Niedawno pisałem o grach które pomimo że są dobre to za nimi nie przepadam. Dla równowagi teraz przeczytacie więc o produkcjach które nie bójmy się tego napisać - "są do dupy", ja jednak je lubię.
Crazy Cars II
Recenzja była dość ostra bo wypadało żeby była obiektywna. Jednak bardzo polubiłem tę grę, mimo tylu irytujących w niej rzeczy do tej pory potrafię ją włączyć po to żeby zrobić efektowny obrót o 360 stopni i... tak rozwalić się na najbliższej latarni. :-)
Rajd Przez Polskę
Także była już recenzowana (w dodatku to mój najgorszy artykuł jaki w życiu napisałem - przepraszam). Całą produkcję okrywa kicz i próba marnego podrabiania "Lotusów", ale radości z jeżdżenia małym fiatem nic mi nie jest w stanie zabrać. Zobaczyć na liczniku małego fiata 129 km/h - bezcenne.
Speedway Manager
Gra wydana przez Techland. Ponoć istniał Speedway Manager II, ale go nigdy nie widziałem. Mamy tutaj podobno prowadzić żużlowy zespół, spędziłem przy tej grze mnóstwo czasu chodź poziom graficzny, muzyczny i merytoryczny sięgał dna. A jednak coś w tej grze było... coś. Być może spędzałem przy niej ogrom czasu dlatego, że miała cholernie długi czas wczytywania i doczytywania danych? Dziesięć kolejek rozgrywałem przez około 3,5 godziny - nie to nie żart! :)
England Football
Kopanina słabiutka, ale miała jedną ciekawą opcję, a mianowicie rzuty karne które były zaprzeczeniem każdego słabego elementu mechanizmu gry. Tutaj grafika była ładna, animacja dobra i można było grać w dwie osoby, gdyby wywalić z tej gry opcje rozgrywania meczu, a zostawić same karniaki (teraz na telefonach i tabletach są takie gry - przyp. SZAMAN) byłby to hit produkcji "public domain". :D
F1 Tornado
Strzelanina, dość słaba, ale jednak przyjemnie się nawala we wrogów - jakby to ująć - chodź w recenzji gra otrzymałaby 2/10 to w subiektywnej ocenie ma 6/10 po prostu całą swoją prostotę.
Dlaczego tylko 5 gier a 10? Bo jak mówiła moja była jeden dobry uczynek jest równy dwóm złym...
Obrazki w artykule pochodzą z serwisu www.lemonamiga.com oraz mobygames.com