W poprzedniej części jeździliśmy sobie Ferrari F40, a tym razem wsiądziemy do Lamborghini. Pewnie niektórzy myślą że królem "undergroundowych" wyścigów można zostać dopiero w "Need For Speed Underground"? No to jesteście w błędzie.
Jest jakaś fabuła?
Poza tym, że bierzemy udział w nielegalnych wyścigach na terenie USA i musimy zarabiać pieniądze na nasze piękne autko, jego tuning, wygrywać wyścigi by wejść na wyższy poziom i nie dać się aresztować, to jej nie ma. :-)
Intro
Twórcy gry musieli coś skopać bo inaczej nie byłoby to "Crazy Cars". Narzekałem, że w dwójce nie ma animacji we wstępie do gry to zrobili ją w trójce . Nie jest ona nawet taka zła, ale dlaczego znowu z intra nie można dowiedzieć się o co chodzi?
Menu
Do wyboru mamy dwie opcje - "championship" gdzie rozpoczyna się właściwa gra, albo "trening" gdzie możemy sobie potrenować jazdę bez zbędnego stresu.
Przed wyścigiem
Musimy ustalić stawkę o jaką będziemy się ścigać - kasę dajemy my i nasi rywale. Trzeba tu uważać aby nie przegiąć bo bardzo szybko może się okazać, że jesteśmy bankrutami.
No to możemy już przystąpić do wyścigu...
Grafika
Po przednich częściach myślałem że znowu będzie "amstradowo" i na całe szczęście się myliłem. Nasze autko jest bardzo dobrze zrobione, animacja jest bardzo płynna. Pojazdy rywali wyglądają równie dobrze. Nawet pojazdy stróżów prawa już nie przymulają i nie zapadają się w jezdnię jak w poprzedniej części gry. Co do pojazdów w grze to pojawia się Mercedes, który był pierwszym autem w części pierwszej - są to pojazdy zwykłych użytkowników dróg.
Same otocznie drogi i tła są więcej niż bardzo dobre, a zmieniające się warunki pogodowe dodają smaczku tej grze i podnoszą przy okazji poziom trudności.
Dźwięk
Podoba mi się tu prawie wszystko, dźwięk silnika, turbo boosta, hamowania, ostrzegania przed radarem policyjnym. Także melodie użyte w grze są na przyzwoitym poziomie. Prawie robi jednak dużą różnicę, bo znów użyto strasznie irytującego dźwięku syreny policyjnej. A jak się policja już na nas "napali" to będziemy ten dźwięk słyszeć do końca etapu...
Po wyścigu
Zamiast do sklepu po ulepszenia, proponują nam iść do mechanika aby naprawił uszkodzenia. Potem do sklepu po ulepszenia i cała karuzela zacznie się od nowa.
Grywalność
Jest wysoka, udało mi się wciągnąć w tę grę ludzi którzy Amigi na oczy nie widzieli, po prostu w tej grze naprawdę czuje się prędkość. Mam tu zapytanie do twórców gry - "jak to jest możliwe że zrobienie porządnej gry z serii Crazy Cars zajęło wam tyle lat ?"
Lepiej późno niż wcale.
Ocena: 9/10
PS. Wersja na CD32 nosi nazwę "Lamborghini American Challenge" i jedyną różnicą jest to, że tryb treningu został zastąpiony trybem dla dwóch graczy.
Wszystkie obrazki pochodzą z serwisu www.lemonamiga.com