Web Analytics
eXec.plMAGAZYN UŻYTKOWNIKÓW KOMPUTERÓW AMIGA
Amiga forum / Hyde Park / MorphOS 2.0 [temat zamkniety]

Czytasz wątek: MorphOS 2.0 [temat zamkniety]

[wątek zablokowany]
skipp
Nieaktywny użytkownik starego forum

MorphOS 2.0 wysłany: 2008-07-04 22:34

Dobra, wiecie co...

Ja bym na to wszystko spojrzał z innej strony...

Duch Amigi żyje, i to jest najpiękniejsze! Jest AmigaOS, jest MorphOS i jest AROS, które powstały dlatego, że są ludzie, którzy nie chcą, żeby Amiga umarła. Aha i nie wiem czy się jasno wyraziłem (chyba nie...) - szanuję twórców AmigaOS4. Naprawdę. Nie jest to żadne jątrzenie. Szanuję ich za to, że podtrzymują tego ducha. Ale tak samo szanuję ludzi od MorphOS, jak i tych od AROSa, oraz twórców NatAmi. Tak samo szanuję człowieka, który stworzył MiniMig, bo dzięki temu uwierzyliśmy, że niemożliwe stało się możliwe.

I o to mi chodzi - gdyby nie ci wszyscy ludzie, duch Amigi już dawno by uleciał. Ale tak nie jest. I to jest piękne! I oby tak dalej. A że mamy wybór? Co w tym złego? Jest wolność, każdy wybiera to co uważa za dobre dla niego (albo na co pozwala mu kasa), co bardziej odzwierciedla to, na czym się wychował.

I tym optymistycznym akcentem chciałbym to skończyć (haha, na co ja liczę) ten wątek.

Gordon Shumway
Nieaktywny użytkownik starego forum

MorphOS 2.0 wysłany: 2008-07-04 22:41

@skipp

> każdy wybiera to co uważa za dobre dla niego

"Wybiera i wspiera to co uważa za dobre dla niego" - tak powinno brzmiec to zdanie. Jesli sie z tym zgadzasz tzn., ze w koncu zrozumielismy sie. W koncu zrozumiales postawe redakcji eXeca, ktora nie zrobila niczego innego jak wlasnie wybrala i wsparla. Tak samo uczynili inni - m.in. dewelorzy systemow, o ktorych mowimy. Kazdy stanal za jakims pomyslem i go wspiera. Ma szacunek do konkurencji, ale przeciez nie bedzie jej promowal? To chyba logiczne.

skipp
Nieaktywny użytkownik starego forum

MorphOS 2.0 wysłany: 2008-07-04 22:43

@Gordon Shumway
@skipp

> każdy wybiera to co uważa za dobre dla niego

"Wybiera i wspiera to co uważa za dobre dla niego" - tak powinno brzmiec to zdanie. Jesli sie z tym zgadzasz tzn., ze w koncu zrozumielismy sie. W koncu zrozumiales postawe redakcji eXeca, ktoaa nie zrobila niczego innego jak wlasnie wybrala i wsparla. Tak samo uczynili inni - m.in. dewelorzerzy systemow, o ktorych mowimy. Kazdy stanal za jakims pomyslem i go wspiera. Ma szacunek do konkurencji, ale przeciez nie bedzie jej promowal? To chyba logiczne.




Logiczne, owszem Ale czy pisanie o Billu Gatesie to wspieranie/promowanie go?!

PS. Piszecie też czasem np. o AROSie?

Gordon Shumway
Nieaktywny użytkownik starego forum

MorphOS 2.0 wysłany: 2008-07-04 22:47

@skipp

Bill Gates i Windows nie jest bezposrednia konkurencja dla AmigaOS - to raz. Niebieskie newsy zawieraja bardzo wazne wydarzenia dla calej globalnej komputeryzacji - to dwa. Niebieskie newsy ukazuja sie sporadycznie - raz na miesiac/dwa miesiace. Musza to byc naprawde wazne w swiecie komputerow sprawy, tak jak np. nowy superkomputer IBM, czy wlasnie odejscie Billa Gatesa. Jezeli czytales serwis eXeca od samego poczatku (od 2000 roku) to niebieskie newsy byly zawsze wlasnie takie. Nie wiem skad to zaskoczenie. Informacje o MOSie pojawialy sie w zielonych amigowych newsach kiedys. No, ale nadszedl moment, ze wybralismy i wspieramy. Koniec kropka.

ministerq
Nieaktywny użytkownik starego forum

MorphOS 2.0 wysłany: 2008-07-04 23:19

@Gordon Shumway
@skipp

Bill Gates i Windows nie jest bezposrednia konkurencja dla AmigaOS - to raz.




Niezły dowcip.
Windows i pecety ogólnie odebrały amidze więcej użytkowników, niż mos kiedykolwiek będzie/był w stanie to zrobić.
I de facto to w dalszym ciągu się dzieje, w mniejszym, czy większym stopniu.

Gordon Shumway
Nieaktywny użytkownik starego forum

MorphOS 2.0 wysłany: 2008-07-04 23:34

@ministerq

Kiedys jak najbardziej tak.

Obecnie Windows jest jak kibel, TV, odkurzacz, pralka itd. Kazdy to ma, a jak nie ma to i tak kupi, czy bedzie chcial czy nie. AmigaOS to inny swiat - nie da sie porownac tych systemow. Nie sa juz konkurecja. Zupelnie inny "target". Amiga z rynku masowego dawno juz odeszla, to jest tylko hobby. I tylko o ten mikro rynek toczy sie pomiedzy AmigaOS i jego klonami gra. A Windows to Windows - jak spluczka w WC, wypada miec, aby byc kompatybilnym ze swiatem (np. aby goscie mogli skorzystac - pokazesz im AmigaOS to zrobia wielkie oczy) i tego sie w wielu dziedzinach juz nie przeskoczy. Niestety.

Naprawde chcialbym, aby AmigaOS byl znowu konkurencyjny dla Windy. W obecnych czasach to nawet MacOS i Linux nie sa, a co dopiero margines komputerowego swiatka.

ministerq
Nieaktywny użytkownik starego forum

MorphOS 2.0 wysłany: 2008-07-04 23:45

@Gordon Shumway
@ministerq

Kiedys jak najbardziej tak.

Obecnie Windows jest jak kibel, TV, odkurzacz, pralka itd. Kazdy to ma, a jak nie ma to i tak kupi, czy bedzie chcial czy nie.




Oczywiście. Ale najczęściej w takiej sytuacji Amiga jest odsprzedawana, bądź ląduje w szafie, "awansując" w ten sposób do roli sentymentalnego mebla, albo innego zbieracza kurzu, który MOŻE raz na ruski rok się odpali, by przestawić ikonę na pulpicie.
I to się naprawdę nadal dzieje, pomimo tej całej gadki o odmienności "targetów" dla obu systemów. Wiele osób które do niedawna jeszcze starały się używać czy to AmigaOS, czy MorphOS jako podstawowego systemu, po prostu przesiada się na coś innego, i w domyśle najczęściej jest to windows.
Może to zjawisko nie jest tak dynamiczne jak kiedyś, nie tak spektakularne; dzieje się to powoli, "cichaczem" - ale się dzieje. Atmosfera pieczołowicie pielęgnowanych podziałów, i śmiesznych gadek o tzw. "konkurowaniu" amisystemów bynajmniej nie pomaga utrzymać ludzi wokół zjawiska nazywanego "Amigą". Bo jak można mówić w ogóle o konkurencji, w sytuacji gdy tak naprawdę żadne z tych rozwiązań nie ma szansy "wygrać" tej "konkurencji" między sobą?

Gordon Shumway
Nieaktywny użytkownik starego forum

MorphOS 2.0 wysłany: 2008-07-04 23:55

@ministerq

Oj, chyba zaraz wpadniemy w bardzo szeroki temat.

Jezeli te osoby bowiem zniechecaja sie do AmigaOS, to zniecheca sie tak samo latwo do Linuxa, do MacOS i do kazdego alternatywnego wobec Windy systemu. Na Windows jest bowiem najlatwiej wszystko zalatwic, ilosc oprogramowania zabija tych ktorzy przyczlapali z alternatywnego, z ograniczona liczba deweloperow swiatka. Jezeli wiec chcesz byc w alternatywie, w offie (kolejne piekne polskie slowo ), musisz sie jakos poswiecic, nie masz innego wyjscia. Takie niestety czasy - monopolistyczne.

ministerq
Nieaktywny użytkownik starego forum

MorphOS 2.0 wysłany: 2008-07-05 00:07

Są lepsze alternatywy, są gorsze. Amiga, AmigaOS i wszystkie pociotki mają w wielu aspektach więcej wad niż zalet względem tych innych "alternatyw", które moim zdaniem powinny być rekompensowane tak mocno, jak tylko się da. W pewnym sensie jedną z niewątpliwych wad Amigi jest jej tzw. "środowisko", a przynajmniej te antagonistycznie i fundamentalistycznie nastawione indywidua, niedobitki, które się jeszcze przy niej "ostały". I tak, oczywiście - jestem jednym ze składników tego "środowiska", niejednokrotnie w przeszłości nieźle jątrzącym. Ale robiąc cokolwiek poza tym jątrzeniem, staram się to robić dla wszystkich amisystemów, bez cudowania i popychania pierdół o tzw. "wspieraniu konkretnych rozwiązań". Na dłuższą metę jednostkowe wspieranie jakiegokolwiek amisystemu już mu i tak nie pomoże; a już na pewno nie pomoże to jego wizerunkowi, zwłaszcza dla "normalnych" ludzi "z zewnątrz".
Jak sam zauważyłeś - to już nie te czasy.
Dlatego wszelkie głosy o tym by się łączyć, nie dzielić - powinny mieć moim zdaniem ogólnie większy posłuch. Ale oczywiście zdaję sobie sprawę że takie słowa na execu to jak walenie głową w beton.
Ale od czasu do czasu można taki sport poćwiczyć, by sprawdzić twardość czaszki, tudzież betonu.

eee111
Nieaktywny użytkownik starego forum

MorphOS 2.0 wysłany: 2008-07-05 10:04

@konrad
@eee111
@konrad
@eee111
Wygra ten system, pod który szybciej pojawi się jakiś nowy sprzęt i tu raczej przewiduję wygraną MOS-u




Tylko, że my tutaj nie konkurujemy z MOSem. MOS nas w ogóle nie obchodzi. Pisałem nie raz, że na MOSa może być Firefox, OpenOffice i wszystko inne co najlepsze. System może mieć ochronę pamięci, może się nigdy nie wieszać. Może mieć rzesze użytkowników i Bóg wie co jeszcze.

eXec zajmuje się Amigą. O MOSie piszemy tylko wtedy, gdy z racji bycia administratorami musimy zabierać głos w tego typu głupich dyskusjach.




A kto powiedział, że Nas obchodzi to, że Ciebie to nic nie obchodzi Oczywiście można się zamknąć w gettcie swoich poglądów i przekonań ...




Nie pisałem o sobie, tylko o redakcji. A Ty piszesz o kim? Bo że zależy Wam na wygranej MOSa i upadku Amigi to widzę. Dodawać, że jesteście amigowcami nie musisz, bo też się jestem w stanie domyślić. Ostatnio taki trend, że amigowiec to ten, który źle życzy Amidze i dobrze konkurencji.




Nie po prostu nie widzę powodów dla których nie można porozmawiać na forum o czymś innym. Poza tym nie sądzę, że to jakaś wielka konkurencja dla tzw. Amigi i środowiska. Tyle w temacie. A poza tym nie widzę powodów dla którego nowy system i i sprzęt ma mieć coś wspólnego z tzw. dawną Amigą, nawet Apple zmieniło platmormę procesową dlaczego niby Amiga trzyma się tak bardzo przeszłości? ... Jako dawno użytkownik A1200 odczuwam sentyment dla pierwszego komputera stąd moja obecność tutaj. Interesuje mnie lepszy system i lepszy sprzęt niż Windows dlatego dyskusje na temat Mosa i OS4.0 są jak najbardziej wskazane

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

MorphOS 2.0 wysłany: 2008-07-05 10:59

@eee111
Nie po prostu nie widzę powodów dla których nie można porozmawiać na forum o czymś innym.




Rozmawiaj. Po to stworzyliśmy dział "systemy amigopodobne", żebyś mógł o tym porozmawiać. Jest też Hydepark no i oczywiście są działy o Amidze. Dla każdego coś miłego.

Gordon Shumway
Nieaktywny użytkownik starego forum

MorphOS 2.0 wysłany: 2008-07-05 11:12

@ministerq

Nie mozna zabraniac postawy wspierania tylko jednej opcji - mamy prawo do takiego zdania i mamy prawo poczuc sie obrazani, jezeli ktos nazwie nas oszolomami. Mam nadzieje, ze to rozumiesz? Bo to jest podstawa demokracji. Postawe drugich osob, nawet zupelnie odmienna od naszej zawsze trzeba uszanowac. I nawet wtedy jezeli prezentuje ja tylko mala grupka osob. A moze nawet NAJBARDZIEJ w takim wypadku!

Rozbij piaskowiec i wez posklejaj ziarenka piasku nie dolewajac wody. Brakuje obecnie spoiwa, aby budowac znowu jakas amigowa wspolnote. Owszem - gdzies tam na piasek spadnie kropla deszczu i pare ziarenek sie znowu polaczy, ale w wiekszosci sa rozsiewane przez wiatr, leca w zupelnie innych kierunkach. Trzeba znalezc spoiwo, aby te bryle znowu stworzyc. Na sile jej nie ulepisz, przesypie Ci sie przez palce.

amigafan
Nieaktywny użytkownik starego forum

MorphOS 2.0 wysłany: 2008-07-05 12:30

@skipp
robił karty Blizzard, CyberStorm, BVision, CyberVision? Phase5 na których dzisiaj odpalacie swój OS4



Co ma piernik do wiatraka?
M$ zorbił Basica w OS1.3 - czy to czyni jego wyroby (windows, office itd) amigowymi?
Ten argument jest chyba najbardziej niedorzeczny ze wszystkich przywoływanych przez MOSowe środowisko.
Kiedyś coś zrobili dla Amigi (tak jak i Microsoft) a potem zmienili nazwę, profil firmy i produkują co innego.

PS: Nie wiem do kogo się zwracasz w liczbie mnogiej (czyżby jakieś zaburzenie psychiczno-emocjonalnie?) ale ja OS4 odpalam na A1 ewentualnie wyrobach DCE a nie phase5

DYoda
Nieaktywny użytkownik starego forum

MorphOS 2.0 wysłany: 2008-07-05 12:39

@konrad
@skipp
Podaj jakiś argument, moim zdaniem ja konkretnie i kulturalnie powiedziałem, co myślałem. Gdzie zabrakło poziomu? Może mamy różne pojęcie "poziomu". Ale jak powiedziałem, nie będę się zniżał do ogólnie obowiązującej tutaj normy.




W pierwszym moim komentarzu na Twoją "wypowiedź" podałem. Przecież ja dokładnie wiedziałem co napiszesz później, bo takich jak Ty mamy tutaj na pęczki. Nie różnicie się w ogóle jeden od drugiego. Te same argumenty, których nie potraficie potem obronić, bredząc coś na końcu o nieuchwytnym duchu Amigi, który jakimś dziwnym trafem rozminął się z nazwą Amiga i uniezależnił od firm posiadających prawa do nazwy oraz stanął okoniem wobec ludzi, wśród których każdy jeden zrobił dla Amigi więcej niż pęczek Tobie podobnych.




A może to ci co ich jest tutaj na pęczki mają rację a nie wybitnie aspołeczna jednostka ?

Gordon Shumway
Nieaktywny użytkownik starego forum

MorphOS 2.0 wysłany: 2008-07-05 12:53

@DYoda

> A może to ci co ich jest tutaj na pęczki mają rację a nie wybitnie aspołeczna jednostka ?

Powinny sie liczyc tylko konkretne argumenty, a nie wiekszosc, czy mniejszosc. Wiekszosc zawsze ma racje? Gdy do glosu dochodzi tylko "racja wiekszosci" dzieja sie rzeczy straszne. To czy ktos jest spoleczny, czy aspoleczny nie ma nic do rzeczy w debacie na argumenty. No, ale jak argumentow wiekszosci zaczyna brakowac... Musimy miec racje - przeciez jest nas wielu, a ich kilku. Hehe - historia tak sie z tego smieje. Oczywiscie nie mozna tego odwracac w druga strone.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 następna »

Menu
Baza wiedzy
AmigaOS.pl