Web Analytics
eXec.plMAGAZYN UŻYTKOWNIKÓW KOMPUTERÓW AMIGA
Amiga forum / Klony Amigi / Natami MX - postępy prac

Czytasz wątek: Natami MX - postępy prac

[wątek zablokowany]
cacodemon666
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Natami MX - postępy prac wysłany: 2011-02-04 13:53

Natami NIE poradzi sobie z filmami HD, a kwestia legalności użytkowania amigowego systemu z urządzeniem będącym tylko sprzętowym emulatorem Amigi jest przecież jasna.

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Natami MX - postępy prac wysłany: 2011-02-04 16:23

@Duracel1974
Przykre moi drodzy to jest to, ze w spolecznosci Amigowej (choc nie tylko) istnieje taka dziwna maniera, ktora objawia sie w ten sposob iz "moja prawda to swieta, logiczna prawda, a ci ktorzy mysla inaczej, to jakby to ujac stare pryki i debile".




Jest też maniera, gdy ktoś nie posiadający argumentów do dyskusji przypisuje innej osobie opinie, których ta osoba nigdy nie wygłosiła i dodatkowo posługuje się wyssanymi z palca cytatami.

piotr723
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Natami MX - postępy prac wysłany: 2011-02-04 22:31

Trudno powiedzieć jak to będzie z odtwarzaniem filmów. Na pewno będzie marnie z wersją na starcie tj. bez nowego procka.
Natomiast zupełnie inną bajką jest przygotowywany nowy procesor zgodny z 68060. Będzie miał wiele ulepszeń i miał też posiadać dodatkowe instrukcje w stylu dsp czy też altivec`a. Na pewno Full HD nie pójdzie a inne mpegi i divx to może będzie ok?
Ciekawe jak to wygląda na 68060 50mhz? Może ktoś wrzuci jakieś benchmarki? Natami docelowo mam mieć zegar ok 150MHZ no i te wspomniane dodatkowe instrukcje, o ile oczywiście w ogóle wyjdzie do sprzedaży

piotr723
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Natami MX - postępy prac wysłany: 2011-02-04 22:41

W sprawie systemu najbardziej prawdopodobne jest że każdy używać będzie tego co mu wpadnie w łapę, a zalecany być może AROS będzie.
Jestem za legalnością, przestrzeganiem licencji itd., ale pamiętajmy, że Commodore zbankrutował, a firmy, które przejęły majątek i prawa i mogły rozwijać Amigę wypięły się na wszystkich Amigowców albo padły (Gateway, ESCOM, Amiga Inc). Jedynie mniejsze firmy (i chwała im za to) prowadzą rozwój Amiga OS tudzież pojawiły się podobne rozwiązania konkurencyjne.
Reasumując ja bym specjalnie nie potępiał osoby która użyje Amiga OS do Natami, bo stara Amiga się sypie, a jej parametry są mówić delikatnie trochę słabiutkie jak na używanie z www nie mówiąc o muzyce, filmach. A może będzie dostępny legalny OS. W końcu Haage@Partner (w swoim czasie firma z fajnymi produktami) była dystrybutorem i miała swój wkład w rozwój systemu Amigi.
Myślę, że dobrze jest, że pojawia się coś nowego, nawet jeśli nie wszystkim się to podoba to jest w tym jakaś nadzieja.

pawelini
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Natami MX - postępy prac wysłany: 2011-02-04 23:17



@
Na pewno będzie marnie z wersją na starcie tj. bez nowego procka.
Natomiast zupełnie inną bajką jest przygotowywany nowy procesor zgodny z 68060.




Idac tym tokiem myslenia smialo mozna stwierdzic, ze a4000 doskonale radzi sobie z filmami hd, tylko nie ma jeszcze hardwaru ktory to umozliwia, ale to kwestia czasu. Zbyt wiele rzeczy przyjetych jest na slowo honoru. Potem sie smieja, ze nowa sam nie obsluguje sata, jest niedopracowana wersja beta i w ogole wstyd takie cos wypuszczac, a natami, ktorej features sa bardziej wziete z plotek niz z realnych obserwacji jest ach i och reklamowana.
Poki co ograniczyl bym sie do tego superfroga z dyskietki, to juz bedzie sukces jak gry beda chodzily bez zgrzytu, a co bedzie, co z tego wyjdzie i kiedy to zobaczymy

LeniwyWilk
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Natami MX - postępy prac wysłany: 2011-02-06 09:53

Ja nie rozumie tej dyskusji typu jest natami ale nie zobaczysz filmow,to tak samo jak zawsze slysze przy okazji krusu ze nie mozna gdyz co z biednym rolnikami,jesli chodzi o nat ami to chyba macie taka swiadomosc ze wiekszoc tak 90 % ludzi ma pecety wiec jak beda sobie chcieli zobaczyc film to zobacza sobie go na pecie a nat ami bedzie komputerem na ktorym bedzie mozna naprawde amigowac i do tego wszystko sie sprowadza.

cacodemon666
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Natami MX - postępy prac wysłany: 2011-02-06 11:16

Nie znam nikogo kto nie chciałby mieć nowszego, szybszego i lepszego komputera. W 1993 roku kiedy na horyzoncie majaczyła Amiga 5000, chciał ją mieć każdy amigowiec. Czemu ? Bo była lepsza od wszystkich wcześniejszych modeli. A dziś mamy sytuację odwrotną. Okazuje się, że kiedy w końcu ktoś poważnie wziął się za reaktywację Amigi i stworzył model najnowszy, najszybszy i najlepszy - Amigę One X1000, to ci "amigowcy" wybierają tę gorszą, słabszą, technologicznie zacofaną o lata świetle wstecz natami, która nawet nie jest Amigą. Jest tylko ciekawostką, klonem, emulatorem (niepotrzebne skreślić).
Co tu chcesz zrozumieć ? Sprawa wygląda prosto. Jak chcę bawić się retro to od tego są klasyczne Amigi, albo UAE, jeśli chcę rozwoju, nowego szybkiego sprzętu na miarę XXI wieku, jeśli chcę gonić świat na alternatywnym komputerze i systemie wybieram Amigę One X1000. Proste i logiczne, ale jak widać nie dla wszystkich - są też tacy, to nie żart, dla których amigowanie, to odpalenie żabona z dyskietki, albo zabawy na minimakach z odzysku. To jest dopiero pokręcone.

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Natami MX - postępy prac wysłany: 2011-02-06 11:47

@cacodemon666
Nie znam nikogo kto nie chciałby mieć nowszego, szybszego i lepszego komputera.




Z tym bywało różnie. Wiele osób zarzucało Markowi Pampuchowi, że promuje Amigę dla Kowalskiego, czyli najprostszy zestaw, bez twardego dysku, bez rozszerzeń pamięci czy szybszego CPU. Taka prosta Amiga posiadała małe możliwości i tworzyła mit Amigi zabawki. Współtworząc z Markiem Magazyn Amiga postawiłem sobie za cel pokazać inną stronę Amigi, czyli komputera, który można rozbudować o karty PPC, o karty graficzne, na którym można uruchomić zaawansowane oprogramowanie do edycji grafiki czy wideo. Wielokrotnie sprzeczałem się z Markiem o sposób pokazywania Amigi w piśmie, on robił swoje, ja robiłem swoje. Myślę, że udało mi się trochę Marka przekonać, bo na koniec działalności MA sam posiadał Amigę z kartą graficzną i procesorem PPC, ale pamiętam jak wcześniej Marek siedząc u mnie w domu przy mojej A4000 z ekranem w wysokiej rozdzielczości, w 24-bitach czuł się lekko nieswojo i szukał czegoś w rodzaju jego ulubionego DiskMastera, bo Magellan zupełnie nie odpowiadał jego wizji pracy z AmigaOS.

Nie wszyscy jednak dali się przekonać. Widzimy, że wciąż są ludzie dla których Amiga to prosta zabawka do starych gier, której największą zaletą jest możliwość odpalenia gry z dyskietki, a system operacyjny nie ma znaczenia. Dla tych osób będzie Natami. Kiedyś było łatwo przekonać ludzi do zaawansowanej Amigi pokazując jej możliwości. Dzisiaj Kowalskiego od Natami nie przekonasz, bo on na co dzień używa Windowsa, więc nie potrzebuje komputera. Natami traktuje jako nostalgiczną zabawkę, która ma pełnić zupełnie inną funkcję w domu niż komputer.

LeniwyWilk
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Natami MX - postępy prac wysłany: 2011-02-06 12:19

a ilu sobie moglo pozwolic na ta amige 4000 ? to raz a 2 nat ami to taka mala amiga typu 1200 wiec mamy mala ami i duza x1000

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Natami MX - postępy prac wysłany: 2011-02-06 12:45

@LeniwyWilk
a ilu sobie moglo pozwolic na ta amige 4000 ? to raz a 2 nat ami to taka mala amiga typu 1200 wiec mamy mala ami i duza x1000




Na Amidze 4000 i 1200 działała ta sama wersja systemu. Moim zdaniem klonem małej Amigi 1200 jest dzisiaj Sam 460ex.

eee111
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Natami MX - postępy prac wysłany: 2011-02-06 21:10

@konrad
@LeniwyWilk
a ilu sobie moglo pozwolic na ta amige 4000 ? to raz a 2 nat ami to taka mala amiga typu 1200 wiec mamy mala ami i duza x1000




Na Amidze 4000 i 1200 działała ta sama wersja systemu. Moim zdaniem klonem małej Amigi 1200 jest dzisiaj Sam 460ex.




Może lepiej było skupić się na rozwoju systemu i korzystać z oferowanego przez rynek "Hardwar-u". A tak jest jak jest, Amiga została w swoim światku i nic nie wskazuje na nagłą reinkarnację platformy. Osobiście uważam, że X1000 to nieporozumienie i coś co okaże się rynkową porażką. Lepiej było zainwestować pieniądze na rozwój kolejnej wersji płyty Sam niż ładować kasę w projekt od podstaw, nie mając systemu który byłby w stanie wykorzystać nawet 50% możliwości X1000.

Lons
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Natami MX - postępy prac wysłany: 2011-02-06 21:28

Paradoks polega na tym, że według wielu NATAMI to AMIGA, a X1000 z oryginalnym amigowym systemem już nie....Jeszcze bardziej śmieszne w tym wszystkim jest to, że duża cześć z niebieskiego portalu nazywa NATAMI AMIGA 1300 Xd. Nie dość, że na tym sprzęcie nie odpalę najnowszego amigowego systemu to jeszcze platforma ta jest tak naprawdę podróbką tak zwanej klasycznej AMIGA. [u]Dla mnie to jest jakiś fanowski upgrade w formie podróbki.[/u] Dam sobie głowę uciąć jakby X1000 była w cenie do 3 tys zł to duża część tych krzykaczy miała by zupełnie inne zdanie.

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Natami MX - postępy prac wysłany: 2011-02-06 21:41

@eee111
Może lepiej było skupić się na rozwoju systemu i korzystać z oferowanego przez rynek "Hardwar-u". A tak jest jak jest, Amiga została w swoim światku i nic nie wskazuje na nagłą reinkarnację platformy. Osobiście uważam, że X1000 to nieporozumienie i coś co okaże się rynkową porażką. Lepiej było zainwestować pieniądze na rozwój kolejnej wersji płyty Sam niż ładować kasę w projekt od podstaw, nie mając systemu który byłby w stanie wykorzystać nawet 50% możliwości X1000.




Tu nie chodzi o to, że ja się nie zgadzam z Twoim tokiem myślenia czy Twoją wizją czy nawet to, że mam inne argumenty. Po prostu Twoja wypowiedź to wielkie nieporozumienie, nie wiesz o czym piszesz, nie rozumiesz zależności między producentami sprzętu SAM i Amigi X1000 a producentem systemu AmigaOS.

To czego głównie nie rozumiesz to zjawisko symbiozy jakie panuje w środowisku Amigi. Nie mogę Ci podać z racji pełnionej przeze mnie funkcji betatestera AmigaOS (w tym miejscu pozdrowienia dla nowych betatesterów z Polski) dokładnych szczegółów, ale postaram się to tak ogólnie opisać. Firma Hyperion tworzy AmigaOS we współpracy z firmą ACube, która jest dystrybutorem tegoż AmigaOS, ale jednocześnie producentem komputerów SAM, które z tegoż AmigaOS korzystają. Tutaj Symbioza jest oczywista. Połączenie sprzętu i systemu daje produkt, który można sprzedać amigowcom, którzy również należą do tej symbiozy. Sprzedaż produktu amigowcom daje możliwość dalszego rozwoju sprzętu i systemu. To właśnie amigowcy płacąc duże pieniądze za sprzęt i system umożliwiają jego dalszy rozwój. Zanim jednak amigowcy zapłacą za produkt ktoś musi wyłożyć duże pieniądze z własnej kieszeni, żeby taki produkt wyprodukować. Kimś takim jest też firma A-Eon, która wykłada pieniądze na X1000. I tu jest ciekawostka, bo fakt powstania Sam 460ex jest bardzo ważny dla projektu X1000. Z kolei projekt X1000 jest ważny dla ACube i Hyperionu. Wszyscy gracze albo już na nim korzystają albo dopiero skorzystają. Przykład: X1000 będzie wyposażona w sloty PCI-e, ale już wcześniej deweloperzy AmigaOS mogli oprogramować i przetestować te sloty korzystając z komputera SAM 460ex. Widzisz zależność? Z kolei sprzedaż X1000 da pieniądze firmie ACube, która jest dystrybutorem AmigaOS, z którym to X1000 musi być sprzedawany i być może umożliwi wprowadzenie na rynek kolejnego modelu SAM, którym tym razem będzie wyposażony w procesor dwurdzeniowy, który to dwurdzeniowy procesor będzie wcześniej w X1000 i znowu symbioza, bo tak jak X1000 będzie korzystała z obsługi slotów PCI-e w systemie, tak samo dwurdzeniowa SAM będzie korzystała z obsługi dwóch rdzeni, które wcześniej pojawią się w X1000 i przy jej użyciu zostaną przez deweloperów systemu oprogramowane i przetestowane. Takich zależności jest dużo więcej i wszystkie strony dokładnie to rozumieją. Każda firma, która się przyłączy do Hyperionu, ACube czy A-Eon będzie wspierać rozwój platformy Amiga.

mufa
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Natami MX - postępy prac wysłany: 2011-02-06 22:57

@Lons
Paradoks polega na tym, że według wielu NATAMI to AMIGA, a X1000 z oryginalnym amigowym systemem już nie....Jeszcze bardziej śmieszne w tym wszystkim jest to, że duża cześć z niebieskiego portalu nazywa NATAMI AMIGA 1300 Xd. Nie dość, że na tym sprzęcie nie odpalę najnowszego amigowego systemu to jeszcze platforma ta jest tak naprawdę podróbką tak zwanej klasycznej AMIGA. [u]Dla mnie to jest jakiś fanowski upgrade w formie podróbki.[/u] Dam sobie głowę uciąć jakby X1000 była w cenie do 3 tys zł to duża część tych krzykaczy miała by zupełnie inne zdanie.




To rzeczywiście smutne że komputer który ma najmniej wspólnego z ideami twórców Amigi jest tak przez niektórych odbierany. Jay Miner już Amigę 2000 krytykował jako zbyt mało innowacyjną. Nie mam wątpliwości że gdyby żył to i na X1000 kręciłby nosem jako na sprzęt który może rywalizować raczej z laptopami niż dzisiejszymi kompami stacjonarnymi (choć może znając dzisiejsze realia wykazałby pewne zrozumienie), ale chyba w grobie musi się przewracać, gdy ktoś nazywa prawdopodobnie najbardziej zacofany komputer świata jaki pojawi się na rynku w 2012r (zakładając że zdążą go do tego czasu zrobić) jedyną maszyną zgodną z prawdziwym duchem Amigi.

eee111
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Natami MX - postępy prac wysłany: 2011-02-10 11:39

@konrad
@eee111
Może lepiej było skupić się na rozwoju systemu i korzystać z oferowanego przez rynek "Hardwar-u". A tak jest jak jest, Amiga została w swoim światku i nic nie wskazuje na nagłą reinkarnację platformy. Osobiście uważam, że X1000 to nieporozumienie i coś co okaże się rynkową porażką. Lepiej było zainwestować pieniądze na rozwój kolejnej wersji płyty Sam niż ładować kasę w projekt od podstaw, nie mając systemu który byłby w stanie wykorzystać nawet 50% możliwości X1000.




Tu nie chodzi o to, że ja się nie zgadzam z Twoim tokiem myślenia czy Twoją wizją czy nawet to, że mam inne argumenty. Po prostu Twoja wypowiedź to wielkie nieporozumienie, nie wiesz o czym piszesz, nie rozumiesz zależności między producentami sprzętu SAM i Amigi X1000 a producentem systemu AmigaOS.

To czego głównie nie rozumiesz to zjawisko symbiozy jakie panuje w środowisku Amigi. Nie mogę Ci podać z racji pełnionej przeze mnie funkcji betatestera AmigaOS (w tym miejscu pozdrowienia dla nowych betatesterów z Polski) dokładnych szczegółów, ale postaram się to tak ogólnie opisać. Firma Hyperion tworzy AmigaOS we współpracy z firmą ACube, która jest dystrybutorem tegoż AmigaOS, ale jednocześnie producentem komputerów SAM, które z tegoż AmigaOS korzystają. Tutaj Symbioza jest oczywista. Połączenie sprzętu i systemu daje produkt, który można sprzedać amigowcom, którzy również należą do tej symbiozy. Sprzedaż produktu amigowcom daje możliwość dalszego rozwoju sprzętu i systemu. To właśnie amigowcy płacąc duże pieniądze za sprzęt i system umożliwiają jego dalszy rozwój. Zanim jednak amigowcy zapłacą za produkt ktoś musi wyłożyć duże pieniądze z własnej kieszeni, żeby taki produkt wyprodukować. Kimś takim jest też firma A-Eon, która wykłada pieniądze na X1000. I tu jest ciekawostka, bo fakt powstania Sam 460ex jest bardzo ważny dla projektu X1000. Z kolei projekt X1000 jest ważny dla ACube i Hyperionu. Wszyscy gracze albo już na nim korzystają albo dopiero skorzystają. Przykład: X1000 będzie wyposażona w sloty PCI-e, ale już wcześniej deweloperzy AmigaOS mogli oprogramować i przetestować te sloty korzystając z komputera SAM 460ex. Widzisz zależność? Z kolei sprzedaż X1000 da pieniądze firmie ACube, która jest dystrybutorem AmigaOS, z którym to X1000 musi być sprzedawany i być może umożliwi wprowadzenie na rynek kolejnego modelu SAM, którym tym razem będzie wyposażony w procesor dwurdzeniowy, który to dwurdzeniowy procesor będzie wcześniej w X1000 i znowu symbioza, bo tak jak X1000 będzie korzystała z obsługi slotów PCI-e w systemie, tak samo dwurdzeniowa SAM będzie korzystała z obsługi dwóch rdzeni, które wcześniej pojawią się w X1000 i przy jej użyciu zostaną przez deweloperów systemu oprogramowane i przetestowane. Takich zależności jest dużo więcej i wszystkie strony dokładnie to rozumieją. Każda firma, która się przyłączy do Hyperionu, ACube czy A-Eon będzie wspierać rozwój platformy Amiga.




Wszystko to ładnie napisane, tylko że to za późno, dzisiaj użytkownik oczekuje czegoś innego niż tylko piecyk o wymiarze kuchenki mikrofalowej. Dlatego nadal twierdzę, że obrana droga rozwoju przez te trzy firmy skazuje je na rynkowy niebyt i szybką porażkę. Nieważne kto komu pomoże skoro reanimacja Amigi poszła nie w tym kierunku w którym powinna. Moim zdaniem najważniejszy powinien być rozwój systemu i przystosowanie go do innej architektury.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 następna »

Menu
Baza wiedzy
AmigaOS.pl