W styczniu tego roku na konferencji IRCowej, Salvador Fernandez Gomez z firmy bplan obiecywał dostarczenie Pegasosa developerom w ciągu dwóch tygodni. Płyty i gotowy system operacyjny MorphOS miały być sprzedawane w marcu. Zapowiedź pracownika bplanu wywołała euforię wśród grupy zwolenników MOSa, którzy oczami wyobraźni pracowali już na swoim nowym komputerze.
Dodano: 2002-03-30 00:00, Kategoria: Sprzęt, Liczba wyświetleń: 4115
Przylot Pegaza opóźniony
Urojony tryumf był tym większy, że w owym czasie płyta AmigaOne nie była dostępna nawet w formie działającego prototypu. Minęły dwa miesiące, bplan zamiast sprzedawać Pegasosa pokazuje średniej jakości zestaw fotek. Dystrybutorzy bez przekonania wspominają miesiąc maj, jako ewentualny termin rozpoczęcia sprzedaży. Sympatycy Pegaza mogą być jedynie zadowoleni z tego, że dzięki firmie Eyetech prawdopodobnie dostaną komputer z procesorem 600 MHz, zamiast obiecywanych wcześniej 400 MHz. Sam Eyetech obiecuje dostarczenie zainteresowanym developerom płyt AmigaOne w kwietniu. Za miesiąc będziemy wiedzieli, czy przynajmniej oni dotrzymali słowa.
- Discord (online: ) «»
-
Online: 14
- AmiKit
- Archi-TECH
- Cizar
- h...
- IMPBot
- juen
- Laubzega
- m...
- Marek_B
- piotrniz
- spazma
- SZAMAN
- SzulcBryggeri
- ZeeWolf
-
komentarz #1 wysłany: brak daty
Co za radosc przebrzmiewa przez slowa piszacego, no coz udalo sie - Pegasos bedzie z opoznieniem!!!
Sam Eyetech obiecuje dostarczenie zainteresowanym developerom płyt AmigaOne w kwietniu.
Pomijam fakt, ze mialy byc dostepne w sprzedazy rok temu...
-
komentarz #2 wysłany: brak daty
I co z tego?? MorphOS na Pegazie już bootuje, a jak gminna wieść niesie mitycznego AOS4 nie udało się jeszcze w ogóle zabootować, wciąż trwają prace nad samym exec'iem. Exec na MorphOSa jest już skończony, podobnie graphics.library, layers i wiele innych. Trwają prace nad intuicją i gadtoolsami (wspólnie z teemem AROSa). BTW: taka mała ciekawostka - w nowym layersie będzie można tworzyć okienka z "dzuiami" w środku. Okienka znajdujące się pod spodem będą się zachowywały, jakby to rzeczywiście była dziura - tzn. będzie można na nie klikać, przesuwać je, etc.
-
komentarz #3 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #2
Takie okienka mozna zrobic juz teraz, wystarczy cgfx i NDA Visionaire (czy jak to sie zwalo) uzywa czegos takiego.
-
komentarz #4 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #1
Ja nie widze u przedpiszcy radosci tylko zrdowy rozsadek. Przeciez to Ty i inni jakis czas temu cieszyliscie sie z tego, ze Pegasos tuz tuz, a AOne moze nigdy. I ma racje komentator, ze to dzieki zdrowej konkurencji i podaniu ceny za plyte z procesorem G3 600 Mhz przez eyetech spadla cena Pegasosa i mozna bedzie kupic go z lepszym prockiem. Ja uwazam, ze dzialania bplanu byly faktami, ale medialnymi. Mysle, ze musieli poczekac troche na AOne, zeby nie za bardzo sie oddalic. I powtazam kolejny raz, wojna na gorze w dzisiejszej sytuacji uzytkownikow Amig, takze tych potencjalnych jest niepotrzebna i prowadzenie jej przez Ciebie i innych zwolennikow Pegasosa jest bardzo zle.
-
komentarz #5 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #4
Zauwaz jedno - nie ja ją zaczynam, ja jedynie odpowiadam na bardzo przesadzone w jedną stronę komentarze - czasem i w drugą, tu rzadziej, ale przecież nie twierdze, ze jestem IDEallem (tego mozna spotkac na #amisia)
Nie napisałem nigdzie, iż konkurencja jest zła, po prostu komentuje bardzo jednostronne nastawienie osób zarządzających tym portalem (zauważyłem, że Twoje Krzysiu jest podobne). Opóźnienie 2 miesięczne - źle - opóźnienie jednoroczne - Hurra - bedzie, a ze jeszcze nie za bardzo dla użytkownika - co tam....
-
komentarz #6 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #5
Ja zauwazylem, ze ten serwis, bardzo slusznie, nie bral strony zadnego z dwoch producentow plyt. Raczej ostrzegal przed zbytnim optymizmem. Tomasz, nie ma o czym mowic, pamietasz chyba, jak jakis czas temu umawialem sie u Ciebie, zeby obejrzec Pegasosa? Masz juz?
-
komentarz #7 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #5
nie ja ją zaczynam, ja jedynie odpowiadam na bardzo przesadzone w jedną stronę komentarze
Jeszcze niedawno plułeś we mnie jadem, bo pisząc o opóźnieniu Pegasosa napisałem "6 tygodni" zamiast "5 tygodni". Byłeś skłonny zagryźć mnie za ten tydzień różnicy, a teraz autorowi nieco ironicznego njusa zarzucasz stronniczość. Zaiste wybiórczy i pokrętny masz system wartości...
-
komentarz #8 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #6
Ja zauwazylem, ze ten serwis, bardzo slusznie, nie bral strony zadnego z dwoch producentow plyt.Szkoda ze nie dotyczy to w rownym stopniu systemow operacyjnych zapowiadanych pod te plyty.
-
komentarz #9 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #7
Sorry - ale nie zagryzc, tylko pokazac, iz po raz kolejny stronniczo naciagasz fakty (sadze, ze wtedy nawet nie przeliczyles tych tygodni, ot wybrales liczbe, ktora Ci przyszla do glowy, i byla odpowiednio duza). Pomijam to, iz mylic sie jest rzecza ludzka. Jednak duzo trudnosci sprawilo Ci sie perzyznanie do błędu). Jak popatrzysz do komentarzy o informacjach z targow - rowniez przekonasz sie o tym, iż serwis ten jest bardzo stronniczy...
-
komentarz #10 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #9
Stanę w obronie autorów serwisu EXEC. Nie można ich na pewno oskarżać o stronniczość. Nie podejmują na przykład żenujących w swej wymowie kroków w celu bojkotowania tych czy innych źródeł informacji, związanych z tą czy inną fimą. Co dla mnie jest oznaką stronniczości właśnie.
-
komentarz #11 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #10
Wiesz - po co mowic o tym glosno, prosciej pomijac pewne rzeczy, oraz jak mozna bylo zauwazyc pisac newsy pelne niedomowien, a wiesz, ze piszac polprawde, czasami mozna uzyskac lepszy efekt nizli nie piszac nic na dany temat...
-
komentarz #12 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #11
No dobra, kontynuując ten wątek:
o jaki to niby efekt miałoby im chodzić?
Czy naprawdę pisząc to masz na myśli socjotechniki i manipulacje stosowane przez specjalistów od propagandy?
Ja w podawanych przez nich informacjach nie znalazłem żadnej intencji opowiadania się po określonej stronie tego sporu dzielącego środowisko i dla mnie jest to najważniejsze.
Świadczy to o klasie tego serwisu.
-
komentarz #13 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #12
Dziwne bo jestes chyba jednym z nielicznych ktorzy nie tego niezauwzaja, a jakby przejrzec archiwum newsow zobaczylbys wiecej...
-
komentarz #14 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #10
Kiedy wy chlopcy pojmiecie, ze acp to nie jest "Gazeta Wyborcza" ani "Wiadomosci"...
-
komentarz #15 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #14
To znaczy, że acp jest bardziej czy mniej wybiórcze od Gazety Wyborczej i Wiadomości ?
-
komentarz #16 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #12
Ja w podawanych przez nich informacjach nie znalazłem żadnej intencji opowiadania się po określonej stronie tego sporu dzielącego środowisko i dla mnie jest to najważniejsze.Moze dlatego, ze z Twoich wczesniejszych wypowiedzi w komentarzach na tymze serwisie wlasnie - mozna odniesc wrazenie, ze jestes zwolennikiem firmy AmigaINC? A co ma to do rzeczy? A to, ze ja osobiscie czesto odnosze wrazenie, ze ten serwis preferuje AmigaOS 4 nad MorphOS - powazna, a co najwazniejsze - realna alternatywe wzgledem "czworki", a co za tym idzie - jest w tym momencie stronniczy. A gdy ma sie podobne poglady jak te ktore preferuje tenze serwis, to i stronniczosc tegoz trudniej zauwazyc... Oczywiscie to wszystko pisze z pozycji - niech bedzie - wysoce nieobiektywnej, jako ze nie raz dalem sie poznac jako entuzjasta MorphOS...
-
komentarz #17 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #16
Moze dlatego, ze z Twoich wczesniejszych wypowiedzi w komentarzach na tymze serwisie wlasnie - mozna odniesc wrazenie, ze jestes zwolennikiem firmy AmigaINC? A co ma to do rzeczy? A to, ze ja osobiscie czesto odnosze wrazenie, ze ten serwis preferuje AmigaOS 4Wydaje mi sie, ze to jest zupelnie normalne. Czlowiek ktory jest zwolennikiem firmy Amiga, wchodzi na strone amiga.pl dla uzytkownikow komputerow Amiga i czyta o Amidze. Masz racje, na stronie amiga.pl malo jest na temat Morphosa, ale malo jest rowniez na temat arosa, linuxa i innych systemow. Czy wchodzac na portal macintoshowy takze masz pretensje do autorow, ze malo pisza na temat morphosa i ze pewnie sa podlymi zwolennikami Apple? Ja mysle, ze jak systemy morphos i amigaos beda w sprzedazy i ludzie wybiora morphos, a nie beda uzywac amigaos, to ten serwis tez bedzie pisal o morphos. Choc kto wie, moze wtedy w ogole nie beda o niczym pisac, ewentualnie zmienia adres na morphos.pl.
-
komentarz #18 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #17
Czlowiek ktory jest zwolennikiem firmy Amiga, wchodzi na strone amiga.pl dla uzytkownikow komputerow Amiga i czyta o Amidze.No tak jakby MorphOS wogole Amigi nie dotyczyl...
Masz racje, na stronie amiga.pl malo jest na temat Morphosa, ale malo jest rowniez na temat arosa, linuxa i innych systemow.
Zechciej zauwazyc ze MorphOS w znacznie wiekszym stopniu jest "Amigowy" niz taki Aros czy Linux. Dziala na klasycznej Amidze, i umozliwia uruchamianie oprogramowania pod AmigaOS. Ogolna niechec wiekszosci ludzi wynika chyba tylko z tego ze ma... powiedzmy "nieprawidlowa nazwe", i nie ma blogoslawienstwa naszej kochanej firmy, ktora nic poza strojeniem fochow i tworzenia "ekscytujacego" klimatu niewiele wiecej potrafi...
Czy wchodzac na portal macintoshowy takze masz pretensje do autorow, ze malo pisza na temat morphosa i ze pewnie sa podlymi zwolennikami Apple?
Przeciez to jest calkowicie chybiona analogia... Dla MacOS nie ma odpowiednika MorphOS, jak rowniez nie dotyczy on w jakikolwiek sposob Makow...
-
komentarz #19 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #18
Zechciej zauwazyc ze MorphOS w znacznie wiekszym stopniu jest "Amigowy"Nie chce sie z Toba spierac czy Morphos jest mniej lub bardziej "amigowy". Wiem, ze amigowy jest AmigaOS. Uzywam tego systemu od kilku lat, lubie ten system, wiem ze Hyperion pracuje nad nowa wersja i ciesze sie, ze na portalu amiga.pl moge o tym poczytac. Newsy o Morphos tez czytam, ale nie interesuja mnie tak bardzo jak newsy o systemie Amigi. Gdyby redakcja Exec-a zaczela pisac tylko o Morphos bylbym zawiedziony.
-
komentarz #20 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #18
i umozliwia uruchamianie oprogramowania pod AmigaOSI po co mi taka mozliwosc jak mam AmigaOS? Przeciez to bez sensu zupelnie.
-
komentarz #21 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #20
Tia i pewnie monitor C=1024, lub podobny? a może telewizor... Człowieku miałbyś choćby kartę PPC pisałbyś inaczej i nie wypisywalbyś tych wierutnych bzdur... Na AmigaOS 4 też ma być możliwość odpalania oprogramowania z AmigaOS, który podobnież masz, a który przyda Ci się w sumie po to byś mógł dyskietki położyć na półce z antykami...
-
komentarz #22 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #19
Wiem, ze amigowy jest AmigaOS. Uzywam tego systemu od kilku lat, lubie ten systemAle za co go lubisz? Za nazwe?
Przykre jest to ze amigowcy ida po najmniejszej linii oporu, nie zadajac sobie trudu zeby zdjac chociaz na chwile swoje AmigaOSowe klapki z oczu...
-
komentarz #23 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #20
I po co mi taka mozliwosc jak mam AmigaOS? Przeciez to bez sensu zupelnie.Sugerujesz ze masz kopie AmigaOS4 ktora mozesz uruchomic i potestowac?
-
komentarz #24 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #16
Moze dlatego, ze z Twoich wczesniejszych wypowiedzi w komentarzach na tymze serwisie wlasnie - mozna odniesc wrazenie, ze jestes zwolennikiem firmy AmigaINC? A co ma to do rzeczy?No właśnie: "co to ma do rzeczy". Ja w odróżnieniu od innych uczestników tego "rabinackiego sporu o koszerność" nie opowiadam się oficjalnie po żadnej stronie, a Ty to robisz. Obydwaj postępujemy świadomie: ja chcę być uczciwy wobec prezentowanego przez siebie już wcześniej (jak raczyłeś zauważyć) stanowiska. Zależy mi na unikaniu podziałów środowiska obecnych użytkowników Amigi i myślę, że nie raz to stanowisko czytelnie wyraziłem.
Ty natomiast wyraźnie się deklarujesz jako zwolennik MOS-a czym chcesz zapewne skłonić innych czytelników tej witryny aby niejako "poszli za Tobą". Liczysz więc na tzw. "niezdecydowanych", których liczbę oceniasz na interesującą.
Jesteś więc nie tyle nieobiektywny ale stronniczy. Nie próbuj temu nawet zaprzeczać, bo zaprzeczyłbyś całej prezentowanej przez Ciebie linii przekonywania, udowadniania, zaklinania się ... itp. itd. Myślę, że i dla innych będzie to czytelne.
-
komentarz #25 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #21
Człowieku miałbyś choćby kartę PPC pisałbyś inaczej i nie wypisywalbyś tych wierutnych bzdur...A teraz próba obiektywnej analizy:
Wydaje mi się, że tu dotykamy sedna problemu, tzw. zwolenników MorphOS'a.
Można z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że rekrutują się oni spośród nabywców kart BlizzardPPC. Wydali swego czasu dosyć poważną kwotę pieniędzy na produkt, który nigdy nie został w satysfakcjonujący sposób oprogramowany. Powodowało to u części z nich rosnącą wraz z upływem czasu frustrację.
To negatywne nastawienie do istniejących rozwiązań stanowiło podatny grunt dla inicjatywy stworzenia alternatywnego systemu operacyjnego, który by wykorzystał w większym stopniu mityczne możliwości tkwiące w owym (BlizzardPPC) sprzęcie.
Uczepili się tej nadziei, która tak naprawdę była nadzieją na odzyskanie twarzy i miała im pozwolić przekonać samych siebie i otoczenie, że nie popełnili błędu.
A to, że MorphOS znajduje się w fazie tworzenia od dosyć długiego czasu (i nigdy do końca nie było pewne, że bezproblemowo ruszy na Blizzard'ach) pominęli milczeniem.Obecne ich oddanie wobec tego co robi bPlan do spółki z MorphOS Team'em jest IMHO prostą konsekwencją ich wcześniejszego nastawienia.
Pamiętajmy o tej frustracji (negatywnym nastawieniu) części użytkowników jako praprzyczynie problemów dzielących obecnie środowisko amigowe.
Wiem nawet jak spróbują mi na to odpowiedzieć, że mianowicie byli za postępem.
Od razu piszę: i to właśnie było ich nadzieją. Nadzieją, która została zawiedziona co spowodowało poczucie popełnienia błędu.Większość z amigowców (ci co pozostali) miała tą nadzieję, tylko część z nich nie popełniła błędu i nie nabrała się na propagandę Phase5. W konsekwencji łatwiej jest im pozostać wiernymi Amidze.
-
komentarz #26 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #24
chcesz zapewne skłonić innych czytelników tej witryny aby niejako "poszli za Tobą"Nic bardziej blednego. Jak juz napisalem - chce zeby przecietny Amigowiec zrzucil na chwile swoje Amigowe klapki z oczu, i przyjrzal sie obiektywnym okiem obu systemom. Jedyne co bezposrednio potepiam, to postawa typu "AmigaOS4 bo marka, bo lubie, bo ma poparcie, bo mam awersje na owady, bo nie lubie Shmidta"...
Nie próbuj temu nawet zaprzeczać,
Nie mam zamiaru niczemu zaprzeczac. Wyolbrzymiasz moje stanowisko, nigdy w sposob bezposredni nie agitowalem MorphOS. Przykro mi tylko ze przecietny Amigowiec faktycznie zachowywuje sie jak "Owca" idac za "ekscytujacym" AmigaOS4, kierujac sie przede wszystkim nazwa, nie zadajac sobie wiekszego trudu zeby poznac alternatywe.
-
komentarz #27 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #25
Można z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że rekrutują się oni spośród nabywców kart BlizzardPPCSwiadomie pomijasz duza grupe uzytkownikow Cyberstormow z procesorem 604?
A to, że MorphOS znajduje się w fazie tworzenia od dosyć długiego czasu (i nigdy do końca nie było pewne, że bezproblemowo ruszy na Blizzard'ach) pominęli milczeniem.
Fakt - mozna przyznac tu tylko racje. MorphOS faktycznie znajduje sie w trakcie tworzenia, co mozna namacalnie sprawdzic, w przeciwienstwie do AmigaOS4... A kwestia tego czy ruszy na Blizzardzie... hm. Pominalbym ja wogole z racji tego ze nie zamierzam wogole na dluzsza mete uzywac MorphOS na Blizzardzie (kupuje Pegasosa), ale dodam tylko tyle - ze kolejne bety MorphOS caly czas bezproblemowo dzialaja na 603 i Blizzardach. Jesli Shmidt nie zablokuje recznie mozliwosci pracy tegoz na BPPC, to nie widze powodu dla ktorego MorphOS mialby nie dzialac na 603...
Pamiętajmy o tej frustracji (negatywnym nastawieniu) części użytkowników jako praprzyczynie problemów dzielących obecnie środowisko amigowe.
Podstawowa i jedyna praprzyczyna jakiejkolwiek frustracji Amigowcow jest "kochana firma AmigaINC", ktora zamiast bujac w oblokach, produkowac ekscytujace listy do spolecznosci - juz dawno powinna stworzyc system pod procesor inny niz m68k, i swoja stagnacja tworzyc pole dla alternatywy - MorphOS wlasnie.
Większość z amigowców (ci co pozostali) miała tą nadzieję, tylko część z nich nie popełniła błędu i nie nabrała się na propagandę Phase5.
Gdyby nie Phase5, i - jak to okreslasz - ich propaganda - to klasyczna Amiga skonczyla by sie juz dawno, albo podzielila los Atari, ktore poza naprawde mikroskopijna grupka uzytkownikow nie moze juz liczyc na podobne inicjatywy jak A1, Pegasos czy Shark... Phase5 dalo nam zastrzyk pewnego rozpedu zwiazanego z szybszym procesorem. Kolejne firmy typu "AmigaINC" dawaly nam tylko ekscytujace newsy.
-
komentarz #28 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #25
Wydali swego czasu dosyć poważną kwotę pieniędzy na produkt, który nigdy nie został w satysfakcjonujący sposób oprogramowany.
Coz - oprogramowany jaknajbardziej zostal, tyle ze brakuje systemu, by programowalo sie wygodniej i wiecej programow mialo sens zaistniec... Niestety dwuprocesorowe karty - w sumie konsekwencja krokow poczynionych przez AmigaINC nie byly najlepszym rozwiazaniem, ale jedynym, aby dodac mocy wtedy naszym Amigom...
A to, że MorphOS znajduje się w fazie tworzenia od dosyć długiego czasu (i nigdy do końca nie było pewne, że bezproblemowo ruszy na Blizzard'ach) pominęli milczeniem.
Kolego - moze miast wypisywac idiotyzmy zapoznamy sie z informacjami? MorphOS w archaicznej wersji dostepnej na sieci 0.4 uruchamia sie bez problemow na mojej A1200 z Blizzardem - a Lyzka na to niemozliwe...
Obecne ich oddanie wobec tego co robi bPlan do spółki z MorphOS Team'em jest IMHO prostą konsekwencją ich wcześniejszego nastawienia.
A moze uznania, ze odwazyli sie robic cokolwiek, gdy macierzysta firma po za sprzedarza Amidlugopisow nie robila nic? bo wydanie zlepku dostepnych w sieci programow pod szumna nazwa systemu 3.5, pozniej 3.9 nazwac
Większość z amigowców (ci co pozostali) miała tą nadzieję, tylko część z nich nie popełniła błędu i nie nabrała się na propagandę Phase5. W konsekwencji łatwiej jest im pozostać wiernymi Amidze.
Ci uzytkownicy obecnie w wiekszosci zachwycaja sie Amithlonem, lub amige trzymaja gdzies z nostalgii chyba nie mozna robieniem czegos dla Amigi....
-
komentarz #29 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #22
Ale za co go lubisz? Za nazwe?latwosc obslugi, mozliwosc dopasowania do wlasnych potrzeb, przejrzystosc. przywiazanie, zaproponowana przez Hyperion droga rozwoju - lubie AmigaOS za wszystkie te elementy razem wziete. Dlatego moj wybor, podobnie jak wybor wiekszosci amigowcow (patrz wyniki ankiet) to system AmigaOS. Tak jak pecetowcy uzywaja Windows, tak jak makowcy uzywaja MacOS, tak amigowcy uzywaja i beda uzywac AmigaOS. Wszyscy maja inne systemy do wyboru. Zawsze jednak jest jeden, glowny system, ktory jest najbardziej zwiazany z dana platforma. W przypadku Amigi takim systemem jest AmigaOS i nic tego nie jest w stanie zmienic w momencie, gdy system ten jest uzywany przez uzytkownikow i nadal rozwijany. Ja nie twierdze, ze Windows to najlepszy system dla pece, byc moze MorphOS bedzie lepszy od AmigaOS w niektorych aspektach. To jednak nie zmieni nastawienia uzytkownikow. Amiga jest i bedzie kojarzona z systemem AmigaOS. Nie sadzisz, chyba ze ktos bedzie kojarzyl komputer Amiga, z systemem Morphos. Tak jak na uzytkownikow systemu BeOS nikt nie mowil, ze to sa uzytkownicy Macintosha, chociaz system ten dzialal na Makach. Tak samo na uzytkownikow MOSa nikt nie bedzie mowil amigowcy. Uwazam, ze kazdy ma prawo wyboru. Nie podoba Ci sie AmigaOS, twierdzisz, ze Hyperion nie robi nic dobrego. W porzadku, porzucasz AmigaOS i uzywasz Morphos. Tylko przestan sie czepiac innych, ze nie robia tak ja Ty zrobiles. Serwisu amigowego, ze nie pisze o Morphosie, uzytkownikow Amigi, ze wola AmigaOS. To ze zostaje przy Amidze i przy AmigaOS to jest moj wybor, i nawet jesli to jest zly wybor - to ja mam prawo dokonywac wyborow jakie mi sie podobaja. Mam prawo sie mylic. Jesli po jakims czasie stwierdze, ze Morphos to jednak lepsza alternatywa od AmigaOS to porzuce Amige i bede uzywal Morphosa. Takie moje prawo.
-
komentarz #30 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #28
macierzysta firma po za sprzedarza Amidlugopisow nie robila nic?Macierzysta firma najpierw nalezala do firmy Commodore (oni woleli pecety robic, zamiast rozwijac Amige). Pozniej Amiga nalezala do Escomu, Ci tez woleli pecety od Amigi. Szefem podfirmy Amiga zostal wtedy Petro T. Czlowiek, ktory podobnie jak prezydent RP nie mial zadnej wladzy. Reprezentowal jedynie firme, ale nie mogl zlecic budowy nowego systemu, nie mial na to zadnych srodkow. Wszystkie decyzje byly podejmowane przez firme Escom, a im na nowej wersji systemu nie zalezalo. Potem Amiga trafila do Gatewaya i sytuacja sie powtorzyla. Gateway znowu nie interesowal sie Amiga. W tamtym czasie rozwojem Amigi zajmowala sie najbardziej firma phase5. Niestety nie wywiazala sie ze swojego zadania nalezycie. I znaczna wine za to ponosi pan Schmidt. To on byl odpowiedzialny za oprogramowanie kart PPC. A oprogramowanie to bylo nedzne. Dlatego zamiast masy programow dla PPC dostalismy jakies glupie datatypy i programy do odtwarzania mp3. Szkoda, ze wtedy pan Schmidt nie oferowal systemu Morphos. Dopiero pojawienie sie na horyzoncie firmy Hyperion zmienilo sytuacje. To wlasnie Hyperion pokazal, ze z tych kart PPC mozna duzo wycisnac. To system Warp3D, to gry oferowane przez Hyperion pokazaly na co stac Amige. Dlatego bardzo sie ciesze, ze firma Hyperion zostala wybrana jako producent przyszlej wersji systemu Amigi. Ci ludzie wiedza, jak zadowolic amigowcow. Ralph Schmidt mial swoja szanse, nie wykorzystal jej. Drugiej takiej szansy nie dostanie. Morphos bedzie tylko i wylacznie ciekawostka przy systemie AmigaOS.
-
komentarz #31 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #29
Coz - w sumie piszac swoje poprzednie wypowiedzi zdawalem sobie sprawe z tego ze rzucam grochem o sciane, i ze moj adwersarz nie ma w zasadzie pojecia o tym czym jest MorphOS, skoro przyrownuje go do systemu BeOS czy "innych", wiec dalsza dyskusja nie ma sensu... Podobnie skwitowanie PowerUPa jako nedznego oprogramowania (a ktory de facto od strony technicznej, szybkosciowej i jesli chodzi o stabilnosc - jest lepszy niz WarpOS, zwlaszcza na kartach BlizzardPPC), jak rowniez obarczenie Shmidta glowna wina za brak oprogramowania pod PPC - budzi jedynie moje politowanie. Z Owcami ciezko sie rozmawia. EOT
-
komentarz #32 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #29
podobnie jak wybor wiekszosci amigowcow (patrz wyniki ankiet) to system AmigaOS. Tak jak pecetowcy uzywaja Windows, tak jak makowcy uzywaja MacOS, tak amigowcy uzywaja i beda uzywac AmigaOS.
Czyli jestes przywiazany do nazwy....
latwosc obslugi, mozliwosc dopasowania do wlasnych potrzeb, przejrzystosc. przywiazanie, zaproponowana przez Hyperion droga rozwoju - lubie AmigaOS za wszystkie te elementy razem wziete. Dlatego moj wybor, Tja - a ciekawe czym rozni sie Morphos? po za tym ze mozna juz go zobaczyc i potestowac?...
Nie podoba Ci sie AmigaOS, twierdzisz, ze Hyperion nie robi nic dobrego. W porzadku, porzucasz AmigaOS i uzywasz Morphos. Tylko przestan sie czepiac innych, ze nie robia tak ja Ty zrobiles. Serwisu amigowego, ze nie pisze o Morphosie, uzytkownikow Amigi, ze wola AmigaOS.
W porzadku, tylko nie pisz, iz wtedy portal obiektywnie przekazuje informacje o Amidze i Amigowcach...
-
komentarz #33 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #30
W tamtym czasie rozwojem Amigi zajmowala sie najbardziej firma phase5. Niestety nie wywiazala sie ze swojego zadania nalezycie. I znaczna wine za to ponosi pan Schmidt. To on byl odpowiedzialny za oprogramowanie kart PPC. A oprogramowanie to bylo nedzne.
Moze przestalby kolega bredzic... Oprogramowanie na mozliwosci i czas jaki mieli do stworzenia bylo dobre. Niedobre bylo to, ze wlasnie Amiga nie chciala udzielic kilku licencji dla systemu, przez co karta w sklepach pokazala sie rok pozniej, jak i przybyl jej dodatkowy procesor...
Dlatego zamiast masy programow dla PPC dostalismy jakies glupie datatypy i programy do odtwarzania mp3. Szkoda, ze wtedy pan Schmidt nie oferowal systemu Morphos. Moze by kolega nie "pieprzyl glupot" tylko dowiedzial sie czegos o pisaniu systemow operacyjnych... Gdyby dostali tak jak Hyperion kody zrodlowe - morphos bylby dawno na Amigach i karta PPC mialaby tylko jeden procesor - dziekiczemu bylaby tansza...
Ralph Schmidt mial swoja szanse, nie wykorzystal jej. Drugiej takiej szansy nie dostanie. Morphos bedzie tylko i wylacznie ciekawostka przy systemie AmigaOS.
O wyrocznio - jak dobrze, ze to nie Ty podejmujesz decyzje...
-
komentarz #34 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #32
Czyli jestes przywiazany do nazwy....Robicie sie monotematyczni z panem Kielesinskim. Napisalem za co lubie AmigaOS. Drugi raz powtarzac nie bede.
-
komentarz #35 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #33
Gdyby dostali tak jak Hyperion kody zrodloweGdyby jeszcze dostali gwiazdke z nieba i trzy miliony dolarow od Billa Gatesa byloby juz w ogole cudownie.
Niby dlaczego Amiga miala dawac kody zrodlowe panu Schmidtowi? To jest jakas niedorzecznosc. Jak Ty to sobie w ogole czlowieku wyobrazasz? Przychodzi pan Tyszczenko do szefa Escomu i mowi "Wlasnie dalem panu Schmidtowi kody zrodlowe systemu AmigaOS, za ktore pan zaplacil kilka milionow dolarow. Uwazam, ze pan Schmidt zrobi z nich pozytek". Tak wedlug Ciebie to mialo wygladac? Nie wiem tylko, czy szef Escomu zabilby pana Tyszczenko a potem wyrzucil go z pracy, czy moze odwrotnie.
Gdyby dostali tak jak Hyperion kody zrodlowe
Hyperion przez 8 miesiecy prowadzil pertraktacje i podpisywal rozne umowy z Amiga Inc. zeby rozpoczac pisanie systemu. Miedzy innymi dlatego tyle to trwalo, zeby w przyszlosci nie doszlo do jaj jakie teraz sa z H&P ktorzy pracowali nad systemem, ale nie chca dac kodow zrodlowych do tego co zrobili firmie Amiga Inc. chociaz system jest firmy Amiga, a nie H&P. A pan Schmidt oczywiscie poszedl na latwizne. Zglosil sie do Amigi i powiedzial, ze jak oni mu dadza nazwe, to on im napisze AmigaOS. Z tym, ze Amiga nie ma prawa decydowac o tym co bedzie w tym systemie, a o zrodlach tego co napisze pan Schmidt to w ogole moga zapomniec. Ludzie z Amigi grzecznie mu podziekowali, bo przeciez nie po to zaplacili 4.5 miliona dolarow za nazwe "Amiga" zeby pan Schmidt robil sobie z tym co mu sie podoba.
O wyrocznio - jak dobrze, ze to nie Ty podejmujesz decyzje...
Mylisz sie. To wlasnie ja podejmuje decyzje, podobnie jak inni uzytkownicy Amigi. Nasza decyzja jest taka. Kupujemy system AmigaOS 4!
-
komentarz #36 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #34
jak z tego wynika - lubisz jedynie za nazwe - bo Morphos to ma od dawna...
-
komentarz #37 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #35
Niby dlaczego Amiga miala dawac kody zrodlowe panu Schmidtowi? To jest jakas niedorzecznosc. Jak Ty to sobie w ogole czlowieku wyobrazasz? Przychodzi pan Tyszczenko do szefa Escomu i mowi "Wlasnie dalem panu Schmidtowi kody zrodlowe systemu AmigaOS, za ktore pan zaplacil kilka milionow dolarow. Uwazam, ze pan Schmidt zrobi z nich pozytek". Tak wedlug Ciebie to mialo wygladac?
Zmowu bredzisz - P5 probowala sie dogadac z firma Amiga co do praw itp, niestety Amiga nie byla sklonna do ukladow, a na wszelkie licencje wystawiala zaporowe ceny...
Hyperion przez 8 miesiecy prowadzil pertraktacje i podpisywal rozne umowy z Amiga Inc. zeby rozpoczac pisanie systemu.
Poniewaz teraz MorphosTeam nie chcial przyjac warunkow AmigaINC - w sumie firma ta nie miala nic do zaoferowania obecnie po za nazwa, do ktorej kolega jest tak przywiazany, a za nazwe znow chciala zbyt wiele.... No ale niektorzy po za jednym portalem widac nie przegladaja nic wiecej, a moze przeszkadza fakt, iz nie sa po polsku? Coz Polskie portale na razie nie staraja sie byc obiektywne, a szczegolnie amiga.pl...
A pan Schmidt oczywiscie poszedl na latwizne. Zglosil sie do Amigi i powiedzial, ze jak oni mu dadza nazwe, to on im napisze AmigaOS. Do niedawna to co kolega pisal bylo nawet smieszne - teraz jest po prostu zalosne... Pan Shmidt jak rozmawial z AmigaINC to system mial w 90% skonczony...
Mylisz sie. To wlasnie ja podejmuje decyzje, podobnie jak inni uzytkownicy Amigi. Nasza decyzja jest taka.
Ja sie zastanawiam, czy kolega wogole ma jeszcze amige, a jak ma, to czy jej uzywa do czegos po za zbieraniem kurzu - i prosze nie podejmowac decyzji za mnie....
-
komentarz #38 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #36
"nazwa", "owca", "nazwa", "owca". Czuje sie jakbym rozmawial z encefalopatami pourazowymi.
-
komentarz #39 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #37
Zmowu bredzisz - P5 probowala sie dogadac z firma Amiga co do praw itp, niestety Amiga nie byla sklonna Piszac Amiga masz na mysli Escom czy Gateway? Co malutka firma P5 (z dwoma lub trzema programistami) mogla zaoferowac firmie Gateway, zeby ta im przekazala prawa do systemu za ktory zaplacili kilka milionow dolarow. Czlowieku, rusz w koncu swoja mozgownica. Firma Amiga nalezala do innej firmy, i to ta nadrzedna firma podejmowala decyzje, a nie pan Tyszczenko. Pan Tyszczenko mogl sie jedynie usmiechac i rozdawac naklejki i dlugopisy. I robil to! Wiecej zrobic nie mogl.
-
komentarz #40 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #39
Do zaoferowania mieli sprzet zwiekszajacy wartosc produkowanegoa... a w zasadzie sprzedawanego przez nich sprzetu...
Pan Tyszczenko mogl sie jedynie usmiechac i rozdawac naklejki i dlugopisy. I robil to! Wiecej zrobic nie mogl.
No tak - adwokat pana T?
Kolego - nim znow sie wypowiesz - proponuje najpierw lekture starszych informacji na roznych portalach. Nie tylko executive updaty...
-
komentarz #41 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #38
Widzisz, my sie czujemy jakbysmy rozmawiali z Malym dzieckiem, do ktorego nie docieraja argumenty. Zauwaz, ze zaden z nas nie powiedzialby slowa, gdybys przedstawil racjonalne przeslanki - inne niz nazwa, ze Tobie bardziej podoba sie OS4 - w porzadku, ale Ty takich nie podales i dodatkowo utrzymujesz, iz nieprawda jest, ze wybor padl ze wzgledu na nazwe... Zanim odpiszesz - prosze - przemysl sobie to 2 razy...
-
komentarz #42 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #39
I pewnie jeszcze wydaje Ci się, że Hyperion to gigant na miarę Microsoftu?PS. Kaczuś, dzięki za namiar na wypociny tego pana. Uśmiałem się setnie
-
komentarz #43 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #41
gdybys przedstawil racjonalne przeslanki - inne niz nazwaO znowu nazwa, w nastepnym komentarzu bedzie mowa o owcy, a w nastepnym znowu o nazwie. Innych argumentow brak?
-
komentarz #44 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #41
Ty takich nie podales i dodatkowo utrzymujesz, iz nieprawda jest, ze wybor padl ze wzgledu na nazweW komentarzu nr. 29 napisalem za co lubie AmigaOS. Nie uzylem argumentu "nazwy". Co zas sie tyczy nazwy Amiga. To rzeczywiscie jestem z nia zwiazany. Podobnie jak chyba wiekszosc amigowcow. Nie widze powodu, zeby w chwili gdy system Amigi jest rozwijany i ma sie ukazac jego nowa wersja zmieniac nazwe Amiga na inna, np: na Morphos.
-
komentarz #45 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #37
Poniewaz teraz MorphosTeam nie chcial przyjac warunkow AmigaINCNie chcial przyjac i dlatego nie Morphos team robi AmigaOS tylko Hyperion.
BTW: A po co morphos team zglaszal sie do Amigi, czy przypadkiem "motylku" nie po "nazwe"????
-
komentarz #46 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #45
Coz - To raczej AmigaINC zwracala sie do MorphosTeamu, ale jak zwykle nie odrobil kolega lekcji i bzdury wypisuje...
-
komentarz #47 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #44
Tak tylko, ze jedynym wykluczajacym MorphOSa argumentem jest nazwa, a pozarym - prosilem, aby przeczytac i przemyslec pare razy nim kolega odpisze - jak widac - 2 razy dla kolegi jest za malo...
-
komentarz #48 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #47
jedynym wykluczajacym MorphOSa argumentem jest nazwaKaczus, daj spokoj. MorphOS to nie AmigaOS, nie tylko ze wzgledu na nazwe. Mowia Ci cos terminy A-Box i Q-Box? Wprowadzili je sami tworcy Mosa.
-
komentarz #49 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #47
Dla mnie podstawowym argumentem za którymś z omawianych systemów będzie fakt działania z nim jak największej ilości sprzętu. Z tego co czytałem AmigaOS 4,0 uruchomi się na A1, Pegasosie a także Sharku wpiętym w pci. Nie wiem jak jest sytuacja w tym względzie z MorphOsem. Uruchamiałem go jeszcze na Blizzardzie i na kolana mnie nie powalił. Ale wiadomo, słaby hardware. Tu trwa dyskusja nad samymi systemami. A nikt się nie zastanowił jak bęsdzie wyglądała sprawa softu. Na MorphOS zapowiedziano kilka ciekawych rzeczy na AmigaOs 4,0... ja o niczy nie słyszałem. Reasumując - poczekamy zobaczymy.
-
komentarz #50 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #39
W sumie mial byc EOT, ale to co wypisuje Pan Kowalski jest poprostu rewelacyjne ;>Niby dlaczego Amiga miala dawac kody zrodlowe panu Schmidtowi? To jest jakas niedorzecznosc. Jak Ty to sobie w ogole czlowieku wyobrazasz?
Nikt nie mowil o "dawaniu" . Takie sprawy zalatwia sie inaczej - podpisujac odpowiednie umowy np
A pan Schmidt oczywiscie poszedl na latwizne.
LOL! Napiszmy sobie klon AmigaOS, idzmy wszyscy na latwizne! ;DD
Zglosil sie do Amigi i powiedzial, ze jak oni mu dadza nazwe, to on im napisze AmigaOS.
LOL! Szkoda ze bylo odwrotnie
To wlasnie ja podejmuje decyzje, podobnie jak inni uzytkownicy Amigi. Nasza decyzja jest taka. Kupujemy system AmigaOS 4!
Zawsze uwielbialem rewolucyjne pozdrowienia, i rewolucyjne pospolite ruszenia
Co malutka firma P5 (z dwoma lub trzema programistami) mogla zaoferowac firmie Gateway, zeby ta im przekazala prawa do systemu za ktory zaplacili kilka milionow dolarow.
Doswiadczenie, wieloletnie doswiadczenie na polu amigowego hardware, jak rowniez software... To wlasnie firma P5 przez te wszystkie lata produkowala do Amigo najlepsze karty turbo - Blizzardy i Cyberstormy. To wlasnie dzieki niej mamy bardzo dobry system RTG - Cybergraphix... Ale gdziezby kolega byl w stanie to zauwazyc
Czlowieku, rusz w koncu swoja mozgownica.
))))
O znowu nazwa, w nastepnym komentarzu bedzie mowa o owcy, a w nastepnym znowu o nazwie. Innych argumentow brak?
No skoro kolega sam nie zadaje sobie trudu zeby zorientowac sie w temacie MorphOS - czym jest - to moze my mamy to zrobic za niego? Czy kolega chociaz ten link obadal? Zwrocil uwage na to co MorphOS juz MA, a co w zalozeniach OS4 bedzie dopiero (moze pozniej) mial? I kolega pisze tu cokolwiek o moim encefalopatyzmie pourazowym? LOL!
W komentarzu nr. 29 napisalem za co lubie AmigaOS. Nie uzylem argumentu "nazwy".
Ale nie uzyles tez zadnego innego racjonalnego argumentu ktory godzilby smiertelnie w MorphOS . Co wiecej - mozna by powiedziec ze Twoje argumenty pasuja znacznie bardziej wlasnie temu drugiemu, niz AmigaOS
Nie widze powodu, zeby w chwili gdy system Amigi jest rozwijany i ma sie ukazac jego nowa wersja zmieniac nazwe Amiga na inna, np: na Morphos.
I to jest wlasnie najbardziej smutne w tym wszystkim. Bo to oznacza ze przez te wszystkie lata niczego Amigowcy sie nie nauczyli. A powinni chociaz jednego sie nauczyc - przestac wierzyc we wszystkie hurraoptymistyczne wizje AmigaINC, i starac sie myslec.
-
komentarz #51 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #38
"nazwa", "owca", "nazwa", "owca". Czuje sie jakbym rozmawial z encefalopatami pourazowymi. Nie, po prostu z "AmiFrustratami"
-
komentarz #52 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #27
Podstawowa i jedyna praprzyczyna jakiejkolwiek frustracji Amigowcow jest "kochana firma AmigaINC", ktora zamiast bujac w oblokach, produkowac ekscytujace listy do spolecznosci - juz dawno powinna stworzyc system pod procesor inny niz m68k, i swoja stagnacja tworzyc pole dla alternatywy - MorphOS wlasnie.Już dawno, to znaczy kiedy? Poza tym jak wg. Ciebie powinno wyglądać obecnie prowadzenie firmy na rynku, tzw. "nowych technologii", bo widzę, że bardzo atakujesz AmigaInc. za executive update'y, amibaloniki i kontrakty z "grubymi rybami".
Czy słyszałeś o problemach związanych np. z pozyskiwaniem źródeł finansowania dla swojej działalności w dobie postępującej koncentracji kapitału;
rozszerzaniem bazy potencjalnych klientów za pomocą technik marketingowych;
koncentrowaniem się na działalności koncepcyjnej wraz z delegowaniem produkcji na zewnątrz (tzw. outsourcing czyli podwykonawstwo) co ma związek z postępującą specjalizacją firm na coraz trudniejszym rynku.Jeśli te pojęcia są dla Ciebie obce (a przecież mogą być) to ja tylko staram się je tu wymienić pokrótce bez dokładniejszego wyjaśniania (nie ma na to czasu, ani miejsca) po to aby dać podstawę do samodzielnego przemyślenia tych kwestii i ewentualnego zweryfikowania swojego nastawienia wobec (na pierwszy rzut oka) godnego napiętnowania postępowania firmy Amiga Inc.
I ja nie chcę przez to powiedzieć, że wszystko robią dobrze, bo i skąd miałbym to wiedzieć ale uważam, że należy wiedzieć jakie panują warunki obecnie na rynku.
-
komentarz #53 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #52
zara zara zara... a co nas obchodzi rynek w świetle "który AmigaOS jest lepszy"? Jedyne co do tej pory AInc zrobiła to przepis na "nowy AmigaOS": bierzemy AOS3.1 dodajemy trochę shareware'owego oprogramowania, mieszamy (a może "wstrząśnięte... nie mieszane"?), pakujemy na jedną płytkę, dodajemy trochę patchy na scsi i inne takie pierdoły żeby zamknąć m... "buźki" malkontentom, piszemy do tego jeden instalator i "włala"... mamy nowy os... Dalej firma AInc proponuje nam to samo aż... zniknie AOS i w jego miejscu pojawi się AmigaDE... tak tak panowie... taka jest wizja przyszłości AInc... AmigaDE... to jest cel do jakiego zmierzacie... a mi się on nie podoba... i jest trochę ludzi którym także...
-
komentarz #54 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #53
PS: czy zauważyliście że "Petunia non olet"? ;PPPp (czy jak to się tam pisze w łacinie)
-
komentarz #55 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #53
AInc zrobiła to przepis na "nowy AmigaOS"Kto ten przepis zrobil? Jestes pewny ze Amiga Inc? Mnie sie wydaje, ze Amiga Inc. jeszcze nigdy nie robila systemu AmigaOS.
a mi się on nie podoba... i jest trochę ludzi którym także...
Masz do tego prawo. Nikt Cie przy AmigaOS nie trzyma.
-
komentarz #56 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #25
Jestes chyba niespelna tzw. wladz umyslowych. O Deus, chron mnie przed checia oswiecania takich ludzi.
- Discord
-
Online: 14
- AmiKit
- Archi-TECH
- Cizar
- h...
- IMPBot
- juen
- Laubzega
- m...
- Marek_B
- piotrniz
- spazma
- SZAMAN
- SzulcBryggeri
- ZeeWolf
- Menu
- Baza wiedzy
- Simon's Podcast
-
- #11: jak kot w smole
25-07 czas: 22 min - #10: kodowanie upadku
10-07 czas: 33 min - #9: infantylny Mefisto
26-06 czas: 26 min
- #11: jak kot w smole
- Najpopularniejsze