Web Analytics
eXec.plMAGAZYN UŻYTKOWNIKÓW KOMPUTERÓW AMIGA
Amiga forum / Hyde Park / A może by tak... zgoda?

Czytasz wątek: A może by tak... zgoda?

Ender
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 13:30

@radov
@Ender
Pierwszy punkt już masz: Nie odpowiadać na zaczepki. Kolejne można ułożyć wspólnie.



Punkt drugi: nie określać drugiego systemu, ani jego użytkowników grubiańsko (np. badziew, syf itp.)
Punkt trzeci: jeśli twierdzimy, że wszystkie systemy są fajne bo mają korzenie amigowe - przestać robić bezsensowne benchmarki, które mają pokazać wyższość świąt...




Dlaczego nie. Całkiem sensowne i do spełnienia. Ja osobiście jako laik z chęcią dowiedziałbym się co takiego ma MOS, a nie ma AOS i odwrotnie, i czy jest możliwe z technicznego punktu widzenia jakieś połączenie systemów. Ciągle noszę się z zamiarem zaproponowania ankiety na ten temat, szczególnie teraz gdy wiadomo, kto ma prawa do systemu i gdy widać, że ludzie chcą pojednania. Na razie czekam jednak, na zmianę nastawienia ludzi ze środowisk do obu systemów nawzajem ("kropla drąży skałę", więc...).

Odpowiedz

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 13:40

@recedent
Jak myślisz, o ile lepsze mogłyby być systemy Amiga OS 4.x i MorphOS gdyby nasze "moce przerobowe" skierować na ich rozwój/wsparcie




Zwrócę uwagę na jedną rzecz. O ile Ty jesteś przywiązany do obu systemów. Jednego używałeś, a drugiego używasz. O tyle ja w ogóle nie jestem zainteresowany i przywiązany do MorphOSa. Nie obchodzi mnie czy ten system będzie się rozwijał bardzo dobrze, dobrze, źle czy w ogóle.

MorphOS interesuje mnie jedynie w kontekście jego rywalizacji z moją platformą. Być może jesteś tego świadomy i niepotrzebnie o tym wspominam, ale z wypowiedzi powyżej może wynikać, że amigowcy powinni wspierać rozwój MorphOSa. Ja uważam, że amigowcy nie powinni w żadnym wypadku wspierać rozwoju tego systemu. MorphOS ma swoich użytkowników i niech oni się o niego martwią. Amigowcy powinni się martwić i wspierać rozwój systemu Amigi.

Odpowiedz

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 13:42

@recedent
B. McEwen sprawił, że marka Amiga kojarzy się niektórym z marnymi gierkami na komórki (naprawdę myślisz, że laptopy Acera byłyby gorsze?). Będę mu to pamiętał do końca życia.




Każdy pamięta co chce. Ja na przykład zapamiętam, że podpisali umowę z Hyperion i dzięki temu historia systemu operacyjnego Amigi nie zakończyła się na wersji 3.9 i trwa dalej. Co więcej, dzięki tej umowie dzisiaj system wychodzi na prostą i zapowiadane są rewolucyjne jak na platformę Amigi zmiany.

Odpowiedz

radov
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 13:54



@
(...)Tego chcesz? Wierzę, że nie.


Nie no - moją intencją było napisanie, że tego właśnie nie chce. Miałem na myśli, że w "zaszłości" Amiga Inc. miała swoja grzeszki, ale Bill M. poświęcił kawał (swojego?) majątku, dzięki czemu nie ma teraz na skąpcu laptopów Acer Amiga. (dla niewtajemniczonych: Acer przejął Gateway). Tyle, że to co nastąpiło miedzy MOST a Amigą, sprawiło (a przynajmniej takie odniosłem wrażenie), że jakiekolwiek powiązane działania były oceniane negatywnie. Coś w stylu: "nie chcieliście naszego, a zobaczcie jakie wasze jest niedopracowane".
Całe powyższe wprowadzenie miało jedynie zasygnalizować, że do zgody musimy przestać niedopracowania "konkurenta" wytykać. AOS4 i MOS rozwijają się obecnie w różnych kierunkach. Raz jeden osiągnie przewagę, raz drugi. Obecnie MOS, po ostatnich uaktualnieniach osiągnął przewagę. Możliwe, że po następnej lepszy będzie AOS4. Takie różnice pojawiać się będą zawsze, po co z nich robić "argumenty" w wojnie.
(z drugiej strony, boję się, że zaraz ktoś napisze: "AHA! Wiedzą, że AOS 4 jest gorszy więc nie chcą robić porównań! Co za zaślepieni fanatycy!" .... Ale cóż, zapewniam, że po kolejnym uaktualnieniu AOS4 nie będę go porównywał z MOSem. Nie ze złośliwości, ale właśnie z chęci zgody.)



@
Hmm... Pisze co mu się nie podoba bardzo konkretnie. Może gdy 4.1.1 wniesie jakieś poprawki to Grzegorz zmieni zdanie?


Tutaj odniosłem się do pewnej, konkretnej wypowiedzi Grzegorza, po premierze AmigaOS na Pegasosa. Grzegorz napisał coś w stylu, że przetestuje system, napisze recencję i "rozwieje tą hurra optymistyczną propagandę". I właśnie - dlaczego tylko optymistyczną? O AOS4 jest tez wiele opinii negatywnych, wartych konfrontacji. Odniosłem wrażenie, że nie byłyby one elementem artykułu... (tak, wiem - ostatecznie nie zostanie napisany)



@
Trudno, żeby się wszyscy zgadzali ze swoimi opiniami. Ważne, żeby pamiętali, że to są ich opinie a niekoniecznie prawdy objawione. I wystarczy. Myślę, że co do inwektyw to da się coś zrobić. A może nawet pokonać wrogość i wzajemny brak zaufania.


Racja. Ale przecież każda własna opinia jest prawdą objawioną. Mówiąc inaczej, każdą subiektywną opinię można oskarżyć o głoszenie "prawdy objawionej". W swoim życiu spotkałem wiele osób, które z bardzo podobnych argumentów wyciągały różne wnioski. Dlatego właśnie wskazane jest by się nie kłócić i nie używać inwektyw wobec osób, które się z nami nie zgadzają. Mi nie przeszkadza, że są osoby, które się ze mną nie zgadzają. Mogę się napić z nimi piwa, a tym bardziej nie zamierzam pisać, że są głuchymi na argumenty fanatykami



@
naprawdę myślisz, że laptopy Acera byłyby gorsze?


Jeśli Acer puszczałby zwykłe laptopy x86 z logiem Amiga (tak jak nowe Commodore z pecetami i ich znakiem) - to tak: uważam że byłoby to gorsze. Byłaby to śmierć marki.
Plany Billa M. nie poszły zbyt dobrze, ale zauważ że mamy działający system, pojawiło się kilka zgodnych komputerów. Nie wyszło najgorzej. Ale swoje pieniądze stracił...



@
Niestety mijasz się z prawdą. Na AmiParty (...)


Nie miałem na myśli AmiParty. Odniosłem się do pewnej, hipotetycznej wersji przyszłości. Czegoś podobnego, do tego co 25 lat temu zrobili twórcy Amigi. Przecież projektowali sprzęt dla Atari, a ostatecznie skończyli z własnym produkt. Jeśli więc przyszłość ma być taka, że sprzęt firmowany przez MOS zdominuje środowisko Amigi, to chciałbym, żeby występował pod swoją marką. Czy można traktować jako przeciwnika MOSu, kogoś kto chce by nazwa MOS była używana jak najszerzej?
(to o niepożądanej wizycie A1 XE, pisałem w duchu trwającej kłótni. Będzie nieaktualne, jeśli przestaniemy się kłócić...)


Odpowiedz

Ender
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 13:55

@konrad
@recedent
Jak myślisz, o ile lepsze mogłyby być systemy Amiga OS 4.x i MorphOS gdyby nasze "moce przerobowe" skierować na ich rozwój/wsparcie




Zwrócę uwagę na jedną rzecz. O ile Ty jesteś przywiązany do obu systemów. Jednego używałeś, a drugiego używasz. O tyle ja w ogóle nie jestem zainteresowany i przywiązany do MorphOSa. Nie obchodzi mnie czy ten system będzie się rozwijał bardzo dobrze, dobrze, źle czy w ogóle.

MorphOS interesuje mnie jedynie w kontekście jego rywalizacji z moją platformą. Być może jesteś tego świadomy i niepotrzebnie o tym wspominam, ale z wypowiedzi powyżej może wynikać, że amigowcy powinni wspierać rozwój MorphOSa. Ja uważam, że amigowcy nie powinni w żadnym wypadku wspierać rozwoju tego systemu. MorphOS ma swoich użytkowników i niech oni się o niego martwią. Amigowcy powinni się martwić i wspierać rozwój systemu Amigi.




Rozumiem, że Twoim zdaniem MORPHOS nie ma nic, co mogłoby znaleźć się w Amiga OS i go w ten sposób wzbogacić i przeciągnąć jego użytkowników na swoją stronę, stronę nowego systemu, który jednoczy zwaśnionych do tej pory użytkowników. Masz prawo do twojego zdania, ale przyznasz, że stawiane takich kwestii na ostrzu noża, nie sprzyja jednoczeniu środowiska. Moim zdaniem łatwiej byłoby przekonać ludzi do zjednoczenia gdyby jednak widzieli, że oba środowiska uważają, że w jakimś stopniu siebie potrzebują ( nie określam w jakim, żeby nie było nieporozumień).

Odpowiedz

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 14:04

@Ender
Rozumiem, że Twoim zdaniem MORPHOS nie ma nic, co mogłoby znaleźć się w Amiga OS i go w ten sposób wzbogacić i przeciągnąć jego użytkowników na swoją stronę




Nie, właśnie nie rozumiesz. Przynajmniej nic z mojej wypowiedzi. To czy MorphOS ma lepsze czy gorsze rozwiązania nie ma żadnego wpływu czy takie lepsze lub gorsze rozwiązania znajdą się w systemie Amigi. Twórcy obu systemów nie współpracują ze sobą. Oni konkurują ze sobą. Moja rozmowa z użytkownikami MorphOSa nie ma na ten stan rzeczy wpływu.



@
Masz prawo do twojego zdania, ale przyznasz, że stawiane takich kwestii na ostrzu noża, nie sprzyja jednoczeniu środowiska.



Mamy dwa środowiska i się ich zjednoczyć nie da. Jedynie możemy zadbać o zlikwidowanie niepotrzebnej wrogości. Wspólne imprezy, proszę bardzo. Być może nawet część użytkowników będzie wspólna. Już są wyjątki. Ludzie, którzy używają obu platform.

Odpowiedz

recedent
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 14:35

@konrad
Zwrócę uwagę na jedną rzecz. O ile Ty jesteś przywiązany do obu systemów. Jednego używałeś, a drugiego używasz. O tyle ja w ogóle nie jestem zainteresowany i przywiązany do MorphOSa. Nie obchodzi mnie czy ten system będzie się rozwijał bardzo dobrze, dobrze, źle czy w ogóle.




To jest jak najbardziej zrozumiałe. Chodziło mi (wybacz, może nie wyraziłem się wystarczająco jasno), żeby przestać "wrzucać kamyki do ogródka" konkurencji, tylko zająć się własną działką (czy to Amiga OS, czy MorphOS). Zamiast marnować czas na bezcelowe kłotnie skupić się na swoim poletku, wykorzystać wszystkie posiadane zasoby/energię/wiedzę na "zdrową rywalizację". Może ktoś powiedzieć, że "dokopanie konkurencji" to nie jest marnowanie czasu, tylko ciężka praca na rzecz własnej platformy, ale mam nadzieję, że kogoś takiego na tym forum nie znajdziemy.

@radov
Ale przecież każda własna opinia jest prawdą objawioną. Mówiąc inaczej, każdą subiektywną opinię można oskarżyć o głoszenie "prawdy objawionej"




Może inaczej, na przykładzie. Ktoś napisze "moim zdaniem Seat jest lepszy od Skody", a złośliwy chochlik portalowy wytnie dwa pierwsze wyrazy. Przyznasz chyba, że odbiór obydwu wiadomości będzie różny, albo wręcz diametralnie różny. Po interwencji chochlika ja (jako posiadacz Skody) doznam skoku ciśnienia i zacznę udowadniać "adwersarzowi", że się myli, że jest właśnie odwrotnie. A wystarczyło przypilnować chochlika...

Odpowiedz

Andrzej Drozd
Nieaktywny użytkownik starego forum

A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 15:27

Recedent:

Te wojenki sa juz i tak pewnym, dziwnym zjawiskiem. Przeciez AOS4, MOS i AROS sa juz tylko potomkami legendarnego AOS3.
Dzisiaj nie ma juz prawdziwych Amig. Nadodatek mlodzi komputerowcy nie bardzo kojarza, co to w ogole jest ta Amiga.
Gdy tluklismy sie jeszcze 5-10 lat temu, mialo to moze jakis sens... Nazwa "Amiga" w AOS4, tez o niczym nie swiadczy. To tylko system, bez komputera. Tak samo slaby jak MOS oraz AROS, biorac pod uwage dzisiejsze systemy typu Linux, Win, MacOS.

Na szacunek zasluguja prawdziwe Amigi - A4000/1200, ktore sa FENOMENEM. Sa do dzisiaj uzywane. Za jakis czas tym komputera stuknie 20 lat, a wciaz sa wykorzystywane przez wielu ludzi i to w calkiem powaznych sprawach, niz tylko nostalgia.
Nowe systemy typu AOS4, MOS, AROS juz nigdy nie osiagna takiego sukcesu jak to zrobil...wlasciwie sprzet - Amiga1200/4000, wspomagana przez AOS3.

Topniejemy. Nie dlatego ze czesc ludzi uzywa MOS/AROSa, tylko ze nawet AOS4 pojdzie wlasna droga, ktora w koncu odetnie sie od klasyki.
To nie dla mnie. Ja jestem Amigowcem - klasykowcem i zwyklym pececiarzem. Nie czuje magi w nowych, amigowych systemach. Nie zaiskrzylo tak naprawde. Nie ma radochy.

Odpowiedz

radov
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 15:35

@recedent
Może inaczej, na przykładzie. Ktoś napisze "moim zdaniem Seat jest lepszy od Skody", a złośliwy chochlik portalowy wytnie dwa pierwsze wyrazy. Przyznasz chyba, że odbiór obydwu wiadomości będzie różny, albo wręcz diametralnie różny. Po interwencji chochlika ja (jako posiadacz Skody) doznam skoku ciśnienia i zacznę udowadniać "adwersarzowi", że się myli, że jest właśnie odwrotnie. A wystarczyło przypilnować chochlika...




Wiesz... Wydaje mi się, że 99% opinii pisanych na forum to właśnie takie, które powinny być poprzedzone "moim zdaniem". I wydawało mi się, że każdy jest tego świadom. Przecież wypowiedzi byłyby zupełnie nieczytelne, gdyby w każde zdanie wplatać odniesienie do "moim zdaniem". I chyba tym bardziej jest dziwne, że ktoś doznaje skoków ciśnienia za brak tych dwóch słów. Znaczyłoby to, że większość rozłamu nie jest spowodowana tym co ludzie piszą, tylko że nie zaznaczają że to ich własna opinia?
Nie ma znaczenia, czy ktoś używa "moim zdaniem", czy też nie: to, że ktoś doznaje skoków ciśnienia na widok wypowiedzi z którą się nie zgadza to jest jego problem. My powinniśmy działać, by te "skoki ciśnienia" nie przejawiały się w sposób wulgarny, chamski i nie prowadziły do trollowania.

PS. Jakby Draco umieścił w swojej stopce tekst: "Moim zdaniem AmigaOS4 is .so advanced" - też by mi się nie podobało, mimo że zdanie miałoby sugerować wyrażenie własnej opinii...

Odpowiedz

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 15:45

@Andrzej Drozd
Przeciez AOS4, MOS i AROS sa juz tylko potomkami legendarnego AOS3.




Zapomniałeś dodać "moim, nie popartym niczym, zdaniem". Tak, żeby ludzie wiedzieli, że nie chodzi o jakiś fakt, a jedynie o Twoją opinię, która nie musi być zgodna z prawdą.

Odpowiedz

Andrzej Drozd
Nieaktywny użytkownik starego forum

A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 16:09

@konrad
@Andrzej Drozd
Przeciez AOS4, MOS i AROS sa juz tylko potomkami legendarnego AOS3.




Zapomniałeś dodać "moim, nie popartym niczym, zdaniem". Tak, żeby ludzie wiedzieli, że nie chodzi o jakiś fakt, a jedynie o Twoją opinię, która nie musi być zgodna z prawdą.




No tak. Moim, nie popartym niczym, zdaniem. Ale czy napewno niczym? O tym musza wypowiedziec sie inni klasykowcy. Natomiast Wy, czyli ludzie walczacy w imie AOS4/MOS, jestescie zaslepieni swoja walka. Jedni i drudzy. Jednakowo.

Odpowiedz

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 16:18

@Andrzej Drozd
Ale czy napewno niczym? O tym musza wypowiedziec sie inni klasykowcy.




Ty coś napisałeś. To Ty spróbuj to uzasadnić, a nie czekasz aż ktoś inny się wypowie. Na razie wygląda to tak, jakby Ci nie pasował wątek o zgodzie i przyszedłeś dolać oliwy do ognia. Zapewne zaraz będziesz udawał, że nie wiesz o co mi chodzi itd.

To jest właśnie jeden z takich przykładów skąd się biorą kłótnie i głupie docinki.


Odpowiedz

recedent
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 17:33

@radov
Wiesz... Wydaje mi się, że 99% opinii pisanych na forum to właśnie takie, które powinny być poprzedzone "moim zdaniem". I wydawało mi się, że każdy jest tego świadom. Przecież wypowiedzi byłyby zupełnie nieczytelne, gdyby w każde zdanie wplatać odniesienie do "moim zdaniem". I chyba tym bardziej jest dziwne, że ktoś doznaje skoków ciśnienia za brak tych dwóch słów. Znaczyłoby to, że większość rozłamu nie jest spowodowana tym co ludzie piszą, tylko że nie zaznaczają że to ich własna opinia?




Chodzi mi o to, że autorytatywne stwierdzenia są trudniejsze w odbiorze od wyrażania własnego zdania na temat. Dowód masz jeden post poniżej swojego. A zdań, do których musiałbyś dopisać "Uważam, że..." nie ma aż tak dużo. Dobrze wiesz, że nie musisz pisać np. "W mojej opinii A1200 fabrycznie wyposażona jest w MC68EC020".

@Andrzej Drozd: Proszę Cię, co Ty próbujesz osiągnąć? Chcesz, żebym Ci przyznał rację? Że moja Efika to "pecet z PPC", jak już pisałeś chyba z gazilion razy? Czy jeśli się z Tobą zgodzę to przestaniesz? To, że skupiasz się na klasykach i wyczekujesz Natami przyjąłem do wiadomości już dawno. To Twoja sprawa, a teksty o nowych sprzętach, które prowokują mnie do takich nerwowych odpowiedzi jak ta, to (jak się teraz okazuje) - Twoje prywatne zdanie. Pozwól nam żyć dalej w pokoju, zachowując szacunek dla "klasyków".

Odpowiedz

Andrzej Drozd
Nieaktywny użytkownik starego forum

A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 17:35

@konrad
@Andrzej Drozd
Ale czy napewno niczym? O tym musza wypowiedziec sie inni klasykowcy.




Ty coś napisałeś. To Ty spróbuj to uzasadnić, a nie czekasz aż ktoś inny się wypowie. Na razie wygląda to tak, jakby Ci nie pasował wątek o zgodzie i przyszedłeś dolać oliwy do ognia. Zapewne zaraz będziesz udawał, że nie wiesz o co mi chodzi itd.

To jest właśnie jeden z takich przykładów skąd się biorą kłótnie i głupie docinki.




Nie ktos inny, tylko klasykowcy. Jak odbieraja ta cala bezsensowna jatke, ktora jest juz bardzo daleko od Amigi. A sam nie dam rady. No, a jezeli jestem sam w tej kwestii, to trudno. Widocznie inaczej interpretuje sytuacje. Niekoniecznie prawidlowo.

Odpowiedz

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 17:45

@Andrzej Drozd
Nie ktos inny, tylko klasykowcy.




Klasykowcy to jakaś podgrupa amigowców?

Odpowiedz

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 następna »

Menu
Baza wiedzy
AmigaOS.pl