![Odtwarzaj wideo Odtwarzaj wideo](https://img.youtube.com/vi/cHhmMoUZ5YY/maxresdefault.jpg)
Po przerwie powracamy na eXecu z nowymi odcinkami wideo bloga SZAMAN Race. Odcinek 10. jest kontynuacją wątku poruszonego w ostatnich dwóch publicystycznych artykułach o nostalgikach, marzycielach i wolontariuszach. Miłego oglądania!
Dodano: 2017-04-07 14:53, Autor: redakcja, Kategoria: Publicystyka, Liczba wyświetleń: 5099
Po przerwie powracamy na eXecu z nowymi odcinkami wideo bloga SZAMAN Race. Odcinek 10. jest kontynuacją wątku poruszonego w ostatnich dwóch publicystycznych artykułach o nostalgikach, marzycielach i wolontariuszach. Miłego oglądania!
komentarz #1 wysłany: 2017-04-07 15:29
Dobry materiał, słuszne spostrzeżeniakomentarz #2 wysłany: 2017-04-07 20:02 w odpowiedzi na komentarz #1
Dobry materiał.komentarz #3 wysłany: 2017-04-07 21:37
A czy nie można nagrać video z daleka od zgiełku ulicznego hałasu ? SZAMAN Race lepszy będzie nagrywany w spokoju, taki mentalny przekaz mocy umysłowej bez silnika generującego niepotrzebny szum, trzaski i inne dźwięki. To znacząco poprawi jakość koncentracji na treści także u każdego słuchacza wideo audycji. Te 10 minut dodatkowo to chyba każdy może wygospodarować, nawet gdyby taki materiał był nagrywany codziennie.komentarz #4 wysłany: 2017-04-07 22:12 w odpowiedzi na komentarz #3
Wiem, że ciężko to sobie wyobrazić, ale nie mam tych 10 minut.komentarz #5 wysłany: 2017-04-07 23:54 w odpowiedzi na komentarz #4
Wersja tekstowa SZAMAN Race też byłaby całkiem do rzeczy, niezależnie od audio wizualnych technicznych niedoskonałości. Można by takie newsy pisać częściej i w spokoju przeczytać i przemyśleć co można dalej zrobić dla AMIGI, by nie być tylko nostalgikiej, marzycielem a wolontariuszem albo komercyjnym programistą w projektach dla amigowych firm deweloperskich w globalnym ruchu dla AmigaOS.komentarz #6 wysłany: 2017-04-08 01:53
Hoho! Trafiłem do SZAMAN Race.komentarz #7 wysłany: 2017-04-08 08:47 w odpowiedzi na komentarz #5
Bez przesady. Skoro ktoś ma czas nagrać 10 minut vloga, to ktoś inny może znaleść te 10 minut na odsłuchanie, bo nawet oglądać nie trzeba.komentarz #8 wysłany: 2017-04-08 09:07 w odpowiedzi na komentarz #4
Wiem, że ciężko to sobie wyobrazić, ale nie mam tych 10 minut.komentarz #9 wysłany: 2017-04-08 09:34 w odpowiedzi na komentarz #8
Gdyb nie smartphone to fakt byłoby ciężko. Jednocześnie fascynuje mnie nienawiść Amigowcow (czyli starszych panów) do tego typu technologi. No ale może to właśnie to przekleństwo nostalgii się wtem sposób odbija na współczesnym świecie.komentarz #10 wysłany: 2017-04-08 11:55 w odpowiedzi na komentarz #9
"Nienawiść"? Mógłbyś dać jakiś przykład? Z tego co wiem są Amigowcy, którzy lubią stacjonarki, "bo na komórce nie można poważnie pracować".komentarz #11 wysłany: 2017-04-08 15:19 w odpowiedzi na komentarz #8
Gdyby nie urządzenia mobilne i laptop moje amigowanie (wiele rzeczy do przetestowania pod AmigaOS przygotowuję sobie wcześniej, odpalenie mA1 to swego rodzaju święto), czy też eXec by nie istniał. Tylko dzięki takim rozwiązaniom jestem w stanie to wszystko jakoś pospinać z intensywnym życiem rodzinnym. Np. wiele newsów powstaje w samochodzie na parkingu, w trakcie oczekiwania na kogoś (np. żonę która biega po sklepach). Ma to także inną ogromną zaletę - dokładnie wtedy gdy jest wena lub chęci to po prostu tworzysz, piszesz nagrywasz. Godzinka dojazdu codziennie do pracy daje sporo czasu na przemyślenia, a zapisać kierując samochodem nie ma jak. Trzeba by się nagrywać na dyktafon jak agent Cooper w Twin Peaks i potem to przepisywać. Ale nie po to przecież powstał YouTube.komentarz #12 wysłany: 2017-04-08 16:16 w odpowiedzi na komentarz #10
UAE to jednak nie do końca jest to to.komentarz #13 wysłany: 2017-04-09 11:44 w odpowiedzi na komentarz #12
"Tego dziadostwa a1200 nie dałbym rady używać."komentarz #14 wysłany: 2017-04-09 12:37 w odpowiedzi na komentarz #13
Od 1992 do 1996.komentarz #15 wysłany: 2017-04-09 13:11 w odpowiedzi na komentarz #14
Rozminęliśmy się z zainteresowaniami. Ja używam Amigi 1200 nieprzerwanie od 1997 roku.komentarz #16 wysłany: 2017-04-09 15:11 w odpowiedzi na komentarz #14
"Od 1992 do 1996.komentarz #17 wysłany: 2017-04-09 15:14 w odpowiedzi na komentarz #15
"Ja używam Amigi 1200 nieprzerwanie od 1997 roku"komentarz #18 wysłany: 2017-04-09 16:42 w odpowiedzi na komentarz #15
Potem dwa lata od czasu do czasu cudza a4000 z kartą graficzną - to już jakoś działało.komentarz #19 wysłany: 2017-04-09 16:44 w odpowiedzi na komentarz #16
Chciałem dać a1200 szansę.komentarz #20 wysłany: 2017-04-09 17:10 w odpowiedzi na komentarz #19
Cztery lata dawałeś szansę. Widać nic na niej nie robiłeś, bo nie potrafiłeśkomentarz #21 wysłany: 2017-04-09 18:35 w odpowiedzi na komentarz #20
Wypad.komentarz #22 wysłany: 2017-04-09 18:57 w odpowiedzi na komentarz #21
komentarz #23 wysłany: 2017-04-10 11:51 w odpowiedzi na komentarz #22
swinkamor12 i parallax - ostrzeżenie za tego typu spam w komentarzach