Tytuł artykułu może dziwić i słusznie. W końcu mało kto używa Amigi klasycznej jako jedynego komputera w dzisiejszych czasach. Zacznijmy jednak od początku...
Pięknego niedzielnego poranka w moim komputerze "klasy PC" zepsuł się wiatrak chłodzący procesor. Sklepy w niedziele zamknięte tak więc postanowiłem pobawić się i popracować na swojej Amidze 600. Jak pewnie niektórzy zauważyli używam głównie A500, a wybór padł na A600 z powodu większej ilości wbudowanej pamięci CHIP.
I tak właśnie w XXI wieku, w roku 2016, moim komputerem do zadań specjalnych została zwykła Amiga 600 z 1 MB pamięci, bez twardego dysku, z jedną stacją, oparta na przestarzałym procesorze Motorola 68000. I o dziwo dało się na tym pracować.
Poranek sprawił że chciałem napisać artykuł, a właściwie to jego zarys i tutaj pierwsze zderzenie z rzeczywistością. AmiTekstPro przywitał mnie komunikatem "Read/Write Error". To nic - przecież mam oryginał w pudełku. I znowu przygoda - program jest do zainstalowania na twardy dysk bądź do instalacji na cztery dyskietki. Jakie to szczęście, że akurat tyle pustych miałem. Co prawda były to dyskietki 2HD jednak instalacja przebiegła dość sprawnie. Później już było z górki - napisałem swój zarys i zapisałem na dyskietkę bez kłopotów. Tylko dlaczego "Topaz" to taka brzydka czcionka? :-)
Mając dość pisania, postanowiłem coś narysować. Popatrzyłem z przerażeniem na sześć sztuk dyskietek z napisem Nova Paint IV Professional, a potem z jeszcze większym przerażeniem na tablice kodową tego programu. Napisaną "czarne na czarnym". Program załadował się po czym wywalił komunikat o zbyt małej ilości pamięci przy wyborze palety 64 kolorów. I teraz zgadnijcie co trzeba zrobić żeby paletę załadować bez obawy o wyjście do Amiga Dosu? Trzeba... odłączyć dżojstik, nie wiem jak to skomentować... Rysowanie poszło dobrze, natomiast po załadowaniu fontów stwierdziłem, że lepiej by było pisać w "Novapaicie", który ma naprawdę przeogromny wybór czcionek lepszych od "Topaza". W dodatku program ten ma wbudowany... odtwarzacz modułów. Tak więc jeśli mamy coś miłego dla ucha to możemy sobie zapuścić. Tylko warto pamiętać, że Amiga 600 pracuje już wtedy zupełnie na granicy swojej standardowej pamięci RAM.
Potem uruchomiłem AmiLab i zacząłem "tworzyć" układy elektroniczne. Oczywiście ich schematy, ten program jest tak dobry i prosty w obsłudze, że będę to robił już tylko i wyłącznie na Amidze. W dodatku mogłem w końcu uruchomić opcję symulacji ich działania. Dlaczego w końcu - na A500 nie dało się tego zrobić z powodu AmigaOS 1.3 - wymagany jest system w wersji min. 2.0.
Na koniec dnia nawet pograłem trochę. Lotus 2 szybciej chodzi na prawdziwej Amidze niż na UAE. Jeszcze był Desert Strike i Alien Breed. Naprawdę miło mi się w nie grało na prawdziwej Amidze.
Praca jak i zabawa zdecydowały o tym, że kupuję nowy dżojstik i nową mysz. Bądź adapter na USB. Nigdy nie wiem kiedy Amiga znowu mi się przyda. A więc czy Amiga 600 nadaje się jeszcze do pracy? Odpowiedź brzmi "tak" pod warunkiem, że nie będziemy używać jej do tego dłużej niż jeden dzień. :) Dzisiejsze programy są po prostu lepsze i szybsze co zwiększa komfort pracy. Natomiast dzień pracy z A600 dał mi posmakować tego z czym użerali się posiadacze Amigi w poprzednim tysiącleciu . Współczuję Wam, chodź przyznaję, że ma to klimat i naprawdę uczy... cierpliwości.
Specyfikacja techniczna Amigi 600
- Procesor: Motorola 68000 7,09 MHz
- RAM: 1 MB pamięci Chip, wewnętrznie rozszerzalna o kolejny 1 MB, a o 4 MB przez slot PCMCIA
- Chipset: Enhanced Chip Set (ECS)
- Tryby graficzne: od 320×200 do 320×512i w 32, 64 (EHB) kolorach lub tryb HAM (4096 kolorów), od 640×200 do 640×512i w 16 kolorach, od 1280×200 do 1280×512i lub 640×480p60 (VGA) w 4 kolorach
- Dźwięk: 4 kanały 8-bit stereo
- Stacja dyskietek: 3,5" o pojemności do 880 kB
- Kontroler ATA - 44-pin
- Dysk twardy: 20 lub 40 MB 2.5" (w wersji A600HD)
- Złącze PCMCIA
- Brak bloku numerycznego klawiatury - 78 klawiszy
- System: AmigaOS 2.0 - Kickstart/Workbench 2.05