Web Analytics
eXec.plMAGAZYN UŻYTKOWNIKÓW KOMPUTERÓW AMIGA
Amiga forum / Hyde Park / Amiga i przemyślenia LeniwegoWilka

Czytasz wątek: Amiga i przemyślenia LeniwegoWilka

adam
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Amiga i przemyślenia LeniwegoWilka wysłany: 2010-01-09 20:44

@LeniwyWilk
Tani sprzęt byłby wtedy, gdyby był produkowany i sprzedawany masowo. Tak nie jest.
Amiga One X1000 powstała z założenia jako high-end (na warunki amigowe, oczywiście). Żeby powrót do świata się udał, trzeba wyjść z czymś lepszym niż SAM.
Firma musi zarobić na kolejne projekty (w tym dalsze modele, także tańsze). Nikt nie sprzeda produktu po zaniżonej cenie tylko dlatego, żeby sprawić prezent starym amigowcom.
A SAM teraz będzie tanieć.

Odpowiedz

Sventevith
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Amiga i przemyślenia LeniwegoWilka wysłany: 2010-01-09 20:55

@adam

Tani sprzęt byłby wtedy, gdyby był produkowany i sprzedawany masowo. Tak nie jest.




Dlatego upieram się przy NetBooku takie rozwiązania są już produkowane i kastomizacja obudowy nie była by droga.

@adam

Amiga One X1000 powstała z założenia jako high-end (na warunki amigowe, oczywiście). Żeby powrót do świata się udał, trzeba wyjść z czymś lepszym niż SAM.




Aby pwrót się udał trzeba wyjść z czymś co przekona nie tylko Amigowców. Więc stosunek ceny do przeznaczenia powinien być chodź trochę realny.

@adam

Firma musi zarobić na kolejne projekty (w tym dalsze modele, także tańsze). Nikt nie sprzeda produktu po zaniżonej cenie tylko dlatego, żeby sprawić prezent starym amigowcom.




Owszem, ale tutaj jest założenie że tak naprawdę te komputery kupią obecni Amigowcy. Zwiększy się ilość sprzedanych kopi OS4 zarobią pieniądze ale baza nowych użytkowników systemu dużo się nie zwiększy. Zarobione pieniądze raczej nie wpłyną na to że będą w stanie wyprodukować nowy sprzęt, który będzie tańszy. Sam zauważyłeś że aby coś było tańsze musi być produkowane masowo. Skoro baza użytkowników się nie zwiększy a Amigowcy dostana mocy komputer który wystarczy im na następne kilka lat (nikt co 2 lata nie będzie wydawał 5 tys na nowy komputer)to następny sprzęt się nie ukaże tak szybko.

@adam

A SAM teraz będzie tanieć.




I na to liczę, mi SAM z Timberwolfem wystarczy. To do czego używam kompa po powrocie do domu to tylko internet. I nie potrzebuje tutaj mocy, tylko cichego małego pudełeczka Nie zawsze che mi się wyciągać laptopa.

Odpowiedz

adam
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Amiga i przemyślenia LeniwegoWilka wysłany: 2010-01-09 21:18

@Sventevith
Zgodziłem się przecież z tobą że netbook też by się przydał. Cała gama produktów. Ale jest na razie tylko jeden projekt - Amiga One X1000 - i raczej nikt go nie "przerobi" na NetBook'a. Pozostaje tylko tobie i nam czekać na kolejne nowe Amigi.
Też się z tobą zgadzam, że trzeba wyjść z czymś co przekona nie tylko amigowców. Nawet idę dalej - śmiem twierdzić, że to będzie produkt powstały bez oglądania się na obecnych amigowców.
Jest tylko problem z określeniem "stosunek ceny do przeznaczenia powinien być chodź trochę realny". Nie wiemy jakie to przeznaczenie.
Ja też używam kompa głównie do internetu i oglądania filmów. Ale filmów HD na netbooku sobie nie oglądnę
Jestem większym optymistą niż ty - nawet jeśli Amiga One X1000 sprzeda się słabo - wierzę że kolejne powstaną. Cena będzie tak skalkulowana, żeby firma nie poniosła strat
Zresztą przypomnij sobie sprzedaż A1000 - słabo, ale później A500 podbiła świat.
Będzie dobrze!

Odpowiedz

silmeth
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Amiga i przemyślenia LeniwegoWilka wysłany: 2010-01-09 21:52

Ale A1000 nie podbiła świata tylko dlatego, że reklamowano ją jakąś nędzną podróbą reklamy ówczesnych Maców, które też wybitne nie były. A podbić świat mogła bez problemu, gdyby tylko zrobić reklamę w stylu "na Amidze możesz zrobić to, to, to i to, a poza tym możesz zaemulować peceta i Maca! Szybciej niż one same działają natywnie! Kup trzy komputery w jednym! blablabla". Ta Amiga teraz jest całkiem niezłym kawałkiem sprzętu, z całkiem niezłym systemem, za prawdopodobnie kosmiczne pieniądze i z całkiem nędzną bazą oprogramowania. Więc nie podbije świata, bo się opłaca o wiele mniej niż PC z Windowsem, PC z Linuksem, czy nowy Mac.

Jeśli firmy Amigowe, z Hyperionem na czele, chcą zarobić sensowne pieniądze i przywrócić markę na ogólny rynek, muszą wstrzelić się w jakąś niezajętą niszę. A z tym dzisiaj jest duuuuży problem.

Odpowiedz

mufa
Nieaktywny użytkownik starego forum

Amiga i przemyślenia LeniwegoWilka wysłany: 2010-01-10 00:05

@Sventevith

I tutaj dotknąłeś sedna sprawy przez długi czas na OS4 nie można było wykonywać komfortowo najczęściej wykonywanej obecnie na komputerach rzeczy czyli surfować po internecie bo nie było przeglądarki obsługującej JS czy CSS. Teraz jest OWB i wydaje mi się, że nie trzeba do tego mega sprzętu. Ja obecnie nie mam w domu stacjonarnego kompa i się cieszę że się go pozbyłem. Do gier i filmów HD mam ps3. Zresztą co to za oglądanie filmów na małym ekranie . Do pracy i całej reszty rzeczy związanych z kompem mam laptopa jako, że używam go do pracy jest to high end i zobaczmy czy nowa Amiga desktop wydajnością go przebije zakładam się że nie. I nie mam na myśli tutaj porównywania mocy, ceny PC do Amigi bo już nie raz wspominałem że to bezcelowe. Moje zdanie jest takie, że bardziej niż duża moc (która tak będzie mniejsza od PC) Amidze jest potrzebny sprzęt za rozsądne pieniądze. Netbooki są w stanie pogodzić i nowy sprzęt z logiem Amigi jak i rozsądną cenę, a co najważniejsze taki sprzęt nie odstaje od obecnych standardów na rynku. OS4 z Timberwolfem jest w stanie w większości przypadków spełnić potrzeby użytkownika netbooka.




No widzisz, to się wiele nie różnimy, bo i ja do oglądania filmów fabularnych mam PS3 w salonie. U dzieci w pokoju stoi laptop, którego czasami używam do rzeczy których nie mogę wykonać na Amidze np. obróbka filmów. Jednak moim podstawowym kompem pod którym surfuje po necie jak i wykonuję większość innych rzeczy jest Amiga. Jeśli np. tak jak w zeszłym roku wejdę sobie przeczytać newsa z pod Amigi o produkcjach z Breakpoint, które to wszystkie będą znowu dostępne w postaci filmów HD, to chciałbym po prostu kliknąć i je obejrzeć, a nie chodzić do salonu gdzie akurat żona będzie oglądała ulubiony odcinek serialu. Ot taki prosty przykład z życia wzięty, po prostu chciałbym na Amidze mieć możliwość skorzystania z jak największej gamy możliwości, nawet jeśli niektóre z nich będę wykorzystywał sporadycznie. Poza tym, nie ma softu bo nie ma userów, ale też często nie ma softu bo nie ma sprzętu o odpowiedniej mocy. Jak mogę się spodziewać oprogramowania o zbliżonych możliwościach do Pinnacle, skoro nawet gdyby takie powstało żadna Amiga nie byłaby w stanie z rozsądną prędkością tego uciągnąć. Słowem netbook czy SAM, to nie jest droga rozwoju (choć zdaję sobie sprawę że niektórym wystarcza).

Odpowiedz

Sventevith
Nieaktywny użytkownik starego forum

Amiga i przemyślenia LeniwegoWilka wysłany: 2010-01-10 12:33

@mufa

No widzisz, to się wiele nie różnimy, bo i ja do oglądania filmów fabularnych mam PS3 w salonie. U dzieci w pokoju stoi laptop, którego czasami używam do rzeczy których nie mogę wykonać na Amidze np. obróbka filmów. Jednak moim podstawowym kompem pod którym surfuje po necie jak i wykonuję większość innych rzeczy jest Amiga. Jeśli np. tak jak w zeszłym roku wejdę sobie przeczytać newsa z pod Amigi o produkcjach z Breakpoint, które to wszystkie będą znowu dostępne w postaci filmów HD, to chciałbym po prostu kliknąć i je obejrzeć, a nie chodzić do salonu gdzie akurat żona będzie oglądała ulubiony odcinek serialu. Ot taki prosty przykład z życia wzięty, po prostu chciałbym na Amidze mieć możliwość skorzystania z jak największej gamy możliwości, nawet jeśli niektóre z nich będę wykorzystywał sporadycznie. Poza tym, nie ma softu bo nie ma userów, ale też często nie ma softu bo nie ma sprzętu o odpowiedniej mocy. Jak mogę się spodziewać oprogramowania o zbliżonych możliwościach do Pinnacle, skoro nawet gdyby takie powstało żadna Amiga nie byłaby w stanie z rozsądną prędkością tego uciągnąć. Słowem netbook czy SAM, to nie jest droga rozwoju (choć zdaję sobie sprawę że niektórym wystarcza).




Masz rację, procek powinien uciągnąć flasha i youtube oraz filmy z netu. Intel Atom daje rade ARM nie wiem może faktycznie nie, jednak od tego jest akceleracja graficzna 2d aby filmy HD 720 p na netbooku szły. Netbook to zamknięta architektura więc łatwo na to zoptymalizować system bo nie musisz pisać sterowników do dużej gamy sprzętu. Moim zdaniem po prostu netbook jest optymalnym kompromisem ceny, wydajności, nowego sprzętu i jednocześnie w swoim segmencie rynku nie ustępuje technologicznie innym.

Odpowiedz

LeniwyWilk
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Amiga i przemyślenia LeniwegoWilka wysłany: 2010-01-10 16:23

Ja mam notbooka 1,6 ghz grafike xpress 1100 i spokojnie ogladam filmy slucham muzyki itd gram w gierki wiec nie widze przeszkod zeby firma amiga cos takiego wyprodukowala nawet tego maca mini przerobila albo nie wiem wykupila licencje pewnie apple by to sprzedalo za grosze i juz mamy komputerem w rasadnej cenie,oczywiscie zgadzam sie z tymi co mowia ze to jest przestarzaly sprzet ale przeciez nie ma szans na nowych userow z tego wzgledu ze moga sobie kupic pc na ktorym wszystko maja i za cene o wiele nizsza jedyna nadzieja dla amigi sa starzy urzytkownicy i to ci co maja do dzisi klasyka,dla nich taki sprzet o bedzie krok w przod,wazne tez jest zeby ta cena bylo w miare sensowan bo jak nie bedzie to bedziemy sie tak bawili jak idioci ja to znam ze mna sie tak bawila firma amiga chyba z 10 lat no ale nawet ja w koncu juz nie moglem tego zniesc a naprawde mam gruba skore.

Odpowiedz

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Amiga i przemyślenia LeniwegoWilka wysłany: 2010-01-10 16:33

@LeniwyWilk
Ja mam notbooka 1,6 ghz grafike xpress 1100 i spokojnie ogladam filmy slucham muzyki itd gram w gierki wiec nie widze przeszkod zeby firma amiga cos takiego wyprodukowala nawet tego maca mini przerobila albo nie wiem wykupila licencje pewnie apple by to sprzedalo za grosze i juz mamy komputerem w rasadnej cenie,oczywiscie zgadzam sie z tymi co mowia ze to jest przestarzaly sprzet ale przeciez nie ma szans na nowych userow z tego wzgledu ze moga sobie kupic pc na ktorym wszystko maja i za cene o wiele nizsza jedyna nadzieja dla amigi sa starzy urzytkownicy i to ci co maja do dzisi klasyka,dla nich taki sprzet o bedzie krok w przod,wazne tez jest zeby ta cena bylo w miare sensowan bo jak nie bedzie to bedziemy sie tak bawili jak idioci ja to znam ze mna sie tak bawila firma amiga chyba z 10 lat no ale nawet ja w koncu juz nie moglem tego zniesc a naprawde mam gruba skore.




Po wykupieniu licencji od Apple i wyprodukowaniu Mini Maka na nowo będzie on kosztował więcej niż X1000 za którą nie trzeba płacić licencji.

Z jednej strony uważasz (całkiem słusznie zresztą), że tani sprzęt będzie się sprzedawał znacznie lepiej w porównaniu z drogim. Z drugiej strony piszesz, że firmy amigowe zarabiają na nieświadomych amigowcach sprzedając im drogi sprzęt. Wygląda na to, że firmy amigowe same sobie robią krzywdę. Mogąc zarabiać dużo na sprzedaży taniego sprzętu, celowo zarabiają mało na sprzedaży drogiego. Ja myślę LeniwyWilku, że powinieneś wysłać swoje CV do firm amigowych. Uważam, że masz szansę na etat dyrektora zarządzającego. Gdy Ty będziesz zarządzał amigowymi firmami to amigowcy dostaną najlepszy sprzęt za najmniejsze pieniądze.

Odpowiedz

LeniwyWilk
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Amiga i przemyślenia LeniwegoWilka wysłany: 2010-01-10 18:37

Konrad wiesz o co chodzi,chodzi o to ze firma musi szukac nowych userow i sie rozwija bo inaczej upadnie jak bedzie stosowac bledna polityke to bedzie tak jak jest teraz,jedyne co moze teraz cos zmienic to tani sprzet i nic wiecej.A to juz zalezy od firm amigowych.

Odpowiedz

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Amiga i przemyślenia LeniwegoWilka wysłany: 2010-01-10 18:45

@LeniwyWilk
Konrad wiesz o co chodzi,chodzi o to ze firma musi szukac nowych userow i sie rozwija bo inaczej upadnie jak bedzie stosowac bledna polityke to bedzie tak jak jest teraz,jedyne co moze teraz cos zmienic to tani sprzet i nic wiecej.A to juz zalezy od firm amigowych.




Zależy od firm amigowych? Równie dobrze mogę napisać, że zależy od Ciebie. Przecież możesz wykupić którąś z firm amigowych, wdrożyć swój plan w życie i dać amigowcom tani sprzęt. Że nie masz pieniędzy na wykupienie żadnej firmy amigowej? Tak samo mnie to nie obchodzi, jak Ciebie nie obchodzi, że żadna firma amigowa nie ma takich pieniędzy, aby wprowadzić na rynek tani sprzęt amigowy.

Odpowiedz

LeniwyWilk
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Amiga i przemyślenia LeniwegoWilka wysłany: 2010-01-10 19:16

No wlasnie to moze by poszukali jakiegos startegicznego inwestora chyba sie znajdzie jakis jeden stary amigowiec co ma kase .

Odpowiedz

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Amiga i przemyślenia LeniwegoWilka wysłany: 2010-01-10 19:20

@LeniwyWilk
No wlasnie to moze by poszukali jakiegos startegicznego inwestora chyba sie znajdzie jakis jeden stary amigowiec co ma kase .




Kimś takim jest Robert Trevor Dickinson.

Odpowiedz

radov
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Amiga i przemyślenia LeniwegoWilka wysłany: 2010-01-12 14:11

Sorry Wilku, ale Twoja wypowiedź znowu bardziej nadaje się tutaj ) Bez urazy )

@LewniwyWilk
Uwaga tlumacze ha ha ha.Amiga x1000 nie ma zadnych szans na sukces z powodu wysokiej ceny,taka polityka firmy jest bledna bo jak juz wczesniej pisalem to samo bylo z amiga one i samantha ,tutaj hyperion popelnia ten sam blad co amiga nic czyli tworzy cos co nie jest amiga tylko nazywa sie amiga chyba nie musze tlumaczyc,dlatego tez po ukazanju sie x1000 nic sie nie zmieni,a jak zostanie wypuszczona nat ami w rosadnej cenie i bedzie zgodna tak na 80 % z klasykiem to duzo ludzi kupi natami,ale bardziej prawdopodobne wydaje sie przejscie amigowcow na maka mini i zainstalowanie tam ami podobnego systemu,jedyna szans hyperionu jest wypuszczenie amibooka.




Odpowiedz

adam
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Amiga i przemyślenia LeniwegoWilka wysłany: 2010-01-14 16:13

@LeniwyWilk

Uwaga tlumacze ha ha ha.
Amiga x1000 powstaje ponieważ na dzień dzisiejszy nie ma amigi klasy high-end.
Jest takie określenie "flagowy okręt" i tego nie mamy. Bo czym obecnie możemy się pochwalić?:
- starą AmigaOne z procesorem 800 MHz (w porywach 1GHz) i AGP?
- a może "topową" SAM (procek 800 MHz) ?
W obu przypadkach nie jest to sprzęt dla kogoś, kto chciałby kupić Amigę z innych powodów jak sentyment.

Trzeba wyrównać do świata, zaprezentować coś, co na starcie nie odrzuca słabymi parametrami i daje szansę uruchomienia bardziej zaawansowanych technicznie programów/gier w przyszłości.

Napisałeś: "hyperion popelnia ten sam blad co amiga nic czyli tworzy cos co nie jest amiga tylko nazywa sie amiga"
AmigaOne X1000 przynosi takie standardy jak 2-rdzeniowy procesor i gniazda PCIExpress. Czy uważasz, że to źle?

Dalej piszesz: "jak zostanie wypuszczona nat ami w rosadnej cenie i bedzie zgodna tak na 80 % z klasykiem to duzo ludzi kupi natami,ale bardziej prawdopodobne wydaje sie przejscie amigowcow na maka mini i zainstalowanie tam ami podobnego systemu(...)"
Hobbyści nie kształtują rynku. To o czym piszesz to nisza, a my (chyba że tylko ja?) chcemy z tej niszy wyleźć.

"jedyna szans hyperionu jest wypuszczenie amibooka."
Chcesz takie "inne NatAmi" w wersji przenośnej? Czy coś kompatybilnego ze światem?
Za późno. Jako jeden z kilku modeli Amig - tak; jako coś, co finansowo odniesie sukces i napędzi klientów - nie bardzo.
To miałoby sens kilka lat temu. Gdy nie było netbooków, smartfonów z prockiem 1GHz, komputerków z procesorami typu Intel Atom czy najnowsze ARM-y. Dziś "lekkość" AmigaOS nie ma takiego znaczenia.

Załóżmy że dla obniżenia kosztów (żeby na starcie było taniej) np. zaadaptowalibyśmy jakiegoś laptopa czy netbooka (kustomizacja obudowy, AmigaOS dopieszczony i zoptymalizowany do tego modelu). Jak zachęciłbyś ludzi do kupowania go?

Odpowiedz

LeniwyWilk
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Amiga i przemyślenia LeniwegoWilka wysłany: 2010-01-14 17:23

Problemem nie jest sprzet tylko polityka firm amigowych,no ale czy zadales sobie pytanie bo co gonic swiat ?,przeciez nie ma szans zeby czlowiek ktory nie mial nigdy doczynienia z amiga kupic komputery ktory jest drozszy od pc i do tego nie ma na niego oprogramowania,jedynie ludzie ktorzy znaja amige i mam do niej sentyment kupia taki sprzet,ale nie kupia sprzetu ktory bedzie kosztowal drogo i tutaj jest cala sprawa,nie wierzysz no to sie sam przekonasz jak wyjdzie plyta.

Odpowiedz

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 następna »

Menu
Baza wiedzy
AmigaOS.pl