Web Analytics
eXec.plMAGAZYN UŻYTKOWNIKÓW KOMPUTERÓW AMIGA
Amiga forum / Hyde Park / Google Trends

Czytasz wątek: Google Trends

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Google Trends wysłany: 2009-07-10 13:37

@opi
to co ten wykres mówi o AmigaOS?




Pewnie tyle mówi, że ludzie szukając informacji o platformie Amiga wpisują hasło Amiga, a nie AmigaOS.

Odpowiedz

opi
Nieaktywny użytkownik starego forum

Google Trends wysłany: 2009-07-10 13:48

@konrad

Pewnie tyle mówi, że ludzie szukając informacji o platformie Amiga wpisują hasło Amiga, a nie AmigaOS.




No, ale to jabłka do pomarańczy. Tu mamy sprzętową platformę, której miliony ludzi używało dawno temu vs. kilkuletni system. Inny wykres byłby nieprawdopodobny. W ten sposób Spectrum miał przez większość czasu lepszy wykres niż Amiga. Hasło "Amiga adf" czyli "dajcie mi pograć w gierki z dzieciństwa" wygrywa z AmigaOS.

Ludzie nie szukają "informacji o platformie amigowej", szukają starych gierek.

Sam440 też przegrywa z Efiką.

Ogólnie dobra zabawa na piątkowe popołudnie, ale wieszczenie czegokolwiek z jednego wykresu byłoby głupotą. Termin "Linux" ma podobną tendencję spadkową (oczywiście w zakresie innych wartości) co MorphOS, a nie wiem, czy ktoś postawiłby teorię, że Linux ma się gorzej w 2009 niż miał się w 2004.

Odpowiedz

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Google Trends wysłany: 2009-07-10 14:20

@opi
No, ale to jabłka do pomarańczy.




To może napiszmy Amiga od końca i porównajmy z MorphOSem, żeby wyrównać szansę? Czyja to wina, że jedna platforma nazywa się "Amiga", a druga nazywa się "MorphOS" i czyja to wina, że jedna jest znana, a druga nieznana.



@
Hasło "Amiga adf" czyli "dajcie mi pograć w gierki z dzieciństwa" wygrywa z AmigaOS.



Hasło "amiga os" też wygrywa z "amigaos". Ciekawy jest nawet punkt przecięcia haseł "amiga os" i "morphos". Na wykresie zaznaczona jest data wydania wersji 2.0 MorphOSa i wygląda, że po tym okresie notowania MorphOSa zaczęły mocno spadać w porównaniu z AmigaOS. Przypadek? Spisek Google czy winne amigowe adf'y?

Prawda, że ciekawe:
http://www.google.com/trends?q=morphos%2C+amiga+os&ctab=0&geo=all&date=all&sort=0



@
Ludzie nie szukają "informacji o platformie amigowej", szukają starych gierek.



Pewnie, że tak, ale dzięki temu część z nich znajdzie informację na temat obecnego stanu platformy Amiga. Większość będzie miało taką informację gdzieś i nadal będzie szukać gierek, ale część się zainteresuje. Naklejka, która ma znaczenie.



@
Termin "Linux" ma podobną tendencję spadkową (oczywiście w zakresie innych wartości) co MorphOS, a nie wiem, czy ktoś postawiłby teorię, że Linux ma się gorzej w 2009 niż miał się w 2004.



A nie ma się gorzej? Mnie się wydaje, że boom na Linuxa mamy już za sobą.

Odpowiedz

opi
Nieaktywny użytkownik starego forum

Google Trends wysłany: 2009-07-10 15:09

@konrad


To może napiszmy Amiga od końca i porównajmy z MorphOSem, żeby wyrównać szansę? Czyja to wina, że jedna platforma nazywa się "Amiga", a druga nazywa się "MorphOS" i czyja to wina, że jedna jest znana, a druga nieznana.





To niczyja "wina". Przypomnę też, że "Amiga" to hiszpańskie słówko. Potrafisz odfiltrować poszukujących kochanek od poszukujących Cannon Foodera?



@
Przypadek? Spisek Google czy winne amigowe adf'y?



Ani to, ani to. Proszę mnie nie wkręcać w jakieś teorie spiskowe. Amigowy światek ma już i tak dość dziwnych wydarzeń, zmyślonych nie potrzebuje. Trzeba brać poprawkę na jedną rzecz.

Zakładamy, że do punktu X w czasie jest Y osób zainteresowanych Z. Pojawia się coś, co reprezentuje Z. Punkty na osi Y są wysoko. Po czasie X' liczba zainteresowanych osób Y spada o te, które się już dowiedziały o rzeczy Z. Teraz ilość osób Y została pomniejszona o te, które już dokonały poszukiwań i znalazły odpowiedź. Punkty na osi Y opadają o (Y-Y'), gdzie Y' to osoby, które już wiedzą. Wykres opadający jest więc naturalny dla wszystkich projektów-meteorytów, takich jak AmigaOS i MorphOS, które na publicznym forum poza naszymi niszami (naszymi niszami, fajnie brzmi) pojawiają się niezbyt często. Termin Amiga ma oczywistą przewagę z powodu nostalgii i hiszpańskiego rodowodu słowa.

Nadal nie widzę powodu by coś wieszczyć z jednego wykresu.



@

Pewnie, że tak, ale dzięki temu część z nich znajdzie informację na temat obecnego stanu platformy Amiga. Większość będzie miało taką informację gdzieś i nadal będzie szukać gierek, ale część się zainteresuje. Naklejka, która ma znaczenie.




Naklejka ma znaczenie w dwie strony. Część ludzi rzeczywiście odkryje nową platformę. I bardzo dobrze, po to ostatecznie jest ten cały Google. "Druga strona naklejki", ta bez kleju, to konotacja słowa "Amiga" z komputerkiem podłączonym do telewizora, co się na nim grało z dyskietek, wypowiedziach o "systemie lepszym niż OS X" niejakiego CEO Amiga, Inc, oraz laurach na Vaporware roku (jeśli mnie pamięć nie myli).



@
A nie ma się gorzej? Mnie się wydaje, że boom na Linuxa mamy już za sobą.



W jakim sensie? Bo z pewnością nie w ilości zmian wchodzących do kernela, innowacji czy też komercyjnej użyteczności. W 2004 nie było takiego Ubuntu, które wg. rozmaitych szacunków dobiło do kilku milionów użytkowników, nie było Androida (kernel Linuksa), Palma Pre (Linuks), Kindle i Kindle DX Amazona (Linux), kupienie laptopa z zainstalowanym Linuksem było prawie niemożliwe. Powiedziałbym, że z Linuksem jest tak jak dwa paragrafy wyżej. Nikt już nie szuka "Linux" jak na początku tego wieku. Ludzie już się naumieli co to. Teraz szukają raczej po nazwach swoich ulubionych dystrybucji.

Odpowiedz

mufa
Nieaktywny użytkownik starego forum

Google Trends wysłany: 2009-07-10 15:36

@opi


Ogólnie dobra zabawa na piątkowe popołudnie, ale wieszczenie czegokolwiek z jednego wykresu byłoby głupotą. Termin "Linux" ma podobną tendencję spadkową (oczywiście w zakresie innych wartości) co MorphOS, a nie wiem, czy ktoś postawiłby teorię, że Linux ma się gorzej w 2009 niż miał się w 2004.




Microsoft stawia właśnie taką teorię. Przynajmniej polski przedstawiciel tej firmy przy okazji premiery Visty stwierdził, że 5 minut linuksa z przełomu wieków już przeminęło i z kilku procent udziału w rynku wrócił do poziomu 1.5 - 2%. Nie że bym się z tym poglądem zgadzał, po prostu przy okazji Twojego pytania, przypomiało mi się co ongiś słyszałem.

Odpowiedz

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Google Trends wysłany: 2009-07-10 15:42

@opi
Zakładamy, że do punktu X w czasie jest Y osób zainteresowanych Z. Pojawia się coś, co reprezentuje Z. Punkty na osi Y są wysoko. Po czasie X' liczba zainteresowanych osób Y spada o te, które się już dowiedziały o rzeczy Z. Teraz ilość osób Y została pomniejszona o te, które już dokonały poszukiwań i znalazły odpowiedź. Punkty na osi Y opadają o (Y-Y'), gdzie Y' to osoby, które już wiedzą.




To chyba nie działa w opisany przez Ciebie sposób, bo po wydaniu AmigaOS w wersji 4.1 trend zainteresowania hasłem "amiga os" rośnie, w przypadku MorphOSa po wydaniu wersji 2.0 spada.



@
Termin Amiga ma oczywistą przewagę z powodu nostalgii i hiszpańskiego rodowodu słowa.



Oczywiście, ale "amiga" nie jest też jedynym słowem określającym platformę Amigi. To co Amiga zyska na "hiszpańskiej kochance" może stracić na rzecz tych, którzy wpisali hasło "amiga os" zamiast "amiga". W przypadku platformy MorphOS jest łatwiej. Nazwa systemu i nazwa platformy to jedno i to samo.



@
Nadal nie widzę powodu by coś wieszczyć z jednego wykresu.



Z jednego wykresu to może nie, ale jak się zsumuje różne przesłanki to mamy pełniejszy obraz. Nie ma nowego sprzętu dla MorphOSa, część użytkowników MorphOSa kupiła AmigaOS, liczba rejestracji MorphOSa jest bardzo niska, liczba oprogramowania dla MorphOSa wolno rośnie, newsy o MoprhOSie pojawiają się coraz rzadziej, fanatycy MorphOSa, którzy chcieli zabić za swój system poznikali jakimś trafem z for internetowych i siedzą cicho, trendy Google nie są korzystne dla MorphOSa.

Nadal mało? Moim zdaniem wystarczy. Pamiętam czasy, gdy na jednego użytkownika AmigaOS 4.x przypadało w Polsce co najmniej 10 użytkowników MorphOSa. A dzisiaj mamy niemalże jeden do jednego. Też mało?




@
"Druga strona naklejki", ta bez kleju, to konotacja słowa "Amiga" z komputerkiem podłączonym do telewizora, co się na nim grało z dyskietek, wypowiedziach o "systemie lepszym niż OS X" niejakiego CEO Amiga, Inc, oraz laurach na Vaporware roku (jeśli mnie pamięć nie myli).



Nieważne co o Tobie mówią, ważne żeby mówili.



@
W jakim sensie? Bo z pewnością nie w ilości zmian wchodzących do kernela, innowacji czy też komercyjnej użyteczności.



A co zwykłego użytkownika obchodzą jakieś zmiany w kernelu. To są kwestie interesujące tylko takich geeków jak Ty. Było duże zachłyśnięcie się Linuksem, które przybrało formę buntu przeciwko systemowi. Dobre dla nastolatków. Z wiekiem przechodzi. Oczywiście część tych nastolatków zostało managerami i pchają Linuksa w firmach. W tej co ja pracuje to z 80% pracowników robi na Linuksie, a ludków mamy prawie 3 setki. Pewnie to jakaś oszczędność jest na licencjach. My sobie w dziale zażyczyliśmy Windowsy i mamy. A reszta klepie w konsole albo patrzy jak się X'y rysują i narzeka, że im YouTube nie działa. Z drugiej strony może nie powinienem tak bardzo marudzić, bo pierwsze co uruchamiam na Windowsie to putty.

Odpowiedz

opi
Nieaktywny użytkownik starego forum

Google Trends wysłany: 2009-07-10 15:43

@mufa

Microsoft stawia właśnie taką teorię. Przynajmniej polski przedstawiciel tej firmy przy okazji premiery Visty stwierdził, że 5 minut linuksa z przełomu wieków już przeminęło i z kilku procent udziału w rynku wrócił do poziomu 1.5 - 2%. Nie że bym się z tym poglądem zgadzał, po prostu przy okazji Twojego pytania, przypomiało mi się co ongiś słyszałem.




Tak, wiadomo, że tak powie przedstawiciel MS. Tak samo jak przedstawiciel Apple wyciągnie odpowiednie liczby na ich sukces, a np. Mark z Ubuntu swoje. Prawdą jest, że eksplozji na biurkach nie było. Linux w tej chwili to a) bardzo fajne serwery b) coraz popularniejsza platforma embedded (wszystkie fajne gadżety minus iPhone (który też ostatecznie jest *NIX-owy)) mają w środku Linuksa c) dobra stacja robocza. Biurko? Z domowym biurkem jest ciężej. Mimo to spadkowa ilość wyszukiwań nie przekłada się na podobny trend w rozwoju, co można łatwo stwierdzić obserwując repozytoria różnych okołolinuksowych projektów.

Osobiście mierzę przydatność systemu przez jego zdolność do adaptacji w pracy. To pomiędzy 2004 a 2009 jest zdecydowanie lepiej.

Ale to już trochę OT.

Odpowiedz

« poprzednia 1 2

Menu
Baza wiedzy
AmigaOS.pl