekuje współpracy. Nie mi dokonywać wyboru, co jest najlepsze w obu systemach, bo się na tym za bardzo nie znam. Myślę jednak, że warto by było się nad tym zastanowić. Można wykorzystać popularność obu systemów do zbudowania czegoś nowego i nie trzeba rezygnować choćby ze znaków rozpoznawczych (Motyl na rzecz Boinga), tylko je jakoś połączyć w nowy znak, po to by pokazać, że docenia się wkład w nowy system obu zespołów. Co do konkretów np. środowiska graficzne, to można zrobić coś wzór wyboru KDE i GNOME w Linuksie. Myślę, że z biegiem czasu i kolejnymi pozostało by pewnie tylko jedno. Mam świadomość, że wszystkiego nie da się połączyć, ale jeśli nie teraz to już nigdy i będzie tak jak napisał MUFA.

mufa
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Mam marzenie ... wysłany: 2010-12-24 01:26

@Ender
Osobiście uważam, że teraz jest ostatni dzwonek, żeby nadrobić to (poczucie wspólnoty) co zostało gdzieś zaprzepaszczone. [bla, bla bla]




No to już wiadomo jak wygląda to pojednanie według Endera. Jakiekolwiek komentarze wydają się tutaj zbędne... Cały ten temat okazał być się jedną wielką ściemą. Niestety przykro jest to pisać w takim dniu jak Wigilia, ale po raz wtóry wychodzi że z pewnym ludźmi jednać się nie da. Zamykam ten bezsensowny wątek i życzę niebieskim frustratom większego opanowania w nadchodzącym roku. Głowa do góry, nawet jeśli skazani jesteście na obcowanie z technlologicznym złomem sprzed kilku komputerowych epok, życie ze świadomością że niektórzy amigowcy używają najnowocześniejszych rozwiązań, może być znośne. A nawet jeśli ciężko się z tym pogodzić, to z pewnością reprodukcja chamstwa w niczym nie poprawi waszej sytuacji. . AmigaOS Rulez :!: :!: :!:

Menu
Baza wiedzy
AmigaOS.pl