Web Analytics
eXec.plMAGAZYN UŻYTKOWNIKÓW KOMPUTERÓW AMIGA
Amiga forum / Klony Amigi / Czy jesteś zdecydowany kupić NatAmi?

Czytasz wątek: Czy jesteś zdecydowany kupić NatAmi?

[wątek zablokowany]
Slepaq
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Czy jesteś zdecydowany kupić NatAmi? wysłany: 2010-11-14 22:37

@konrad
Dopalacz o którym mowa to jest nowa płyta główna. Wadą jest, gdy musi być uzależniony od starej płyty, zaletą jest, gdy może działać samodzielnie.




Jak najbardziej masz rację i zgadzam się z Twoim poglądem, co oczywiście nie odbiera prawa Pekdarowi inwestować w turbo do jego A4000. To Jego kasa i marzenia.

Zwolennicy nowych platform (tacy jak ja) tych marzeń nie będą do końca rozumieć. Mnie blokuje brak kasy. Być może gdybym ją miał to kto wie... A1200 z turbo Blizzarda to było marzenie młodego chłopaka - więc teraz mając lat ...ści mógłbym je spełnić, w końcu po to są pieniądze. Co nie oznacza, że mając odpowiednio duży zapas gotówki nie zainwestowałbym w nowe rozwiązanie. Ponieważ, jednak tej kasy nie posiadam - jestem zwolennikiem SAM440 / SAM460 (o X1000 mogę co najwyżej pomarzyć ).

Patrząc na to w ten sposób można faktycznie zgodzić obydwa poglądy.

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Czy jesteś zdecydowany kupić NatAmi? wysłany: 2010-11-14 22:52

@Slepaq
co oczywiście nie odbiera prawa Pekdarowi inwestować w turbo do jego A4000. To Jego kasa i marzenia.




Jasne, tylko że takie turbo zintegrowane ze starą Amigą już nie powstanie, bo wpierw producent takiej karty turbo musiałby przekonać Hyperion, że jest sens robienia portu AmigaOS 4.x na kolejną platformę sprzętową. Jeszcze raz podkreślę, że wersja 4.1 AmigaOS dla A4000/CSPPC nie zadziała na A4000/NowaDopałka. Trzeba będzie portować system podobnie jak się to teraz robi w wersjach dla SAM 460ex czy X1000. Każde takie przenoszenie systemu na kolejną platformę potwornie spowalnia rozwój systemu. Zamiast nowych funkcji typu SMP, nowy podsystem graficzny, czy kolejne porty programów na miarę Firefoxa mamy pracę nad kolejnym portem systemu. W tej chwili Hyperion utrzymuje system dla: A1200, A3000, A4000, microA1, A1-SE, A1-XE, Pegasos 2, Sam440ex, Sam440 Flex, Sam 460ex, A1 X1000. Nie wiem czy o czymś nie zapomniałem. Gdzie tu miejsce na jeszcze jeden port?



mufa
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Czy jesteś zdecydowany kupić NatAmi? wysłany: 2010-11-14 23:03

@pekdar
@mufa

... Raczej Ci co chcą Amigi marzeń wybierają nowe rozwiązania, reszta to czciciele Superfroga i Settlersów.




Czy aby to nie za ostre słowa?
Czyli co? ja budując wypasioną Amigę 4000D moich marzeń aby móc robić to co lubię i jak lubię na obu systemach (3.9/4.0) bo mam oba jak dobrze wiesz, zostałem sklasyfikowany do "czcicieli Superfroga i Settlersów" ?




Może i odbierasz te słowa jako ostre, Twoja sprawa, chociaż wydaje mi się że inteligentny człowiek powinien rozumieć przenośnię od dosłownego brania do siebie jak to określiłeś frazesów. Do wszystkich innych urażonych. The Settlers nie bez powodu znajduje się na pierwszym miejscu list wszechczasów w kategorii gier na Amigę. Sam byłem wielkim fanem tej gry, uważam ją za najlepszą strategię jaka powstała na Amigę i do czasów kiedy pierwszy raz zetknęłem się z serią HoM&M uważałem serię The Settlers za najlepsze strategie jakie powstały w ogóle. Chociaż nowe gry z tej serii są do bani, nigdy nie zapomnę ile zabawy dały mi pierwsi settlersi. Tak, oddaje hołd osadnikom, uważam że w swoim czasie gra była kamieniem milowym w dziedzinie elektronicznej rozrywki. Co do Superfroga, nie jest to moim zdaniem najlepsza gra platformowa na Amidze, co nie znaczy że nie spędziłem przed nią kilkuset godzin, ba byłem nawet nieoficjalnym mistrzem miasta w zawodach organizowanych w moim domu do czwartej czy piątej nad ranem. Nie dziwi mnie zatem że wciąż są ludzie zakochani w tej grze, ujmy ani wstydu nikomu to nie przynosi, bynajmniej moim zdaniem obraźliwe też nie jest.
Wracając do tematu, widzę że na Twojej stronie są nie tylko opisy nowego systemu. Piszesz że na Amidze Twoich marzeń robisz co lubisz i jak lubisz. Sam przyznajesz że system AOS4 działa, a przynajmniej instaluje się gorzej. Cóż nie ma chyba wątpliwości że szybszy sprzęt, więcej ramu itd ma wpływ na komfort używania systemu. Dalej piszesz o oglądaniu na Amidze dokumentów PDF, emulacji peceta, dzieleniu łączeniu plików itp. Słowem o codziennym zastosowaniu komputera. W sumie robisz to samo co ja. Amiga moich marzeń, to Amiga która w 100% wypełniała by potrzeby przeciętnego Kowalskiego, jakim poniekąd się czuje. Do takich zastosowań, jak łączenie i dzielenie plików (szczególnie dużych np. kilku GB) lepiej nadaje się nowa Amiga niż klasyk, PDFy wygodniej czyta się na nowych szybkich Amigach, peceta dużo lepiej zaemuluje nowa Amiga... Słowem (teraz pewnie się znowu się obrazisz, ale trudno) świadome tkwienie przy klasyku, jeśli jak twierdzisz mógłbyś mieć kilka X1000 które wyświetlałyby na monitorze dokładnie to samo co A4000D, tylko wszystko wykonywałoby się szybciej i wygodniej, to fanaberia i dziwactwo. Uważam mimo iż akurat Ty jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę, że jednak dla większości amigowców "Amiga marzeń" to możliwie najszybsza maszyna dająca radę pociągnąć AmigaOS, która pozwoli pracować w naszym ulubionym środowisku możliwie wygodnie i dająca radę udźwignąć możliwie dużo dzisiejszych zastosowań. Będę się upierał że klasyk to głównie maszyna dla nostalgików. A co do sensu wydawania AmigaOS 4.1 na klasyki, to zdaje się że sami przedstawiciele Hyperionu na AmigaWest przyznali że jest to bardziej promocja systemu, mająca zachęcić tych którzy jeszcze pozostają na klasykach do zakupu nowego sprzętu, gdzie system rozwinie skrzydła.

P.S.

Moim celem w tym komentarzu nie było brażenie kogokolwiek. Dziwactwa, szczególnie te pozytywnie zakręcone nawet lubię, w końcu sam używając Amigi One też jestem dziwakiem. Tak jak napisał Darek, cieszyłem się że powstał AmigaOS 4.0 na klasyki, jak już pisałem przyłożyłem swoją cegiełkę do spopularyzowania go i o ile pamiętam również system Pekdara trafił do właściciela dzięki pośrednictu transkakcji między moim kontem na PayPal a Alinea Computer. Pomimo że wówczas nie kupowałem nic dla siebie a w wyniku przewalutowania straciłem na tym interesie kilkadziesiąt zł, to Jeśli będzie potrzeba mogę pośredniczyć w zbiorowym zakupie AmigaOS 4.1 dla klasyków. W końcu jesteśmy amigowcami, wszyscy gramy w jednej drużynie.

Andrzej Drozd
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Czy jesteś zdecydowany kupić NatAmi? wysłany: 2010-11-20 11:50

AOS4.1 dla klasyków będzie pewnie dostępny w Efunzine. Tak jak do tej pory dostępny jest AOS4.0

cacodemon666
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Czy jesteś zdecydowany kupić NatAmi? wysłany: 2010-11-20 12:30

AOS 4.1 będzie dla klasyków... po to, aby w końcu dojrzeli na własne oczy, że na 15 letnich Amigach, choćby nie wiem jak rozbudowanych nie da się normalnie pracować. Do tego potrzeba nowego i wydajnego sprzętu jak Amiga One X1000.

Andrzej Drozd
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Czy jesteś zdecydowany kupić NatAmi? wysłany: 2010-11-20 12:57

@cacodemon666
AOS 4.1 będzie dla klasyków... po to, aby w końcu dojrzeli na własne oczy, że na 15 letnich Amigach, choćby nie wiem jak rozbudowanych nie da się normalnie pracować. Do tego potrzeba nowego i wydajnego sprzętu jak Amiga One X1000.




Kakusiu, ja mam AOS4.0 na A1200 z PPC już od kilku lat. AOS4.1 nie różni się znacząco, żebym miał niby na oczy przejrzeć.
x1000 jest dla takich snobów jak ty, dla normalnych ludzi jest Sam i Pegasos2.

PS. Zabawnie będzie gdy już kupisz sobie X1000 i nie będziesz wiedział co zrobić z AOS4. He he ha.

cacodemon666
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Czy jesteś zdecydowany kupić NatAmi? wysłany: 2010-11-20 12:58

Ile jeszcze czasu zmarnujesz na zabawę z antykami ? Kiedy w końcu zrozumiesz, że czas płynie tylko do przodu i nawet Amiga nie stoi w miejscu ?

Andrzej Drozd
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Czy jesteś zdecydowany kupić NatAmi? wysłany: 2010-11-20 14:17

@cacodemon666
Ile jeszcze czasu zmarnujesz na zabawę z antykami ? Kiedy w końcu zrozumiesz, że czas płynie tylko do przodu i nawet Amiga nie stoi w miejscu ?





Jakimi antykami? Mam całkiem przyzwoitego peceta 2GHz.
Amiga klasyczna jest moim hobby, nadodatek jestem o szczebel wyżej od Ciebie. Ja potrafię obsługiwać AOS4, a ty nie potrafisz nawet AOS3 i nie masz Amigi tylko peceta x86 z WinUAE.

hextreme
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Czy jesteś zdecydowany kupić NatAmi? wysłany: 2010-11-20 18:10

Wreszcie pojawia się ta obiecywana 15 lat temu PowerAmiga (przez Amiga Technologies w 1995 roku), a ludzie cały czas narzekają. Jako ciekawostkę podam, że AmigaOne X1000 miała się też nazywać AmigaOne PowerX. Teraz rzesze amigowców odwracają się od tych nowości twierdząc, że to nie Amiga. Chyba lata marazmu dały im się we znaki, nakupili pecetów z x86, komórki itd. i teraz nawet twierdzą, że taka Amiga powinna była iść drogą x86........... Chyba już domyślam się skąd przyczyna takiego stanowiska. Dla mnie ta nowa PowerAmiga powinna być jednak odrobinę tańsza. Mam nadzieję, że A-EON jednak stonuje cenę, bądź wypuści tanśzy model wkrótce po premierze AmigaOne X1000. A NatAmi też dobrze życzę, ale ciągnie się to za długo. To jest hobbistyczny projekt rekonstrukcji Amigi 68k, ma małe szanse realizacji przy obecnych możlliwościach NatAmi-Team, choć liczę na to, że jednak tę płytę developerską, która rzekomo jest ukończona wypuszczą.

Pracując na AmigaOS4.1 czuję się tak jakbym pracował na Amidze - to jest właśnie to co nazywa się Amiga look & feel, czyli osobiste odczucie każdego z nas przy obcowaniu z Amigą. Ja osobiście nie odejdę jednak od klasyka, ponieważ troszkę nie podobają mi się obecne mody panujące w świecie programistów AmigaOS4.1. Jeśli wyjdzie AmigaOS4.1 dla klasyka to sytuacja może być nieciekawa, no zobaczymy jak Hyperion rozwiąże ten problem tj. wydajności oprogramowania pod AmigaOS4.1. Przewiduję, że mój "Diamond Player", który korzysta z nisko-poziomowego AHI zacznie rządzić w świecie odtwarzaczy melodii Myślę, że Hyperion szykuje coś specjalnego na moment premiery AmigaOS4.1 dla klasyka. Już nie mogę się doczekać tego wydarzenia.

Lons
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Czy jesteś zdecydowany kupić NatAmi? wysłany: 2010-11-20 18:52

@Andrzej Drozd
@cacodemon666
Ile jeszcze czasu zmarnujesz na zabawę z antykami ? Kiedy w końcu zrozumiesz, że czas płynie tylko do przodu i nawet Amiga nie stoi w miejscu ?





Jakimi antykami? Mam całkiem przyzwoitego peceta 2GHz.
Amiga klasyczna jest moim hobby, nadodatek jestem o szczebel wyżej od Ciebie. Ja potrafię obsługiwać AOS4, a ty nie potrafisz nawet AOS3 i nie masz Amigi tylko peceta x86 z WinUAE.




Jest twoim hobby bo nie masz alternatywy w postaci nowoczesnej AMIGA XXI wieku jakim niewątpliwe będzie AMIGA X1000. Jak człowiek nie ma owej alternatywy to zaczyna sprytnie nazywać swoją zabawę z antykiem " hobby".

Agent Orange
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Czy jesteś zdecydowany kupić NatAmi? wysłany: 2010-11-21 11:46

Bo w tym właśnie tkwi problem - jak traktujemy dziś Amigę. Prawda jest niestety taka, że większość z nas korzysta z niej z sentymentu. Jest to platforma którą kiedyś lubiliśmy, używaliśmy i z którą wiążą się bardzo fajne wspomnienia. Jeżeli założyć, że Amiga to w chwili obecnej jedynie prehistoryczny komputer, to założenie Natami ma sens. Jednak gdy ma to być współczesny komputer, to projekt Natami w zasadzie niczemu nie służy - będzie to tylko i wyłącznie platforma do uruchamiania starych programów. I w porządku - dla hobbysty, który chce sobie pograć w stare gry (bo Superfrog jest tu tylko symbolicznym punktem odniesienia) być może będzie to sprzęt wystarczający. Ale z drugiej strony, prawdziwych hobbystów przeważnie najbardziej interesują te oryginalne Amigi a nie ich współczesne klony, gdyż tylko do takowych można będzie zaliczyć Natami. Przeczytałem tu, że ma to być kontynuacja tradycyjnej Amigi. Ale zaraz zaraz, czy "tradycyjni" Amigowcy tego właśnie chcieli? W dawnych czasach chcieliśmy nowych Amig o nowych możliwościach. Chcieliśmy rozwoju systemu i bazy sprzętowej. Amiga 1200 zrealizowała ongiś te postulaty jedynie w minimalnym stopniu. Musicie pamiętać, że przełomowa to była A1000 i w pewnym sensie może A500. Oparta o wolny procesor 68EC020 i o kości AGA, które już w momencie pojawienia się nie były na tle konkurencji niczym szczególnym Amiga 1200 już żadnym przełomem nie była, a A4000 była wówczas zbyt droga by namieszać na rynku. Moim zdaniem A1200 oparta o procesor 68030, wyposażona standardowo w HDD (tego komputera nigdy się nie powinno sprzedawać bez twardego dysku...) i 4MB ram mogła by być wówczas hitem. Ale tak się nie stało. Ograniczenia AA widzieli sami twórcy Amigi. Oni wiedzieli, że AA jest nierozwojowe, dlatego zaniechano tego projektu. Bankructwo Commodore spowodowało, że nigdy już nie ujrzeliśmy nowych Amig. Później były tylko obietnice. Kolejni właściciele, itd. Amiga zasadniczo kręciła się w kółko. W magazynie Amiga ciągle czytałem że Amiga rulez a PC be, co niestety nijak nie pokrywało się z rzeczywistością. Bo co miał z tego zwykły użytkownik? Nic, nawet nie mógł sobie pograć w fajne gry.. I tutaj tkwi klucz do prawdziwego odrodzenia Amigi. Zainteresowanie nimi zwykłego użytkownika. Użytkownika, który będzie mógł go używać do codziennie pracy, internetu, rozrywki, multimediów. Prawdziwe odrodzenie Amigi nie jest moim zdaniem możliwe w oparciu jedynie o bardzo wąską grupę fanów.

Lons
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Czy jesteś zdecydowany kupić NatAmi? wysłany: 2010-11-21 11:59

@Agent Orange
Bo w tym właśnie tkwi problem - jak traktujemy dziś Amigę. Prawda jest niestety taka, że większość z nas korzysta z niej z sentymentu. Jest to platforma którą kiedyś lubiliśmy, używaliśmy i z którą wiążą się bardzo fajne wspomnienia. Jeżeli założyć, że Amiga to w chwili obecnej jedynie prehistoryczny komputer, to założenie Natami ma sens. Jednak gdy ma to być współczesny komputer, to projekt Natami w zasadzie niczemu nie służy - będzie to tylko i wyłącznie platforma do uruchamiania starych programów. I w porządku - dla hobbysty, który chce sobie pograć w stare gry (bo Superfrog jest tu tylko symbolicznym punktem odniesienia) być może będzie to sprzęt wystarczający. Ale z drugiej strony, prawdziwych hobbystów przeważnie najbardziej interesują te oryginalne Amigi a nie ich współczesne klony, gdyż tylko do takowych można będzie zaliczyć Natami. Przeczytałem tu, że ma to być kontynuacja tradycyjnej Amigi. Ale zaraz zaraz, czy "tradycyjni" Amigowcy tego właśnie chcieli? W dawnych czasach chcieliśmy nowych Amig o nowych możliwościach. Chcieliśmy rozwoju systemu i bazy sprzętowej. Amiga 1200 zrealizowała ongiś te postulaty jedynie w minimalnym stopniu. Musicie pamiętać, że przełomowa to była A1000 i w pewnym sensie może A500. Oparta o wolny procesor 68EC020 i o kości AGA, które już w momencie pojawienia się nie były na tle konkurencji niczym szczególnym Amiga 1200 już żadnym przełomem nie była, a A4000 była wówczas zbyt droga by namieszać na rynku. Moim zdaniem A1200 oparta o procesor 68030, wyposażona standardowo w HDD (tego komputera nigdy się nie powinno sprzedawać bez twardego dysku...) i 4MB ram mogła by być wówczas hitem. Ale tak się nie stało. Ograniczenia AA widzieli sami twórcy Amigi. Oni wiedzieli, że AA jest nierozwojowe, dlatego zaniechano tego projektu. Bankructwo Commodore spowodowało, że nigdy już nie ujrzeliśmy nowych Amig. Później były tylko obietnice. Kolejni właściciele, itd. Amiga zasadniczo kręciła się w kółko. W magazynie Amiga ciągle czytałem że Amiga rulez a PC be, co niestety nijak nie pokrywało się z rzeczywistością. Bo co miał z tego zwykły użytkownik? Nic, nawet nie mógł sobie pograć w fajne gry.. I tutaj tkwi klucz do prawdziwego odrodzenia Amigi. Zainteresowanie nimi zwykłego użytkownika. Użytkownika, który będzie mógł go używać do codziennie pracy, internetu, rozrywki, multimediów. Prawdziwe odrodzenie Amigi nie jest moim zdaniem możliwe w oparciu jedynie o bardzo wąską grupę fanów.




Prawda jest taka, że tyle lat stagnacji daje o sobie znać. Od czegoś trzeba zacząć. AMIGA x1000 jest właśnie początkiem AMIGI XXI wieku. Nie licz na to, że AMIGA nagle wypłynie na głęboką wodę. To nie te czasy........ Z tym "hobby" to też w pewnym sensie ściema. Jestem pewny na 100% gdyby AMIGA X1000 kosztowała 1,5- 2 tys zł to ci wielcy hobbyści kupili by w mgnieniu oka tę AMIGĘ i ich gadania o starych antykach w ogóle by nie było.

Andrzej Drozd
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Czy jesteś zdecydowany kupić NatAmi? wysłany: 2010-11-21 12:48

Mam całkiem niezłą amigową alternatywę biorącą całymi garściami z lini Amigi klasycznej. Jest to reszta usunięta przez administratora: bzdurne teorie, które nie powinny pojawiać się na portalu ludzi sympatyzujących z Amigą

Nowa Amiga z prawdziwego zdarzenia już nigdy nie powstanie. Administrator: Mamy proroka, który neguje fakty, kolejne zdanie usunięte, celowe sianie dezinformacji Dobrze wszyscy wiemy, że nowa Amiga x1000, Sam, Pegaz2 czy cokolwiek innego jeszcze powstanie, nie jest i nigdy nie będzie "prawdziwą" Amigą, taką jaką znamy z lat 90-tych. Dzisiejsze, nowe amigowanie polega na używaniu systemu AmigaOS4. Prawdziwej sprzętowej Amigi już nie ma, a dowodem na to jest to, że AmigaOS4 pracuje na komputerach zupełnie innych marek i niekt nie twierdzi że osoby te są Pegazowcami albo Samowcami.

Mi się marzy AOS4 dla jakiegoś Power Maca, a póki co kupię sobie chyba AOS4.1 dla A1200, dla mojej prawdziwej klasycznej Amigi, na której poznałem AOS4.0.

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Czy jesteś zdecydowany kupić NatAmi? wysłany: 2010-11-21 13:04

@Andrzej Drozd
Mam całkiem niezłą amigową alternatywę biorącą całymi garściami z lini Amigi klasycznej. Jest to AROS oraz MOS. Że nazwa nie jest Amigowa? I co z tego? Ważny jest klimat, duch, filozofia i hobby.
Nowa Amiga z prawdziwego zdarzenia już nigdy nie powstanie. Jedynie Natami jest kontynuatorem prawdziwej Amigi 68k.
Dobrze wszyscy wiemy, że nowa Amiga x1000, Sam, Pegaz2 czy cokolwiek innego jeszcze powstanie, nie jest i nigdy nie będzie "prawdziwą" Amigą, taką jaką znamy z lat 90-tych. Dzisiejsze, nowe amigowanie polega na używaniu systemu AmigaOS4. Prawdziwej sprzętowej Amigi już nie ma, a dowodem na to jest to, że AmigaOS4 pracuje na komputerach zupełnie innych marek i niekt nie twierdzi że osoby te są Pegazowcami albo Samowcami.

Mi się marzy AOS4 dla jakiegoś Power Maca, a póki co kupię sobie chyba AOS4.1 dla A1200, dla mojej prawdziwej klasycznej Amigi, na której poznałem AOS4.0.




Zapomniałeś dodać, że nikt Ci nie wmówi, że czarne jest czarne, a białe jest białe. Piszesz głupoty, które nie mają odzwierciedlenia w faktach.

mufa
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Czy jesteś zdecydowany kupić NatAmi? wysłany: 2010-11-21 13:08

@Andrzej Drozd

Jakimi antykami? Mam całkiem przyzwoitego peceta 2GHz.
Amiga klasyczna jest moim hobby, nadodatek jestem o szczebel wyżej od Ciebie. Ja potrafię obsługiwać AOS4, a ty nie potrafisz nawet AOS3 i nie masz Amigi tylko peceta x86 z WinUAE.




No i tu jest sedno, sam w poniekąd przyznałes że Twoja amiga nadaje się tylko to przestawiania ikon. Niestety jeśli ktoś amiguje na półgwizdka, to tak jak by nie amigował w ogóle. Taki człowiek nie wesprze twórców amigowego FireFoxa, bo przecież może sobie odpalić tego browsera na swoim pececie 2GHz, taki człowkie w d...e ma czy będą rozwijały się amigowe wersje Gimpa lub Blendera, bo przecież od poważnych zadań jest pecet 2GHz. Gdyby wszyscy myśleli tak jak Ty nie powstałby ani nowy system, ani nowe oprogramowanie. Całe szczęście ze isnieją jeszcze ludzie którzy traktują ami jako swój główny komputer, tacy inwestują w sprzęt wspierają programistów i dzięki temu amigowa karuzela jakoś się jeszcze kręci.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 następna »

Menu
Baza wiedzy
AmigaOS.pl