Web Analytics
eXec.plMAGAZYN UŻYTKOWNIKÓW KOMPUTERÓW AMIGA
Amiga forum / Hyde Park / Stowarzyszenie Amigowcow Polskich - projekt

Czytasz wątek: Stowarzyszenie Amigowcow Polskich - projekt

Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:„Stowarzyszenie Amigowcow Polskich - p... wysłany: 2008-05-06 20:06

@Grzegorz
Na początek zwykły plik tekstowy wystarczy, tutaj istotna jest treść, a nie forma. A później proponuję format PDF, chociaż słabsze klasyki mogą mieć z tym problem.




Dobra następne update w txt będzie. W ed napisze.

Odpowiedz

mufa
Nieaktywny użytkownik starego forum

„Stowarzyszenie Amigowcow Polskich - proj... wysłany: 2008-05-06 20:08

W sumie to jest AbiWord, chociaż format w kontekście promowania "amigowości", rzeczywiście lekko niestosowny


Odpowiedz

Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

„Stowarzyszenie Amigowcow Polskich - proj... wysłany: 2008-05-06 20:12

@mufa
W sumie to jest AbiWord, chociaż format w kontekście promowania "amigowości", rzeczywiście lekko niestosowny




Tak, tak WIEM. Ale to mam pod ręką. :roll:

Odpowiedz

radov
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:„Stowarzyszenie Amigowcow Polskich - p... wysłany: 2008-05-06 21:30

@Babel

A teraz powiedz mi czy jest to dobre "srodowisko". Srodowisko ktore znajduje sie na tym i na innym portalu?

Dla Was wyrazanie wlasnego zdania, opinii jest IDIOTYZMEM.

Co mam Ci napisać w jaki sposób pomagam w "tworzeniu srodowiska" i zaraz jakis sie znajdzie co bedzie sie licytowal ze on to ma wiecej programow na Amige? PORAZKA.




Wydaje mi się, że problem leży zupełnie gdzie indziej. Piszesz bardzo pewnie. Sprawiasz wrażenie jakbyś odkrył remedium na Amigową sytuację, która wszystko naprawi i się zastanawiasz dlaczego nikt wcześniej nie wpadł na "takie" rozwiązanie. Ale co w gruncie rzeczy proponujesz?
Przecież wszystkie twoje propozycje były już wdrażane - i to w o wiele lepszych dla Amigi czasach. Co z Amiga Show na Gambleriadzie? Co z Amiga Show na Ursynowie? 10 lat temu środowisko nie było podzielone, zwykłych szarych użytkowników były jeszcze dziesiątki tysięcy - a i tak to nie zadziałało. Co lepszego chcesz zaproponować teraz?

Amiga nie potrzebuje w tej chwili organizacji grup i spotkań. Znaczy się: 'sentymentalne' jak najbardziej, ale nie pokroju konferencji. Amiga potrzebuje unikalnego charakterystycznego oprogramowania. I to jest powód dla którego przestałem myśleć o organizacji własnej, lokalnej grupy. Więcej zdziałam rozwijając jakąś część oprogramowania: tak jak Ci odpowiedzialni za miniGL, czy OWB. Dopiero z gotowym oprogramowaniem będzie co pokazać światu.

I to myślę jest istotą "idiotyzmów" - proponujesz zorganizować kolejną 'gadaną' organizację i traktujesz jako nieżyczliwe wypominanie, że coś takiego już nie raz się nie udało. A to jest fakt. Są bardziej sensowne sposoby rozwoju Amigi. Chcesz zdziałać coś więcej? Wpłać pieniądze na któreś z Amigowych "Bounties". Nagłaśniaj wybrane 'bounty', by ludzie je wspierali. Załóż bounty na nowe sterowniki do Radeonów i zareklamuj na amigowych stronach. W ten sposób zdziałasz o wiele więcej niż organizując spotkanie, którego większość pogadanki można znaleźć na --BBoAMH--

Nie dziw się, że słyszysz o 'idiotyzmach', gdy zarzucasz brak działania osobom aktywnie zaangażowanym w rozwijanie amigowego oprogramowania oraz promowanie tejże marki...

Odpowiedz

Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:„Stowarzyszenie Amigowcow Polskich - p... wysłany: 2008-05-06 22:14

@radov


Piszesz bardzo pewnie.




Da sie zauwazyc?


@

Sprawiasz wrażenie jakbyś odkrył remedium na Amigową sytuację, która wszystko naprawi i się zastanawiasz dlaczego nikt wcześniej nie wpadł na "takie" rozwiązanie. Ale co w gruncie rzeczy proponujesz?




To czym zyje na codzien.



@
Przecież wszystkie twoje propozycje były już wdrażane - i to w o wiele lepszych dla Amigi czasach. Co z Amiga Show na Gambleriadzie? Co z Amiga Show na Ursynowie? 10 lat temu środowisko nie było podzielone, zwykłych szarych użytkowników były jeszcze dziesiątki tysięcy - a i tak to nie zadziałało.



Kiedys to ludzie szli na Grzyboska do Wawy i kopiowali dyskietki z grami w pod namiotem (potem w szkole). Pamietasz?

"Oni" mieli Commodore. Srodowiska nie bylo, byli uzytkownikcy, gracze itp. Nie bylo potrzeby "mobilizacji" zeby sie utrzymac "na powierzchni".

Wystarczy spojrzec na Elbox, hamulce wlaczyli. Kazdy marzy o SharkPPC.



@
Co lepszego chcesz zaproponować teraz?



Coz co kazda powazna grupa ludzi robi. Organizuje sie. Nawet termity buduja swoja termitiere RAZEM .



@
Amiga nie potrzebuje w tej chwili organizacji grup i spotkań. Znaczy się: 'sentymentalne' jak najbardziej, ale nie pokroju konferencji.



Amiga potrzebuje nowych ludzi, ktorzy MOZE kupia takiego Hollywood, ArtEfecta, albo resztke A1200 z Amigakit, efunzine, a moze minimig, albo NatAmi. Ja sobie zloze swoja "amiga classic" i mi wystarczy. Po co mi NatAmi? (Moze kupie, ale to raczej ciekawostka...).

Amiga nie MA NIC dzieki czemu moze "zastapic" Windowsa, MacOS. NIC. Ale ich uzywamy, jak mowisz nawet sa ludzie rozwijajacy to hobby...



@
Amiga potrzebuje unikalnego charakterystycznego oprogramowania.



I ludzi ktorzy je zakupia i odpala na sprzecie .


@

I to jest powód dla którego przestałem myśleć o organizacji własnej, lokalnej grupy. Więcej zdziałam rozwijając jakąś część oprogramowania: tak jak Ci odpowiedzialni za miniGL, czy OWB. Dopiero z gotowym oprogramowaniem będzie co pokazać światu.




Ja Cie rozumiem, uwierz mi. Nie mysl o podbijaniu Micosoftu, Billowi to nie oplaca sie schylac po banknot $5 dolarowy bo zarabia wiecej na sekunde (czy jakos tak...moze $2). To jest nie mozliwe (dzis). Potrzeba jest swierzej krwi. A jak mamy ich "zaadersowac"?

"gotowe" oprogramowanie, my jestesmy i bedziemy 15 lat za wszystkimi. NIGDY nie wydasz oprogramowania na Amige ktora podbije rynek... bo nie ma na czym tego odpalic... bo ludzie nie znaja... to nie iPod.



@
I to myślę jest istotą "idiotyzmów" - proponujesz zorganizować kolejną 'gadaną' organizację i traktujesz jako nieżyczliwe wypominanie, że coś takiego już nie raz się nie udało.



To gadanie, ma szanse zgromadzic... moze 10, moze 30 NOWYCH. Mozesz zaprosić swoich "kumpli" na taka konferencje, gdzie moze sie zainteresuja... zobacza, Ci l"amigowcy" zyja.



@
A to jest fakt. Są bardziej sensowne sposoby rozwoju Amigi. Chcesz zdziałać coś więcej? Wpłać pieniądze na któreś z Amigowych "Bounties".



wplacam.


@

Nagłaśniaj wybrane 'bounty', by ludzie je wspierali.




Mam stanąc i krzyczeń na rogu Marszalkowskiej? Cieple OWB, zbierajmy pieniadze? . Pojde to TESCO i poprosze o 100 zloty na rozwoj browsera do Amigi .



@

Załóż bounty na nowe sterowniki do Radeonów i zareklamuj na amigowych stronach. W ten sposób zdziałasz o wiele więcej niż organizując spotkanie, którego większość pogadanki można znaleźć na --BBoAMH--




Moim zdaniem nie ma potrzeby sterow do radkow (tak wiem to byl przyklad).

Internet jest martwy, nie masz mozliwosci takiej komunikacji jak na spotkaniu.

Wpisujesz w google.pl AMIGA

1. ppa.pl
2. wiki
3. wiki
4. amiga.com.pl (padnieta, ale ktos dal nowy post w 2008...).
5. exec.pl

A powiedz mi jak ktos nawet nie wie co to jest Amiga to co ma wpisac, zeby znalezc?


Odpowiedz

Grzegorz
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re: Stowarzyszenie Amigowcow Polskich - projekt wysłany: 2008-05-06 22:22

Czytając ten wątek trochę nie bardzo rozumiem dyskusję. Co to komu szkodzi, że Babel założy stowarzyszenie? Czy założenie Hi-Toro komuś zaszkodziło? Fakt, inicjatywa nie wypaliła, ale szkody na tym o ile mi wiadomo nikt nie poniósł.

Dlatego takie posty w stylu "ale po co, to nie ma sensu, już to przerabialiśmy", tudzież tradycyjnie już utarczki osobiste, uważam za niepotrzebne, a nawet szkodliwe. To, że Babel założy stowarzyszenie, nic nas przecież nie kosztuje?

Odpowiedz

Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:„Stowarzyszenie Amigowcow Polskich - p... wysłany: 2008-05-06 22:59

Tym bardziej jeśli NIC nie wyjdzie? Jedynie można się zastanowić, dlaczego starzy wyjadacze nie przyłożyli się do "projektu". A bo Babla nie lubia :hahahahahah:

Podstawowy błąd to jest to ciągle ocenianie CZŁOWIEKA (dobrze ze murzynem nie jestem). NIKT nie dal jeszcze konkretnego zapisu, propozycji itd. Cala "dyskusja" opiera się o jakieś "chcenia, sensowności i bezsensowności, bezsilności itp. Ale żeby coś zaproponować to już nikogo nie ma.

Z drugiej strony jak się "przygotuje" to potem biadolenie, ze "nie pasuje". To się pytam "co chcecie". Odp. NIC. Acha, to droga szeroka.

Będą się CZEPIAĆ czegokolwiek, nicka, używania shift itd.

Zamiast się zastanowić dlaczego Hi-Toro "upadlo" itd.

Wszystko już jest zrobione, załatwione. Mamy cala masę spotkań, możemy podziwiać MOS'a, OS4.0. Po prostu jeszcze jednego spotkania nie da się w kalendarz wcisnąć... no już nie mówiąc o konferencji.

Odpowiedz

radov
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:„Stowarzyszenie Amigowcow Polskich - p... wysłany: 2008-05-06 23:09

@Grzegorz

Jeśli chodzi o mnie osobiście - bardziej chcę zasugerować, że ten konkretny plan organizacji mi nie odpowiada. Sam głosowałem na 'tak' w powyższej ankiecie. To że Babel założy stowarzyszenie jak najbardziej mi pasuje, nie do końca jednak rozumiem co chce zaproponować. Biorę udział w dyskusji by wspomóc go w uniknięciu "wtórności"

@Babel

Więc tak jak napisałem do Grzegorza - obawiam się wtórności organizacji w takiej formie jak wydaje mi się, ze ją zaproponowałeś. Oczywiście, po to jest ten wątek by szczegóły sprecyzować. Tak więc w mojej opinii:
#1. Nie potrzeba kolejnych spotkań prezentujących możliwości MOS/AOS4, sprzętu itp.
#1a. Celem spotkań stowarzyszenia powinna być prezentacja jej sukcesów (co z definicji wyklucza „regularność” terminów )), a nie ogólnej „przeszłości”.
#2. Materiały z #1 należy traktować jako bonus dla spotkań o „innej” tematyce.
#3. „Inna” tematyka: osobiście obstawiam programowanie. Nie potrzeba nic ambitnego – jak zauważają na forum koledzy z ppa.pl – brak w tej chwili nowych gier. Niech stowarzyszenie wspiera takie inicjatywy.
#4. Stowarzyszenie może wykorzystać doświadczenia poszczególnych osób, zbudować bazę kodu, grafik, dźwięków i pomysłów.
#5. Dodatkowo może być forma dokumentacji usprawniająca przekazywanie doświadczeń zespołów w opracowywaniu gier.
#6. Stowarzyszenie powinno wyznaczyć sobie „święty Graal” – cel nadrzędny. W tym przypadku proponuję: opracowanie kompletnego, dydaktycznego zestawu dokumentacji, materiałów pomocniczych i kodu źródłowego.

Były już podobne pomysły – również na Amigę. Ponieważ nie były jednak kompletne oraz już od dawna są nieaktualne, myślę że warto się tym zająć jeszcze raz...


Odpowiedz

Gordon Shumway
Nieaktywny użytkownik starego forum

„Stowarzyszenie Amigowcow Polskich - proj... wysłany: 2008-05-06 23:23

@Babel

Aby zakladac organizacje zrzeszajaca osoby z danego srodowiska trzeba miec wsrod
nich jakies powazanie. Naprawde Babel zrob cos realnego. Chodzi tylko o to, abys
jakos uwiarygodnil sie w naszym srodowisku. Potem mozemy gadac o zakladaniu
organizacji. Najpierw realne dzialania - innej drogi nie ma. Wez przyklad chocby
z Benedykta - pokazal, ze jak sie chce to mozna cos zrobic dla tego srodowiska,
a startowal tak samo jak Ty - od zera. Przemysl to dobrze.


Odpowiedz

Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

„Stowarzyszenie Amigowcow Polskich - proj... wysłany: 2008-05-07 00:33

@Gordon Shumway
@Babel

Aby zakladac organizacje zrzeszajaca osoby z danego srodowiska trzeba miec wsrod
nich jakies powazanie.




A co ja na prezydenta startuje? To ze pisze ze ma byc prezes, skarbnik, "wladze". To nie rowna sie ze Babel na prezesa, bo zapodal pomysl? GDZIE ja to napisalem? Juz pisalem nie jest to kólko wielbiacych Babla. ufff.

Widze ze w waszej swiadomosci prezes to ten co siedzi i "dyryguje". Nie. Ja staram sie Wam pokazać jak można zorganizować "coś". Jest to moje REALNE dzialanie.

Za duzo komuny bylo w kraju.



@
Naprawde Babel zrob cos realnego.



Realnego dla mnie czy dla Ciebie?



@
Chodzi tylko o to, abys
jakos uwiarygodnil sie w naszym srodowisku.




Przeciez forum wystarczy? Co mam zrobic. Napisz, proszę. Ma ktos jakąś liste punktow poważania? Przebiec sie w sukience po centrum Warszawy? Chodzic w pidzamie przez tydzien, nie golic sie przez 3 tygodnie, zjeść kilko kwaszonej kapusty?

Zakupic 35 oryginalnych amigowych programow? Jak widzisz do Stowarzyszenia należałyby osoby które... przeczytaj sobie statut/regulamin. A gdzie jest Twoj, ktory stwierdza o tym ze "ktoś" jest poważnay?



@
Potem mozemy gadac o zakladaniu
organizacji.




To znaczy "po czem"?


@

Najpierw realne dzialania - innej drogi nie ma.




No, dawaj. Doczekać sie nie moge? Mam Ci kupic AmigaONE pod choinke?



@
Przemysl to dobrze.



A Ty przemyślałeś? O czym Ty mówisz?

Zyjemy w jakimś świecie wirtualnym?

Ps. Napisalem przesmiewczo... ale
CO TO ZNACZY REALNE DZIALANIE? ILE TEGO MA BYC?

Czy jestes w stanie stwierdzic to ze potrzebne jest OKRESLENIE pewnych WARUNKOW, ktore pozowla na okreslenie pewnych rzeczy? Kto to jest np. amigowiec? Ja staram sie powolac Stowarzyszenie i dlatego tworze statut (staram sie o WASZA pomoc!?), wlasnie w celu IDENTYFIKACJI, potrzeb, oczekiwan itd. od czlonkow stowarzyszenia. Bo to co Szaman DZIS uwaza za stosowne, dla mufy moze byc czyms innym. Rozumiemy sie? Statut te rzeczy reguluje, nie stosujesz sie to my juz Panu podziekujemy (taki regulamin forum, tylko ze sie go stosuje...)

Odpowiedz

Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:„Stowarzyszenie Amigowcow Polskich - p... wysłany: 2008-05-07 00:37

@radov

Zwróć uwagę, że idziesz w kierunku osób które programują. Mi raczej chodzi o użytkowników, bardziej lub mniej zaawansowanych. Cóż tak się porobiło ze ludzi którzy pozostali przy Amidze to albo graja w gry z A500 albo sobie programują do poduszki...

Myślę, że znalazlo by sie miejsce dla programistów, ale coś w rodzaju pokazania "produktu", ktoś zrobi jakis fajny programik to może opisać, jak sie zabral do niego itd. Generalnie jest cala masa mozliwosci.

Odpowiedz

Gordon Shumway
Nieaktywny użytkownik starego forum

„Stowarzyszenie Amigowcow Polskich - proj... wysłany: 2008-05-07 05:53

@Babel

Juz wyzej napisalem o realnych dzialaniach wiec chyba nieuwaznie mnie czytasz. Podalem takze za przyklad Benedykta, ktory pokazal jak mozna swietnie zaistniec realnymi dzialaniami w naszym srodowisku. Takze MiniQ i Konrad pisali Ci o tym, abys cokolwiek zrobil, a nie tylko "trolil" na forach amigowych. No, ale jak wolisz. Komuny dawno juz nie ma - nikt nikogo do niczego nie zmusza, tylko sie potem nie dziw, ze tak, czy inaczej o Tobie gadaja, czy tak, czy inaczej sie do Ciebie zwracaja.

Jak to mowia: "madrzy na gebie sa najczesciej beznadziejni w dzialaniu". A Twoj dorobek to narazie tylko sama pusta gadanina.

Odpowiedz

Grzegorz
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:„Stowarzyszenie Amigowcow Polskich - p... wysłany: 2008-05-07 08:47

@radov
#1. Nie potrzeba kolejnych spotkań prezentujących możliwości MOS/AOS4, sprzętu itp.


Nie zgadzam się. Ponieważ jeszcze przed wakacjami ukaże się publiczna wersja MorphOS-a 2.0, a także zapowiedziany jest nowy sprzęt (na AmiMajówce pokażę płytę prototypową z procesorem MPC5121e, na bazie której powstanie tzw. Efika 2, niedługo też powinienem mieć płytę z MPC8610, a więc prekursora Efiki 3, która możliwościami i mocą obliczeniową godnie zastąpi Pegasosy), uważam takie prezentacje za pożyteczne. Oprócz tego można przecież prezentować ciekawe oprogramowanie, a nie tylko sam sprzęt i system.
@radov
#1a. Celem spotkań stowarzyszenia powinna być prezentacja jej sukcesów (co z definicji wyklucza regularność terminów), a nie ogólnej przeszłości.


Co takiego? Celem spotkań powinna być prezentacja przyszłości a nie przeszłości. Chyba że ma to być stowarzyszenie nostalgicznych pykaczy w Cannon Foddera pod WinUAE? A co do regularności - zarówno imprezy krakowskie (AmiMajówka/AmiZaduszki) jak i te w Chełmie (PowerDevMeeting, wcześniej AmiParty) odbywają się regularnie, dwa razy do roku.

Odpowiedz

Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

„Stowarzyszenie Amigowcow Polskich - proj... wysłany: 2008-05-07 14:58

@Gordon Shumway

Jak to mowia: "madrzy na gebie sa najczesciej beznadziejni w dzialaniu". A Twoj dorobek to narazie tylko sama pusta gadanina.




Duzo tekstu poszlo a ja nadal nie wiem co to sa realne dzialania.

Odpowiedz

Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:„Stowarzyszenie Amigowcow Polskich - p... wysłany: 2008-05-07 15:08

@Grzegorz
Oprócz tego można przecież prezentować ciekawe oprogramowanie, a nie tylko sam sprzęt i system.




Wlasnie...

@radov
Co takiego? Celem spotkań powinna być prezentacja przyszłości a nie przeszłości.




Ja bym pozostal w przeszlosci , choc troszke. Osobiscie skladam sobie Amigę "klasyk" najbardziej wypasiona jaka moze dzis byc, tak dla zabawy. Moim zdaniem pokazanie "takiej" zabawki tez jest "fajne" .

Przeciez nawet osoba z Amigą500 i dyskietka Workbencha i moze wlasnie grajaca w Cannon Fodder stanie sie przyszlym "amigowcem"... moze z Amigi500 przesiadzie sie na... coś nowszego..



@
Chyba że ma to być stowarzyszenie nostalgicznych pykaczy w Cannon Foddera pod WinUAE?




Ja lubie Cannon Foddera ale do tego nie potrzebuje ZADNEGO amigowego sprzetu. Zreszta granie w gierki nie jest zbytnio rozwojowa zabawa...

UAE tez znajdzie swoje miejsce, chociazby dla pokazania "szybkiego" OS3.9. Przeciez z takimi programami jak PageStream, Hollywood, ArtEffect, Perfect Paint, moze kiedys OWB, ten system nadal pokazuje ze jest niezla podstawa... .



@
A co do regularności - zarówno imprezy krakowskie (AmiMajówka/AmiZaduszki) jak i te w Chełmie (PowerDevMeeting, wcześniej AmiParty) odbywają się regularnie, dwa razy do roku.



Regularnosc to podstawa, daje możliwość PLANOWANIA itd.

Odpowiedz

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 następna »

Menu
Baza wiedzy
AmigaOS.pl