AmRSS 5.21

Dodano: 2008-01-05 00:55, Autor: st, Kategoria: Oprogramowanie, Liczba wyświetleń: 2770

AmRSS 5.21

W OS4Depot pojawił czytnik kanałów RSS - AmRSS (obrazek). Skompilowany dla AmigaOS 4.0, obsługuje AISS i AmiDocka (szybkie chowanie programu). Uwaga - aby aplikacja działała stabilnie należy skorzystać ze starszej wersji (12.6) klasy MCC HTMLview.

Dodaj komentarz

MUIBase 2.3 >>

<< OpenTyrian

Zobacz podobne newsy:

Discord (online: ) «»

Online: 3

bo4dan
Heng
MaaG^dA

dołącz do kanału »

Konrad Bielski Redaktor

komentarz #1 wysłany: 2008-01-05 21:08

Uwaga - aby aplikacja działała stabilnie należy skorzystać ze starszej wersji (12.6) klasy MCC HTMLview.

Jakby na potwierdzenie moich ostatnich uwag odnośnie różnic między bezproblemowymi dla użytkownika, systemowymi klasami a zestawem niesystemowych, przez nikogo niekoordynowanych klas BOOPSI znanych pod wspólną nazwą MUI.

Odpowiedz

SZAMAN Redaktor

komentarz #2 wysłany: 2008-01-06 12:59 w odpowiedzi na komentarz #1

Michael Merkel w Depocie:

"i already posted a bug report on the htmlview seourceforge bugtracker some days ago - after the latest version had been released.
so far no answer - let's see.
byebye..."

Czyli jak autor klasy wyjedzie, zachoruje lub gdzies zniknie to mozna sobie tylko poplakac. No chyba, ze sam jestes programista i poprawisz bledy, ew. napiszesz klase od nowa. Ale chyba nie tak powinno to wygladac. Brakuje stalego zespolu pracujacego w sposob skoordynowany nad dodatkowymi klasami MUI. To fakt.

Odpowiedz

Konrad Bielski Redaktor

komentarz #3 wysłany: 2008-01-06 13:48 w odpowiedzi na komentarz #2

Ale chyba nie tak powinno to wygladac. Brakuje stalego zespolu pracujacego w sposob skoordynowany nad dodatkowymi klasami MUI.

Kiedyś było inaczej. Systemowe klasy BOOPSI nie były rozwijane, miały zbyt małe możliwości dla rozwijanego oprogramowanie i MUI było wybawieniem. W tamtym czasie większość programów korzystała z MUI. Obecnie to systemowe klasy rozwijane są regularnie, a o co chodzi z rozwojem MUI i dokąd on dąży tego nie wie nikt.

W rezultacie większość nowych programów korzysta z systemowych rozwiązań, a jedynie stare oprogramowanie, ze względów kompatybilnościowych wciąż korzysta z MUI. Przykład takiego programu w newsie.

Odpowiedz

SZAMAN Redaktor

komentarz #4 wysłany: 2008-01-06 15:06 w odpowiedzi na komentarz #3

Obiektywnie jednak patrzac na sprawe trzeba przyznac, ze systemowemu GUI brakuje jeszcze pewnej elastycznosci. Zrobiono w AmigaOS 4.0 wiele w tym temacie, ale wiele jest jeszcze do zrobienia, wiele brakujacych klas jest do napisania i dlatego nie wszystko da sie zrealizowac tak jak pod MUI. Po prostu MUI jest rozwijane o wiele dluzej.

Odpowiedz

Konrad Bielski Redaktor

komentarz #5 wysłany: 2008-01-06 20:59 w odpowiedzi na komentarz #4

Obiektywnie jednak patrzac na sprawe trzeba przyznac, ze systemowemu GUI brakuje jeszcze pewnej elastycznosci.

Jeśli chodzi Ci o to, że systemowe GUI trzyma się dość mocno zasad opisanych w książce "Amiga User Interface Style Guide" podczas, gdy MUI prawie na każdy kroku łamie te zasady czerpiąc garściami z innych systemów operacyjnych, to pewnie masz rację.

Odpowiedz

Konrad Bielski Redaktor

komentarz #6 wysłany: 2008-01-06 21:07 w odpowiedzi na komentarz #5

Tak z ciekawości użyłem Google i się okazuje, że książka wciąż jest do kupienia. Nawet nie jest taka droga. Warto się zainteresować tym dokumentem, bo wersje AmigaOS się zmieniają, a niektóre zasady pozostają bez zmian.

Odpowiedz

A.K. Czytelnik

komentarz #7 wysłany: 2008-01-07 17:22 w odpowiedzi na komentarz #5

czerpiąc garściami z innych systemów operacyjnych

Moim zdaniem to nie jest przecież z samego założenia zły czy naganny pomysł (i nie mówię tu o MUI). Przy rozwoju każdego systemu operacyjnego warto rozszerzać go o sprawdzone, popularne czy po prostu wygodne dla użytkownika rozwiązania.

Odpowiedz

Konrad Bielski Redaktor

komentarz #8 wysłany: 2008-01-07 18:40 w odpowiedzi na komentarz #7

nie jest przecież z samego założenia zły czy naganny pomysł

Założenia interfejsu użytkownika systemu operacyjnego Amigi to spis reguł opisanych w książce, której tytuł podałem powyżej. Jeśli ktoś tworzy oprogramowanie dla Amigi, a nie przestrzega reguł systemu AmigaOS to jest to złe, choć często do przyjęcia.

popularne czy po prostu wygodne

Popularne często nie idzie w parze z wygodne. Pewnie wielu użytkowników AmigaOS miało chwile zwątpienia, gdy po długiej pracy z AmigaOS przesiadali się na inny system np. Windows. Z czasem można się przyzwyczaić do innej filozofii działania UI, ale początki bywają bolesne.

Odpowiedz

Powrót na górę ⇑ / Aktualności / Ostatnie komentarze