Hyperion Entertainment ogłosił wydanie systemu AmigaOS 4.1 dla komputera Pegasos 2. System AmigaOS 4.1 dla Pegasos 2 posiada identyczną funkcjonalność co wersja dla Amigi One. Za dystrybucję systemu odpowiedzialna jest firma ACube Systems. Pegasos 2 zostaje drugim po SAM 440ep klonem Amigi, oczywiście z chwilą zainstalowania na nim systemu AmigaOS.
Dodano: 2009-01-31 18:42, Autor: kb, Kategoria: AmigaOS, Liczba wyświetleń: 7606
AmigaOS 4.1 dla komputera Pegasos 2
- Discord (online: ) «»
-
Online: 13
- Adam_M
- AmiKit
- Cizar
- h...
- IMPBot
- Janusz82
- juen
- Laubzega
- m...
- Marek_B
- Mirq
- Nightmare777
- Patu
-
komentarz #1 wysłany: 2009-01-31 19:05
Być może jest to ostatnia szansa na połączenie rozwalonego środowiska. Mam nadzieję, że Polscy użytkownicy komputerów Pegasos 2 staną na wysokości zadania i kupią system AmigaOS. Wiem, że wielu na ten moment bardzo długo czekało. Nigdy Pegasos nie był tak blisko Amigi jak teraz, gdy można na nim uruchomić oryginalny system operacyjny Amigi.Przypomnę jeszcze wyniki ankiety, którą przeprowadziliśmy na naszym forum niespełna rok temu.
-
komentarz #2 wysłany: 2009-01-31 19:14 w odpowiedzi na komentarz #1
A chęcią zobaczyłbym wyniki ankiety przeprowadzonej w chwili obecnej, po tym jak na rynku ukazał się MorphOS 2.x.
-
komentarz #3 wysłany: 2009-01-31 19:17 w odpowiedzi na komentarz #2
Ja bym zobaczył z chęcią nie tyle wyniki ankiety, co konkretne działania. Ilu mamy użytkowników Pegasosa 2 w Polsce? Ktoś wie?
-
komentarz #4 wysłany: 2009-01-31 19:21 w odpowiedzi na komentarz #3
Pewnie nikt. Poza tym nie wiemy również, ilu rzeczywistych użytkowników Pegasosa oddało głos w tej ankiecie, a ile głosów pochodzi od osób które chciały wynik ankiety wypaczyć, żeby wyszło, że AmigaOS jest według użytkowników Pegasosa lepszy od MOSa.
Myślę, że wyniki sprzedaży będą bardziej reprezentatywne, niż wyniki tej ankiety.
-
komentarz #5 wysłany: 2009-01-31 19:32 w odpowiedzi na komentarz #4
Poza tym nie wiemy również, ilu rzeczywistych użytkowników Pegasosa oddało głos w tej ankiecie, a ile głosów pochodzi od osób które chciały wynik ankiety wypaczyć, żeby wyszło, że AmigaOS jest według użytkowników Pegasosa lepszy od MOSa.
No widzisz, a ledwo się zaczęła tamta ankieta to Grzegorz Kraszewski zarzucił mi, że powstała po to, żeby wykazać, cytuje:
"Pytanie zostało, jak sądzę, celowo sformułowane w taki sposób, aby wynik ankiety był po myśli jej pomysłodawcy i dało się wykazać, że wersja AmigaOS 4 dla Pegasosa nie ma sensu, bo nikt z jego użytkowników jej nie chce."
Niemniej masz rację, że wyniki ankiety nie są reprezentatywne. Kilka osób nie posiadających Pegasosa też wzięło w niej udział, do czego się przyznali w komentarzach. Z drugiej strony ankieta mówiła o używaniu AmigaOS zamiast MorphOSa, a przecież w początkowym okresie po kupienniu AmigaOS ludzie mogą używać obu systemów na raz, a z czasem wybrać ten, który im bardziej pasuje. Chociaż ja myślę, że uczciwie byłoby dać szansę AmigaOS i używać go przynajmniej przez rok jako jedynego systemu, a potem zadecydować.
-
komentarz #6 wysłany: 2009-01-31 19:42 w odpowiedzi na komentarz #5
Jak już pisałem, zobaczymy po wynikach sprzedaży. Moim zdaniem cena powinna być atrakcyjna, bo jest konkurencja.
-
komentarz #7 wysłany: 2009-01-31 19:55 w odpowiedzi na komentarz #6
Zobaczymy. My będziemy oczywiście wspierać nowych-starych amigowców. Mam nadzieję, że na eXec party 2 uda nam się zaprezentować AmigaOS 4.1 w działaniu również na Pegasosie 2.
-
komentarz #8 wysłany: 2009-01-31 20:01 w odpowiedzi na komentarz #7
Szkoda tylko tych, co zakupili Sam440. Słabszy sprzęt, za większą kwotę. Być może niektórzy woleliby jednak Pegasosa.
-
komentarz #9 wysłany: 2009-01-31 20:03
Gratulacje.
-
komentarz #10 wysłany: 2009-01-31 20:11
Mnie jako posiadaczowi AmigaOne bardzo się nie podoba taki obrót sprawy.
Aby móc używać AmigaOS 4 nabyłem A1 z całym dobrodziejstwem inwentarza (cena i pewne problemy konstrukcyjne, które trzeba było za dodatkową opłatą poprawiać).
A teraz wszyscy użytkownicy sprzętu 3x tańszego i lepiej wyposażonego (np. 1Gb sieciówka i FireWire na płycie) będą mogli używać najnowszej wersji AmigaOS.
Systemu, który swoją obecną postać i bazę oprogramowania zawdzięcza wiernym użytkownikom.
Sympatykom, którzy pomimo przeciwności i mosistowskiego (jak to się ładnie kojarzy ze słowem "rasistowskiego") wyszydzania go wspierali.
A teraz "oni" niejako będą na tym żerować przychodząc "na gotowe".
Dodatkowo szczególnie w polskim środowisku internetowym niektórzy sympatycy MOSa/Pegasosa (zwłaszcza ci najgłośniejsi na portalach) dali się poznać jako osoby nie posiadające za grosz taktu i wychowania.
Z pewną satysfakcją wychodziłem z założenia, że na szczęście są poza nawiasem oficjalnego nurtu rozwoju systemu.
A teraz AmigaOS straci wszystko ze swojej elitrności.
Żal...
PS: Mam nadzieję, że przynajmniej Hyperionowi opłaci się trud włożony w portowanie systemu.
Bo obawiam się, że na jedną kupioną kopię będzie 10 ściągniętych z torrentów.
-
komentarz #11 wysłany: 2009-01-31 20:13 w odpowiedzi na komentarz #8
Pegasos 2 wyszedł z produkcji w roku 2006, o czym osobiście wspomniałem na eXecu. Z faktu pojawienia się AmigaOS 4.1 na Pegasosa 2 nie wynika, że liczba tych komputerów wzrośnie. Nie licząc Pegasosa 2 z rynku wtórnego to jedyną alternatywą dla nowych użytkowników jest wciąż Sam440ep. Trzymać jeszcze możemy kciuki za MorphOSa na Maka, gdy się ukaże to zwiększy się na chwilę ilość sprzętu dla amigowców na rynku wtórnym. No kto by pomyślał, że amigowcy będą trzymać kciuki za developerów MorphOSa.
-
komentarz #12 wysłany: 2009-01-31 20:18 w odpowiedzi na komentarz #11
Pegasos 2 wyszedł z produkcji w roku 2006, o czym osobiście wspomniałem na eXecu.
Może i wyszedł, ale kupić go ciągle można. Zapewne szybciej go zdobyć można, niż Sam440 w ACube.
-
komentarz #13 wysłany: 2009-01-31 20:20 w odpowiedzi na komentarz #10
Mnie jako posiadaczowi AmigaOne bardzo się nie podoba taki obrót sprawy. Aby móc używać AmigaOS 4 nabyłem A1 z całym dobrodziejstwem inwentarza (cena i pewne problemy konstrukcyjne, które trzeba było za dodatkową opłatą poprawiać). A teraz wszyscy użytkownicy sprzętu 3x tańszego i lepiej wyposażonego (np. 1Gb sieciówka i FireWire na płycie) będą mogli używać najnowszej wersji AmigaOS. Systemu, który swoją obecną postać i bazę oprogramowania zawdzięcza wiernym użytkownikom. Sympatykom, którzy pomimo przeciwności i mosistowskiego (jak to się ładnie kojarzy ze słowem "rasistowskiego") wyszydzania go wspierali. A teraz "oni" niejako będą na tym żerować przychodząc "na gotowe". Dodatkowo szczególnie w polskim środowisku internetowym niektórzy sympatycy MOSa/Pegasosa (zwłaszcza ci najgłośniejsi na portalach) dali się poznać jako osoby nie posiadające za grosz taktu i wychowania. Z pewną satysfakcją wychodziłem z założenia, że na szczęście są poza nawiasem oficjalnego nurtu rozwoju systemu. A teraz AmigaOS straci wszystko ze swojej elitrności. Żal... Masz całkowitą rację. Mam nadzieję, że przynajmniej Hyperionowi opłaci się trud włożony w portowanie systemu. Bo obawiam się, że na jedną kupioną kopię będzie 10 ściągniętych z torrentów. Trudno za głupotę będą musieli zapłacić. No nic na mnie nie zarobią już ani centa, było miło...
-
komentarz #14 wysłany: 2009-01-31 20:21 w odpowiedzi na komentarz #12
Może i wyszedł, ale kupić go ciągle można. Zapewne szybciej go zdobyć można, niż Sam440 w ACube.
Bardzo dobrze. Czym większy wybór tym lepiej.
-
komentarz #15 wysłany: 2009-01-31 20:23 w odpowiedzi na komentarz #10
Mnie jako posiadaczowi AmigaOne bardzo się nie podoba taki obrót sprawy.
Wolałbyś informację, że ze względu na brak funduszy Hyperion zawiesza dalszy rozwój AmigaOS?
-
komentarz #16 wysłany: 2009-01-31 20:25 w odpowiedzi na komentarz #14
Nie neguję. Tylko próbuje się postawić na miejscu tych, którzy zamówili Sam440 i nie najlepiej się wtedy czuję. Moim zdaniem, jakby to wypłynęło wcześniej, to sprzedaż Sam440 znacznie by spadła.
-
komentarz #17 wysłany: 2009-01-31 20:29 w odpowiedzi na komentarz #16
Chociaż z drugiej strony, są tacy, którzy się na zakup nie załapali z powodu niedostępności towaru. Może wskoczyli by na miejsce tych, co by się na Pegasosa 2 zdecydowali jednak. Ale to już tylko gdybanie.
-
komentarz #18 wysłany: 2009-01-31 20:43 w odpowiedzi na komentarz #16
Nowa płyta Pegasosa2 kosztuje w eFunzine 2400 zł, jeśli doliczymy AOS 4.1 to wyjdzie drożej niż SAM 440.
-
komentarz #19 wysłany: 2009-01-31 20:45 w odpowiedzi na komentarz #18
To nie jest jedyne źródło u którego można zdobyć Pegasosa2. Właśnie otrzymałem informację o ofercie za 1500PLN.
-
komentarz #20 wysłany: 2009-01-31 20:48 w odpowiedzi na komentarz #19
1500 zł z fakturą VAT?
-
komentarz #21 wysłany: 2009-01-31 20:51 w odpowiedzi na komentarz #13
Bo obawiam się, że na jedną kupioną kopię będzie 10 ściągniętych z torrentów. Trudno za głupotę będą musieli zapłacić.
Slyszalem ze OS4 tez byl na torrentach, i to jeszcze w czasach niedostepnosci na pegasos-a. Dlaczego nie powiesz otwarcie, ze uwazasz uzytkownikow MOS-a za zlodziei? A co z projektem Moana? Tez "mosisci" nad tym pracowali?
No nic na mnie nie zarobią już ani centa, było miło...
Lepiej by bylo, zeby w imie czystosci rasowej Hyperion zbankrutowal?
-
komentarz #22 wysłany: 2009-01-31 20:53 w odpowiedzi na komentarz #20
Nie.
-
komentarz #23 wysłany: 2009-01-31 20:55 w odpowiedzi na komentarz #22
Jak będziesz miał dobrą ofertę na FVAT to daj mi znać.
-
komentarz #24 wysłany: 2009-01-31 21:21 w odpowiedzi na komentarz #23
Zawsze można sprzedawce spróbować do przepuszczenia zakupu przez komis.
-
komentarz #25 wysłany: 2009-01-31 21:26 w odpowiedzi na komentarz #13
No nic na mnie nie zarobią już ani centa, było miło...
Odważna deklaracja.
-
komentarz #26 wysłany: 2009-01-31 22:18
A tak czułem. Dwa dni temu Itix i ktoś jeszcze powiedzieli, że nie zdziwiliby się gdyby właśnie testowano OS4.1 na Peg2. No i świetnie! Tylko czuję się trochę dziwnie po zamówieniu SAM. Mam z nim zresztą pewne kłopoty :/ No zobaczymy.
Dajcie spokój z tym rozczarowaniem, to, że jest paru idiotów nie oznacza, że inni posiadacze Peg2 nie powinni korzystać z OS4.1. Część osób narzekających na słabość SAM będzie miała alternatywę. Przybędzie developerów i to dobrych. Nie wszystkich trzeba zaraz kochać ale dla systemu to tylko dobrze.
I trzecia sprawa. Hyperion musi się czuć mocny skoro dalej portuje system. Hmmm, skoro nieprodukowany Peg2 to może i Mac? Chociaż pewnie podobieństwo do AOne miało tutaj znaczenie.
Dajcie se luz ludzie, przynajmniej coś się dzieje!
-
komentarz #27 wysłany: 2009-01-31 23:02
Przyznam się, że wiadomość zszokowała mnie. Nie może sam fakt wypuszczenia AmigaOS4 dla Pegasosa tylko to, że prace nad tym portem zostały utrzymane w tajemnicy do samego końca. Żadnych zapowiedzi, obietnic, opóźnień. Tak po prostu wypuszczono AmigaOS4 dla Pegasosa2 i już. O co tu chodzi?
Pytanie praktyczne. Czy mając Radeona 9250 w Pegasosie2 będzie mi działała akceleracja 3D czy powinienem mieć inną kartę graficzną? Jeżeli inną to jaką?
-
komentarz #28 wysłany: 2009-01-31 23:05 w odpowiedzi na komentarz #27
Właśnie o to pytają na AW.net. A tu masz coś dodatkowego (na dole strony):
http://amigakit.leamancomputing.com/catalog/product_info.php?products_id=862
Wesprzesz Hyperion?
-
komentarz #29 wysłany: 2009-01-31 23:07 w odpowiedzi na komentarz #27
Pytanie praktyczne. Czy mając Radeona 9250 w Pegasosie2 będzie mi działała akceleracja 3D czy powinienem mieć inną kartę graficzną?
Powinna działać. Kupujesz system, wkładasz płytę CD i jak to reklamują na stronie ACube "Welcome to our World".
-
komentarz #30 wysłany: 2009-01-31 23:27
To chyba powinien być news nie tylko tygodnia, a całej dekady
-
komentarz #31 wysłany: 2009-02-01 00:22 w odpowiedzi na komentarz #28
Wesprzesz Hyperion?
Jeżeli kiedyś kupię to na pewno nie dlatego żeby wesprzeć Hyperion (pomimo wielkiego szacunku jakim darzę Friedenów). Po prostu jeżeli w końcu znajdę czas i doprowadzę do końca kilka rzeczy, które robię to chciałbym też je wypuszczać dla AmigaOS4.x. Byłoby dużo wygodniej mieć go w domu i robić samemu niż komuś zawracać głowę i się męczyć na odległość. Cena AmigaOS4 mnie zupełnie nie odstrasza i na pewno nie ściągnąłbym go z torrenta. Nawet żeby tylko spróbować. Niestety w tej chwili wszystko jest uzależnione od ilości wolnego czasu. Kilka lat temu planowałem, że w 2010 roku (mając 35 lat) pójdę na coś w rodzaju emerytury i będę się bawił między innymi także Amigami do końca skromnego ale wygodnego życia. Niestety teraz wiem, że z tej emerytury nici i jeszcze trochę będę musiał się pomęczyć. Ale jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa i tak łatwo się nie poddam. Tak więc jeszcze jest szansa, że kiedyś będę miał czas...
-
komentarz #32 wysłany: 2009-02-01 00:27 w odpowiedzi na komentarz #31
No to powodzenia
-
komentarz #33 wysłany: 2009-02-01 00:38 w odpowiedzi na komentarz #32
No to powodzenia
Dziękuję bardzo. Zapewne nic z tego nie wyjdzie (jak zwykle z tego typu planów) ale pewnie będę się bawił Amigami pomimo tego.
W linku, który podałeś faktycznie jest napisane, że rekomendowana jest karta graficzna Radeon 9250. Taką właśnie mam. Wygląda więc na to, że mam wszystko czego trzeba żeby odpalić AmigaOS 4.1. Nawet gdzieś jakiś dodatkowy nieużywany dysk 60 GB mi się tu wala po szufladach.
-
komentarz #34 wysłany: 2009-02-01 07:52 w odpowiedzi na komentarz #27
Nie może sam fakt wypuszczenia AmigaOS4 dla Pegasosa tylko to, że prace nad tym portem zostały utrzymane w tajemnicy do samego końca.
Ja w tym widzę logikę. Jakby nastąpił przeciek o wersji dla Pegasosa, to sprzedaż Sam440 i systemu dla niej nie byłaby taka różowa.
-
komentarz #35 wysłany: 2009-02-01 08:24
Pierwszy film na youtube z działania AmigaOS 4.1 na Pegasosie 2.Widać na nim, że oprócz systemu Amigi można uruchamiać inne (Linux, MOS) systemy na starcie.
-
komentarz #36 wysłany: 2009-02-01 09:19 w odpowiedzi na komentarz #35
Film został usunięty przez użytkownika.
-
komentarz #37 wysłany: 2009-02-01 09:21 w odpowiedzi na komentarz #36
Jest już nowa wersja filmu.
-
komentarz #38 wysłany: 2009-02-01 09:47 w odpowiedzi na komentarz #31
moje 3 grosze odnosnie newsa - Rogue to kłamca ! Kilkakrotnie na łamach AWnet zachecał do kupowania SAM 440 bo jak twierdził na horyzoncie nie ma nic innego z sprzetu. Było to w postach o Troice , MacMini i jescze w innych.. So Rogue WTF ??
-
komentarz #39 wysłany: 2009-02-01 10:02 w odpowiedzi na komentarz #38
Rogue to kłamca ! Kilkakrotnie na łamach AWnet zachecał do kupowania SAM 440 bo jak twierdził na horyzoncie nie ma nic innego z sprzetu.
A pamiętasz wywiad z Rogue i Twój komentarz, w którym sam cytujesz jego słowa odnośnie portowania OS 4 na inne platformy. Może byś tak teraz przeprosił, co?
-
komentarz #40 wysłany: 2009-02-01 10:45 w odpowiedzi na komentarz #38
...na łamach AWnet zachecał do kupowania SAM 440... Po chwili namysłu doszedłem jednak do wniosku, że bardziej mi zależy na ciszy i minimalnych wymiarach. Nie chcę wielkiego pudła na biurku. Oczywiście inną kwestią jest stosunek ceny do możliwości. Tutaj z porównania wynika, że sporo przepłaciłem, trudno. Moje "chciejstwo" może jednak pokrzyżować AmigaKit. Na AW.net Roque nie wykluczył portu na Peg1.
-
komentarz #41 wysłany: 2009-02-01 12:28 w odpowiedzi na komentarz #40
Panowie, Sam440 jest naprawdę bardzo dobrą ofertą. Porównując do Pegasosa2:
- nowe płyty z systemem - Sam wychodzi taniej;
- procesor 667 Mhz, są Pegasosy2 z G3 600, nie jest to wolny procesor;
- Sam440 jest nową płytą, serwisowaną i rozwijaną, Pegasos2 nie jest już w produkcji, a nowe płyty to magazynowe resztki;
- ma nowe rozwiązania SATA, pamięć;
- ma wbudowaną grafikę, jak na Amigowe warunki to dobrą, a obniża to jeszcze koszt komputera;
- małe rozmiary, mozna zbudować bardzo cichy komputer w oparciu o Sama.
Na korzyść Pegasosa2: szybki procesor (obecnie najszybszy model pod AOS), trochę większa możliwość rozbudowy komputera, możliwość postawienia dwóch systemów AOS i MOS.
Jak widać Sam440 jest atrakcyjnym rozwiązaniem w amigowym środowisku.
-
komentarz #42 wysłany: 2009-02-01 12:41
witam,
Uzywam Pegasosa 2 od 2004 r. Przeszedlem od MOS-a 1.4.2 az do 2.2 (wersji powyzej 2.0 jednak dotad nie zakupilem/zarejestrowalem z przyczyn, o ktorych ponizej).
Zdaje sobie sprawe, ze niektorzy dotychczasowi uzytkownicy AmigaOS, ktorzy zainwestowali w sprzet kolosalne srodki, moga miec w tym momencie "mieszane uczucia"... Dokladnie to samo poczulem ja, po zapowiedzi rychlego wypuszczenia MOS-a na Maca Mini. Ja za moj sprzet dalem swego czasu blisko 3000 zl., a teraz bedzie mozna uruchomic MOS-a na sprzecie, ktory mozna dostac nierzadko znacznie ponizej 1000 zl. (a ktory w dodatku co najmniej nie ustepuje Pegasos-owi szybkoscia). Nie jest to uczucie przyjemne. Tym niemniej jestem przekonany, ze obie wiadomosci sa dla nas bardzo pozytywne. Za cene czesciowej utraty "elitarnosci" cale srodowisko zyskuje jednak stopniowo coraz szersza baze sprzetowa, co - w dluzszej perspektywie - moze nam wyjsc tylko na dobre.
Wracajac do wiadomosci, bedacej przedmiotem niniejszego komentarza:
Czekalem na takiego news'a od lat. Nie mam najmniejszych watpliwosci, zeby przeznaczyc uzbierane na rejestracje MOS-a 2.0 pieniadze na zakup AmigaOS 4.1. Nie oznacza to zmiany frontu o 180 stopni. Po prostu uwazam, ze AmigaOS 4.1 jest w tym momencie lepsza propozycja, poniewaz jesli chodzi o MOS-a 2.0, to lista nowosci nie uzasadnia wydania az takich pieniedzy, zwlaszcza jesli za system juz raz zaplacilem, kupujac Pegasos-a 2 (nie ma co ukrywac, ze chociaz system byl dodany do plyty da darmo, to jednak de-facto cena byla przez Genesi wkalkulowana - tak to juz jest na swiecie, ze nie ma nic za darmo, nawet jesli na takie wyglada...).
Chetnie wespre teraz "druga nogę" i przekonam sie, co oferuje system z "Amiga" w nazwie. Jesli bedzie mi odpowiadal, to niewykluczone, ze w dluzszej perspektywie stanie sie on moim jedynym amigowym systemem (tak jak napisal gdzies niedawno Konrad - nie da sie jechac do sklepu dwoma samochodami naraz, a uzytecznosc obydwu systemow pokrywa sie praktycznie w 100%).
-
komentarz #43 wysłany: 2009-02-01 12:51 w odpowiedzi na komentarz #42
zwlaszcza jesli za system juz raz zaplacilem, kupujac Pegasos-a 2
AmigaOS 4.0 też był dodawany do płyty i jakoś nie przeszkadzało to wielu użytkownikom OS4.1 w zakupie kolejnej wersji, pomimo, że za system już raz zapłacili.
-
komentarz #44 wysłany: 2009-02-01 13:24 w odpowiedzi na komentarz #43
AmigaOS 4.0 też był dodawany do płyty i jakoś nie przeszkadzało to wielu użytkownikom OS4.1 w zakupie kolejnej wersji, pomimo, że za system już raz zapłacili.
Zdaje sobie z tego sprawe. Jak napisalem: w *mojej* ocenie MOS 2.0 wnosi zbyt malo nowosci w stosunku do ceny zakupu. Byc moze w przypadku AmigaOS 4.0 -> 4.1 sprawa wygladala inaczej (nie znam szczegolow). Poza tym to jest dosc indywidualna kwestia... kwestia zwazenia tego, jakie funkcje zyskujesz w nowej wersji (dla mnie od "bajerow", bardziej istotna jest np. obsluga nowego sprzetu) plus oczywiscie chec wsparcia deweloperow, kontra cena. Proza zycia.
-
komentarz #45 wysłany: 2009-02-01 13:26 w odpowiedzi na komentarz #42
To jak myślicie? Który system AOS czy MOS będzie pierwszy na PC?
-
komentarz #46 wysłany: 2009-02-01 13:45 w odpowiedzi na komentarz #45
Świetne pytanie - też się nad tym zastanawiałem. Czyż nie byłoby to rozwiązanie, które raz na zawsze rozwiązałoby problemy p.t. "o, f***, jest nowy system amigowy, ale nie mam na czym go uruchomić" albo "mam wydać 3000 na płytę główną?"
-
komentarz #47 wysłany: 2009-02-01 13:59 w odpowiedzi na komentarz #45
Żaden.
-
komentarz #48 wysłany: 2009-02-01 14:40 w odpowiedzi na komentarz #39
Jego pozniejsze wypowiedzi przeczyly temu newsowi z sierpnia 2008...
http://amigaworld.net/modules/newbb/viewtopic.php?topic_id=27160&forum=33#460541
"The last thing I would like to see is people shying away from buying a SAM because they think that there is any work going on on a G3 or G4 based board..."
sam se przepros...
-
komentarz #49 wysłany: 2009-02-01 14:50 w odpowiedzi na komentarz #48
sam se przepros
Powalająca kultura wypowiedzi.
-
komentarz #50 wysłany: 2009-02-01 15:00 w odpowiedzi na komentarz #49
jak juz wyczerpały sie argumenty to zawsze mozna doczepic sie do kultury wypowiedzi..
-
komentarz #51 wysłany: 2009-02-01 15:15 w odpowiedzi na komentarz #48
Przecież nie skłamał. Powiedział, że byłoby to ostatnią rzeczą, jaką chciałby widzieć. A ponieważ trzymali port na Pegasosa 2 w tajemnicy, to nie nastąpiło to czego się obawiał.
-
komentarz #52 wysłany: 2009-02-01 17:35 w odpowiedzi na komentarz #42
Czekalem na takiego news'a od lat. Nie mam najmniejszych watpliwosci, zeby przeznaczyc uzbierane na rejestracje MOS-a 2.0 pieniadze na zakup AmigaOS 4.1.
Brawo. Dobra decyzja. Uważam, że będziesz zadowolony z powrotu do najnowszej wersji AmigaOS 4.1. Zmiany jakie zaszły między wersją 4.0 a 4.1 nie zawsze są tak spektakularnie widoczne jak system kompozycji obrazu. Niemniej pod maską zaszły takie zmiany, które moim zdaniem powinny przynieść w tym roku na platformę Amigi taki program jak Firefox. Ja wiem, że OWB się szybko rozwija, że WebKit to znakomity silnik, ale Firefox z jego pluginami to po prostu ekstraklasa.
-
komentarz #53 wysłany: 2009-02-01 18:51 w odpowiedzi na komentarz #51
bardzo pokretne tłumaczenie wypowiedzi Friedena.. który twierdzil przynajmniej 2 lub 3 razy na forum AWnet( juz nie bede tego wyszukiwal ale bylo to niedawno równiez przy okazji maca mini) ze w nic nowego w najblizszym czasie w kwestii sprzetu pod AOS4 nie bedzie.. Dajac do zroumienia bysmy sie rzucili na SAMa440 EP i Flexa..
Tylko zebysmy sie zle nie zrozumieli kibicuje temu sprzetowi i systemowi ale w tym przypadku to Frieden jako "core developer" i autorytet który wie co sie portuje a co nie zastosował nieczysta zagrywke ... chyba lepiej miec wybór niz brac to co daja..
-
komentarz #54 wysłany: 2009-02-01 18:58 w odpowiedzi na komentarz #50
jak juz wyczerpały sie argumenty to zawsze mozna doczepic sie do kultury wypowiedzi
Mylisz się.
Jak wyczerpują się argumenty to kultura wypowiedzi schodzi w nadzieji że się kogoś zaszczuje.
Tak jak w przykładzie powyżej.
-
komentarz #55 wysłany: 2009-02-01 19:09 w odpowiedzi na komentarz #53
bardzo pokretne tłumaczenie wypowiedzi Friedena..
Dosłowne. Nie chciał dopuścić do wspomnianej sytuacji, więc do niej nie dopuścił, zachowując port OS4 na Pegasosa w tajemnicy. Nie zdziwiłbym się, gdyby wersja na Mac Mini również była przygotowywana, jednak zachowana w tajemnicy.
-
komentarz #56 wysłany: 2009-02-01 19:21 w odpowiedzi na komentarz #54
"Jak wyczerpują się argumenty to kultura wypowiedzi schodzi w nadzieji że się kogoś zaszczuje."
"Może byś tak teraz przeprosił, co?" = "Sam se przeros.."
Kto tu kogo szczuje ?? Nikt tu do nikogo nie ma pretensji a Ty sie chlopie ciskasz jakby to była odp. na Twój post.. Troche luzu
-
komentarz #57 wysłany: 2009-02-01 21:45 w odpowiedzi na komentarz #56
ale zawrzalo. jakby commodore znowu upadlo
-
komentarz #58 wysłany: 2009-02-01 23:00 w odpowiedzi na komentarz #56
"chłopie" to możesz wołać do znajomych z pola.
Tak samo jak moim zdaniem zwroty typu "sam se" należałoby zostawić do rozmów podwórkowych pod przysłowiową budką z piwem.
Chyba należałoby dostosować stosowany język do miejsca w którym się go używa - nie uważasz?
-----
Zmiana tematu:
Najpierw AmigaOS na Pegazosa a teraz OWB na MOSa
Jak tak dalej pójdzie tylko czekać na wiadomość, że A1 przestaje być wspierana przez twórców systemu i oprogramowania.
Swoją drogą można zauważyć ciekawe zjawisko.
Mosowcy tyle lat twierdzący, że naklejka nie ma żadnego znaczenia nagle zaczęli zacierać ręce, że dzięki wyjściu AmigaOS ich sprzęt w jednej chwili zyskał sporo na wartości.
Czyli jednak wbrew zarzekaniu się nazwa "Amiga" przekłada się na cenę sprzętu z którym jest związana.
Teraz nagle zaczęli to dostrzegać i chcą wykorzystać rozpoznawalność marki o której przez tyle lat twierdzili że nie chcą mieć nic wspólnego.
-
komentarz #59 wysłany: 2009-02-02 01:50
No i mialem racje.
-
komentarz #60 wysłany: 2009-02-02 07:51 w odpowiedzi na komentarz #59
No i mialem racje.Ty zawsze jak się o Amidze wypowiadasz to masz rację.
-
komentarz #61 wysłany: 2009-02-02 08:59 w odpowiedzi na komentarz #60
Zwłaszcza w stwierdzeniach w stylu "Sam440 to Amiga"
-
komentarz #62 wysłany: 2009-02-02 09:25 w odpowiedzi na komentarz #58
Najpierw AmigaOS na Pegazosa a teraz OWB na MOSaZłe wiadomości? Moim zdaniem drugie pokazuje, gdzie są z oprogramowaniem użytkownicy AmigaOS, a gdzie użytkownicy MOSa. Pokazuje również słabą trafność wyboru developerów tego drugiego systemu. Żartobliwie to można nawet napisać, że developerzy MOSa pokładając wielkie nadzieje w pracę polskiego programisty nad przeglądarką Sputnik już trochę ponad rok po amigowcach przeportowali OWB na swój system. Jak dostaniesz Firefoxa dla AmigaOS to użytkownicy MOSa po roku też się pewnie z niego będą cieszyć.
Mosowcy tyle lat twierdzący, że naklejka nie ma żadnego znaczenia nagle zaczęli zacierać ręce, że dzięki wyjściu AmigaOS ich sprzęt w jednej chwili zyskał sporo na wartości.
Oszukiwano tych ludzi. Wmawiano im, że Pegasos to Amiga. Wmawiano, że MorphOS to AmigaOS. Nie wszyscy posiadacze Pegasosa oczywiście w to wierzyli, ale nie wszyscy też chcieli ciągle o tym dyskutować na forach. Teraz mogą zagłosować portfelami kupując system Amigi dla Pegasosa 2.
-
komentarz #63 wysłany: 2009-02-02 09:32 w odpowiedzi na komentarz #62
Jak dostaniesz Firefoxa dla AmigaOS to użytkownicy MOSa po roku też się pewnie z niego będą cieszyć.
Ja bym mimo wszystko "jak" zmienił na "jeśli". Cóż, sceptyczny jestem.
-
komentarz #64 wysłany: 2009-02-02 09:38 w odpowiedzi na komentarz #63
Ja bym mimo wszystko "jak" zmienił na "jeśli". Cóż, sceptyczny jestem.Też na Twoim miejscu byłbym sceptyczny. Wcale Ci się nie dziwię.
-
komentarz #65 wysłany: 2009-02-02 09:41
Ta wiadomość będzie miała dla mnie jakieś znaczenie gdy Genesi ruszy swoje "cztery litery" i wznowi program Pegasos zamiast bajać o mitycznej Efice 5121. Bo na teraz to nic się nie zmieniło. Liczba płyt Pegasos jest skończona. Nie ma nowej produkcji, nie ma nowych klientów. Jedyny plus to sygnał że mogą być jakieś nowe porty. Na dziś, dla mnie jedyna opcja to SAM.
-
komentarz #66 wysłany: 2009-02-02 09:43 w odpowiedzi na komentarz #64
A co takiego specyficznego jest w miejscu w którym ja siedzę, czego nie ma w miejscu w którym Ty siedzisz?
Pytam zupełnie poważnie. Czy po prostu wiesz coś, o czym ja nie wiem?
-
komentarz #67 wysłany: 2009-02-02 09:48 w odpowiedzi na komentarz #65
Bo na teraz to nic się nie zmieniło
Potencjalnie większa liczba sprzedanych kopii (a zarazem użytkowników) AmigaOS4.1 to nic?
-
komentarz #68 wysłany: 2009-02-02 10:04 w odpowiedzi na komentarz #67
Czy użytkownicy Morphosa będą zainteresowani zakupem Amiga OS ? Czy z ich punktu widzenia będzie to skok w nową jakość ? Pozostaję sceptyczny. Pamiętajmy że to systemy płatne. Inwestować w oba na raz ? Również pozostaję sceptyczny. Myślę że w "masie" ludzie pozostaną przy swoim.
-
komentarz #69 wysłany: 2009-02-02 10:07 w odpowiedzi na komentarz #68
Dlatego napisałem "potencjalnie". Wyniki sprzedaży pokażą jak będzie.
-
komentarz #70 wysłany: 2009-02-02 10:08 w odpowiedzi na komentarz #65
Liczba płyt Pegasos jest skończona. Nie ma nowej produkcji, nie ma nowych klientów.
Nowych płyt nie będzie, ale można połączyć środowisko. Nie ma potrzeby, żeby 6 programistów traciło czas i pisało po 2-3 różne przeglądarki na 3 różne systemy. Skoro jeden programista może zrobić takiego Firefoxa dla AmigaOS, a reszta tych programistów może wspierać ten sam AmigaOS innym pożytecznym oprogramowaniem dla połączonego grona użytkowników.
-
komentarz #71 wysłany: 2009-02-02 10:10 w odpowiedzi na komentarz #66
Czy po prostu wiesz coś, o czym ja nie wiem?
Raczej na pewno ja wiem coś o czym Ty nie wiesz i na odwrót.
-
komentarz #72 wysłany: 2009-02-02 10:13 w odpowiedzi na komentarz #68
Czy użytkownicy Morphosa będą zainteresowani zakupem Amiga OS ?Możemy sobie pogdybać. Czas pokaże. Jednak moim zdaniem realne jest sprzedanie 200-300 kopii AmigaOS 4.1 dla Pegasosa 2 na świecie w pierwszych 6 miesiącach sprzedaży.
-
komentarz #73 wysłany: 2009-02-02 10:17 w odpowiedzi na komentarz #69
Tu się z Tobą zgadzam. Czas pokaże. Natomiast zastanawiam się co na to Genesi ? Teoretycznie jest to dobry moment na modyfikację Pegasosa 2 (spełnienie rohs) i wznowienie produkcji. Wtedy owszem, byłoby się z czego cieszyć.
-
komentarz #74 wysłany: 2009-02-02 10:25 w odpowiedzi na komentarz #73
Genesi ma w nosie AmigaOS zapewne. A wznawiać produkcje dla tych kilkudziesięciu sztuk?
-
komentarz #75 wysłany: 2009-02-02 10:27 w odpowiedzi na komentarz #70
Wydaje mi się to mało prawdopodobne, po tych wszystkich wojenkach. Obydwa systemy się rozwijają. Mają swoje społeczności które dają pieniądze na rozwój. Pojawienie się AmigaOS wręcz przyśpieszy rozwój Morphosa. Dzisiaj od rana często używam słowo "sceptyczny".
-
komentarz #76 wysłany: 2009-02-02 10:35 w odpowiedzi na komentarz #74
Kolejny system obsługujący Pegasosa mógłby zwiększyć sprzedaż płyt. Z korzyścią dla zainteresowanych AmigaOS i MorphOS.
-
komentarz #77 wysłany: 2009-02-02 10:39 w odpowiedzi na komentarz #76
Zarówno MOS jak i AmigaOS działają na Pegasosie niejako przy okazji, nie są systemami operacyjnymi pod kątem których sprzęt był produkowany.
-
komentarz #78 wysłany: 2009-02-02 10:48 w odpowiedzi na komentarz #77
Problem nie polega na tym dla jakich systemów sprzęt był projektowany, tylko na tym by go sprzedać. Czy kupował ktoś Pegasosa dla Linuksa czy BSD ? Ludzie kupowali go dla Morphosa. Czy dzisiaj kupowali by dla AmigaOS ? Tak. Po drobnym liftingu (USB2.0).
-
komentarz #79 wysłany: 2009-02-02 11:05 w odpowiedzi na komentarz #78
Ludzie kupowali go dla Morphosa. Czy dzisiaj kupowali by dla AmigaOS ? Tak.
I ilu by ich bylo? 100? 200?
Po drobnym liftingu (USB2.0).
Milo mi jest widziec wsrod nas znakomitych programistow, dla ktorych napisanie sterownika EHCI dla stosu USB, to zaledwie "drobny lifting"
-
komentarz #80 wysłany: 2009-02-02 11:07 w odpowiedzi na komentarz #78
Ludzie kupowali go dla Morphosa.
Nie wszyscy. Widać po sprzedaży MOSa 2.0. Nie sądzę, aby AmigaOS sprzedał się lepiej. Nowy i lepszy Pegasos będzie droższy, więc nie wiadomo, czy się równie dobrze sprzeda. Pegasos 2 był niezłą maszyną jak został wprowadzony. Teraz, nawet po drobnym liftingu, nie będzie to jakiś powalający sprzęt przy dzisiejszych standardach, więc nie sprzeda się tak dobrze jak kiedyś, kiedy był w miarę na czasie.
Reasumując uważam, że Genesi nie wznowi jego produkcji.
-
komentarz #81 wysłany: 2009-02-02 11:13 w odpowiedzi na komentarz #79
Z mojego punktu widzenia to jest drobny lifting.
-
komentarz #82 wysłany: 2009-02-02 11:25 w odpowiedzi na komentarz #80
Reasumując uważam, że Genesi nie wznowi jego produkcji.Ja też tak uważam.
Niemniej dla podgrzania atmosfery dyskusji warto przypomnieć, że dokumentacja do projektu Pegasos 2 jest dostępna za darmo i każdy na jej podstawie może wznowić produkcję. Jeśli Marek uważa, że jest to dobry moment to nic tylko wziąć dokumentację, wziąć kredyt, zanieść dokumentację i gotówkę do jakiegoś chińczyka, kazać wyprodukować odpowiednią ilość sztuk i zarabiać. Wdzięczność amigowców będzie miłym dodatkiem, no chyba, że zaczną narzekać, że za drogo, że dostawy za wolno realizowane, że w ogóle w świece PC to już jest DDR-XX (wstawić odpowiedni numerek) i ogólnie mogą opluć i zniechęcić do wszystkiego.
-
komentarz #83 wysłany: 2009-02-02 12:02 w odpowiedzi na komentarz #82
Na pewno byłoby "za wolno, za drogo i sto lat za murzynami". Dlatego tak jak parę postów wyżej napisałem, na teraz, jedyna dla mnie opcja to SAM.
-
komentarz #84 wysłany: 2009-02-02 12:03 w odpowiedzi na komentarz #82
no chyba, że zaczną narzekać, że za drogo, że dostawy za wolno realizowane, że w ogóle w świece PC to już jest DDR-XX (wstawić odpowiedni numerek)
Albo, że właściciele nowego Pegasosa przyszli na gotowe, (podobnie jak właściciele Sam440 zresztą).
ogólnie mogą opluć i zniechęcić do wszystkiego.
Dokładnie.
-
komentarz #85 wysłany: 2009-02-02 12:09 w odpowiedzi na komentarz #82
Natomiast co do dokumentacji itd, to trzeba byc człowiekiem z branży żeby się za to brać. Genesi jest (była?) jakąś firmą która się w tej branży obraca (ła?).
-
komentarz #86 wysłany: 2009-02-02 12:15 w odpowiedzi na komentarz #83
A Sam440 to niby nie jest droga, wolna itp? Przecież to chyba słabszy sprzęt niż Pegasos2 czy AmigaONE.
-
komentarz #87 wysłany: 2009-02-02 12:23 w odpowiedzi na komentarz #86
Rzeczywiście słabszy ? Jeśli bierzesz pod uwagę sam procek to pewnie tak. Ale jak wszyscy wiemy o wydajności całego systemy komputerowego decydują tzw "wąskie gardła". O ile Pegasos bedzie szybszy jako całość ? 5% ?
-
komentarz #88 wysłany: 2009-02-02 12:26 w odpowiedzi na komentarz #87
Nawet jeśli, to jednak będzie. Więc jeśli Pegasos jest dla Ciebie sto lat za murzynami, za wolny itp. a Sam440 nie jest, to nie mam więcej pytań.
-
komentarz #89 wysłany: 2009-02-02 12:34 w odpowiedzi na komentarz #88
Dzisiaj będę przegrywał strunień video z satelity o objętości ok 4GB na PC z USB1.1 Dla porównania jak mnie bratanki dopuszczą do drugiego PC z USB2.0 to samo zrobie na nim. Podam Ci dokładne wyniki. Co do sekundy. Natomiast to "sto lat za murzynami" dałem w cudzysłów. Nie bez powodu.
-
komentarz #90 wysłany: 2009-02-02 12:55 w odpowiedzi na komentarz #89
Niech będzie, że i w cudzysłów. Myślałem, że chodzi o cytat, a nie o inne znaczenie. Zatem sprzęt jest do tyłu (choć nie tak bardzo). Jednak Sam440 choć słabsza, do tyłu nie jest. I jest tańsza, bo i "za drogi tam było".
-
komentarz #91 wysłany: 2009-02-02 13:11 w odpowiedzi na komentarz #89
Dzisiaj będę przegrywał strunień video z satelity o objętości ok 4GB na PC z USB1.1 Dla porównania jak mnie bratanki dopuszczą do drugiego PC z USB2.0 to samo zrobie na nim. Podam Ci dokładne wyniki. Co do sekundy.
A co ten test bedzie mial udowodnic? Ze USB2.0 jest szybsze niz USB1.1? To wiedza wszyscy. Mam nadzieje, ze Ty wiesz, ze OS4.1 nie obsluguje na dzien dzisiejszy USB2.0.
-
komentarz #92 wysłany: 2009-02-02 13:29 w odpowiedzi na komentarz #91
Jakiś czas temu w tym wątku padła opinia że SAM jest słabszym sprzętem od Pegasosa. I o tym sobie dyskutujemy. Przeczytaj sobie mój post nr-87 . Wskazałem w nim co moim zdaniem decyduje o wydajności sprzętu komputerowego. Test ma udowodnić co jest wąskim gardłem Pegasosa. Mówimy o ograniczeniach sprzętowych. System operacyjny ? Dzisiaj nie ma jutro ma. A jak sobie zainstaluję linuksa to będę miał obsługę USB2.0 czy nie ?
-
komentarz #93 wysłany: 2009-02-02 13:37 w odpowiedzi na komentarz #92
Nie jestem do końca przekonany, czy płyty główne powinno się porównywać przez pryzmat USB. Zwłaszcza, jeśli bez problemu za jakieś 25PLN można w standardowy sposób, bez amigowych tricków i kanapkowania dołożyć odpowiednią kartę. Podniesie to cenę Pegasosa o 35 (niech będzie) złotych.
-
komentarz #94 wysłany: 2009-02-02 13:50 w odpowiedzi na komentarz #90
Cudzysłów w naszym języku ma bardzo szerokie zastosowania. Od cytatu aż po ironię. Tak że zakres znaczeń olbrzymi.
-
komentarz #95 wysłany: 2009-02-02 14:02 w odpowiedzi na komentarz #94
W takim razie napisz co miałeś na myśli, żebym sobie wstawił w miejsce fragmentu w cudzysłowie i przeczytał raz jeszcze. Nie będzie nieporozumień.
-
komentarz #96 wysłany: 2009-02-02 14:18 w odpowiedzi na komentarz #78
Ludzie kupowali go dla Morphosa. Nie bylbym tego wcale taki pewien... Ja mojego Pegasosa2 kupilem w 2004 r. w Polsce od osoby kompletnie niezwiazanej z Amiga, ktora uzywala go jako linux-boxa. Mysle, ze takich osob bylo znacznie wiecej. Nawet na oficjalnej stronie Pegasusa Genesi wymienialo MOS dopiero na 2 czy 3 miejscu na liscie systemow mozliwych do uzywania na nim.
-
komentarz #97 wysłany: 2009-02-02 15:46 w odpowiedzi na komentarz #82
Niemniej dla podgrzania atmosfery dyskusji warto przypomnieć, że dokumentacja do projektu Pegasos 2 jest dostępna za darmo i każdy na jej podstawie może wznowić produkcję
Tak pisałeś o tym w newsie Pegasos 2 stracił potencjał. Warto przy okazji przeczytać komentarze pod owym newsem. Optymiści uważali że wznowienie produkcji to bułka z masłem:
Marian Guc
Chciałbym tylko delikanie zauważyć, że Pegasos jako taki jest składany z komponentów które są kupowane - i nikt ich /poza samą płytką pod elektronikć/ nie robi specjalnie dla bplanu. Wićc dotyczy to produkcji i produktów nie tylko firmy bplan. No i najważniejsze - w biznesie nie ma sentymentów ani czarnych dziur - wićc z "tym" fantem bplan coś zrobi - albo zamieni komponenty, albo (jak sugerują co niektóre osoby) przygotuje nową płytć.
Jakie rozwiązenie by nie było - Pegasos w takiej czy innej postaci bćdzie produkowany i sprzedawany... Powodów do zmartwień (przynajmniej) ja - nie mam...
Jak wyszło wszyscy wiemy.
No i może jeszcze słówko o motywacji Genesi dla produkcji płyt pod AmigaOS:
Szymon Tomzik
Ja naprawde mialem pewne nadzieje (bo wiem, ze im wiecej sprzetu dla AmigaOS 4 tym lepiej) po tym oswiadczeniu Hyperionu na IRCu, ale potem jak zobaczylem tego blooga BBRV z komentarzami w stylu "ale my nie mamy w tym interesu" to juz wszystko stalo sie jasne...
Reasumując Hyperion brnie w ślepą uliczkę. Jedynym odczuwalnie sprzętowo skutkiem tej decyzji, będzie zmniejszona sprzedaż SAM EP440, a co za tym idzie nikłe bądź też żadne szanse na SAM EP 470. Szkoda że w tej ogólnej eforii nikt tego nie dostrzega. Wspieranie umarłego sprzętu, kosztem partnera produkującego nowe płyty, który docelowo mógłby zrobić w miarę dzisiejszą maszynę jest po prostu głupie.
-
komentarz #98 wysłany: 2009-02-02 16:26 w odpowiedzi na komentarz #97
...a co za tym idzie nikłe bądź też żadne szanse na SAM EP 470... Patrząc jak małe ilości płyt produkuje ACube to może oni już dawno dali znać Hyperionowi, że niestety nie będą się już bawić w nic nowego? Zawsze powtarzałem, nie liczą się kolejki po sprzęt bo gdy się go produkuje po "kilka" sztuk to łatwo o kolejki. Wydaje mi się, że SAM440EP i tak już powolutku przestaną produkować. A Flex będzie jedynym nowym sprzętem. I drugie, może dla Hyperionu ważniejsze było zdobycie kilku developerów i trochę ludzi ze środowiska MOS/Peg bo sami nie są w stanie rozwijać już i systemu i oprogramowania?
-
komentarz #99 wysłany: 2009-02-02 16:36 w odpowiedzi na komentarz #97
Jedynym odczuwalnie sprzętowo skutkiem tej decyzji, będzie zmniejszona sprzedaż SAM EP440, a co za tym idzie nikłe bądź też żadne szanse na SAM EP 470.
ACube się nie wyrabia z produkcją wszystkich zamówionych płyt SAM. Po drugie Pegasos 2 nie jest już praktycznie do kupienia. Pytałem dzisiaj w efunzine. Po trzecie, żeby zaprojektować SAM 470 to trzeba mieć na to pieniądze, a pieniądze ACube dostaje między innymi ze sprzedaży systemu, którego jest głównym dystrybutorem. Nie ma dla nich znaczenia, czy pieniądze dostaną od klienta z płytą SAM czy z płytą Pegasos 2. Tak samo nie robi to różnicy dla Hyperionu. Ważne, że pieniądze trafiają na konto i będzie można lepiej zmotywować developerów do pracy nad kolejną wersją systemu.
-
komentarz #100 wysłany: 2009-02-02 17:38 w odpowiedzi na komentarz #99
Nie ma dla nich znaczenia, czy pieniądze dostaną od klienta z płytą SAM czy z płytą Pegasos 2.
Tylko przy założeniu że na płytach mają marżę 5%, a na systemie 25%. Przy założeniu że na obu mają np. po 20% to zdecydowanie lepiej jest im sprzedać 100 płyt SAM, niż np. 200 szt. systemu dla Pegasosa.
Tak samo nie robi to różnicy dla Hyperionu.
No tutaj się akurat zgadzam. Hyperion wcale nie musiał potraktować swojego partnera po partnersku, bo ważne że pieniędze trafjają na konto. Mogło być tak że Hyperion postawił ACUBE przed faktem dokonanym "Robimy wersję na Pegasosa i nie obchodzi nas czy Wam się to podoba czy nie, albo zajmniecie się sprzedażą, albo poszukamy innego dystrybutora".
-
komentarz #101 wysłany: 2009-02-02 18:44 w odpowiedzi na komentarz #100
Przy założeniu że na obu mają np. po 20% to zdecydowanie lepiej jest im sprzedać 100 płyt SAM, niż np. 200 szt. systemu dla Pegasosa.
A dlaczego sprzedaż 200 szt. systemu dla Pegasosa przeciwstawiasz sprzedaży 100 płyt SAM? Taki wybór byłby możliwy, gdyby płyty Pegasos 2 były dostępne bez problemu w sprzedaży, a ile jest takich płyt na sprzedaż? Na allegro dzisiaj nie ma żadnej. Na ebay.com też nie ma żadnej na sprzedaż. W sklepach internetowych i z używanym sprzętem znajdzie się może z 10 sztuk na całym świecie i potem po kilka sztuk miesięcznie od ludzi, którzy się będą pozbywać. Podobnie jak trafiają się A1 na sprzedaż, bo ktoś zmienia hobby. To naprawdę nie jest konkurencja dla SAM. Jedynym problemem dla SAM są słabe możliwości produkcyjne ACube. Ja już przestałem się dziwić, że się ludzie złoszczą. Na początku broniłem ACube, ale pomimo całej sympatii to nie wygląda dobrze sprzedaż tego komputera. A jedno i drugie nie wpływa dobrze na sprzedaż AmigaOS 4.1 i zwiększanie bazy użytkowników. Frieden na AW.net w wątku na temat portu na Efikę stwierdził, że firma ma plan na kolejny rok i żadne ankiety tego planu nie zmienią. Być może mają na myśli port na już produkowany sprzęt lub port na sprzęt, który dopiero powstanie. Nie wiemy. Niemniej jeśli to ma być partnerstwo z ACube i nowy sprzęt z tej firmy, to muszą mocno poprawić swoje możliwości produkcyjne. Jeśli to kwestia braku funduszy, to być może pieniądze zebrane ze sprzedaży wersji dla Pegasosa 2 pójdą na rozwiązanie problemu.
-
komentarz #102 wysłany: 2009-02-02 19:25 w odpowiedzi na komentarz #101
Na allegro dzisiaj nie ma żadnej.
Nie chcę nikogo reklamować, ale http://www.allegro.pl/item541357314_pegasos2_g4_1ghz_512mb_ram_ati_radeon8500pro_128mb.html
-
komentarz #103 wysłany: 2009-02-02 19:37 w odpowiedzi na komentarz #102
Ależ reklamuj. Może jakiś amigowiec odkupi płytę. Wpisywałem "pegasos" i nic nie znajdowało. Prawie dobra konfiguracja dla AmigaOS. Tylko kartę grafiki trzeba wymienić z 8500/128 MB na 9250/256 MB.
-
komentarz #104 wysłany: 2009-02-02 20:12 w odpowiedzi na komentarz #95
Konrad w poście nr 82 zaproponował mi bym został producentem płyt do Amigi. Ale jak już nim zostanę to zamiast na pochwały powinienem się przygotować na marudzenie typu : jakie to drogie , wolne w działaniu, przestarzałe itd. Odczytałem w tym pewną ironię do historii Amigi gdzie zawsze jak coś nowego się pojawiało to zamiast cieszyć się, marudzono. Moja wypowiedź tylko tego dotyczyła. Uważam że wszystkie trzy płyty (AmigaOne, Pegasos, SAM) prezentują mniej więcej podobny poziom. Ale gdybym miał dziś kupić jedną z nich to wybrałbym SAM. Z powodu SATA i USB.
-
komentarz #105 wysłany: 2009-02-02 20:17 w odpowiedzi na komentarz #104
Karta SATA i USB do Pegasosa, to pewnie 100 PLN do spółki razem z przesyłką, więc jeśli to jedyne kryteria, to pomimo tego, że szanuję Twój wybór, to wydaje mi się on chybiony.
-
komentarz #106 wysłany: 2009-02-03 06:06 w odpowiedzi na komentarz #42
jesli chodzi o MOS-a 2.0, to lista nowosci nie uzasadnia wydania az takich pieniedzy, zwlaszcza jesli za system juz raz zaplacilem, kupujac Pegasos-a 2
W takim razie AmigaOS 4.x tez nie powinienes kupowac, bo wczesniej kupiles AmigaOS 1.3 wraz z Amiga 500, potem AmigaOS 3.x wraz Amiga 1200. No a czy sprzedaz AmigaOS 3.5 i 3.9 tez byly bez sensu skoro juz zaplaciles za AmigaOS 3.x kupujac Amige 1200? Wybacz ale takie rozumowanie jest bez sensu i ja zupelnie nie przyjmuje takiego tlumaczenia.
A co do sensu kupowania MorphOS 2.x to oczywiscie tez sie nie zgodze. Moim zdaniem to dopiero 2.0 i poprawki 2.1 i 2.2 tak naprawde porzadkuja ten system. Wszystko co bylo 1.x bylo takie troche w niektorych miejscach kombinowane. To pierwsza wersja MorphOS, ktora ma standardowo dolaczonego Ambienta, ktory wreszcze sensownie zastepuje Magellana, poprawiono wlasciwie wszystko. MOS 1.x mial bardzo wiele niedorobek i poprawianie ich roznymi zewnetrznymi programami zaczynalo przypominac mi zabawe w AmigaOS 3.x. Trudno nie wspomniec o tym, ze MOS 2.0 wlacza wreszcze AltiVec co na pewno nie jest bez znaczenia. A tak rewolucyjna sprawa jak 3D Layera? Dopiero 2.x mozna uznac za pierwsza naprawde skonczona wersje. Uwazam, ze dopiero teraz mozna ten system naprawde pokazywac ludziom. I ja mialbym tego nie miec przez jakies marne 100 euro? Ufffff... Musialbym byc do granic zjedzony przez sknerstwo. No i nie miec szacunku do siebie i swojego hobby.
Tak wiec ja zupelnie nie rozumiem jak mozna uzywac MorphOS 1.4.5 na Pegasosie 2. Przeciez to jest chore, ze ktos kupuje tak dosyc droga maszyne jak Pegasos 2 G4 i potem nie stac go na MorphOS 2.x. To tak jakby sie kupilo wypasiony samochod i uzywalo na nim najgorszych opon z maszyn rolniczych pozwalajacych rozwijac predkosc 60 km/h. To moze trzeba sie bylo zastanowic przed kupnem Pegasosa 2? Ja rozumiem, ze na Pegasosie 2 teraz mozna miec dylemat czy AmigaOS 4.x czy MorphOS 2.x. No ale jeszcze kilka dni temu to bylo oczywiste. Ja zamowilem MorphOS 2.0 w kilka minut po pojawieniu sie. Nawet przed testowaniem wersji demo. Po prostu dla mnie bylo to oczywiste, ze jak cos takiego sie pojawi to kupuje na 100%. I wyobraz sobie, ze mnie MorphOS 2.x wrecz porazil iloscia nowinek. Wszystko oprocze USB jest zdecydowanie na plus. Poprawiono doslownie KAZDY element i to widac. Tylko trzeba patrzec.
Najpierw taki nie kupuje MorphOS 2.x, a potem na forum PPA czyta sie, ze to mu nie dziala, ze chce taka biblioteke przeniesc z MOS 2.0, ze to mu wolniej chodzi, ze trzeba specjalnie dla niego poprawiac OWB zeby dzialalo. Zbyt mala lista poprawek... Szlag mnie trafi chyba.
-
komentarz #107 wysłany: 2009-02-03 09:04 w odpowiedzi na komentarz #106
Mariusz, zamówiłbyś AmigaOS 4.1 dla Pegasosa 2. Cena przecież nie gra dla Ciebie roli. Tyle lat na Amidze przesiedziałeś. Mógłbyś chociaż poznać pracę ludzi, którzy wciąż rozwijają system AmigaOS.
-
komentarz #108 wysłany: 2009-02-03 17:11 w odpowiedzi na komentarz #107
Oczywiscie, ze chetnie byl kupil i zobaczyl jak to dziala. Zwlaszcza teraz gdy nie musialbym kupowac nowego sprzetu. Pegasosa2 sie na pewno na razie nie pozbede, bo mam w wersji G4/1000 i przyrost predkosci po kupnie MiniMaca nie bylby za duzy. No a boje sie tej karty graficznej MiniMaca (32 albo 64 MB), bo ja uzywam ekranow min. 1600x1200 i nie wiem czy by mi pamieci karty graficznej nie braklo gdybym wiecej tekstur zaladowal.
A wracajac do AmigaOS4 to jedynym limitem teraz jest ilosc wolnego czasu. Ciagle mi go brakuje. Ale chetnie bym kupil ten system i przez jakis czas uzywal dwoch. No a zycie pokazaloby, ktory system zostalby tym podstaowym, a ktory odpalany bylby tylko dla jakiegos konkretnego programu czy zeby np. jakas swoja biede skompilowac. Niech no tylko znajde troche czasu... Bez tego bedzie tak jak z CubicIDE. Kupilem go kiedys i lezal na polce chyba z rok. Przez ostatnie poltora roku sie przydal i to bardzo. Ale co sie przelezal to az wsytd...
-
komentarz #109 wysłany: 2009-02-03 18:30 w odpowiedzi na komentarz #106
Poraża mnie brak zastanowienia nad ewentualną sytuacją materialną innych.
I ja mialbym tego nie miec przez jakies marne 100 euro? Ufffff... Musialbym byc do granic zjedzony przez sknerstwo.
Ty akurat możesz sobie wydać co nie znaczy że każdy może sobie na taki wydatek pozwolić.
Więc chyba błędem jest oceniać ludzi jako sknery nie znając ich sytuacji.
Jeżeli już liczyć pieniądze to tylko swoje.
Może zdaj sobie w końcu sprawę, że istnieją ludzie, dla których taki wydatek może przekraczać cały miesięczny domowy budżet.
I nie pisz "można było odkładać" bo ludzie często muszą pożyczać aby przeżyć od pierwszego do pierwszego a nie jeszcze odkładać.
Przeciez to jest chore, ze ktos kupuje tak dosyc droga maszyne jak Pegasos 2 G4 i potem nie stac go na MorphOS 2.x.
Może ktoś wcześniej posiadał kasę a teraz jej nie posiada. Sytuacja materialno-zawodowa każdego może się zmieniać.
Chore to jest dla mnie uważanie, że jeżeli np. ty zarabiasz tyle, że śpisz na kasie to znaczy że każdy tyle zarabia.
To moze trzeba sie bylo zastanowic przed kupnem Pegasosa 2?
Nad czym się zastanowić? Bo nie rozumiem, co chciałeś przez to pytanie przekazać.
Nad tym, że ktoś mógł mieć dobrze płatną pracę w 2004 a w 2008 wydanie 700zł na system jest niemożliwe bo stanowi to 100% miesięcznych przychodów?
Miał się nad tym zastanawiać i nie kupować komputera w 2004?
Tak jakby powiedzieć do ludzi, którzy w okresie przemian ustrojowych padli ofiarą masowych zwolnień "trzeba było myśleć w socjalizmie co będzie w kapitalizmie".
Najpierw taki nie kupuje MorphOS 2.x, a potem na forum PPA czyta sie, ze to mu nie dziala, ze chce taka biblioteke przeniesc z MOS 2.0, ze to mu wolniej chodzi, ze trzeba specjalnie dla niego poprawiac OWB zeby dzialalo
A może zabronisz bawić się w amigowe hobby osobom mniej majętnym? Na zasadzie - jesteś za biedny, nie stać cię na nowości więc ciebie nie słuchamy i nie wypowiadaj się na portalach. Prawo do wypowiedzi mają tylko dostatecznie bogaci, których stać na kupno najnowszego sprzętu i oprogramowania.
Po prostu dla mnie bylo to oczywiste, ze jak cos takiego sie pojawi to kupuje na 100%
W powyższym zdaniu kluczowy zwrot to dla mnie - jako przeciwieństwo zwrotu "dla wszystkich".
Szlag mnie trafi chyba.
A mnie trafia gdy słucham/czytam takich opływających w luksusach i oderwanych od rzeczywistości.
Zachowujesz się jak rozpieszczone bachory z prywatnych szkół, którzy uważają, że do nart (jako hobby) powinni być dopuszczeni tylko dostatecznie bogaci bo jeżeli kogoś nie stać na kupno co sezon nowej kurtki za ponad 2000 zł i nowych spodni za ponad 1000 zł to wogóle powinni wstydzić się wyjść na stok do ludzi.
Taka biedota niech najlepiej siedzi cicho i cieszy się że wogóle są tolerowani na stoku.
Tak i tu - biedniejsi, nie posiadający najnowszego systemu powinni się nie odzywać i wogóle cieszyć się że są tolerowani i jeszcze cokolwiek na ich systemach działa.
-
komentarz #110 wysłany: 2009-02-03 19:22 w odpowiedzi na komentarz #106
To moze trzeba sie bylo zastanowic przed kupnem Pegasosa 2?
A może jak ten ktoś kupował Pegasosa, to MOSa dostał za darmo, bo wtedy jeszcze był dołączany do płyty? Może wtedy jeszcze nie było mowy o płaceniu za system (bo i tak właśnie było na początku)? Zastanów się, proszę. Nie musisz się lansować tym, że dla Ciebie zakup takiego MOSa, czy AmigaOS to bagatela.
-
komentarz #111 wysłany: 2009-02-03 20:56 w odpowiedzi na komentarz #109
Założyłem, że jeżeli kogoś stać na Pegasosa za w sumie grubo ponad 3000 zł to stać go też na system operacyjny za 370 zł (ja za tyle kupowałem). Jedno bez drugiego nie ma przecież sensu. Tyle lat czekaliśmy na nowy system i jak się pojawił to się okazało, że nie mamy nawet 100 euro. Straszne. Nie pozostaje nic innego jak tylko zmienić hobby na zupełnie darmowe.
W luksusach nie opływam, pracuję na dwa etaty, a na ami-hobby wydaję rocznie na pewno mniej niż znajomi palący papierosy na fajki. O piwie nie wspomnę.
Poza tym przez lata Amiga zarabiała sama na siebie. Nie przeznaczałem na nią normalnych dochodów. Wszystko co na nią szło było z dodatkowych pieniędzy, często zarobionych właśnie przy pomocy Amigi. Tylko na Amigę 500 w 1994 roku dostałem pieniądze. Potem Ami-maszyny zarabiały same na siebie. Teraz to się trochę zmieniło chociaż przyznać muszę, że mam pomysł na przynajmniej częściowy powrót tych czasów i Pegasos nie jest u mnie takim zupełnym pasożytem.
Jeżeli uraziłem to przepraszam. Współczuję sytuacji finansowej. Sam mam wcale nie taką fajną. Czasem się zastanawiam jakim cudem w mieszkaniu w którym obecnie mieszkam mieszcza się 3 komputery, dwa akwaria, dwa żółwie, świnka morska, myszoskoczek, trzy koty i jeszcze ja z żoną. Czeka nas powiększanie chałupy więc przez najbliższe dziesięciolecia też nie będzie różowo. Ale już odkładam na następną przełomową wersję systemu. Po 10 zł miesięcznie. Za 3,5 roku będzie jak znalazł na system. No a wcześniej chyba nie ma się co spodziewać żadnej przełomowej wersji ami-systemów.
-
komentarz #112 wysłany: 2009-02-03 20:59 w odpowiedzi na komentarz #111
Jeszcze żeby wszystko było jasne. Który to system można kupić za 100 euro?
-
komentarz #113 wysłany: 2009-02-03 21:00 w odpowiedzi na komentarz #110
A może jak ten ktoś kupował Pegasosa, to MOSa dostał za darmo, bo wtedy jeszcze był dołączany do płyty?
Zawsze wdawało mi się to oczywiste, że tylko pierwsza wersję systemu dostaję wraz ze sprzętem. Wszystkie kolejne się kupuje. No i na to byłem przygotowany. Tak przecież było z AmigaOS 3.0/3.1. Dostałem z Amigą. No ale 3.5 i 3.9 już trzeba sobie było kupić. Kupując kolejną platformę byłem pewien, że następną dużą wersję systemu trzeba będzie kupić. Bardzo bym się zdziwił gdyby coś poza drobnymi aktualizacjami było darmowe. To nie Linux.
Ok, przepraszam wszystkich. Już się nie odzywam i spadam do siebie. Mnie kryzys tez dotknął (przez własną głupotę) ale nie sądziłem, że jest aż tak źle. W zaistniałem sytuacji polecam wszystkim Linuxa na tanim pececie. To chyba jedyne wyjście.
-
komentarz #114 wysłany: 2009-02-03 21:27 w odpowiedzi na komentarz #108
A wracajac do AmigaOS4 to jedynym limitem teraz jest ilosc wolnego czasu.Możesz używać AmigaOS w czasie jaki normalnie poświęcasz na MorphOSa. System spełnia mniej więcej te same zadania, a przez powiedzmy pół roku systematycznego używania wyrobisz sobie własną opinię i potem już będziesz mógł podjąć decyzję. To chyba uczciwe podejście, prawda? MorphOSowi dałeś szansę, daj też szansę AmigaOS. Tym bardziej, że stać Cię na kupno systemu.
-
komentarz #115 wysłany: 2009-02-03 21:34 w odpowiedzi na komentarz #111
stać go też na system operacyjny za 370 zł (ja za tyle kupowałem)
Jakieś 2 tygodnie temu przez moje konto PayPal przeszła rejestracja MOSa - teraz to jest 690zł. (przy okazji dzięki temu znając numer rejestracji wiem ile MOSów się sprzedało)
Może osoba która go rejestrowała w czasie promocji nie dysponowała wolną gotówką? Nie wiem, ale fakt pozostaje faktem że obecna cena to niemal 2x więcej niż płaciłeś wtedy i wynosi ok 700zł.
Nie pozostaje nic innego jak tylko zmienić hobby na zupełnie darmowe.
Segregacja ludzi na zasadzie zasobności kieszeni - nie stać cię to sio z naszego podwórka.
na ami-hobby wydaję rocznie na pewno mniej niż znajomi palący papierosy na fajki. O piwie nie wspomnę.
Co wcale nie świadczy o tym, że wydajesz mało. Sądzę też, że nie każdy pali i pije tyle co twoi znajomi.
Jeżeli uraziłem to przepraszam.
Chodzi mi żebyś zauważył, że jeżeli akurat Ty możemy sobie pozwolić na 3 komputery w domu to wcale nie znaczy że każdy może sobie na nie pozwolić.
A jeżeli już wydał na 2 czy 3 komputer to nie musiały to być "luźne" pieniądze a np. pożyczone.
I wcale nie uważam, tak jak Ty, że taka osoba jeżeli jej nie stać na nowy system, powinna "za swoją biedę" zmienić hobby i nie zaśmiecać środowiska. Może doskonale egzystować na tym co ma czyli np. wersji systemu dołączonej przy zakupie komputera.
-
komentarz #116 wysłany: 2009-02-03 21:38 w odpowiedzi na komentarz #100
ŻADNA amigowa platforma licząc od ostatnich amig wyprodukowanych przez Escom nie była zaprojektowana pod kątem rynku amigo i okołoamigowego. Wliczam w to AmigaOne (przecież wiadomo jak się najpierw nazywała ta płyta), microA1, Pegasosy 1 i 2 (pod Linuxa - mOS zawsze był wymieniany jako któryś z kolei system), a na Efikach i Sam kończąc. Po prostu w pewnym momencie producent danych płyt zorientował się, że istnieje pewna nisza rynkowa, gdzie mogą sprzedać całkiem nieźle kilkaset płyt. Żaden producent (kierujący się normalnymi zasadami ekonomii) nie jest w stanie zaprojektować i wyprodukować nowej płyty dla rynku ocenianego baaaardzo optymistycznie na max kilka tyś. klientów. Stąd i tak należy się cieszyć, że PPC znajduje obecnie zastosowanie w zastosowaniach przemysłowych, bo gdyby tak nie było, ani Sam, ani Efika nie ujrzałyby światła dziennego. Nie sądzę, aby sprzedaż kilkudziesięciu płyt mniej mogła wpłynąć istotnie na kondycję producenta (liczmy 100 płyt po jakieś 300 euro - trzeba odliczyć zysk dystrybutora - to daje 30 000 euro obrotu, z czego czystego zysku producenta tylko pewna część... to się uzbiera raptem na 3-4 miesięczne pobory dobrego inżyniera. To chyba nie spowoduje dziury w biznesplanie). A z punktu widzenia użytkowników poszerzenie bazy sprzętu to same korzyści - (1) w miarę przyzwoity sprzęt do zabawy, (2) zwiększenie dostępności silniejszych maszyn dla OS4, (3) zwiększenie podaży = obniżka cen sprzętu.
-
komentarz #117 wysłany: 2009-02-04 05:38 w odpowiedzi na komentarz #115
A czy możesz napisać ile MOSów się sprzedało? Bardzo jestem ciekaw.
-
komentarz #118 wysłany: 2009-02-04 08:43 w odpowiedzi na komentarz #117
Ja wiem... ale nie powiem.
Pewien członek MOS Teamu powiedział mi kilka mies. temu ile sprzedali licencji - niestety, jako że nigdzie nie znalazłem tej informacji podanej na portalach, to zakładam, że była to wiadomość poufna. Pisz do członków MOS Teamu jeśli jesteś ciekaw.
Mogę tylko powiedzieć, że sprzedaż pozytywnie zaskoczyła MOS Team, gdyż spodziewali się kilka razy mniejszej sprzedaży (więc chyba poczuli się zmotywowani do dalszej pracy). Ja z kolei byłem zaskoczony w drugą stronę, spodziewałem się jednak lepszego wyniku. Ale nic dziwnego, gdyż kilka znanych mi osób siedzi nadal na MOSie1.4.5 z uwagi na wysoką ich zdaniem cenę 2.0 (a przecież nie znam wszystkich posiadaczy Pegów w Polsce ). Przy czym żaden z nich nie powołuje się na swoją kiepską sytuację finansową - po prostu uważa, że cena jest zbyt wysoka. Ci którzy nie kupili 2.0 do głównie posiadacze Pega I - dwa z ważnych usprawnień nie dotyczą tych modeli: ich maszyny nie mają Altiveca i nie ma obsługi soft off.
-
komentarz #119 wysłany: 2009-02-04 17:56 w odpowiedzi na komentarz #117
Właśnie nie wiem czy mogę.
Osoba której te 2 tygodnie temu rejestrowałem MOSa też się tu wypowiada, więc może po prostu (jeżeli zechce) napisze który miała numer rejestracji.
Przez ostatnie 2 tygodnie nie sądzę, żeby nagle jakaś masa ludzi się rzuciła rejestrować MOSa więc można przyjąć, że jest to najbardziej aktualna liczba rejestracji.
-
komentarz #120 wysłany: 2009-02-04 18:43 w odpowiedzi na komentarz #119
Właśnie nie wiem czy mogę.
No to zapytam inaczej, czy uwzględniając liczbę zarejestrowanych kopii MOSa, uważasz że jest szansa na sprzedaż AmigaOS 4.1 w wersji dla Pegasosa 2, w liczbie większej niż 100 sztuk?
Przy kalkulacji weź pod uwagę następujące fakty:
a) AmigaOS jest tylko dla Pegasosów 2.
b) Ludzie którzy wydali kupę kasy na jeden system, dużo mniej chętnie wydają dodatkowe drugie tyle na inny podobny.
c) MOSa 2.0 w przeciwieństwie do AmigaOS 4.1 nie idzie spiracić (tak mnie przynajmniej swego czasu uświadamiali "niebiescy")
d) Znaczna część użytkowników Pegasosa jest negatywnie nastawiona do AmigaOSu.
Reasumując liczbę zarejestrowanych licencji MOSa należałoby podzielić przez 4.
P.S.
Gdyby to była naprawdę megapoufna informacja, to chyba sami rejestrujący nie mieli by do niej dostępu. Na PPA swego czasu chyba z 10 osób podawało swoje numerki.
-
komentarz #121 wysłany: 2009-02-04 18:45 w odpowiedzi na komentarz #119
Szkoda. Może spróbuje dowiedzieć się czegoś od MOS-teamu. A tak przy okazji to zastanawiam się czemu to taka tajemnica? A może ktoś wie ile sztuk AmigaOS 4.0 i 4.1 się sprzedało?
-
komentarz #122 wysłany: 2009-02-04 19:03 w odpowiedzi na komentarz #120
Nie mam pojęcia ile było sprzedanych płyt Peg2, stąd ciężko taką kalkulację wykonać.
MOSa rzeczywiście nie można spiracić bo konkretny klucz jest gnerowany tylko dla jednej konkretnej płyty głównej.
Ale jeżeli chcesz odpowiedzi czy Twoja nierówność:
liczba zarejestrowanych MOSa X:4>100 to wedle posiadanych przeze mnie informacji jest to nierówność prawdziwa.
-
komentarz #123 wysłany: 2009-02-04 19:04 w odpowiedzi na komentarz #121
czemu to taka tajemnica
Tajemnica o pewnie nie jest, ale nie chcę żeby potem przez taką błachostkę miał ktoś do mnie pretensje.
-
komentarz #124 wysłany: 2009-02-04 19:42 w odpowiedzi na komentarz #123
OK. Rozumiem.
-
komentarz #125 wysłany: 2009-02-04 19:44 w odpowiedzi na komentarz #120
Wielu posiadaczy Pega jest zainteresowanych także AmigaOS4.
Oczywiście ciężko jest wydać 2x sto kilkadziesiąt euro na licencję w gruncie rzeczy hobbystycznych, a na dodatek dosyć jednak podobnych systemów. Ale wielu posiadaczy Pega kupiło licencję MOSa2.x zaraz po ogłoszeniu jego release, w czasie trwania promocji 111 euro. Od tego czasu budżety domowe już dawno zdążyły wypełnić tę dziurę.
Nie słyszałem aby ktoś spiracił MOSa2.x - klucze są generowane dla konkretnej maszyny (kto wie, może przeprogramowując zawartość romu dałoby się... mnie to nie interesuje, bo podobnie jak wypowiadający się tutaj użytkownicy OS4 nie wyobrażają sobie jego piracenia, tak też ja nie wyobrażam sobie okradania MOS Teamu). Nawet pliki systemowe MOSa2.x, które teoretycznie możnaby używać pod MOS1.4.5 (np. sterowniki USB, czy nowe biblioteki) są zabezpieczone.
Czy są negatywnie nastawieni do OS4?? Moim zdaniem raczej ludzie podzielili się według preferencji osobowościowych i bardziej nie trawią się wzajemnie, niż "fetyszy" swoich przeciwników.
Jeśli zakładasz, że liczba przyszłych użytkowników OS4 na Pegu jest równa liczbie licencji MOSa2.0/4.... to tak, sprzeda się więcej niż 100 licencji OS4
Czy informacja jest poufna - nie wiem, ja dowiedziałem się o tym w prywatnej rozmowie. Ludzie wyciągają wnioski na podstawie treści klucza... czy te wnioski są słuszne nie wiem.
Ostatnia sprawa - myślę, że jest jeszcze jedna sprawa - obecnie czekamy (my - użytkownicy MOSa2.x) na release wersji dla maca mini. Wielu ludzi zamierza przesiąść się na tę bądź, co bądź szybszą maszynę. Ja też mam w planach upolowanie mini z G4 1.5 GHz i 64 VRAM i sprzedaż Pega (być może najpierw kupię OS4, wtedy już będzie sprzedaż wiązana z Pegiem). Myślę, że wielu zainteresowanych OS4 będzie mogło kupić Pegi w przyzwoitych cenach.
-
komentarz #126 wysłany: 2009-02-04 21:19 w odpowiedzi na komentarz #106
W takim razie AmigaOS 4.x tez nie powinienes kupowac, bo wczesniej kupiles AmigaOS 1.3 wraz z Amiga 500, potem AmigaOS 3.x wraz Amiga 1200. No a czy sprzedaz AmigaOS 3.5 i 3.9 tez byly bez sensu skoro juz zaplaciles za AmigaOS 3.x kupujac Amige 1200? Wybacz ale takie rozumowanie jest bez sensu i ja zupelnie nie przyjmuje takiego tlumaczenia.
To nie jest zadne tlumaczenie, tylko przedstawienie mojego punktu widzenia. Nie kupilem AmigaOS 3.5 kierujac sie dokladnie tym samym rozumowaniem. AmigaOS 3.9 owszem zakupilem, ale bardziej celem wsparcia systemu, niz korzysci plynacych z niego dla usera.
A co do sensu kupowania MorphOS 2.x to oczywiscie tez sie nie zgodze. Moim zdaniem to dopiero 2.0 i poprawki 2.1 i 2.2 tak naprawde porzadkuja ten system. Wszystko co bylo 1.x bylo takie troche w niektorych miejscach kombinowane. To pierwsza wersja MorphOS, ktora ma standardowo dolaczonego Ambienta, ktory wreszcze sensownie zastepuje Magellana, poprawiono wlasciwie wszystko. MOS 1.x mial bardzo wiele niedorobek i poprawianie ich roznymi zewnetrznymi programami zaczynalo przypominac mi zabawe w AmigaOS 3.x. Trudno nie wspomniec o tym, ze MOS 2.0 wlacza wreszcze AltiVec co na pewno nie jest bez znaczenia. A tak rewolucyjna sprawa jak 3D Layera? Dopiero 2.x mozna uznac za pierwsza naprawde skonczona wersje. Uwazam, ze dopiero teraz mozna ten system naprawde pokazywac ludziom. I ja mialbym tego nie miec przez jakies marne 100 euro? Ufffff... Musialbym byc do granic zjedzony przez sknerstwo. No i nie miec szacunku do siebie i swojego hobby.
Nie musisz mi wymieniac wszystkich nowych funkcji MOSa 2.x, poniewaz zainstalowalem wersje demonstracyjna i uzywalem jej przez jakis czas. W zwiazku z tym moj wybor jest swiadomy. Ze wszystkich cech nowej wersji ktore wymieniles, przemawia do mnie tak na prawde tylko obsluga AltiVeca'a (mam pega2 G4) oraz natywny stos TCP/IP (o ktorym akurat nie wspomniales). Pozostale funckje nie do konca sa nowe... Ambient - jak wiesz - jest open source i nowe buildy pojawiaja sie co chwila - nic nie stoi na przeszkodzie, zeby uzywac najnowszej wersji w MOS 1.4.5. Dokladnie to samo dotyczy MUI4 - rowniez mam najnowsza betę. Wiele rzeczy jest bardziej dopracowanych, usunieto pare bledow, ale przelomu zadnego nie ma (czytaj: nie ma *dla mnie*, biorac pod uwage sposob, w jaki ja owego systemu uzywam). Owszem, prawda jest - jak piszesz - ze w 1.4.5 wiele rzeczy jest "kombinowanych" i nowa wersja to porzadkuje, ale to jest dokladnie taka relacja jak miedzy AmigaOS 3.1 + sterta patchy i nakladek, a AmigaOS 3.5 i 3.9.
Zaznaczam, ze jestem jednym z tych, ktorzy swego czasu wyczekiwali mitycznego MOSa 1.5 i ekscytowali sie przeciekajacymi z Mos Teamu informacjami dotyczacymi nowej wersji.
Sknerstwo nie ma tu nic do rzeczy. Stac mnie na wydanie 100 euro. Zupelnie nie rozumiem Twojej argumentacji, ze stracilbys szacunek do siebie, nie kupujac MOSa 2.x. To co? Mam juz nie patrzec w lustro? Wydaje mi sie, ze popelniasz blad myslowy, zakladajac ze MOS 2.x to najlepsze co mnie moze spotkac, tylko ja glupi kaprysze... Pozwolisz, ze sam bede decydowal co jest dla mnie dobre, czego uzywac i ile za to zaplacic...
-
komentarz #127 wysłany: 2009-02-05 00:22 w odpowiedzi na komentarz #126
Pozwolisz, ze sam bede decydowal co jest dla mnie dobre, czego uzywac i ile za to zaplacic...
Sorry, ze sie wcinam, ale wydaje mi sie, ze tu chodzi o cos innego. Systemy amigowe czy amigopodobne sa wspierane przez bardzo mala ilosc uzytkownikow - pasjonatow. I prawde mowiac ja tez nie rozumiem kogos, kto hobbistycznie kupuje AmigeOne czy Pegasosa, a potem "hobbistycznie" nie kupuje do niego nowego systemu.
Inna sprawa jesli kogos nie stac na to, ale Ty sam mowisz, ze Cie stac. Rozumiem, ze Twoim zdaniem MOS2 to niczego nie jest Ci potrzebny, ale to jest mniej wiecej tak samo jak w przypadku AmigaOS 3.1-3.5-3.9. Ja kupowalem wszystkie te systemy z jednego prostego powodu - bylo w nich wiele oprogramowania, ktore mozna bylo co prawda zastapic odpowiednikami chociazby z Aminetu, ale pozniej prawie zawsze okazywalo sie, ze w jakims momencie, przy jakiejs funkcji system dziala inaczej i zastanawiam sie dlaczego cos nie dziala. Przykladowo z Installerem albo HDToolBoxem. Poza tym znalem w tym okresie osoby, ktore niby mowily, ze "po co im 3.5 czy 3.9" (co rozumiem - ich sprawa), ale potem szybko okazywalo sie, ze maja na dysku "piraty".
Za chwile te same osoby mowily, ze 3.5 czy 3.9 jest "do duszy, bo cos tam", a ja patrzac na ich system widzialem, ze to co maja w ramach "pirata" ma sie jak przyslowiowa piesc do nosa w stosunku do oryginalu. Nawet ikony programow byly skopane czesto, nie mowiac o zawartosci waznych plikow systemowych. Z Toba mam nadzieje, ze jest inaczej.
- Discord
-
Online: 13
- Adam_M
- AmiKit
- Cizar
- h...
- IMPBot
- Janusz82
- juen
- Laubzega
- m...
- Marek_B
- Mirq
- Nightmare777
- Patu
- Menu
- Baza wiedzy
- Simon's Podcast
-
- #11: jak kot w smole
25-07 czas: 22 min - #10: kodowanie upadku
10-07 czas: 33 min - #9: infantylny Mefisto
26-06 czas: 26 min
- #11: jak kot w smole
- Najpopularniejsze