
Przed Wami tekst Adama Zielińskiego Moje amigowe come back...: z szansy na odrodzenie Feniksa, pozostały tylko zgliszcza dworu, o które walczą spadkobiercy, nie zwracając uwagi, że padające deszcze podmyły już fundamenty ścian, które przetrwały pożar. Fakt, część służby, która jeszcze pozostała, krząta się to tu, to tam i coś próbuje robić. Z każdym rokiem jednak jest coraz starsza i ma coraz mniej sił, a i kolejni machają na to wszystko ręką i odchodzą.