Trixie na swoim blogu napisał recenzję książki Demoscene: The Amiga Years, Volume 1:
Cieszę się, że dema są prezentowane w porządku chronologicznym, a nie alfabetycznie lub sortowane według grup. Oczywistą zaletą tego układu jest to, że wyraźnie widać, jak scena, jej technika, umiejętności i estetyka rozwijały się w omawianym okresie. Nie można nie zauważyć pewnej brzydoty, która jest nieodłącznym elementem wczesnej fazy "megademo" i rosnących aspiracji artystycznych produkcji po 1991 roku.
Lepiej niż jakiekolwiek studium socjologiczne książka ta oddaje dominującą rolę młodzieńczego męskiego charakteru tej sceny, co znajduje odzwierciedlenie w tematach dem (często inspirowanych listami lektur science fiction i fantasy), a także w grafikach (obsesja kobiecości, element, którego scenie wyraźnie brakowało).
Książka liczy 452 strony, dostępna jest w postaci papierowej, w twardej oprawie, w cenie 35 euro. Jako bonus można dokupić pocztówki, zakładki oraz plakat.