O tym jak cenzura internetu w Chinach pomaga Amidze...

Dodano: 2014-06-06 11:42, Autor: cm, Kategoria: Oprogramowanie, Liczba wyświetleń: 6501

O tym jak cenzura internetu w Chinach pomaga Amidze...

Dla nas wydaje się to nieprawdopodobne, ale mieszkańcy Państwa Środka (Chin) mają ograniczony dostęp do internetu. Wszystkie adresy URL, jak również wszystkie pakiety sieciowe są filtrowane po słowach kluczowych. Po pewnej ilości takich słów kluczowych połączenie z serwerem zostaje przerwane, a strona internetowa blokowana. Wiele witryn internetowych jest zablokowane na stałe i nie są dostępne w ogóle (np. wikipedia.org).

zobacz inne nasze galerie »

Dlatego powstał projekt prostego serwera (picidae), który potrafi serwować strony internetowe w postaci plików graficznych. I teraz zapewne każdemu posiadaczowi klasycznej Amigi, na której nie ma szybko działających przeglądarek internetowych z obsługą CSS zapaliła się lampka - tak to jest to!

Tutaj: pici.picidae.net nawet na starej poczciwej Amidze jesteśmy w stanie za pomocą przeglądarki internetowej IBrowse przeglądać nowoczesne strony WWW. Co prawda w ograniczonym stopniu bez możliwości logowania czy wpisywania tekstu. Jednak bardzo dobrze prezentujące się na naszym komputerze.

Jak to działa? Otóż wklejamy w miejsce adresu URL na stronie pici.picidae.net linka do strony, którą chcemy zobaczyć. W zależności od tego jak szybkie mamy łącze internetowe po kilku czy kilkunastu sekundach obraz strony internetowej zostanie wyświetlony w naszej przeglądarce. Po wyświetleniu obrazka możemy zapisać go na dysku twardym naszego komputera. Do pełni szczęścia warto posiadać szybki procesor 68k czy PPC w klasyku oraz odpowiednie nowe, szybkie datatypy.

W naszej galerii możecie zobaczyć to w działaniu.

Dodaj komentarz

Ryś - adapter USB dla Amigi >>

<< AmiKit 7

Zobacz podobne newsy: