Web Analytics
eXec.plMAGAZYN UŻYTKOWNIKÓW KOMPUTERÓW AMIGA
Amiga forum / Hyde Park / Poprostu obejzyjcie :D i skomentujcie!

Czytasz wątek: Poprostu obejzyjcie :D i skomentujcie!

[wątek zablokowany]
konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-20 16:49

@Babel
Po prostu nie widzę związku z "przyspieszeniem rozwoju technologi" podczas wojny.




Nie potrzeba wojny do przyspieszenia. Si vis pacem, para bellum.

Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-20 17:02

No to się rozumiemy .

Jasne, ze tak.

Niestety żyjemy w świecie w którym musimy się przygotowywać do wojny zawsze. Czy to jako osoba, rodzina czy państwo. Jednakże jest to coś co przeszkadza rozwojowi w miłości i dobru .

Największa wojna toczy się pomiędzy złem a dobrem. I dlatego podałem to przyklady. My żyjemy w czasie wojny...

EDIT: Z drugiej strony cierpienie i grzech są wpisane w naturę tego świata. Jedynie poprzez zło i jego poznanie (a nie fascynacje!!) jesteśmy wstanie wybrać dobro .

Pidbull
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-20 20:21

@Babel

Niestety, to nie jest prawda. Gdyby nie pożar biblioteki Konstantynopola który był spowodowany wojna dziś miałbyś PEŁEN zapis historii antycznej.




A do czego Ci ta biblioteka w kontekście rozwoju technologii potrzebna?

Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-20 20:41

@Pidbull
@Babel

Niestety, to nie jest prawda. Gdyby nie pożar biblioteki Konstantynopola który był spowodowany wojna dziś miałbyś PEŁEN zapis historii antycznej.




A do czego Ci ta biblioteka w kontekście rozwoju technologii potrzebna?






Slepaq
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-21 00:47

Filmik ciekawy , dyskusja swoją drogą też mnie zaintrygowała stąd wtrące swoje "trzy grosze"

Tak naprawdę rozwój technologii powiązany ze zbrojeniami (lub jak kto woli rozwojem sił zbrojnych) powiązany jest z środkami finansowymi jakie do dyspozycji ma wojsko.
W praktce wg badań i ocen specjalistów około 15% światowego produktu brutto jest przeznaczany na zbrojenia. Instyucje wojskowe mają to do siebie, że dysponują scentralizowanymi ośrodkami decyzyjnymi (często nie zbyt dokkładnie kontrolowanymi przez rząd i inne władze ustawodawcze i wykonawcze), połączenia dużej gotówki i swobody w jej dysponowaniu daje naprawdę duże możliwości wspierania rozwoju technologii.

Niestety, tak się składa, że w okresie konfliktów militarnych ("zimną wojnę" w rozpatrywanym przez nas aspekcie należy rozumieć jako taki konflikt) budżety ministerstw militarnych rosną do niebotycznych rozmiarów (swoją drogą nie bez powodu wyścig zbrojeń przed II WŚ zakończył okres Wielkiego Kryzysu, a 2 wojna iracka wypadła w okresie krachu na giełdzie związanego z pęknięciem bańki internetowej - zamówienia armii są w stanie pobudzić gospodarkę, w tym również badania).

Wydaje mi się, że słusznie koledzy zauważają, że w okresie wojen rozwój technologiczny przyspiesza. Jednak zakładając utopijną sytuację, o której pisze Bąbel - całkowity brak konfliktów zbrojnych i zagrożenia nimi, należy przyznać mu rację, olbrzymie środki inwestowane w infrastrukturę (drogi, budynki sieci energetyczne itd.) nie został by utracony, a biliony $ inwestowane w armię musiały by zostać zainwestowane w rozwój (finanse nie znają pojęcia próżni, kasa gdzieś została by zainwestowana), a rozwój technologiczny nastąpił by jako efekt uboczny tych inwestycji.

Końcowo zgadzam się, że technologie w okesie wojen przspieszają, i zgadzam się również z faktem, że wojny to swoiste marnotrastwo. Uważam jednak, że w dzisiejszym świcie zdanie Bąbla to UTOPIA, niestety... wojny nakręcają koniunkturę gospodarczą, odbudowa zniszczonych terenów i dostawy dla armii to złoty interes, a próba likwidacji tego biznesu ma takie same szanse, a nawet mniejsze, jak wprowadzenie do seryjnej produkcji wsokowydajnych silników elektrycznych w motoryzacji...


Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-21 00:59

@Slepaq
dzisiejszym świcie zdanie Bąbla to UTOPIA




To jest po prostu budowanie Królestwa Niebieskiego na ziemi.



@
niestety... wojny nakręcają koniunkturę gospodarczą, odbudowa zniszczonych terenów i dostawy dla armii to złoty interes



Tak, dlatego ekonomia w takim wymiarze jest postrzegana jako narzędzia diabla. Jest to typowe "chodzenie po trupach". Najpierw wymordowano kilkatysięcy Irakijczyków a teraz się "chce pomoc"... tzn. chce się SOBIE pomoc SPRZEDAJĄC im to co się ma. Bo nikt im nie oferuje pomocy za darmo, oprócz misjonarzy...

To ze "technologia przyspiesza" (z zaznaczeniem technologia WOJSKOWA) jest faktem. Tylko odbywa się to potwornym kosztem. Czasem lepiej być cierpliwym niż żyć kosztem cudzego życia (mowie tu w sposób bezpośredni)...

Jednocześnie faktem jest to ze każdego dnia składane są dziesiątki patentów na różne technologie... wiec "szybkość rozwoju technologi" odnosi się tylko i wyłącznie do technologi WOJSKOWYCH (Czy może widział ktoś kogoś zasuwającego do pracy F-16, albo sąsiada wybijającego karalucha używającego działa samobieżnego, albo babcie jadąca transporterem opancerzonym po zakupy na bazar, wujka Zdiska używającego amfibii gdy idzie na ryby??).



Ocena moralna wojny pozostaje zła. Jedynie wojna SPRAWIEDLIWA czyli obronna, jest wojna godna.
Co nie zmienia faktu ze jest złem jako takim. Jednakże wina tego co się broni jest mniejsza niż tego który atakuje.

Slepaq
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-21 11:01

Wiesz Bąbel od jakiegoś czasu przestałem już oceniać Świat przez pryzmat bieli i czerni, a tym bardziej przez pryzmat Boga i Diabła.
W tych czasach, w których żyjemy, Twoje podejście jest godne pochwały i warte propagowania (podobnie jak idee, które niosą ze sobą poszczególne religie - jeżeli kogoś to zainteresuje proponuję, żeby poszukał w pismach religijnych największych nurtów nawoływania do "świętej wojny" - ani chrześcijańska Biblia i Pismo Święte, ani islamski Koran, czy też żydowski Talmud nie nawołują do wojny, mówią wręcz o czymś przeciwnym, o pokorze, miłości i poszanowaniu drugiego człowieka).
Jednak, tak jak napisałem na początku, w dzisiejszym Świecie jeżeli ktoś twierdzi, że coś jest narzędziem Boga lub Szatana - nie gniewaj się ale budzi to we mnie smutny uśmiech - od czasów wypraw krzyżowych, po dzisiejsze nawoływania do islamskiego Jihadu i amerykańskiej wojny z terroryzmem Bóg ma tu tyle do powiedzenia, co nic... Decyzje podejmują ludzie, media tworzą dla tych decyzji uwiarygodnienie, a biznes dostarcza kasy...
Pamiętajmy też, że każda ocena jest oceną względną, przykład:
Palestyńczycy walczący z Izraelem okupującym ich tereny nazywani są terrorystami, dla przypomnienia - działania bojowe AK podczas II WŚ Niemcy nazywali bandyckimi napadami... Afgańscy Talibowie gdy walczyli z wojskami ZSRR byli sojusznikami USA - dziś to terroryści
Niestety nie każdy konflikt da się rozwiązać przy stole rokowań, nie z każdym można rozmawiać, wyobraźmy sobie co by się stało gdyby w 1933-35 roku Francja przyjęła propozycję wojny prewencyjnej złożoną przez stronę polską:
Armia Polska po mobilizacji - około 1 mln żołnierzy
Armia Francuzka - około 750 tyś żołnierzy i w 1935 roku jedno z najnowocześniejszych uzbrojeń w ówczesnym Świecie
Reishwera - około 100 - 150 tyś żołnierzy, brak ciężkiego uzbrojenia, brak lotnictwa...
Cóż na moje oko wojna trwała by około miesiąca, straty ludzkie i infrastrukturalne były by duuuuuuuuużo niższe niż 4 lata później...

Wojna jest zła, lecz niekiedy lepsza jest wojna niż pokój... bo dziś uśmiechamy się z rozgoryczeniem, gdy czytamy wypowiedź premiera Wielkiej Brytanii, który po konferencji w Monachium wysiadając z samolotu powiedział "...przywożę Wam pokój...".
W dzisiejszym świecie Amerykanie popełnili błąd w ocenie sytuacji - pamiętajmy, że atakując Irak w 2001 roku podjęli decyzję na bazie doniesień ich wywiadu - Irak posiada broń biologiczną i chemiczną - błędna ocena sytuacji, w połączeniu z błędnymi decyzjami dała złą wojnę... Łatwo nam to stwierdzić dziś, bo o tym wiemy, ale w momencie podejmowania tej decyzji wiedza ta była w znacznej mierze ograniczona Z tego co sobie przypominam to Irakijczycy dość radośnie obalali pomniki Saddama po amerykańskiej interwencji Więc można z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że ta wojna nie do końca była zła - tyle tylko, że okupacja Iraku przez wojska koalicyjne już jest bardzo dyskusyjna.

Świeższy przykład - rosyjska interwencja w Gruzji - Gruzini atakują Osetię i Abchazję, Rosjanie występują w obronie obydwu prowincji, kontratakując wchodzą w głąb terytorium Gruzji - do tego momentu ich działania można uznać za uzasadnione w końcu bronią niezależności nieformalnego co prawda sojusznika ale jednak... Jednak okupacja terenów Gruzji była już niepotrzebna - i w tym momencie Rosjanie ponieśli klęskę medialną... gdy faktycznie legitymizacja ich działań w moim przekonaniu jest większa niż koalicji w Afganistanie

Reasumując - nie tylko wojna obronna jest w porządku (lub szlachetna jak wolisz), wg mnie niekiedy lepiej wyprzedzić uderzenie przeciwnika

Wyobraźmy sobie, że świat rozwija się spokojnie nie ma wojen... (Hmm... ciężko mi to idzie, bo im dalej się cofamy tym szybciej dochodzimy do sytuacji w której ta wojna by nastąpiła ). Dla naszej wygody: Nie wybucha I WŚ:

Amerykanie rozwijają swoją gospodarkę skupiając się na Azji.
Europa:
W wyniku nacisków monarchia austro-węgierska uznaje roszczenia polskie i czeskie i nadaje obu nacjom status równorzędny z Węgrami i Austrią, konflikt bałkański zostaje rozwiązany poprzez podział na strefy wpływów: turecką, włoską, rosyjską i austriacką (co, brzmi niezbyt ładnie prawda, a gdzie Serbia, Bośnia i Czarnogóra? - one nawet nie wiedzą o tym porozumieniu )
Niemcy dalej rozwijają swoją ekspansję w Afryce (w końcu im też się należy, a to że parę milionów Afrykanów będzie miało na ten temat inne zdanie to szczegół).
Rosja po dogadaniu się w sprawie Bałkanów bierze się za intensyfikację porządków w kraju - czas zrobić porządek z Polakami, budzącym się nacjonalizmem ukraińskim, gruzińskim itd...

O niepodległej Polsce zapomnij... przy braku konfliktu pomiędzy rozbiorcami - nie ma na to szans, zrób sobie mały eksperyment na dzisiejszą mapę polityczną świata nałóż granice polityczne z 1914 roku - możesz przeżyć szok...
W 1918 roku też nie było lepiej, w 1945, hmm... te przesiedlone parę milionów Niemców, Ukraińców, Polaków, Słowaków i Rosjan.... a polskie prawo do Wrocławia i Dolnego śląska - czekaj czy aby nie przestały być polskie w XIII w.? Taaak no ale w końcu... to nasze rdzenne ziemię.
Pokój w 1945 był tragiczny z punktu widzenia współczesnych, przesiedlenia były tragediami... ale patrząc na to z perspektywy 60 lat możemy z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że pozwoliły one uniknąć kolejnych konfliktów....

Co do technologii - przyspieszenie rozwoju technologii w trakcie wojny NIE dotyczy tylko aspektów militarnych - radar wymyślono na potrzeby wojska, pencylinę wymyślono na potrzeby wojska, sonar wymyślono na potrzeby wojska, informatyka i elektronika wywodzi się z badań wojskowych - chodziło o łamanie szyfrów...

Tych odkryć na pewno by dokonano - tylko od patentu i wynalazku do jego praktycznego zastosowania jest jeszcze cholernie daleka droga, a wojsko tą drogę skraca... dzięki olbrzymiemu budżetowi, dzięki CENTRALNEMU procesowi decyzyjnemu...

Twierdzę z pełną odpowiedzialnością, że tylko i wyłącznie człowiek odpowiada za wojnę i pokój, przy czym stwierdzenie, że wojna jest zła, a pokój cacy to anachronizm, nie ma idealnego pokoju i nie ma zupełnie demonicznej wojny... Świat nie jest CZARNY i BIAŁY, a raczej brudno szary.

Wojna lub jak wolisz wojsko ogólnie, przyspiesza rozwój badań. W świecie cywilnym firma musi liczyć się z patentami, ochroną itd. Często dochodzi do tego, że 2 firmy w tym samym czasie pracują nad identycznymi rozwiązaniami, to przynajmniej jedna firma ładuje właśnie swój potencjał i kasę w błoto. Armia naprawdę rzadko dopuszcza do takiej sytuacji, choć w obliczu wyścigu zbrojeń może to wyglądać, że rozwiązania są bardzo podobne, ale nigdy identyczne. Możesz mi wierzyć lub nie ale w trakcie wojny nagle ochrona dóbr patentowych i inne duperele schodzą na drugi plan, a firmy mogą nagle skupić się na rozwiązaniach praktycznych patentów, a nie nad tym jak ten patent wykraść przeciwnikowi.
Jak sądzisz, czy jakakolwiek cywilna firma była by skłonna zainwestować biliony dolarów w eksperymenty z lotami kosmicznymi? Z systemami podtrzymania życia w kosmosie? Śmiało mogę twierdzić, że gdyby nie wyścig zbrojeń pomiędzy Sowietami, a USA do dziś nie wylądowalibyśmy na księżycu, o misjach marsjańskich sond też radzę zapomnieć...
Biznesmeni są baaaaaaaaardzo praktyczni i rzadko który zdecyduje się zainwestować dziś, aby jego wnuki mogły korzystać z lepszego świata... W biznesie skutek ma być jak najszybszy, i im szybciej jakikolwiek pomysł przyniesie dochód tym lepiej...

Z badań psychologicznych wynika, że tylko na jedną dziedzinę człowiek jest w stanie poświęcić większość swoich dochodów - tą dziedziną jest własne szeroko rozumiane bezpieczeństwo. Pamiętaj, że rozwój armii jest pokłosiem właśnie zapewniania bezpieczeństwa...
Jeżeli nawet nie było by armii to były by siły policyjne, organizacje przestępcze tworzące własne armie i spirala nadal by się nakręcała :/

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-21 11:29

@Slepaq
Świeższy przykład - rosyjska interwencja w Gruzji - Gruzini atakują Osetię i Abchazję
[...]
gdy faktycznie legitymizacja ich działań w moim przekonaniu jest większa niż koalicji w Afganistanie




Babel jako idealista nie przyjmuje naszych tłumaczeń do siebie. Nie wiemy w jakim on jest wieku, choć często z wiekiem taki idealizm przechodzi. Idealizm sam w sobie jest godny pochwały, tym bardziej, że idee o których Babel mówi są z gruntu rzeczy dobre i uniwersalne. No niestety idealizm sobie, a życie sobie.

Ja natomiast ciekawy jestem tego powyżej. Czemu rosyjski atak na niepodległe państwo nazywasz "interwencją" i czemu uważasz, że Rosja miała prawo przeprowadzić taką operację?

radov
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-21 12:11



@

Świeższy przykład - rosyjska interwencja w Gruzji - Gruzini atakują Osetię i Abchazję, Rosjanie występują w obronie obydwu prowincji, kontratakując wchodzą w głąb terytorium Gruzji - do tego momentu ich działania można uznać za uzasadnione w końcu bronią niezależności nieformalnego co prawda sojusznika ale jednak... Jednak okupacja terenów Gruzji była już niepotrzebna - i w tym momencie Rosjanie ponieśli klęskę medialną... gdy faktycznie legitymizacja ich działań w moim przekonaniu jest większa niż koalicji w Afganistanie




Ale Rosja złamała postanowienia przyznanego im mandatu pokojowego: przerzucając w marcu tego roku armię w okolice Osetii (tą samą, która do Osetii wkroczyła na 24 godziny przed wejściem Gruzinów). Dodatkowo - nie powstrzymali i nierozbroili bojówek osetyńskich, które już od lipca ostrzeliwywały wsie gruzińskie... Tak wiec: najpierw doprowadzili do eskalacji konfliktu, który potem został wykorzystany do umocnienia pozycji w tych republikach. Poza tym, zgodnie z mandatem, powini całą sprawę przenieść później na forum ONZ, a nie autorytatywnie wymuszać porozumienie...

A co do Afganistanu: w zasadzie to afgańscy talibowie oficjalnie wypowiedzieli USA wojnę - to chyba wystarczająca legitymacja )

Slepaq
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-21 14:11

Cóż, tak jak napisałem, jest to moje zdanie. Legitymizacja działań rosyjskich wynika z precedensu kosowskiego. Uznanie niepodległości Kosowa przez część państw zachodnich pozwoliło Rosji na taki sam krok w stosunku do Abchazji i Osetii.
Dlaczego nazywam "atak" interwencją? Cóż, za atak mogę uznać sytuację, w której na całkowicie niewinną Gruzję napada Rosja. Gruzja niewinna nie była, podobnie jak Serbia. Co do forum ONZ... hmm... wiem, że działania tego forum są szczytne i często mają pozytywne skutki, jednak ostatnie lata pokazują, że często są to działania spóźnione, bo czystki etniczne już nastąpiły, a wojska ONZ odkrywają tylko masowe groby.

Gruzini dwukrotnie już walczyli z mniejszościami zamieszkującymi obydwie prowincje, a w XX wieku za czasów ZSRR naprawdę dali popalić tym mniejszościom... teraz zbierają pokłosie swoich działań. Piszesz, że bojówki ostrzeliwały wsie gruzińskie - zgoda, ale po co było wprowadzenie na obszarach autonomii zaostrzeń wobec mniejszości (wprowadzono między innymi, godzinę policyjną i zakaz zgromadzeń)?

"Niewinna" Gruzja poziomem wydatków na zbrojenia w stosunku do dochodu narodowego w przeciągu ostatnich 4 lat ustępowała tylko Korei Płn., ciekawe po co?
Szczyt NATO w sprawie przyjęcia Gruzji i Ukrainy wyraźnie dał do zrozumienia, że w przypadku tej pierwszej akcesja będzie możliwa TYLKO po unormowani sprawy Osetii i Abchazji... niestety nie określił w jaki sposób...

Działania rosyjskie były gwałtowne i ewidentnie wcześniej przygotowane... ale... wg mnie były właśnie interwencją, bo uważam, że siłowe rozwiązanie zastosowane przez Gruzinów doprowadziłoby tylko do "czystek".

Co do Talibów i wypowiedzenia wojny... hmm... sprzeczać się nie będę, ale uważam, że obecne działania wojsk koalicyjnych przynoszą zarówno w Iraku jak i w Afganistanie więcej szkody niż pożytku. Demokracja narzucona siłą, na społeczeństwo, które do niej nie dorosło zaowocuje konfliktami i nadużyciami...
Demokracja opiera się na odpowiedzialności decyzyjnej jednostki - prawo do głosowania należy wykorzystywać, należy dyskutować o swoich racjach, jednak nie przy pomocy karabinów. To społeczeństwo, a nie karabiny mają zadecydować, które rozwiązanie uważa za lepsze...
Tym samym, społeczeństwo, któremu siłą narzucono demokrację, bardzo szybko doprowadzi do jej erozji, nie rozumiejąc mechanizmów działania tejże, a polityczni przywódcy bardzo szybko nauczą się wykorzystywać małą świadomość społeczną dla własnej korzyści.

Patrząc na działania w Afganistanie przez pryzmat społeczeństwa można dojść do wniosków, że to Talibowie mają poparcie społeczne, a nie Amerykanie.
Druga sprawa to rola jakiegokolwiek państwa jako swoistego policjanta Świata - wypowiedzenie wojny przez Talibów, nie było aktem niczym nie spowodowanej nienawiści, a odpowiedzią świata islamskiego na działania amerykańskie na Bliskim Wschodzie :/

Krótko podsumowując:
Interwencja w Kosowie i późniejsze uznanie niepodległości stworzyły precedens, który wykorzystali Rosjanie wobec Gruzji, a że mają gorszą prasę światową od NATO i USA... to widzimy to jako agresję na "niewinny" kraj, którego niewinność jest bardzo dyskusyjna, bo forum ONZ obowiązuje obydwie strony - Gruzję również

Afganistan - Irak,
Od lat 50-tych XX w. Amerykanie broniąc Izraela i notorycznie przymykając oczy na działania izraelskie wobec ludności arabskiej, stworzył w oczach ekstremistów obraz USA jako wroga islamu... Siłą z jihadem nikt nie wygra, mogą to zrobić tylko państwa islamskie we własnym łonie, w ramach hierarchii religijnej. Zachód może pomóc tylko w jeden sposób - walcząc z ubóstwem w tych rejonach, wspierając je finansowo, bo bieda niestety sprzyja ekstremizmom.

I znów dochodzimy do wniosku, że nic nie jest li czarne lub białe, a Świat jest namalowany w odcieniach szarości


radov
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-21 14:19

@Slepaq

Ogólnie się zgadzam, moje uwagi dotyczą głównie innej oceny Rosji niż USA - według mnie powinna być ona ... identyczna.
Amerykanie broniąc jedną stronę, przymykają oczy na jej działania wobec drugiej - bo tak jest dla nich korzystnie.
Rosjanie wykorzystując precedens Kosowa bronią jedną stronę, przymykając oczy na to, że 10 lat wcześniej w analogicznej sytuacji (Czeczenia oczywiście) wykazali się inną postawą - bo tak było dla nich korzystnie...

Slepaq
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-21 14:42

@Radov

Można by powiedzieć, że Świat byłby dużo spokojniejszy gdyby pozostawiono narodom prawo do samostanowienia, ale w dobie globalnej migracji to raczej Utopia

Wchodzę z założenia, że każde z państw rozumianych kategoriami etnicznymi wcześniej czy później czeka los Francji - zamieszki mniejszości religijnych i etnicznych. W chwili obecnej pomysły takie jak EU, czyli swoistego związku z zachowaniem prawa do wyznania, języka i tożsamości kulturowej mają największe szanse powodzenia o ile decyzjami politycznymi nie będziemy próbowali normować spraw związanych z tymi sprawami .
Językiem urzędowym chyba trzeba by ogłosić esperanto nikt wtedy nie poczuje się urażony, bo nawet łacina w niektórych gronach mogła by wywołać kontrowersje.
Pomysły w stylu ustawowo wolnych dni świąt jakiejkolwiek religii... hmm... sam się cieszę z wolnego Bożego Narodzenia, ale chcąc być obiektywnym... to nie w porządku wobec innych wyznań (to taka dygresja do pomysłu wolnego święta Trzech Króli ).

Warunkiem niezbędnym do spełnienia wszystkich trzech elementów przedstawionych powyżej jest daleko rozumiana tolerancja i poznanie innych kultur z zachowaniem szacunku dla nich. Inne nie znaczy złe, a właśnie INNE To samo tyczy się każdego aspektu życia w tym również naszego hobby

Amiga, AmigaOS, PC, Mac, Windows, Linux itd. są inne, służą mniej więcej do tego samego celu, jednak dokonują go w inny sposób, w pewnych aspektach lepszy będzie jeden w innych drugi...

Wychodząc z takiego założenia można podsumować to w jeden sposób: Nie czyń drugiemu, co Tobie nie miłe - a od siebie dodam, że zminimalizujesz wtedy szansę na rewanż z jego strony i eskalację konfliktu

radov
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-21 14:53

@Slepaq
(...) że zminimalizujesz wtedy szansę na rewanż z jego strony i eskalację konfliktu



Niestety - za dużo ludzi odkryło, że podobny efekt można osiągnąć łamią ręce, nogi i oślepiając
Chociaż mam nadzieję, że na drodze ewolucji się to zmieni - jakby nie patrzeć Ci co lubią prowadzić wojny są najbardziej narażeni na wyginięcie

Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-21 15:02

Chyba nie chcecie mi dać szansy na wypowiedzenie. W każdym z tych postów jest kilka/kilkanaście różnych kwestii do których powinienem się ustosunkować.

necavi
Nieaktywny użytkownik starego forum

Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-21 15:08

Czy ty musisz toczyc wojne z wszystkimi, ktorzy maja inne zdanie? Odpusc sobie.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 następna »

Menu
Baza wiedzy
AmigaOS.pl