Web Analytics
eXec.plMAGAZYN UŻYTKOWNIKÓW KOMPUTERÓW AMIGA
Amiga forum / Hyde Park / Tevor, "bycie amigowcem" - czyli niebeiskie alibi

Czytasz wątek: Tevor, "bycie amigowcem" - czyli niebeiskie alibi

[wątek zablokowany]
konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Tevor, "bycie amigowcem" - czyli niebeiskie... wysłany: 2010-10-29 14:50

@Leander
Myślę że wiesz, że nadal istnieje CWKS i prowadzi drużynę. Jako datę założenia podaje 1916, a kibice Legii (tej od ITI) pojawiają się na meczach CWKS-u.




Jasne, tak samo jak istnieją ludzie, którzy mają jednocześnie Amigę One i Commodore Amiga w domu.



konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Tevor, "bycie amigowcem" - czyli niebeiskie... wysłany: 2010-10-29 14:55

@pawelini
Konrad:
Legia legią, ale lech zawsze bedzie amicą wronki!




To o czym piszesz to byłaby taka sytuacji, gdyby teraz nagle przemianować system MorphOS na AmigaOS. Rzeczywiście moglibyśmy taki twór nazywać Amicą Wronki. Miejmy nadzieję, że do czegoś takiego nigdy nie dojdzie.

mics3
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Tevor, "bycie amigowcem" - czyli niebeiskie... wysłany: 2010-10-29 21:15

a Górnik, jak ma się do Waszej historii Górnik Zabrze? Tylko niech mi nikt nikt pisze, że to jest taki piłkarski "Windows", bo będę banował (nie wiem jak, ale będę)

mics3
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Tevor, "bycie amigowcem" - czyli niebeiskie... wysłany: 2010-10-29 21:25

@konrad
Rzeczywiście moglibyśmy taki twór nazywać Amicą Wronki.




a nie lepiej Amigą One Wronki...

LeniwyWilk
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Tevor, "bycie amigowcem" - czyli niebeiskie... wysłany: 2010-10-29 22:13

Gornik zabrze he he he bo ja jestem z zabrza wiec sie dolacze do dyskusji w sumie to te nasze spory sa bezsensu bo i tak nic z tego nie bedzie bo nie ma juz ludzi takich jak np miner teraz to tzw dupa amiga .

Kiv_Master
Nieaktywny użytkownik starego forum

Tevor, "bycie amigowcem" - czyli niebeiskie al... wysłany: 2010-10-30 00:02

@mufa
Jak pisałem, dział Amiga Dementi został zalany offtopami




No to jak tam moderacja, czemu nie reagowała?

-----------------------

Wyrzucony z PPA Jakie szczęście i ulga :lol:

Kiv_Master
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Tevor, "bycie amigowcem" - czyli niebeiskie... wysłany: 2010-10-30 00:11

@kjb666

...W przypadku AOS - hardware zabija rynek Amigowy i stopuje rozwój systemu.
Czy MorphOS zabiera uźytkowników Amidze? Myślę że to firmy mające prawa do Amigi same odepchnęły uźytkowników. Teraz to jest zwalanie winy.

"niebiescy" czy "czerwoni" - brzmi rasistowsko i nieładnie





Powielasz schematy z ppa, a prawda jest taka, że mosiści próbują zdezawuować znaczenie marki ponieważ niemogą legalnie przypiąć sobie znaczka Amiga do tego swojego potworka. Pamiętam tą radość na ppa jak poszła wiadomość że jakiś spadkobierca Commodore zacznie produkować "Amigi" x86. Niby znaczek nie jest im do niczego potrzebny, jednak jest im solą w oku i na myśl o nim pewnie chlipią po nocach.



Slepaq
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Tevor, "bycie amigowcem" - czyli niebeiskie... wysłany: 2010-10-30 01:31

Zasadniczo problem, który jak bumerang wraca na to forum, dotyczy jednego: Co to znaczy być Amigowcem?

W dzisiejszych realiach Amiga to wg mojego rozeznania system operacyjny AmigaOS. Oczywiście możemy zacząć powracać do problemów sprzętowych ale... wraz z końcem lat 90-tych jedynie Apple pozostała wierna zasadzie nierozdzielności systemu od hardware'. Niezorientowanym przypomnę, że na taki krok mogła sobie pozwolić ale radzę sprawdzić różnice cen - nie roztrząsam tutaj kwestii wydajności, bo można by dojść do bardzo skrajnych wniosków. W efekcie dzisiaj mówiąc o Amidzie - domyślnie mówimy o systemie AmigaOS, a ten zgodnie z prawami licencyjnymi i prawami autorskimi rozwijany jest przez JEDNĄ, konkretną firmę (Hyperion).

MorphOS w tym świetle może być uważany za alternatywę o podobnych możliwościach i właściwościach (Linux vs. Unix - celowo nie użyłem porównania do Windowsa gdyż analogia jest znacznie bardziej odległa). Nie oznacza to jednak, że MorphOS ma prawo do reklamowania się jako spadkobierca AmigaOS z wszelkimi wynikającymi z tego prawami. Jeżeli rozpatrzymy dwa zwroty:

"MorphOS jest kontynuacją systemu AmigaOS o rozbudowanych możliwościach"
"MorphOS jest systemem alternatywnym dla systemu AmigaOS, posiadającym zbliżone właściwości i w moim odczuciu większe możliwości od pierwowzoru"

Pierwsze zdanie sugeruje odbiorcy, że MOS jest następcą AOS, a tak nie jest. Jest systemem alternatywnym (konkurencyjnym).
Drugie zdanie wyraźnie daje do zrozumienia, że istnieje rozróżnienie, choć jednocześnie wyraża określoną opinię piszącego.

W [u]polskim[/u] świecie Amigi istnieje problem tej właśnie definicji - nie dziwię się. To swoista "święta" wojna (Linux vs. Windows) - tu nie będzie jednego zwycięzcy. Wygra ten, który utrzyma się na rynku. Jako, że obydwa systemy są niszowe to walka jeszcze bardziej zaostrza się. Oczywiście z punktu widzenia interesów Amigi (jako środowiska) należałoby powalczyć o prawa do domeny PPA (Polski Portal Amigowy) - tyle tylko, że... właściciel domeny bardzo łatwo może wybronić się przed odpowiedzialnością (opinie wyrażane na forum są opiniami użytkowników - a tym samym administrator i właściciel odpowiada za nie w ograniczonym stopniu). W praktyce, jeżeli tylko administrator będzie utrzymywał działy w obecnej formie, prawnie jest to nie możliwe do wyegzekwowania. Ponieważ portal PPA pretenduje do bardzo szerokiej gamy użytkowników (Amigi klasyczne, nowy hardware pod AOS, systemy alternatywne, a newsy w temacie AOS pojawiają się z mniejszą lub większą częstotliwością), to udowodnienie nadużycia nazwy Amiga (dla celu klubu użytkowników) jest niemożliwe. Oczywiście można podjąć walkę z nieprawdziwymi informacjami. tyle tylko, że oficjalnych, błędnych informacji na PPA osobiście nie znalazłem (newsy portalu) - co najwyżej znaleźć je można w opiniach użytkowników, a za te administrator nie odpowiada - błędne koło.

Podsumowując:

Problemem nie jest fakt błędnej interpretacji prawa przez oficjalną wykładnię PPA (nie zmienia to faktu, że użytkownicy tegoż portalu zdecydowanie zbyt często wręcz kpią z AOS). W naszych, polskich realiach większość zainteresowanych doskonale zdaje sobie sprawę z różnic między AOS i MOS.
Jeżeli zaś chodzi o promocję to może troszkę inaczej podejdźmy do tematu - promujmy platformę poprzez rzetelną informację. Wiemy, że na SAM440 i SAM460 da uruchomić się Debian i Ubuntu - proponuję osobom korzystającym z tych systemów delikatne podkreślenie alternatywy (podpis na forum w.w. systemów, awatar, reklamowanie strony Execa) - to da większe szanse na przebicie się z prawdziwą informacją.

Exec.pl robi naprawdę kawał dobrej roboty i chwała za to wszystkim zaangażowanym, jednak dalszą walkę z PPA o miano kto jest bardziej "amigowy" uważam, za swoistą "walkę z wiatrakami". Proponuję permanentne blokowanie postów pozatematycznych mających na celu wzbudzenie kolejnych wojen "systemowych". Postawa Konrada i znacznej części administracji portalu jest postawą prawidłową - Exec.pl jest portalem tematycznym dotyczącym Amigi i jej rozwoju. Wraz z jego wyraźnym określeniem (rozwój AOS i konkretna oferta sprzętu) dyskusje o systemach alternatywnych (AROS, MOS) są nie na miejscu - powinny być ucinane w zarodku.

W przeciwieństwie do Execa PPA poszło inną drogą rozwoju - stara się mniej lub bardziej udanie skupić wszystkie nurty w "polskim światku amigowym", [i]jednocześnie jednak, użytkownicy tegoż portalu zogniskowali swoją uwagę na systemach alternatywnych,[/i] w efekcie miejscem dementowaniem błędnych wypowiedzi użytkowników PPA nt. AOS powinien być portal PPA, a nie Exec. Czy ma to sens pozostawiam do rozważenia zainteresowanym. Osobiście sądzę, że czas poświęcony na tę czynność można lepiej spożytkować (np. tutoriale i prezentacje wideo na YouTube wraz z komentarzem w j. polskim lub promocja Execa na własnych blogach i stronach).

Sam nadal nie posiadam Amigi - stąd mój głos może jest mniej istotny (choć proszę Was o wyrozumiałość i potraktowanie go jako opinii osoby mającej niejaki dystans). Owszem posiadam pełną wersję AmigaForever (wiem, wiem - to nie to samo) - jednak budżet na więcej na razie nie pozwala. Cóż, w życiu jest dużo więcej niezbędnych wydatków niż kolejny komputer w domu (a żonę ciężko przekonać do wydania około 3000zł na hobby)

Mam nadzieję, że nikogo z Was nie uraziłem - wyraziłem tylko własny pogląd.

Pozdrawiam
SemperSolus

pawelini
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Tevor, "bycie amigowcem" - czyli niebeiskie... wysłany: 2010-10-30 17:31



@
jednocześnie jednak, użytkownicy tegoż portalu zogniskowali swoją uwagę na systemach alternatywnych



To taka przykrywka, zeby jeszcze ktokolwiek na ten portal trafial.
Newsy o amidze pojawiaja sie chyba wylacznie po to by rednacz i kilku klakierow mogli dodawac pod nimi swoje madrosci typu "uuu ale syf" , "uuu na mofos to my mamy lepiej", "uuu czerwona zaraza" itp. Wypowiedzi prostujace, broniace tematu lub odbijajace pileczke sa lawinowo krytykowane przez tamtejszych pittbuli badz nagradzane banem. Ciekawa praktyka jest tez sytuacja : ktos otwiera temat i wylewa wiadro pomyi na amigowcow, pare osob zdazy mu przyklasnac po czym temat jest zamykany przez moderatorow bez riposty czy komentarza, po czym wisi taki paszkwil na wieki.

mguc
Nieaktywny użytkownik starego forum

Tevor, "bycie amigowcem" - czyli niebeiskie al... wysłany: 2010-10-30 17:50

Biedni, nękani użytkownicy AmigaOS4. O czym byście pisali gdyby nie było tych niebieskich...

pawelini
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Tevor, "bycie amigowcem" - czyli niebeiskie... wysłany: 2010-10-30 17:57

Nie schlebiaj sobie :>
To sa zdecydowanie swiadome wybory. Ja akurat uwazam za "biednych" Was (czytaj: nieszczesliwych, osieroconych, chyba tez to miales na mysli). Miast podazac za sciezka rozwoju amigi wybraliscie swoja slepa uliczke, w ktorej raczej wsparcia nie macie. Ani marki, ani sprzetu, choc zawsze sie do czegos w sumie dokleicie Coz, tak musialo byc. Zal mija gdy sie zajrzy na ppa siedliszcze zawisci, niektorzy nawet otwarcie nie musza przyznawac jak bardzo zle zycza aosowi.

jarema
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Tevor, "bycie amigowcem" - czyli niebeiskie... wysłany: 2010-10-30 19:24

@Lons
Z tego co widzę to największy "SYF" w środowisku "AMIGOWYM" robią niebiescy




To nie ludzie, to wilki
A Legia pany

LeniwyWilk
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Tevor, "bycie amigowcem" - czyli niebeiskie... wysłany: 2010-10-30 20:33

ja nie rozumie jednego jacy niebiscy przeciez to mialo kiedys sens teraz to jest smieszne he he he

cacodemon
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Tevor, "bycie amigowcem" - czyli niebeiskie... wysłany: 2010-10-30 20:44

Kiedyś "niebiescy" to pecetowcy ślęczący przed norton commanderem, dziś są to byli amigowcy robiący nieporównywalnie większe szkody, niż ich protoplaści o tej samej nazwie

recedent
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Tevor, "bycie amigowcem" - czyli niebeiskie... wysłany: 2010-10-31 18:14

@pawelini
To taka przykrywka, zeby jeszcze ktokolwiek na ten portal trafial.




Co ciekawe, na PPA trafia bardzo wielu "początkujących", którzy np. chcą sobie przypomnieć jaki tytuł nosiła gra z dzieciństwa, albo "coś im nie działa w A600", albo zastanawiają się "jak najlepiej rozbudować A2000". I wiesz co? Z reguły otrzymują wyczerpującą odpowiedź.



@
Newsy o amidze pojawiaja sie chyba wylacznie po to by rednacz i kilku klakierow mogli dodawac pod nimi swoje madrosci typu "uuu ale syf" , "uuu na mofos to my mamy lepiej", "uuu czerwona zaraza" itp.



Bracie, zadam Ci proste pytanie: Kto jest redaktorem naczelnym PPA? I dodatkowe: kiedy dodał on (któregokolwiek masz na myśli) pod jakimś newsem dotyczącym Amigi chociaż jeden ze wspomnianych przez Ciebie tekstów?



@
Wypowiedzi prostujace, broniace tematu lub odbijajace pileczke sa lawinowo krytykowane przez tamtejszych pittbuli badz nagradzane banem.



Jakiś przykład podasz? Bo mi zawsze się wydawało, że bana dostaje się za wulgaryzmy, prowokowanie (lub kontynuowanie) flejma, chamskie odzywki i wycieczki osobiste. No, chyba że takie właśnie praktyki nazywasz po swojemu "odbijaniem piłeczki". Za wypowiedź w stylu "Moim zdaniem OS4 jest lepszy", albo "mylisz się, jest tak i tak" nikt na PPA bana nie dostał.

A tak przy okazji: Rozmawiamy w tym wątku o PPA, czy o panu Trevorze Dickinsonie i jego szerokim postrzeganiu "amigowania"?

« poprzednia 1 2 3 następna »

Menu
Baza wiedzy
AmigaOS.pl