Web Analytics
eXec.plMAGAZYN UŻYTKOWNIKÓW KOMPUTERÓW AMIGA
Amiga forum / Hyde Park / A może by tak... zgoda?

Czytasz wątek: A może by tak... zgoda?

radov
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 17:51

@recedent
Chodzi mi o to, że autorytatywne stwierdzenia są trudniejsze w odbiorze od wyrażania własnego zdania na temat. Dowód masz jeden post poniżej swojego. A zdań, do których musiałbyś dopisać "Uważam, że..." nie ma aż tak dużo. Dobrze wiesz, że nie musisz pisać np. "W mojej opinii A1200 fabrycznie wyposażona jest w MC68EC020".



Racja, ale z drugiej strony, gdy ktoś (na forum) napisze: "Pegasos jest godnym następcą Amigi" - to nie traktuję tego jako autorytatywne stwierdzenie. Z góry zakładam, że jest to po prostu czyjaś opinia, z którą mogę się zgadzać lub nie. Co innego, gdyby takie stwierdzenie pojawiło się jako news/statut portalu - wtedy rzeczywiście byłby to problem.

W każdym razie:
- eXec jest portalem który skupia zwolenników AOS, a którzy nie są zainteresowani MOSem
- PPA stara się prezentować całość materiału dla wszystkich zainteresowanych.
Ale nie ma polskiego portalu przeznaczonego dla tych, którzy interesują się MOSem, a którym AOS4 jest obojętny.
Od razu mogę zaznaczyć, że byłoby mi praktycznie obojętne co na portalu MOSwym pisano by o AOS4. Wydaje mi się, że takie uporządkowanie spraw: trójca z PPA pełniącym rolę "filtrującego łącznika" byłaby remedium na nasze kłótnie.

Odpowiedz

Andrzej Drozd
Nieaktywny użytkownik starego forum

A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 17:59

@konrad
@Andrzej Drozd
Nie ktos inny, tylko klasykowcy.




Klasykowcy to jakaś podgrupa amigowców?




Nie podgrupa. Tylko pierwotni Amigowcy. Geneza, w zwiazku z czym istnieje to co jest dzisiaj.

Odpowiedz

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 18:05

@Andrzej Drozd
Nie podgrupa. Tylko pierwotni Amigowcy. Geneza, w zwiazku z czym istnieje to co jest dzisiaj.




Mówisz o amigowcach, tylko używasz innego określenia.

Odpowiedz

recedent
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 18:06

@radov: Może i takie rozwiązanie byłoby najmniej konfliktowe. Ale trzeba by znaleźć kogoś, kto taką stronę rozkręci "od podstaw". Tylko myślę sobie - właściwie po co, skoro są narodowe działy na forum MorphZone (a praktyka pokazała, że lepiej puścić posta w dziale "MorphOS" na forum PPA)?

A co z użytkownikami AmigaOS, ale zainteresowanymi MorphOSem i z drugiej strony - użytkownikami MorphOSa zainteresowanymi rozwojem AmigaOS? Na PPA?

Odpowiedz

Andrzej Drozd
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 18:26

@recedent
@radov:
A co z użytkownikami AmigaOS, ale zainteresowanymi MorphOSem i z drugiej strony - użytkownikami MorphOSa zainteresowanymi rozwojem AmigaOS? Na PPA?




Bo prawda jest taka, ze nie nalezy niczego mierzyc w dwoch skrajnych kolorach. Tradycyjnie, zawsze byla tęcza i bedzie.

Odpowiedz

Andrzej Drozd
Nieaktywny użytkownik starego forum

A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 18:48

@konrad
@Andrzej Drozd
Nie podgrupa. Tylko pierwotni Amigowcy. Geneza, w zwiazku z czym istnieje to co jest dzisiaj.




Mówisz o amigowcach, tylko używasz innego określenia.





Czyli mozliwe ze nawet mamy podobne poglady na temat Amigi.
Ja nie widze przyszlosci Amgi (tzn. teraz juz tylko AmigaOS4 bez sprzetu), bez czerpania z przeszlosci.
Niestety wszystkie wojny, kazde pierwszorzedne plany zawsze sprowadzaja do spraw konfliktowych.
A konflikt zawsze sprowadza plany najwazniejsze na drugi tor. Caly czas amigowe srodowisko jedzie na drugim torze.
Cale srodowisko.
Nie mam wladzy, a wolnosc wywalczylem, wiec latwo mi mowic...ale i tak nic nie jest czarnobiale.

Odpowiedz

radov
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 18:51

@recedent
A co z użytkownikami AmigaOS, ale zainteresowanymi MorphOSem i z drugiej strony - użytkownikami MorphOSa zainteresowanymi rozwojem AmigaOS? Na PPA?



Ci, których wojenki nie interesują, a byliby zainteresowani obydwoma rozwiązaniami mieliby do dyspozycji aż trzy serwisy
Ważne tylko, by wojenki nie przenikały na "środek". Osobiście uważam, że MOSowcy na MOSportalu będą mieli pełne prawo do pisania czegokolwiek o czymkolwiek: AOS4, Linuxie i innych systemach. Jednak w przypadku portalu z "Amiga" w nazwie (jak PPA) wolałbym by nie pisać przesadnie źle o rozwiązaniach z Amigą związanych. Jeśli redakcja PPA uważa, że należy pisać o AOS4,MOS, Natami, czy Minimigu - ich sprawa. Ważne tylko, żeby w takim przypadku nie dopuszczali by zwolennicy jednego rozwiązania nie dyskredytowali innych.
Oczywiście: tu, na Execu wcale nie ukrywamy, że jesteśmy zwolennikami wszystkich rozwiązań o korzeniach amigowych , ale w sumie po to mamy oddzielny portal by pisać to co uważamy za słuszne. Niech więc i MOS portal pisze o tym co uważa za słuszne. Ale niech środek postanie wolny - przynajmniej od inwektyw i przytyków. (a jak ktoś będzie chciał się poskarżyć, że nowa wersja MOSa została źle potraktowana na eXecu - zrobi to na portalu MOSowym. I w druga stronę też).

PS. Żeby było jasne, każde rozwiązanie ma swoje wady i problemy. Należy o tym pisać. Ale czym innym będzie: "Hmmm. Obawiam się że jest błąd w bibliotece X, co objawia się przez Y", a czym innym: 'HA! Znowu ta tak hołubiona przez pseudo-amigowców firma wypuściła niedopracowany szmelc!"

PS2. Mam nadzieję, że jesteś zadowolony z poziomu dyskusji, a rozpoczęcie wątku (mimo tak naprawdę braku większych rezultatów) uważasz za pożyteczne?)
PS3. Pewnie będzie tutaj wiele sprzeczek na różne tematy - ale wiesz: to jak w rodzinie. Mam nadzieję, że nie skłonią Cię do zaprzestania kontaktu.

Odpowiedz

Andrzej Drozd
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 19:36

radov:

"Jednak w przypadku portalu z "Amiga" w nazwie (jak PPA) wolałbym by nie pisać przesadnie źle o rozwiązaniach z Amigą związanych."

Nikt z redaktorow, nigdy tego nie napisal. O ile wiem, to tylko Grzegorz Kraszewski jest czynnie zwiazany z MOSem. Uwazam go za osobe obiektywna. Nie raz przesadzilem i dostalem powazne upomnienie. Slusznie. grxmrx, owszem, uzywa MOSa, ale jednak uzywa tez AOS4. SirLEO i Mailman, są bezMOSowi. Sa klasykowcami. Moim zdaniem. Wiec prosze daleko od MOSa.

PPA, nie jest portalem MOSowym, a ze forum jest?. Jest.
PPA jest portalem ogolnoamigowym. Kazdy znajdzie tam swoj kąt i miche potrawy. Nawet jak nie zaslugluje.

Odpowiedz

radov
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 19:56

@Andrzej Drozd
Nikt z redaktorow, nigdy tego nie napisal.



Ale ja nie miałem na myśli redaktorów PPA, tylko część czytelników, którzy starają się "racjonalnie" ocenić system. Ale jeśli chcemy być racjonalni - to i MOS i AOS4 są mocno uwstecznione w porównaniu do współczesnych systemów. Do tego stopnia, że gdyby zestawić je z windowsem, to różnicy miedzy nimi nie ma (prymitywne wsparcie dla 3D, brak pakietu biurowego, brak kompletnych sterowników do kart, brak wsparcia dla najpopularniejszych języków programowania, brak ochrony i śledzenia zasobów, brak wsparcia dla procesorów wielordzeniowych). Jeśli więc PPA ma być portalem ogólno-amigowym, wolałbym by taka "racjonalna" ocena systemów nie była tam wykonywana - bo nie ma sensu i tylko jątrzy.
Jeśli wybranym użytkownikom MOSa tak bardzo zależy, by uwypuklać różnice między systemami - niech założą portal MOSisBetter.pl. Oczywiście nie mam prawa niczego od redakcji PPA wymagać, taka jest jednak moja opinia. Zauważ, że my na eXecu jawnie wspieramy tylko jedno, konkretne rozwiązanie i nie zasypujemy PPA (a przynajmniej rzadko coś trafia) niepotrzebnym floodem udowodniającym że AOS4 jest lepszy od MOS.

Ale skoro nie pisanie na PPA już powoduje takie problemy "środowiskowe", to co będzie, gdy zaczniemy tam regularnie wrzucać artykuły?



Odpowiedz

Andrzej Drozd
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 20:19

@radov
@Andrzej Drozd
Nikt z redaktorow, nigdy tego nie napisal.



Ale ja nie miałem na myśli redaktorów PPA, tylko część czytelników, którzy starają się "racjonalnie" ocenić system. Ale jeśli chcemy być racjonalni - to i MOS i AOS4 są mocno uwstecznione w porównaniu do współczesnych systemów. Do tego stopnia, że gdyby zestawić je z windowsem, to różnicy miedzy nimi nie ma (prymitywne wsparcie dla 3D, brak pakietu biurowego, brak kompletnych sterowników do kart, brak wsparcia dla najpopularniejszych języków programowania, brak ochrony i śledzenia zasobów, brak wsparcia dla procesorów wielordzeniowych). Jeśli więc PPA ma być portalem ogólno-amigowym, wolałbym by taka "racjonalna" ocena systemów nie była tam wykonywana - bo nie ma sensu i tylko jątrzy.
Jeśli wybranym użytkownikom MOSa tak bardzo zależy, by uwypuklać różnice między systemami - niech założą portal MOSisBetter.pl. Oczywiście nie mam prawa niczego od redakcji PPA wymagać, taka jest jednak moja opinia. Zauważ, że my na eXecu jawnie wspieramy tylko jedno, konkretne rozwiązanie i nie zasypujemy PPA (a przynajmniej rzadko coś trafia) niepotrzebnym floodem udowodniającym że AOS4 jest lepszy od MOS.

Ale skoro nie pisanie na PPA już powoduje takie problemy "środowiskowe", to co będzie, gdy zaczniemy tam regularnie wrzucać artykuły?





Ja mysle ze pisac trzeba. Artykuly sa bardzo potrzebne. Nie mowmy o integracji, tylko po prostu Wszyscy wspolpracujmy. Nie ma szans na pelna integracje. Ale razem, Wszystkim bedzie lepiej niz osobno. A i tak znajda sie "rewolucjonisci" na forum, ktorzy beda chcieli wszystkich oglupic. Nie dajmy sie "zwariowac". Robmy swoje, dla dobra calego srodowiska. "Amiga rządzi". Dlatego fajnie aby wszystko co jest amigowe, budowalo przyszlosc. Niech juz sa te rozne klany. Ale razem jestesmy mocni. )

Odpowiedz

Zion
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 20:47

recedent: Ty masz oczywiście racje, choć nie ukrywam, że rysuje mi się uśmiech na twarzy gdy czytam ten wątek. Oto bowiem rodzi się wielkie pytanie: skąd ta wrogość. Ta wrogość narodziła się prawdopodobnie z pewnej patologii, która mam miejsce na PPA i mieć będzie zapewne jeszcze długo. Opinie, które tu przytoczą nie są moimi pomysłami bowiem wiele osób wypowiedziało je w wielu miejscach sieci wcześniej - a wątków ostatnio trochę było na różnych portalach.
Exec - jest portalem zajmującym się AOS4, dziwne, ze to wielu gryzie, zwłaszcza na portalu tak bardzo okołoamigowym jak ppa. Inny portal nie może mieć węższej tematyki?
PPA - portal okołoamigowy czyli piszący o wszystkim jednak doszło do pewnej pataologii właśnie i czerpania "zysków" z szyldu przez MOSa, otóż moderatorami zostali developerzy i fanatycy systemu MorphOS - drugiego wielkiego gracza na rynku "amigowców". I co mamy, ano z dnia na dzień powiększa się strefa wpływu nowych adminów, którzy zaczynają ludziom wpajać ochy i achy na temat systemu MOS jednocześnie gnojąc system AOS. Jatka się robi coraz większa admini, którzy powinni zachować w miarę bezstronność są skrajnie stronniczy. Kilku userów systemu AOS po prostu likwiduje tam konta, bo nie ma szans na jakąkolwiek sensowną wymianę zdań. Zaczynają się wręcz bany, kiedy ktoś w końcu podnosi głos, żeby zaprzestać podobnych praktyk. Na PPA zaczynają rządzić były admin i założyciel portalu, który oficjalnie przestaje być adminem, żeby mógł prowadzić dysputy o w Windowsie i tym podobnych tematach, gdy mu się nudzi w jego mieszkaniu służbowym, a gdy ktoś mu zwróci uwagę leci na skarge na irc do adminów, żeby interweniowali, developerzy MOSa, którzy jak to ktoś ładnie określił korzystają z dziedzictwa Amigi i jej nazwy pisząć jednocześnie, że Amigę mają daleko w poważaniu - trudno założyć specjalny portal dla MOSa w Polsce? Nie trudno. Tylko, ze już może nie mieć tylu odwiedziń co PPA, w tym również osób, które chcą wrócić do Amigi, a któym można dobrze wmawiać, ze najlepszym systemem "amigowym" jest MOS. Na dobrze zindeksowanym PPA jest im ultra wygodnie promować inny system. Na koniec twórca dużej części php na PPA grxmrx, który kupił sobie AOS 4.1 na Peg tylko po to, żeby mógł potem pluć na niego pisząc jednocześnie, że jest jego użytkownikiem. To tak jakby sobie posadzić na PC freebsd bez środowiska graficznego, nic nie instalować a na końcu pisać, ze Seven7 jest wygodniejszy w używaniu. Posiadać AOS 4.1 a być jego użytkownikiem to jest różnica gościu Choć co z niego za gość jak ostatnio obraził człowieka, który usuną swoje konto dawno temu z PPA i się tam nie udziela i przypisał jego imie komuś innemu, a jak dostał propozycje wyjaśnienia sobie jego problemu to kukiełka już się w wątku nie pojawiła - niech jeszcze kolega o którym wspomniał to przeczyta ojojoj. To tak jak ma ulicy napluć komuś w twarz i liczyć, że nie dostanie się po własnej. Widzieliście takie cuda? Tacy ludzie rządzą PPA. A ostatni apel Krashana, zeby nie karmić trolli... Forumowicze ppa zróbcie apel, żeby developezry MOSa przestai być adminami i moderatorami ppa. Zobaczycie jak zaczną się nerwowo wykręcać, coby nie stracić świetnych stołków dla promocji MOSa.

recedent: ujmijmy to tak, dopóki developerzy MorphOSa będą rządzić PPA dopóty sytuacja będzie stale napięta i pokój będzie można tylko pozorować. Natomiast nazywać mnie fanatykiem Execa to jakaś ich paranoja do kwadratu Ci bowiem rozmawiają na Execu i z PPA wolą nie mieć za dużo do czynienia to nie fanatycy z PPA, że jak porzucają na PPA mięsem między osobą na jakiś temat związany z AOS i nie widza żadnej reakcji to przychodzą na Exec, żeby jakąś reakcję wywołać tak ich dusi od środka jakaś nieznana zawiść.

Odpowiedz

Andrzej Drozd
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 21:48

@Zion
recedent: Ty masz oczywiście racje, choć nie ukrywam, że rysuje mi się uśmiech na twarzy gdy czytam ten wątek. Oto bowiem rodzi się wielkie pytanie: skąd ta wrogość. Ta wrogość narodziła się prawdopodobnie z pewnej patologii, która mam miejsce na PPA i mieć będzie zapewne jeszcze długo. Opinie, które tu przytoczą nie są moimi pomysłami bowiem wiele osób wypowiedziało je w wielu miejscach sieci wcześniej - a wątków ostatnio trochę było na różnych portalach.
Exec - jest portalem zajmującym się AOS4, dziwne, ze to wielu gryzie, zwłaszcza na portalu tak bardzo okołoamigowym jak ppa. Inny portal nie może mieć węższej tematyki?
PPA - portal okołoamigowy czyli piszący o wszystkim jednak doszło do pewnej pataologii właśnie i czerpania "zysków" z szyldu przez MOSa, otóż moderatorami zostali developerzy i fanatycy systemu MorphOS - drugiego wielkiego gracza na rynku "amigowców". I co mamy, ano z dnia na dzień powiększa się strefa wpływu nowych adminów, którzy zaczynają ludziom wpajać ochy i achy na temat systemu MOS jednocześnie gnojąc system AOS. Jatka się robi coraz większa admini, którzy powinni zachować w miarę bezstronność są skrajnie stronniczy. Kilku userów systemu AOS po prostu likwiduje tam konta, bo nie ma szans na jakąkolwiek sensowną wymianę zdań. Zaczynają się wręcz bany, kiedy ktoś w końcu podnosi głos, żeby zaprzestać podobnych praktyk. Na PPA zaczynają rządzić były admin i założyciel portalu, który oficjalnie przestaje być adminem, żeby mógł prowadzić dysputy o w Windowsie i tym podobnych tematach, gdy mu się nudzi w jego mieszkaniu służbowym, a gdy ktoś mu zwróci uwagę leci na skarge na irc do adminów, żeby interweniowali, developerzy MOSa, którzy jak to ktoś ładnie określił korzystają z dziedzictwa Amigi i jej nazwy pisząć jednocześnie, że Amigę mają daleko w poważaniu - trudno założyć specjalny portal dla MOSa w Polsce? Nie trudno. Tylko, ze już może nie mieć tylu odwiedziń co PPA, w tym również osób, które chcą wrócić do Amigi, a któym można dobrze wmawiać, ze najlepszym systemem "amigowym" jest MOS. Na dobrze zindeksowanym PPA jest im ultra wygodnie promować inny system. Na koniec twórca dużej części php na PPA grxmrx, który kupił sobie AOS 4.1 na Peg tylko po to, żeby mógł potem pluć na niego pisząc jednocześnie, że jest jego użytkownikiem. To tak jakby sobie posadzić na PC freebsd bez środowiska graficznego, nic nie instalować a na końcu pisać, ze Seven7 jest wygodniejszy w używaniu. Posiadać AOS 4.1 a być jego użytkownikiem to jest różnica gościu Choć co z niego za gość jak ostatnio obraził człowieka, który usuną swoje konto dawno temu z PPA i się tam nie udziela i przypisał jego imie komuś innemu, a jak dostał propozycje wyjaśnienia sobie jego problemu to kukiełka już się w wątku nie pojawiła - niech jeszcze kolega o którym wspomniał to przeczyta ojojoj. To tak jak ma ulicy napluć komuś w twarz i liczyć, że nie dostanie się po własnej. Widzieliście takie cuda? Tacy ludzie rządzą PPA. A ostatni apel Krashana, zeby nie karmić trolli... Forumowicze ppa zróbcie apel, żeby developezry MOSa przestai być adminami i moderatorami ppa. Zobaczycie jak zaczną się nerwowo wykręcać, coby nie stracić świetnych stołków dla promocji MOSa.

recedent: ujmijmy to tak, dopóki developerzy MorphOSa będą rządzić PPA dopóty sytuacja będzie stale napięta i pokój będzie można tylko pozorować. Natomiast nazywać mnie fanatykiem Execa to jakaś ich paranoja do kwadratu Ci bowiem rozmawiają na Execu i z PPA wolą nie mieć za dużo do czynienia to nie fanatycy z PPA, że jak porzucają na PPA mięsem między osobą na jakiś temat związany z AOS i nie widza żadnej reakcji to przychodzą na Exec, żeby jakąś reakcję wywołać tak ich dusi od środka jakaś nieznana zawiść.




No i wlasnie tacy ludzie, ktorzy zaczynaja wojne w polowie, tworza najwieksze spusztoszenie.
Przestan, ile razy mam pisac ze to wszystko jest jedną wielką głupotą? Kto rządzi PPA, a kto Execiem? Rzadządzicie wy, Trolle. I czas juz sie opamietac!

Odpowiedz

AmiZaP
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 22:16

@Ender
@konrad
@recedent
Jak myślisz, o ile lepsze mogłyby być systemy Amiga OS 4.x i MorphOS gdyby nasze "moce przerobowe" skierować na ich rozwój/wsparcie




Zwrócę uwagę na jedną rzecz. O ile Ty jesteś przywiązany do obu systemów. Jednego używałeś, a drugiego używasz. O tyle ja w ogóle nie jestem zainteresowany i przywiązany do MorphOSa. Nie obchodzi mnie czy ten system będzie się rozwijał bardzo dobrze, dobrze, źle czy w ogóle.

MorphOS interesuje mnie jedynie w kontekście jego rywalizacji z moją platformą. Być może jesteś tego świadomy i niepotrzebnie o tym wspominam, ale z wypowiedzi powyżej może wynikać, że amigowcy powinni wspierać rozwój MorphOSa. Ja uważam, że amigowcy nie powinni w żadnym wypadku wspierać rozwoju tego systemu. MorphOS ma swoich użytkowników i niech oni się o niego martwią. Amigowcy powinni się martwić i wspierać rozwój systemu Amigi.




Rozumiem, że Twoim zdaniem MORPHOS nie ma nic, co mogłoby znaleźć się w Amiga OS i go w ten sposób wzbogacić i przeciągnąć jego użytkowników na swoją stronę, stronę nowego systemu, który jednoczy zwaśnionych do tej pory użytkowników. Masz prawo do twojego zdania, ale przyznasz, że stawiane takich kwestii na ostrzu noża, nie sprzyja jednoczeniu środowiska. Moim zdaniem łatwiej byłoby przekonać ludzi do zjednoczenia gdyby jednak widzieli, że oba środowiska uważają, że w jakimś stopniu siebie potrzebują ( nie określam w jakim, żeby nie było nieporozumień).




Witam w wątku.

Doceniam ten pojednawczy ton i inicjatywy Recedenta i Endera. Może przypomnę ...
była już kiedyś taka próba propagowania idei stowarzyszenia jednoczącego środowisko AmigaOS z MorphOS.
Ale nie chcę próbować reanimować tego skamieniałego kotleta.

W każdym razie, trzeba obecnie powiedzieć parę rzeczy:
Platformy MorphOS i AmigaOS są względem siebie konkurencyjne i ten fakt raczej się nie zmieni.
Ich konkurencyjność ma znaczenie komercyjne i społeczne.
Nie mamy bezpośredniego wpływu na decyzje podejmowane przez twórców tych systemów operacyjnych, ich modele biznesowe, chęć konkurowania itp. Możemy jedynie popracować nad środowiskiem użytkowników. Ale ta "praca u podstaw" raczej nie powinna w moim odczuciu sprowadzać się do wymyślania kolejnych odpowiednio pojemnych definicji jednoczących środowisko w rodzaju "wszyscy jesteśmy amigowcami".
Nie o to już teraz chodzi - czasy się zmieniły i pewne sprawy zaszły za daleko.

Uważam, że obecnie trzeba wyegzekwować odpowiedni poziom kultury wypowiedzi i zachowań przedstawicieli obu stron w internecie i w realu. Tylko tyle i aż tyle. To wystarczy.

Szukanie próby połączenia systemów w "jeden system, który zjednoczy zwaśnionych użytkowników" jest jakimś nieporozumieniem. Środowisko użytkowników nie tworzy żadnego z nich i ich wpływ na twórców jest relatywnie mały.

Dziękuję za tą próbę i pozdrawiam.
A na zlotach zawsze możemy się spotkać, ja nie widzę przeszkód, jeśli odpowiedni poziom kultury będzie zapewniony.


Odpowiedz

Zion
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 22:23

Być może Twoim zdaniem Andrzeju, jak również na rękę ci w tym wątku na kogoś zrzucić tworzenie wojny skoro sam za to dostałeś przed chwilą po głowie. Milczenie jednak oznacza przyzwolenie na zło. Wyraziłem swoje zdanie, czy odbierasz mi do tego prawo Andrzeju? Bo jeśli tak, to odbierasz je również sobie. Nie jesteś lepszy od innych, więc nie pozwalaj sobie nazywać innych trollami jeśli nie potrafisz tego zrobić na ppa. Jeśli uważasz, że tam nie powinieneś tym bardziej nie powinieneś tu. Zasady są proste, jeśli będziemy ich przestrzegać wtedy może zapanuje pokój. Ty Andrzeju zachowujesz się w tym momencie jak troll, który wyskakuje i pisze drugiej osobie, że nim jest. Naprawdę uważasz, że obłudą coś zdziałasz?

Odpowiedz

mguc
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:A może by tak... zgoda? wysłany: 2009-10-24 22:30

@AmiZaP

Platformy MorphOS i AmigaOS są względem siebie konkurencyjne i ten fakt raczej się nie zmieni.
Ich konkurencyjność ma znaczenie komercyjne i społeczne.
Nie mamy bezpośredniego wpływu na decyzje podejmowane przez twórców tych systemów operacyjnych, ich modele biznesowe, chęć konkurowania itp. Możemy jedynie popracować nad środowiskiem użytkowników.



I to jest chyba sendo sprawy. Biznes to biznes. A użytkownicy jak zwykle muszą sobie radzić sami...
@AmiZaP

Uważam, że obecnie trzeba wyegzekwować odpowiedni poziom kultury wypowiedzi i zachowań przedstawicieli obu stron w internecie i w realu. Tylko tyle i aż tyle. To wystarczy.

Szukanie próby połączenia systemów w "jeden system, który zjednoczy zwaśnionych użytkowników" jest jakimś nieporozumieniem. Środowisko użytkowników nie tworzy żadnego z nich i ich wpływ na twórców jest relatywnie mały.

Dziękuję za tą próbę i pozdrawiam.
A na zlotach zawsze możemy się spotkać, ja nie widzę przeszkód, jeśli odpowiedni poziom kultury będzie zapewniony.



I tak trzymać. Może będzie jeszcze okazja się spotkać i przedyskutować to i owo...
Pozdrawiam.

Odpowiedz

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 następna »

Menu
Baza wiedzy
AmigaOS.pl