Web Analytics
eXec.plMAGAZYN UŻYTKOWNIKÓW KOMPUTERÓW AMIGA

Dodano: 2019-11-22, Autor: Adam Zieliński, Kategoria: Wydarzenia, Liczba wyświetleń: 2410

A A A

RetroSfera 2019

Na tegoroczną edycję RetroSfery w opolskim Brzegu zaklepałem termin, w moim, prywatnym kalendarzu, już na początku września. Powodów było wiele, decydującym była niewielka odległość od Wrocławia i dobry dojazd. Zapowiadana przyjemna aura była z pewnością miłym dodatkiem do wyjazdu, więc z pewną niecierpliwością oczekiwałem 17-go listopada.

Gdy poinformowałem rodzinę o tym, że rezerwuję sobie wolną niedzielę, chęć udania się ze mną zadeklarowała dorosła córka oraz kuzynka i jej 12-letnim synem. Z prywatnego wypadu zrobiła się rodzinna wycieczka. Ze względu na liczbę chętnych opłaciło się więc jechać samochodem, choć pierwotnie miałem skorzystać z usług PKP.

Sam dojazd na miejsce nie stanowił problemu, a w godzinach porannych nie było nawet problemów z zaparkowaniem samochodu nieopodal szkoły, w której odbywała się impreza.

Na wejściu jeden z organizatorów przypiął nam na rękę bezpłatną opaskę. Na lewo od wejścia przywitało nas stoisko z przekąskami, gdzie można było uzupełnić zasoby energetyczne. Dania może nie były klasy masterchefa, jednak było świeżo i smacznie, co przy rozsądnych cenach tworzyło już bardzo fajny i zachęcający zestaw. Tuż obok zaczynały się pierwsze stoliki ze sprzętem. Królowały C64, NES-y i SNES-y, ale był też sprzęt bardziej egzotyczny jak Amstrad czy Atari 2600.

RetroSfera 2019

RetroSfera 2019

Najmłodszego członka wycieczki zainteresował Super Mario Bros na NES-ie, a ja z przyjemnością wspominałem czasy, gdy dostałem klona Atari 2600 wykonanego przez Toshibę. Z uśmiechem zobaczyłem masową reprezentację joysticków Matt (ach, te czasy spędzone na Atari i zarwane noce przy River Raid ;) ).

RetroSfera 2019

RetroSfera 2019

Reprezentowane były konsole Xbox (pierwszej generacji). Była też pierwsza generacja PlayStation. Widziałem sporo PlayStation 2. Dość dużo było konsol Sega. Chętni mogli również wypróbować SNES Classic, Commodore 64 Mini i widziałem również Sony PlayStation Classic. Zasadniczo osoby, które zastanawiały się nad zakupem tych urządzeń, mogły tutaj namacalnie sprawdzić czy jest to czego szukają.

RetroSfera 2019

RetroSfera 2019

RetroSfera 2019

RetroSfera 2019

RetroSfera 2019

Oczywiście - była również reprezentacja starszych PC - królowało Diablo 2, HoM 2 i Settlersi II (czyż to nie zastanawiające, że większość produkcji miała 2 z tyłu? ;)). Widziałem również reprezentantów sprzętu spod znaku nadgryzionego jabłka, choć nie było go wiele.

RetroSfera 2019

RetroSfera 2019

RetroSfera 2019

Amigę reprezentowały: A500 (z czerwonymi diodami), A600, A1200 oraz A600 w drewnianej obudowie z zamontowanym Vampirem. Niestety, tej ostatniej, nie widziałem uruchomionej, gdyż były jakieś problemy z przedłużaczem. Do końca mojego pobytu nie udało się ich rozwiązać, choć organizatorzy "stawali" na przysłowiowej głowie. Oczywiście był Sensible Soccer, byli Settlersi :). Na Commodore 64 widziałem uruchomiony River Raid.

Niestety, w niedzielne przedpołudnie nie widziałem reprezentantów systemów NG. Później nawet żałowałem, że nie wziąłem swojego Mini - wiem, że MorphOS to nie AOS, jednakże taki pokaz też mógłby wzbudzić zainteresowanie. Na dobrą sprawę - nawet zabranie Lenovo Y700 i demonstracja AOS 4.1 zainstalowanego w środowisku Amiga Forever mogłoby przykuć uwagę części zwiedzających. W tym roku nie mogłem sobie pozwolić na całodniowy wypad. Kto wie, może w przyszłym coś wypali?

RetroSfera 2019

RetroSfera 2019

RetroSfera 2019

RetroSfera 2019

RetroSfera 2019

Pozostając przy tematyce Commodore/Amiga warto wspomnieć o stoisku kolegów z K&A Plus. Na miejscu można więc było wziąć do ręki wydrukowane na ładnym, kredowym papierze czasopisma i przejrzeć. Przyjemnie też można było pogadać z chłopakami. Sam postanowiłem wesprzeć ich trud i nabyłem ostatni, 13 numer K&A+. Po bliższym zapoznaniu się z treścią zdecydowanie polecam - wysoki poziom merytoryczny i przyjemny w odbiorze język artykułów, w połączeniu z ciekawymi wywiadami oraz naprawdę wysokiej jakości drukiem powoduje, że to czasopismo jest warte KAŻDEJ wydanej złotówki. Co więcej - PDF to jednak nie to samo co wersja drukowana... Naprawdę polecam. Chłopaki - z mojej strony wielki SZACUN za kawał pięknej roboty.

RetroSfera 2019

Przyjemną niespodzianką było stanowisko, na którym zademonstrowano możliwości Commodore 128K w dziedzinie sterowania elektroniką. Niby niepozorny stolik i demonstracja, jednak gdy się głębiej zastanowić pokazuje to jakie możliwości kryją się za tymi leciwymi maszynami. Około 40 linijek kodu w Basic-u, smykałka do elektroniki i w efekie możliwość sterowania oświetleniem, dźwiękiem i ruchem. Sam zakres demonstracji był niewielki. Jednak wystarczyło chwilę się zastanowić i w praktyce okazuje się, że przy pomocy C128K można sterować bramą, oświetleniem, sygnałami dźwiękowymi, czy włączaniem/wyłączaniem zasilania. W dobie Raspbbery Pi nie robi to może wielkiego wrażenia, jednak gdy się zastanowić to... okaże się, że jednak RPi dysponuje wielokrotnie potężniejszymi zasobami, a te 30-letnie maszyny mogą zrobić praktycznie to samo, wykorzystując do tego celu prosty Basic.

RetroSfera 2019

RetroSfera 2019

RetroSfera 2019

RetroSfera 2019

Jasne! Poza wiedzą z zakresu programowania do tej prezentacji niezbędne była znajomość elektroniki, bo potrzebny był przetwornik sygnału, ale... na mnie ten stolik zrobił znacznie większe wrażenie niż pozostałe z grami.

Chodząc między stolikami z retro komputerami zauważyłem jeszcze jedną rzecz, że grafika w niskiej rozdzielczości zdecydowanie lepiej prezentuje się na ekranach CRT niż LCD. Tu nawet nie chodzi o kwestię płynności ruchu czy ostrości, a o całkowity odbiór obrazu.

W przypadku wyświetlania ekranów systemowych Workbench-a czy kodu programu w Basic-u, obraz na LCD był w porządku. Jednak przy starych produkcjach, wyświetlanych w rozdzielczościach poniżej 1024x768, subiektywnie uważam, że lepszy obraz wyświetla kineskop.

Kolejną sprawą, która zwróciła moją uwagę - stare produkcje były bajecznie kolorowe: HoM2, Rayman, Mario, Pirates!, Super Frog... Mimo ograniczonej liczby kolorów, barwa aż "wylewa" się w nich z kineskopu. W przypadku uruchomienia na LCD, kolory nadal są, ale jakby... przygaszone? W przypadku zwiększenia nasycenia barw taka gra na LCD wygląda sztucznie, podczas gdy na starym telewizorze odbiera się ją naturalnie.

Jest to moja subiektywna opinia i wielu może się z nią nie zgodzić, jednak ja po wizycie na Retro Sferze "odszczekuję" swoje wcześniejsze opinie. Do gier i korzystania ze starych dem najlepszy jest obraz generowany przez kineskop. W przypadku pracy z oprogramowaniem użytkowym i systemem LCD się sprawdzi, jednak nie odda takiego nasycenia barw.

Podsumowując: imprezę uważam za udaną. Naprawdę warto było pojechać.
Organizatorom należą się olbrzymie brawa za poziom kontroli nad całością i zebranie takiej ilości sprzętu w jednym miejscu. Świetna promocja retro zabawy - bez podziału na obozy i frakcje. Można było dotknąć, pograć, czy nawet po pisać kod. Zobaczyć też różnicę między emulacją, a fizycznym kontaktem ze sprzętem.

Każdy zainteresowany znalazł coś dla siebie. Starsi chodzili po salach z uśmiechami na twarzach i w oczach, a młodszych przykuwała do monitorów kolorowa grafika i rzadko obecnie spotykane kontrolery. Kto nie był, ten niech żałuje i już teraz planuje wolne na przyszłoroczną edycję. Kto był... niech pochwali się w komentarzach i podzieli się swoją opinią...

PS. Portal eXec.pl był patronem medialnym trzeciej edycji Retro Sfery.

Adam Zieliński
zobacz inne nasze artykuły » komentarzy: 3
Menu
Baza wiedzy
AmigaOS.pl
Naczelny poleca
Najpopularniejsze
eXec blog

Świat poza Amigą: