Web Analytics
eXec.plMAGAZYN UŻYTKOWNIKÓW KOMPUTERÓW AMIGA
Amiga forum / Hyde Park / Poprostu obejzyjcie :D i skomentujcie!

Czytasz wątek: Poprostu obejzyjcie :D i skomentujcie!

[wątek zablokowany]
Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-22 18:17

Dramat żołnierza opłakującego innego żołnierza, dramat człowieka zdzierającego płonące ubrania, dramat matek które tracą swoich synów.

Czy możemy coś tu zrobić?

Ja ze swojej pozycji mogę ofiarować im swoja modlitwę. Mogę także głosić pokój, mogę żyć godnie, mogę respektować każde życie człowieka. Poczynając od jego początku (poczęcie) aż do naturalnej śmierci. Respektowanie życia innych ludzi może przejawiać się w najróżniejszej formie.

Kazdy człowiek ma niezbywalne prawo do życia, rozwoju i poznania. Naszym obowiązkiem jako braci tych ludzi jest zapewnić im ta możliwość.

Panie świec nad duszami WSZYSTKICH poległych na wojnach.

SKOLMAN_MWS
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-23 10:27

5 lat wojny w Iraku: kto za to zapłaci?
http://youtube.com/watch?v=2IqduLOPDbI


konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-23 10:58

@Babel
Ja pozwolę sobie zwrócić uwagę ze zostałem dyskryminowany na podstawie swojego wieku już na samym początku dyskusji. Używanie tego typu argumentów jest tzw. atakiem "ad personam". Stosowanym często gdy brakuje już argumentów w dyskusji. Ma na celu wyrażenie osobistej niechęci do dyskutanta. Wypowiedzią ta sugeruje się niechęć do samej OSOBY dyskutanta a nie jego argumentów.




Zacytuje za chwilę fragment Twojej wypowiedzi z początku dyskusji, a Ty mi powiesz jaki to jest poziom argumentów. Możesz w tym przypadku również powołać się na Schopenhauera jak powyżej. Od razu odpowiem, że nie chce z Tobą zbytnio dyskutować, bo po wypowiedzi, którą zacytuje uznałem, że nie jesteś dla mnie partnerem do dyskusji. Dlatego w dalszej części wątku już z Tobą już nie dyskutowałem. Uwaga na temat Twojego wieku nie miała Cię dyskryminować, a jedynie tłumaczyć Twoją postawę, którą uznałem za pozytywną, choć rzeczywiście infantylną.

Teraz obiecany cytat i jestem ciekaw jak go sam skomentujesz, bo jest to wręcz podręcznikowy przykład:
@Babel

Żeby nie być gołosłownym. Byl sobie podczas drugiej wojny światowej Dr. Mengele. Doktor medycyn, mordował ludzi w Auschwitz, najpierw na nich robil eksperymenty "medyczne", tzn. testował jakieś tam medykamenty. Ludzie często umierali w męczarniach, jak już byli niepotrzebni to dostali zastrzyk fenolu w serce. Jak uważasz, czy ten człowiek przyczynił się do rozwoju medycyny? Czy bez tych bestialskich doświadczeń nie można uzyskać takich samych celów?






@
Czy dokonujesz ocen zachowań ludzi na podstawie wieku wieku, koloru skory, rasy, płci? Czy mam nazwać tego typu zachowania?



I kolejny przykład jak powyżej.



@
Moze kiedyś użyjesz argumentu "ty brudasie", gdyż jest możliwe iż jestem ciemnoskóry.



I jeszcze jeden ten sam przykład.



@
Z postu na temat Tomasza Edisona można jednoznacznie wywnioskować iz wiek ni jak ma się do osiągnięć danej osoby w dziedzinie np. technologi.



Jednak ten wiek Cię chyba zabolał, widać po Twoich wypowiedziach, że jesteś człowiekiem młodym. To nic złego. Każdy przechodził przez taki okres i Edison pewnie też.



@
Jak już skończycie kłócić się kto komu co zrobił (tzn wasze historyczne dysputy). To wrócicie do postawionej tezy:



Te historyczne dysputy (bynajmniej nie kłótnie) są o wiele ciekawsze od tez, które chcesz nam tutaj przekazać.



@
Ja również nie mam przyjemności wysłuchiwać żadnych ocen mojej osoby pod żadnym względem.



Świat jest tak skonstruowany, że często będziesz podlegał ocenie czy chcesz tego czy nie chcesz. Zrozumiesz to za jakiś czas i przestaniesz się dąsać na ludzi, którzy Cię oceniają. Tym bardziej, że moja ocena nie jest negatywna.


konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-23 11:03

"Kaukaz i Bałkany: fałszywe analogie" - artykuł z Tygodnika Powszechnego.

http://tygodnik.onet.pl/1,15102,druk.html

Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-23 16:13

@konrad


Zacytuje za chwilę fragment Twojej wypowiedzi z początku dyskusji, a Ty mi powiesz jaki to jest poziom argumentów. Możesz w tym przypadku również powołać się na Schopenhauera jak powyżej. Od razu odpowiem, że nie chce z Tobą zbytnio dyskutować, bo po wypowiedzi, którą zacytuje uznałem, że nie jesteś dla mnie partnerem do dyskusji. Dlatego w dalszej części wątku już z Tobą już nie dyskutowałem. Uwaga na temat Twojego wieku nie miała Cię dyskryminować, a jedynie tłumaczyć Twoją postawę, którą uznałem za pozytywną, choć rzeczywiście infantylną.




Ponownie chęć okazania swojej wyższości nad dyskutantem. Tym razem wyrażając swoja niechęć do dyskusji "gdyz nie jestem partnerem do dyskusji".

Czy możesz sformułować coś innego jak "dlatego żeś młody". Bo jak na razie to nic nie mówisz.

Infantylizm wcale nie jest związany z byciem dzieckiem, to jest choroba. Używasz slow nie znając ich znaczenia. To się zdarza.



@

Teraz obiecany cytat i jestem ciekaw jak go sam skomentujesz, bo jest to wręcz podręcznikowy przykład:
@Babel

Żeby nie być gołosłownym. Byl sobie podczas drugiej wojny światowej Dr. Mengele. Doktor medycyn, mordował ludzi w Auschwitz, najpierw na nich robil eksperymenty "medyczne", tzn. testował jakieś tam medykamenty. Ludzie często umierali w męczarniach, jak już byli niepotrzebni to dostali zastrzyk fenolu w serce. Jak uważasz, czy ten człowiek przyczynił się do rozwoju medycyny? Czy bez tych bestialskich doświadczeń nie można uzyskać takich samych celów?






@
Czy dokonujesz ocen zachowań ludzi na podstawie wieku wieku, koloru skory, rasy, płci? Czy mam nazwać tego typu zachowania?



I kolejny przykład jak powyżej.



@
Moze kiedyś użyjesz argumentu "ty brudasie", gdyż jest możliwe iż jestem ciemnoskóry.



I jeszcze jeden ten sam przykład.



@
Z postu na temat Tomasza Edisona można jednoznacznie wywnioskować iz wiek ni jak ma się do osiągnięć danej osoby w dziedzinie np. technologi.



Jednak ten wiek Cię chyba zabolał, widać po Twoich wypowiedziach, że jesteś człowiekiem młodym. To nic złego. Każdy przechodził przez taki okres i Edison pewnie też.



@
Jak już skończycie kłócić się kto komu co zrobił (tzn wasze historyczne dysputy). To wrócicie do postawionej tezy:



Te historyczne dysputy (bynajmniej nie kłótnie) są o wiele ciekawsze od tez, które chcesz nam tutaj przekazać.



@
Ja również nie mam przyjemności wysłuchiwać żadnych ocen mojej osoby pod żadnym względem.



Świat jest tak skonstruowany, że często będziesz podlegał ocenie czy chcesz tego czy nie chcesz. Zrozumiesz to za jakiś czas i przestaniesz się dąsać na ludzi, którzy Cię oceniają. Tym bardziej, że moja ocena nie jest negatywna.





Podkreśliłem żebyś zrozumiał samego siebie.

Czy Tobie się wydaje jak dostaniesz 2 z matmy to znaczy ze jesteś przegranym człowiekiem? A jak już masz 6 to już "wygrałeś".

Ocena z klasówki nie mówi KIM jesteś, mówi jedynie... na ile matmę znasz.

1) Ty nie rozumiesz podziału pomiędzy ocena CZŁOWIEKA a ocena ZACHOWAŃ człowieka. (napisanie ze czegoś nie rozumiesz nie jest jednoznaczne z ocana osoby jaka mógłbym napisać: np. jesteś infantylny, albo burakiem- to jest tylko PRZYKŁAD)

2) Musisz oceniać czyny człowieka, a nie kim ten człowiek jest.

BTW. Tak samo dla ciebie technologia wojny jest tym samych czym jest technologia pokoju.



Pidbull
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-23 16:30

@Babel

2) Musisz oceniać czyny człowieka, a nie kim ten człowiek jest.




A to, że obie te rzeczy są zależne od siebie wzajemnie, to detal.

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-23 17:23

@Babel
Czy możesz sformułować coś innego jak "dlatego żeś młody". Bo jak na razie to nic nie mówisz.




Proszę bardzo:
Młody idealista.
Stary idealista
Idealista

Wybierz coś sobie. Moja sympatia do Ciebie podsunęła mi określenie "młody idealista", ale biorąc pod uwagę jak się zaczynasz pienić to chyba zacznę o Tobie myśleć jak o idealiście.



@
Infantylizm wcale nie jest związany z byciem dzieckiem, to jest choroba. Używasz slow nie znając ich znaczenia. To się zdarza.



Jeśli pojęcie "infantylizm" znasz jedynie od strony medycznej, to znaczy że Ty nie znasz pełnego znaczenia tego słowa, ale rzeczywiście to się zdarza. Słownik wyrazów obcych Ci pomoże.

Prosiłem o komentarz do Twojego cytatu. Nie uwzględniłeś mojej prośby. Spodziewałem się tego.

Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-23 18:48

@konrad
@Babel
Czy możesz sformułować coś innego jak "dlatego żeś młody". Bo jak na razie to nic nie mówisz.




Proszę bardzo:
Młody idealista.
Stary idealista
Idealista

Wybierz coś sobie. Moja sympatia do Ciebie podsunęła mi określenie "młody idealista", ale biorąc pod uwagę jak się zaczynasz pienić to chyba zacznę o Tobie myśleć jak o idealiście.



@
Infantylizm wcale nie jest związany z byciem dzieckiem, to jest choroba. Używasz slow nie znając ich znaczenia. To się zdarza.



Jeśli pojęcie "infantylizm" znasz jedynie od strony medycznej, to znaczy że Ty nie znasz pełnego znaczenia tego słowa, ale rzeczywiście to się zdarza. Słownik wyrazów obcych Ci pomoże.

Prosiłem o komentarz do Twojego cytatu. Nie uwzględniłeś mojej prośby. Spodziewałem się tego.


'

Którego?

Slepaq
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-23 20:07

Witam po małej przerwie

Sugeruję ochłonięcie

@Konrad - nie do końca zgadzam się z tezami przedstawionymi przez autora artykułu. Z jednej strony autor odrzuca porównania z drugiej strony usilnie ich dokonuje, porównując statut polityczny Kosowa i gruzińskich prowincji. Zgoda - z merytorycznego punktu widzenia ma rację ale... Pamiętajmy, że w ZSRR nie zawsze można było mówić o "normalności". Autor pozwolił sobie zapomnieć o przesiedleniach Abchazów, które w latach 30-tych zorganizował sowiecki reżim, drobne acz znaczące niedopatrzenie, bo Ci ludzie po 1991 roku zaczęli wracać.
Obywatelstwo Abchazów i Osetyjczyków już tłumaczyłem. Nie jestem zwolennikiem polityki, którą obecnie prowadzi Rosja.

Zasadnicza różnica - jeżeli już jej chcemy poszukać - polega na tym, że Kosowo nie przyłączy się do innego państwa, natomiast Osetia i Abchazja prawdopodobnie połączą się z FR, co postawi uzyskanie niepodległości przez te państwa w świetle faktycznego naruszenia integralności terytorium Gruzji, a tym samym będzie złamaniem prawa międzynarodowego.

Określę to w ten sposób - jestem zwolennikiem niepodległości obydwu prowincji jednak TYLKO i wyłącznie w sytuacji, w której niepodległość ta nie zakończy się inkorporacją do FR. W praktyce jednak realnie patrząc taka sytuacja w chwili obecne jest mało prawdopodobna.

@Babel - w swoich wypowiedziach masz tendencję do odwoływanie się do górnolotnych myśli. Ogólnie z Twoimi poglądami się zgadzam. Jednak niekiedy odnoszę wrażenie, że moje wypowiedzi traktujesz jako pochwałę wojny - JESTEM ZDEKLAROWANYM JEJ PRZECIWNIKIEM, nie twierdziłem i nie twierdzę, że wojna jest dobra. Jednak jako realista stwierdzam, że niekiedy nie można jej uniknąć i wówczas straty ludności i obiektów cywilnych należy maksymalnie ograniczyć (do tego również służy ta znienawidzona przez Ciebie technika wojskowa).

Zdecydowanie łatwiej zabić człowieka niż go wychować - odpowiem Ci jednak w ten sposób:
Jako żołnierz przysięgałem bronić niepodległości i granic Rzeczpospolitej, w tej samej przysiędze zobowiązałem się stać na straży konstytucji i możesz się ze mnie śmiać ale jestem dumny z tego, że odbyłem służbę w polskim wojsku. Co więcej, w obliczu zagrożenia zdecydowanie wypełnił bym tą przysięgę, a wiesz dlaczego?
Bo podobnie jak Ci ludzie którzy do tej pory walczyli w imieniu i dla dobra Rzeczpospolitej uważam, że są wartości wyższe niż moje życie, a na podstawie opowieści dziadków wiem jedno, wtedy gdy w 44 rzucono ich do walki na ulicach Warszawy byli z tego dumni i nie żałowali swojej krwi, potu i trudu, bo wierzyli, że walczą o idee ważniejsze niż życie jednostki, tym samym poniekąd godzili się na własną śmierć.

Podsumuję swoją wypowiedź słowami ministra J. Becka:

"...Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. Nasza generacja, skrwawiona w wojnach, na pewno na okres pokoju zasługuje. Ale pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata, ma swoją cenę, wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor."

Przemyśl te słowa...

Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-23 21:20

@Slepaq


@Babel - w swoich wypowiedziach masz tendencję do odwoływanie się do górnolotnych myśli. Ogólnie z Twoimi poglądami się zgadzam. Jednak niekiedy odnoszę wrażenie, że moje wypowiedzi traktujesz jako pochwałę wojny - JESTEM ZDEKLAROWANYM JEJ PRZECIWNIKIEM, nie twierdziłem i nie twierdzę, że wojna jest dobra. Jednak jako realista stwierdzam, że niekiedy nie można jej uniknąć i wówczas straty ludności i obiektów cywilnych należy maksymalnie ograniczyć (do tego również służy ta znienawidzona przez Ciebie technika wojskowa).




Alez oczywiście ze muszę się przygotować na wojnę. To jest oczywiste, żyje na TYM świecie. Robimy to wszyscy, ale inwestując w technologie używane podczas wojny.

Cały ten temat powstał w bardzo niefortunnej wypowiedzi Konrada jako ze wojna powoduje przyspieszenie rozwoju technologi i ze dzięki wojnom mam cosik takiego jak Internet itd. To jest nie prawda.



@
Zdecydowanie łatwiej zabić człowieka niż go wychować - odpowiem Ci jednak w ten sposób:
Jako żołnierz przysięgałem bronić niepodległości i granic Rzeczpospolitej, w tej samej przysiędze zobowiązałem się stać na straży konstytucji i możesz się ze mnie śmiać ale jestem dumny z tego, że odbyłem służbę w polskim wojsku.




I jestem Ci za to WDZIĘCZNY. Jestem bardzo szczęśliwy także z tego powodu, jestem wręcz dumny.


@

Co więcej, w obliczu zagrożenia zdecydowanie wypełnił bym tą przysięgę, a wiesz dlaczego?




Tak, bo kochasz swój kraj.



@

Bo podobnie jak Ci ludzie którzy do tej pory walczyli w imieniu i dla dobra Rzeczpospolitej uważam, że są wartości wyższe niż moje życie, a na podstawie opowieści dziadków wiem jedno, wtedy gdy w 44 rzucono ich do walki na ulicach Warszawy byli z tego dumni i nie żałowali swojej krwi, potu i trudu, bo wierzyli, że walczą o idee ważniejsze niż życie jednostki, tym samym poniekąd godzili się na własną śmierć.




I tez ich za to szanuje. Często sam się zastanawiam czy miałbym tyle siły i determinacji. Czy byleś może w Muzeum Powstania Warszawskiego? Jak do tej pory spędziłem tam około 10 godzin. Zaczytując się w opisy waleczności naszych Ojców i Matek.



@
Podsumuję swoją wypowiedź słowami ministra J. Becka:

"...Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. Nasza generacja, skrwawiona w wojnach, na pewno na okres pokoju zasługuje. Ale pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata, ma swoją cenę, wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor."

Przemyśl te słowa...




Czy czytałeś post w którym napisałem o tzw. wojnie sprawiedliwej? Czym jest wojna sprawiedliwa?

Slepaq
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-23 22:02

Wg tez poszanowania życia drugiego człowieka żadna wojna nie jest wojną sprawiedliwą (zawsze któraś ze stron będzie uważała się za stronę pokrzywdzoną i będzie to potencjalnym zarzewiem nowego konfliktu).
Staram się jednak przyjąć punkt widzenia następujący:

Działania dyplomatyczne i militarne mające na celu minimalizację ofiar ludzkich lub wyzwolenie terenów etnicznie różnych lub historycznie niepodległych przy aprobacie większości lokalnej społeczności są działaniami usprawiedliwionymi.

W praktyce oznacza to np. działania amerykańskie przeciwko Irakowi miały na celu wyeliminowanie zagrożenia bronią masowego rażenia, która potencjalnie mogła być użyta przeciwko innym państwom (wcześniejsze działania i wypowiedzi władz Iraku wyraźnie to sugerowały). Do tego momentu mogę te działania usprawiedliwić. Natomiast dalsza obecność wojsk USA i jego sojuszników na terenie Iraku jest już okupacją, która spotyka się z coraz większym oporem lokalnej ludności.
Takie podejście do tematu powoduje również to, że uważam iż Osetia i Abchazja mają prawo do niepodległości (nie mylić z inkorporacją przez FR), a tym samym o ile w tym momencie wojska gruzińskie weszły na teren tych prowincji bez poparcia lokalnej ludności interwencja rosyjska jest usprawiedliwiona (o ile nie doprowadzi to do faktycznej okupacji rosyjskiej i w dalszej perspektywie do w/w inkorporacji - a to niestety realnie jest mało prawdopodobne )

Unikam stwierdzenia, że wojna obronna jest wojną usprawiedliwioną, bo oznaczać to by mogło, że obrona reżimów siłowych, które dopuszczają się masowych morderstw jest usprawiedliwione - choć z drugiej strony każdy człowiek ma prawo do obrony własnego życia, rodziny, domu i własności (o ile ta została zdobyta w sposób legalny bez naruszenia dóbr osób trzecich) ...
Trochę to wszystko skomplikowane ale któż powiedział, że ludzkie myśli i przemyślenia muszą być przejrzyste i proste? Pamiętajmy też, że ludzkie podejście do jakiegokolwiek tematu zmienia się wraz ze wzrostem doświadczenia i wydarzeniami z życia....

Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-23 23:25

@Slepaq
Wg tez poszanowania życia drugiego człowieka żadna wojna nie jest wojną sprawiedliwą (zawsze któraś ze stron będzie uważała się za stronę pokrzywdzoną i będzie to potencjalnym zarzewiem nowego konfliktu).




Wojna sprawiedliwa jest wojna obronna. Przykładem takiej wojny była II wojna światowa (inne tez) OD STRONY POLSKI.

Ludzie broniąc Polski nie ponoszą takiej samej winy za zabicie człowieka jak np. Niemcy którzy zaatakowali Polskę (oczywiście tutaj można jeszcze mówić o postawie indywidualnych ludzi, gdzie np. byli żołnierze niemieccy którzy byli bardziej honorowi i POMAGALI POLAKOM!).



@
W praktyce oznacza to np. działania amerykańskie przeciwko Irakowi miały na celu wyeliminowanie zagrożenia bronią masowego rażenia, która potencjalnie mogła być użyta przeciwko innym państwom (wcześniejsze działania i wypowiedzi władz Iraku wyraźnie to sugerowały). Do tego momentu mogę te działania usprawiedliwić. Natomiast dalsza obecność wojsk USA i jego sojuszników na terenie Iraku jest już okupacją, która spotyka się z coraz większym oporem lokalnej ludności.




Pozostaje jedynie problem tego ze nigdy tej broni nie odnaleziono :roll:


@


Trochę to wszystko skomplikowane ale któż powiedział, że ludzkie myśli i przemyślenia muszą być przejrzyste i proste? Pamiętajmy też, że ludzkie podejście do jakiegokolwiek tematu zmienia się wraz ze wzrostem doświadczenia i wydarzeniami z życia...




Myślę, ze się rozumiemy. Co nie znaczy ze mamy racje

Ps. Dlatego (to jest moja osobista "opinia") opieram swoje życie na prawdach objawionych a nie ludzkich. Gdyż ludzie nie maja pełni prawdy.

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-23 23:26

@Babel
Cały ten temat powstał w bardzo niefortunnej wypowiedzi Konrada jako ze wojna powoduje przyspieszenie rozwoju technologi i ze dzięki wojnom mam cosik takiego jak Internet itd. To jest nie prawda.




Po mnie w podobnym tonie wypowiedziało się jeszcze kilka innych osób, nie zgadzając się z Tobą, ale rzeczywiście istnieje taka możliwość, że my wszyscy się mylimy, a Ty jeden masz rację. Takie rzeczy się zdarzają.

Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-23 23:32

@Pidbull
@Babel

2) Musisz oceniać czyny człowieka, a nie kim ten człowiek jest.




A to, że obie te rzeczy są zależne od siebie wzajemnie, to detal.




Oczywiście ze są zależne. Tak, tyle za natury człowieka nie zmienisz, jedynie to jak żyje .

EDIT: To czy będzie kradł, czy nie itd.

Babel
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Poprostu obejzyjcie :D. wysłany: 2008-10-23 23:38

@konrad
@Babel
Cały ten temat powstał w bardzo niefortunnej wypowiedzi Konrada jako ze wojna powoduje przyspieszenie rozwoju technologi i ze dzięki wojnom mam cosik takiego jak Internet itd. To jest nie prawda.




Po mnie w podobnym tonie wypowiedziało się jeszcze kilka innych osób, nie zgadzając się z Tobą, ale rzeczywiście istnieje taka możliwość, że my wszyscy się mylimy, a Ty jeden masz rację. Takie rzeczy się zdarzają.




Wszystko zależy w jakim środowisko się znajdujesz. Kwestia sporna jest czy ta dana grupa ludzi "posiada" Prawdę.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 następna »

Menu
Baza wiedzy
AmigaOS.pl