Web Analytics
eXec.plMAGAZYN UŻYTKOWNIKÓW KOMPUTERÓW AMIGA
Amiga forum / Hyde Park / Jak to jest z ilością i jakością programistów AmigaOS

Czytasz wątek: Jak to jest z ilością i jakością programistów AmigaOS

mguc
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Jak to jest z ilością i jakością programistó... wysłany: 2010-10-05 16:43

@AmiZaP

Co nie zmienia faktu, że niebiescy (uogólniając) proponują tylko MUI, bo sam uzasadniłeś to wyżej. A ja ponawiam, że ze względu na restrykcyjną politykę dot.
MUI to nie ma ono szansy w środowisku AmigaOS 4.x lecz ewentualnie tylko otwarta alternatywa rodem z AROS'a.



Jeżeli nie MUI to niby dlaczego Reaction ? Ma tak samo zamknięte źródła. Nie istnieje dla systemu AROS i MorphOS (dla OS3.x starawe ClassAct). To też zły pomysł. Więc co ? (Myślę, że użycie reqtools.library też odpada )

Odpowiedz

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Jak to jest z ilością i jakością programistó... wysłany: 2010-10-05 16:53

@mguc
Jeżeli nie MUI to niby dlaczego Reaction ?




Z punktu widzenia systemu Amigi lepsze jest to do czego właściciel systemu posiada źródła.



@
Ma tak samo zamknięte źródła.



Ale Amiga ma te źródła i można je rozwijać. Chociaż nie wiadomo czy to ma sens.



@
Nie istnieje dla systemu AROS i MorphOS (dla OS3.x starawe ClassAct).



Z punktu widzenia systemu Amigi nie jest to wada.



@
Więc co ? (Myślę, że użycie reqtools.library też odpada )



Jakaś dobra biblioteka rodem z linuxa dla której jest dużo oprogramowania, które da się na Amigę przenieść.

Odpowiedz

mguc
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Jak to jest z ilością i jakością programistó... wysłany: 2010-10-05 19:43

@konrad
@mguc
Nie istnieje dla systemu AROS i MorphOS (dla OS3.x starawe ClassAct).




Z punktu widzenia systemu Amigi nie jest to wada.




Tak, ale teraz nie rozpatrujemy punktu "widzenia" systemu Amigi.



@
Więc co ? (Myślę, że użycie reqtools.library też odpada )



Jakaś dobra biblioteka rodem z linuxa dla której jest dużo oprogramowania, które da się na Amigę przenieść.


Tak, x11, gtk, so.. to ja się pytam - do czego jeszcze nam byłby wtedy potrzebny system Amigi ? To wszystko jest na linux-ie
bez potrzebny portowania. Amiga potrzebuje amigowych rozwiązań - coś co ją będzie odróżniać od innych systemów...

Odpowiedz

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Jak to jest z ilością i jakością programistó... wysłany: 2010-10-05 20:07

@mguc
Tak, ale teraz nie rozpatrujemy punktu "widzenia" systemu Amigi.




Ale deweloperzy systemu Amigi każdą taką inicjatywę będą rozpatrywali ze swojego punktu widzenia. Twoja propozycja jest dla nich nieatrakcyjna, chociaż być może dla Ciebie wydaje się dobrym rozwiązaniem, ale Ty dla odmiany patrzysz z punktu widzenia dewelopera systemu MorphOS.



@
To wszystko jest na linux-ie bez potrzebny portowania. Amiga potrzebuje amigowych rozwiązań - coś co ją będzie odróżniać od innych systemów...



Amigi nie stać obecnie na dobre rozwiązania ze swojego podwórka, bo nie posiada wystarczającej ilości deweloperów. Nikt w świecie Amigi nie napisze programu graficznego na miarę GIMPa, nikt nie zrobi przeglądarki na miarę Firefoxa, takiego Blendera czy OpenOffice. Amiga bierze te rzeczy z Linuxa, bo stamtąd może czerpać korzyści i stosunkowo szybko wyrównać braki w podstawowym oprogramowaniu. Żadnych tego typu korzyści Amiga nie uzyska współpracując z MorphOSem czy AROSem, bo te środowiska są zbyt małe i rozwijane przez nich rozwiązania (w tym przypadku MUI) są zbyt prymitywne w porównaniu z tym co oferuje Linux.

Możesz się dąsać, śmiać, szydzić z Linuxa, ale deweloperzy amigowi będą stamtąd czerpać inspirację w przyszłości, a nie z Twojego MorphOSa. Zresztą jak tak bardzo Linux jest be, to wywalcie z systemu OpenGL i napiszcie sobie własne i odróżniające się rozwiązanie. Jestem ciekaw jakie będziecie mieli z tego wielkie korzyści.

Odpowiedz

mguc
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Jak to jest z ilością i jakością programistó... wysłany: 2010-10-05 20:25

@konrad
@mguc
Tak, ale teraz nie rozpatrujemy punktu "widzenia" systemu Amigi.




Ale deweloperzy systemu Amigi każdą taką inicjatywę będą rozpatrywali ze swojego punktu widzenia.



Ale temat ujednolicenia API zarzucił AmiZaP. I o tym tu rozmawiamy...

@konrad

Amigi nie stać obecnie na dobre rozwiązania ze swojego podwórka, bo nie posiada wystarczającej ilości deweloperów. Nikt w świecie Amigi nie napisze programu graficznego na miarę GIMPa, nikt nie zrobi przeglądarki na miarę Firefoxa, takiego Blendera czy OpenOffice. Amiga bierze te rzeczy z Linuxa, bo stamtąd może czerpać korzyści i stosunkowo szybko wyrównać braki w podstawowym oprogramowaniu.



Nie tylko na AmigaOS pojawiają się porty... chodzi tylko o to aby przy portowaniu nie iść na łatwizę (.configure & .make) - bo wtedy dostajemy coś, co owszem działa.. ale jakoś tak obco. Przy portowaniu trzeba pamiętać o "natywnym" GUI czy używaniem mechanizmów które w systemie są (AREXX, lokalizacje.. itp).

@konrad

Żadnych tego typu korzyści Amiga nie uzyska współpracując z MorphOSem czy AROSem, bo te środowiska są zbyt małe i rozwijane przez nich rozwiązania (w tym przypadku MUI) są zbyt prymitywne w porównaniu z tym co oferuje Linux.



Przyglądałem się kilku źródłom liniksowym - tym lepiej napisanym. I o ile (a jest to na szczęście dosyć powszechna praktyka) GUI jest oddzielone od kodu programu - to na prawdę nie widzę powodu, aby napisać przy okazji portowania natywne gui dla systemu amigowego (MUI czy Reaction). Wymaga to oczywiście większego nakładu przy procesie portowania.. jednak nie jest to wcale takie trudne (na pewno nie w przypadku MUI które znam - o Reaction nie będę się wypowiadał). A brakujące gadgety z UI trzeba dopisać sobie samemu.. (co też nie jest takie trudne..)

@konrad

Możesz się dąsać, śmiać, szydzić z Linuxa, ale deweloperzy amigowi będą stamtąd czerpać inspirację w przyszłości, a nie z Twojego MorphOSa.



Nie chodzi tu o szydzenie... Czerpać inspirację to jedno, a upodabniać amigowy system do linuxa to drugie. Chodzi o to, aby portowanie elementów systemu Linux nie skończyło się przeportowaniem całego linuxa... Bo co wtedy zostanie ?

Odpowiedz

TomK
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Jak to jest z ilością i jakością programistó... wysłany: 2010-10-06 08:18

@mguc
@AmiZaP

Co nie zmienia faktu, że niebiescy (uogólniając) proponują tylko MUI, bo sam uzasadniłeś to wyżej. A ja ponawiam, że ze względu na restrykcyjną politykę dot.
MUI to nie ma ono szansy w środowisku AmigaOS 4.x lecz ewentualnie tylko otwarta alternatywa rodem z AROS'a.



Jeżeli nie MUI to niby dlaczego Reaction ? Ma tak samo zamknięte źródła. Nie istnieje dla systemu AROS i MorphOS (dla OS3.x starawe ClassAct). To też zły pomysł. Więc co ? (Myślę, że użycie reqtools.library też odpada )




Nie zapominaj że MUI dla AmigaOS zakończyło rozwój na wersji 3.9. Teraz pytanie jak długo nie będzie to przeszkadzało programistom i userom używającym nowszych wersji MUI? Przecież wraz z rozwojem MUI trzeba będzie coraz więcej czasu poświecać na "zniżanie" się do poziomu wersji wcześniejszych. I co znowu jakieś dziwolągi w postaci ZUNE? Ta garstka programistów która została przy amidze ma jeszcze tracić czas na wymyślanie drugi raz tego samego już nie mówiąc o tym że zawsze będą z tyłu bo najpierw mosowcy wymyślą coś w MUI a potem po roku ktoś to przeniesie do ZUNE?Bez sensu. Jako dodatek to jeszcze tak ale jako podstawowy system GUI nie.

Odpowiedz

konrad
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Jak to jest z ilością i jakością programistó... wysłany: 2010-10-06 09:19

@mguc
Czerpać inspirację to jedno, a upodabniać amigowy system do linuxa to drugie.




Dla mnie AmigaOS może się upodabniać do Linuxa jeśli ma to wyjść systemowi na lepsze, ma go unowocześnić, umożliwić uruchamianie większej liczby oprogramowania. Świat się zmienia i AmigaOS też się musi zmienić. W początkach swego istnienia AmigaOS brał garściami z rozwiązań UNIXowych, bo na jakiś podstawach trzeba było system oprzeć. Przeszkadzało to komuś? Teraz również czerpie ze świata linuxa, bo ten daje Amidze nowe możliwości. System jednak nie zatracił swojego feelingu. Pamiętaj, że to MorphOS jest często mylony z Linuxem, a nie AmigaOS.

Myślę poza tym, że deweloperzy Amigi widząc potencjał w jakimś rozwiązaniu z MorphOSa skorzystają z niego jeśli będą mogli. W przypadku MUI tego potencjału nie ma. Ponadto nie ma możliwości, aby z MUI skorzystać w stopniu wyższym niż jest już to zrobione obecnie.

Odpowiedz

mufa
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Jak to jest z ilością i jakością programistó... wysłany: 2010-10-06 11:16

@mguc

Przyglądałem się kilku źródłom liniksowym - tym lepiej napisanym. I o ile (a jest to na szczęście dosyć powszechna praktyka) GUI jest oddzielone od kodu programu - to na prawdę nie widzę powodu, aby napisać przy okazji portowania natywne gui dla systemu amigowego (MUI czy Reaction). Wymaga to oczywiście większego nakładu przy procesie portowania.. jednak nie jest to wcale takie trudne (na pewno nie w przypadku MUI które znam




Jeśli nie jest to trudne to czemu jeszcze nie macie np. Gimpa? Autor amigowego Gimpa przygotował wersję 2.4.7, zamiast najnowszej dlatego że te nowsze wykorzystują już nowszy GTK, którego nie ma na Amigę, a jak tłumaczył przepotrowanie tego środowiska zajęło by miesiące. Skoro tak, to można się domyślać że przeportowanie Gimpa tak by działał pod Reaction czy MUI zajęłoby lata. Teraz pytanie czy warto tyle czekać, czy też może warto te najcenniejsze programy mieć już teraz, nawet kosztem odrobiny mniejszego feelingu. Dla mnie odpowiedź jest jasna.

Odpowiedz

mguc
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Jak to jest z ilością i jakością programistó... wysłany: 2010-10-06 19:04

@konrad

Myślę poza tym, że deweloperzy Amigi widząc potencjał w jakimś rozwiązaniu z MorphOSa skorzystają z niego jeśli będą mogli. W przypadku MUI tego potencjału nie ma. Ponadto nie ma możliwości, aby z MUI skorzystać w stopniu wyższym niż jest już to zrobione obecnie.



Bardzo śmiałe stwierdzenia.. Ja akurat mam zupełnie inną wiedzę (a nie tylko odczucia) w temacie używalności i możliwości MUI.

Odpowiedz

mguc
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Jak to jest z ilością i jakością programistó... wysłany: 2010-10-06 19:09

@mufa

Jeśli nie jest to trudne to czemu jeszcze nie macie np. Gimpa?



Nie wiem, ale jakoś nie odczuwam braku takiego narzędzia.. choć pewnie dobrze by było gdyby było...


@

Autor amigowego Gimpa przygotował wersję 2.4.7, zamiast najnowszej dlatego że te nowsze wykorzystują już nowszy GTK, którego nie ma na Amigę, a jak tłumaczył przepotrowanie tego środowiska zajęło by miesiące.



Pewnie tak jest - jeżeli mówimy o GTK jako całości. Ale - ile z tego GTK jest w samym Gimpie ? Napisanie kilku (nastu?) klas które dostarczałby niezbędą funkcjonalność potrzebną dla tej aplikacji to zadanie sporo prostsze niż portowanie całego GTK..


@

Teraz pytanie czy warto tyle czekać, czy też może warto te najcenniejsze programy mieć już teraz, nawet kosztem odrobiny mniejszego feelingu. Dla mnie odpowiedź jest jasna.



No pewnie tak - jeżeli jest tylko taka możliwość - ale jako rozwiązanie tymczasowe a nie docelowe....

Odpowiedz

ppascal
Nieaktywny użytkownik starego forum

Re:Jak to jest z ilością i jakością programistó... wysłany: 2010-10-06 23:20

@mguc
Pewnie tak jest - jeżeli mówimy o GTK jako całości. Ale - ile z tego GTK jest w samym Gimpie ? Napisanie kilku (nastu?) klas które dostarczałby niezbędą funkcjonalność potrzebną dla tej aplikacji to zadanie sporo prostsze niż portowanie całego GTK..




Ekhm... The GIMP ToolKit



Odpowiedz

« poprzednia 1 2 3

Menu
Baza wiedzy
AmigaOS.pl