Web Analytics
eXec.plMAGAZYN UŻYTKOWNIKÓW KOMPUTERÓW AMIGA

Dodano: 2014-07-28, Autor: Mikołaj Małkiewicz i Szymon Żyła, Kategoria: Gry, Liczba wyświetleń: 2525

A A A

Overlander

Overlander

Pamiętacie Black Vipera z ostatniej recenzji - dzisiaj opiszę grę o podobnym klimacie i atmosferze. Jednak tym razem zamiast motoru, pokierujemy nieźle uzbrojonym samochodem. Mała uwaga - piszę o grze Overlander z 1989 stworzonej przez Elite i proszę nie mylić tego z Overlanderem stworzonym przez Scorpius kilka lat później!

Fabuła

No dobra, mam niemiecką wersję językową więc jak się tu pomylę to proszę nie krzyczeć. Lepiej mi idzie gadanie po łużycku niż po niemiecku. Jest rok 2025, nasza kochana planeta jest zdewastowana, stracona została powłoka ozonowa, ludzie żyją w podziemiach. Komunikacja między miastami odbywa się nielicznymi drogami opanowanymi przez bandytów. "Overlanderzy" po tych drogach właśnie jeżdżą - o tobie mowa graczu, zbudowałeś super auto więc wymieć to towarzystwo. Pamiętaj bycie Overlanderem to nie praca to styl życia.

Grafika

Za piękna nie jest, ale zła też nie. Auto widać wyraźnie, wrogów też, no może nasza broń wygląda jak bomby, które podkłada Bomberman. Wskaźniki osłon, paliwa i prędkości działają - widać że XXI wiek. Sama grafika jest płynna, a animacja nie przycina, tła w oddali faktycznie wyglądają na apokaliptyczne. Można się jednak przyczepić, że skoro nikt na Ziemi nie mieszka to kto ustawił tam barierki na drodze i obsługuje stacje paliw? A także kto obsługuje linie elektryczną gdyż latarnie się świecą?

Overlander

Dźwięk

Jest jeden dźwięk silnika w dodatku irytujący i żenujący dźwięk broni, 2/10.

Sklep

Pomiędzy etapami jesteśmy w sklepie, gdzie musimy zatankować tzn. nie musimy, ale wtedy raczej za daleko nie pojedziemy. Możęmy kupić także różnego typu broń dodatkową np. rakiety czy dodatkowe osłony dla naszego wozu. Warto kupić, nie ułatwiają one gry co po prostu pozwalają ją ukończyć.

Overlander

Grywalność i ocena

Mam dylemat, zagrałem w tę grę, nie była tak zła, ale z drugiej jest ona dość monotonna co nie jest dobrą wróżbą dla tak małej gry. Tylko kilka etapów, które można skończyć w pół godziny. Napisze tak - można zagrać, nie jest źle, ale cudów też nie ma więc końcowa ocena wynosi 5/10.

PS. Wiem, że recenzja krótka ale gra też taka jest :D

Overlander

Dodatek - krótkie wspomnienia SZAMANa:

Grę wspominam lepiej niż pozostałe wyścigi tego typu na Amigę, a to dlatego, że była to jedna z pierwszych pozycji jaką uruchomiłem w 1992 roku na mojej nowiutkiej 500-tce. W tamtych czasach panowało w naszym kraju totalne piractwo, w sklepach można było po prostu kupić (legalnie) scrackowane kopie gier na dyskietkach. Overlandera właśnie w takiej postaci pożyczył nam znajomy z rodziny - dramat polegał na tym, że nie wiedziałem jak wykonać kopię tej gry! Graliśmy więc w nią tylko przez jeden weekend - ależ to był hicior! :-) Mogę także zaryzykować stwierdzenie, że Overlander przyczynił się do tego, iż zainteresowałem się AmigaOS. Kilka dni później, przy kolejnej "dostawie" legalnych scrackowanych gier umiałem się już posługiwać komendą DiskCopy w CLI. Potem czułem się lepszy (w sensie umiejętności posługiwania się shellem) od tych, którzy używają X-COPY i coraz więcej czasu spędzałem pod systemem, a coraz mniej grałem w gry, ale to już inna historia...

Obrazki pochodzą z serwisu lemonamiga.com.

Mikołaj Małkiewicz i Szymon Żyła
zobacz inne nasze artykuły » komentarzy: 1
Menu
Baza wiedzy
AmigaOS.pl
Naczelny poleca
Najpopularniejsze
eXec blog

Świat poza Amigą: