Web Analytics
eXec.plMAGAZYN UŻYTKOWNIKÓW KOMPUTERÓW AMIGA

Dodano: 2002-08-22 00:00, Kategoria: brak, Liczba wyświetleń: 2928

A A A

Stado przelatujących Pegasosów...

...widziano na Slach Party 4. Na stronie Thendic-France obejrzeć można galerię zdjęć na których uwieczniono to niecodzienne zjawisko.

[gk]

Dodaj komentarz

Discord (online: ) «»
Online: 5
  • CizarCizar
  • IMPBotIMPBot
  • LaubzegaLaubzega
  • m...m...
  • spazmaspazma
dołącz do kanału »
MDW
Czytelnik

komentarz #1 wysłany: brak daty

Nawet jeden z tych Pegazow mial byc ustrzelony przez zwyciezce Amiga-demo compo ale w ostatniej chwili Thendic-France wycofala sie z tego sponsoringu. Zeby bylo ciekawiej to ten Pegasos nalezalby sie naszym rodakom, bo to wlasnie oni skopali [...cenzura...] wszystkim.

Odpowiedz

Krzysztof Twardy
Czytelnik

komentarz #2 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #1

Biedny Kierownik siedzial w domu trzy dni i robil demo, zeby zgarnac pegasosa a tu taki psikus. A mowilem mu, zeby siedzial na SLC'u jak reszta pozadnych scenowcow Ma nauczke...

Odpowiedz

MisterQ
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #3 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #2

Może chłopina będzie miał nauczkę na przyszłość, że z robienia dem nic dobrego nie wychodzi - ani to użyteczne, ani zarobić na tym nie idzie, ani Pegaza ustrzelić... Normalnie nic ;P

Odpowiedz

MDW
Czytelnik

komentarz #4 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #2

Po raz kolejny potwierdza sie to, ze scena z komercja nie moze miec nic wspolnego. Dem dla kasy sie robic nie da - tym bardziej jak sponsorzy sa niepowazni. Kiedys byl taki pomysl zeby calkowicie zlikwidowac jakiekolwiek nagrody na party (tak jak to prawie jest w Polsce). Zeby ludzie nie robili tego dla kasy. Ja jednak uwazam, ze milo jest dostac cos - nawet niespecjalnie drogiego.

Odpowiedz

Jacek Rzeuski
Czytelnik

komentarz #5 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #4

To pisz użytki freeware. Czasem wdzięczni userzy przysyłają prezenty. A to karton czekolady, a to klucz do jakiegoś programu czy co tam innego im do łba przyjdzie.

Odpowiedz

Tomasz Lubaczewski
Czytelnik

komentarz #6 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #3

Z tworzeniem demek to jest tak jak np. granie w Quaka ... niektorzy po prostu to lubia. Moze jest to malo uzyteczne ale na pewno przynosi wiele satysfakcji a przy okazji pozwala sie czegos nauczyc. Nie robi sie tego dla nagrody, choc milo jest dostac jakis "gadzet" na pamiatke (jako dowod uznania). Z doswiadczenie wiem, ze po latach najmilej wspomina sie sam proces tworzenia, ludzi z ktorymi sie tworzylo, atmosfere jaka temu towarzyszyla. O "5 min" sławy i nagrodach szybko sie zapomina ... Ktos kto tego nie doswiadczyl nie powinien sie na ten temat wypowiadac.

Odpowiedz

MisterQ
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #7 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #6

To dlaczego nie można polubić robienia użytków albo gier? Gry mogą być równie widowiskowe co dema, a ile radości przeciętnemu userowi by dały... A i zarobić za ich pomocą jakby większa szansa.
Swojego czasu działałem na scenie C64. Znam to, wiem jak to jest. Ale wyrosłem.

Odpowiedz

Tomasz Lubaczewski
Czytelnik

komentarz #8 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #7

Oczywiscie, ze mozna polubic. Ja nikomu nic nie bronie, jak ktos chce pisac uzytki czy gry, prosze bardzo. Scenowcy lubia robic demka ... maja z tego rezygnowac, bo na pisaniu uzytkow mozna wiecej zarobic? Dlaczego chcesz ich naklaniac do tego by polubili cos innego? Zreszta duza czesc z nich zarabia piszac gry, tworzac animacje, strony WWW ... ale tylko po 8 godzin dzienni, pozniej maja czas na przyjemnosci ... czyli min. pisanie demek ... Ale po czesci masz racje, ludzie powinni pozmiaciac swoje hobby na jakies bardziej praktyczne np: zamiast zbierac znaczki, pojsc do lasu pozbierac smieci, zamiast grac w te glupie gry komputerowe, pojsc pomoc rolnikowi w wykopkach, ... itd.

Odpowiedz

MDW
Czytelnik

komentarz #9 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #8

Bardzo zdrowe podejscie do tematu. Popieram w 100%.

Odpowiedz

Kornel Lesinski
Czytelnik

komentarz #10 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #6

ja moglbym zlozyc demko z rzeczy ktore mi wyszly "przez przypadek" albo "przy okazji"

albo czasem przychodzi mi do glowy genialne rozwiazanie jakiegos abstrakcyjnego problemu - moze by zrobic algorytm compo?

Odpowiedz

Kornel Lesinski
Czytelnik

komentarz #11 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #7

jednak pisanie gier i uzytkow to nie to samo co dem.
gra musi byc wciagajaca. ale takze jest duzo wiecej roboty z kodem i grafika - nie mozna wstawic atrap ani isc z niczym na skroty.
no i gry sa bardziej wymagajace - nie mozna grac w obracajacego sie torusa )

Odpowiedz

MDW
Czytelnik

komentarz #12 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #11

Owszem ale nie do końca. Nie pod każdym względem gra musi być "lepsza" od dema. Jakoś nie zauważyłem w grach czegoś takiego jak na przykład realtime raytracing czy chociażby głupie bloby. Za to w demach (że o intrach 64kb nie wspomnę) się to spotyka. Co prawda ostatnio piecowa scena trochę za bardzo upodabnia dema do gier odtwarzając tylko "animacje 3D" przygotowane w LW czy 3DMAX jednak nie wszyscy. Została garstka "normalnych". Gra i demo to są zupełnie inne rzeczy (jak sam zauważyłeś zresztą). Pierwsze nie zastąpi drugiego a drugie pierwszego. Zgodzę się z tym, że w demach można wprowadzić kupę uproszczeń. Ruch kamery mamy z góry narzucony, nie ma kolizji (chociaż nie zawsze), sztucznej inteligencji i wielu wielu innych rzeczy. Jednak ja usypiam przy każdej grze. Czasem popatrzę jak ktoś kawałek przechodzi jednak tylko z "technicznej" ciekawości. Właściwie każda fabuła mnie nudzi i dla mnie nic nie jest "grywalne". Dema za to oglądam z wielką przyjemnością. Chociaż traktuję je też bardziej "technicznie" niż "artystycznie". Robi mi się niedobrze jak widzę demo w DivXie.
Apropos thorusa - już dawno nie widziałem tegow demach.
Robota przy grze a robota przy demie to dwie zupełnie inne sprawy. Do dema nie wchrzaniają się niekumaci wydawcy, szefowie, kierownicy. To co się robi jest przyjemnością. Jak czegoś mi się nie chce robić to nie robię. Pełen luz. I o to chodzi. Pisanie jednego nie wyklucza możliwości pisania drugiego.

Odpowiedz

MDW
Czytelnik

komentarz #13 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #7

Owszem, że można polubić. Nawet podobno szkołę można polubić.
Podczas pisania gry na popularne (opłacalne) platformy (czytaj NIE Amigę) dochodzi kupa bardzo nieprzyjemnych rzeczy. Całe stado niekumatych krawaciarzy typu wydawca, szef, kierownik, pośrednik i diabli wiedzą kto jeszcze czepiają się wiecznie czegoś. Często bywa, że grupą kieruje gostek który nie ma pojęcia o technicznych aspektach programowania, rysowania, modelowania, dźwięku. Bywa też (i to ostatnio często), że nagle się wydawcy odwidzi i po np. 2 miesiącach roboty stwierdza, że nie opłaca mu się teraz nic wydawać. Człowiek wtedy kipi ze złości. Wszędzie gdzie w grę wchodzą pieniądze od razu robi się mało interesująco.
Żadne gry nie zastąpią dem tym których to jara. Tak samo żadne demo nie zastąpi lamerom gier. Jak można kogoś przekonywać, że lepiej pisać grę niż demo? Ja właściwie wszystkie gry mam w "głębokim poważaniu". W życiu nie kupię oryginału. Wersja demo to aż za dużo dla mnie - i tak nie przejdę wiecej leveli niż w niej jest, bo mnie to nudzi. Technicznie mogę sobie podziwiać wersję demo - w zupełności mi wystarczy. I tak właśnie robię. Za to dema mam wszystkie w "pełnych wersjach", bo mnie to jara.

Odpowiedz

MisterQ
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #14 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #12

Robi mi się niedobrze jak widzę demo w DivXie.

Ciekawe dlaczego. I w jednym i w drugim przypadku - zero interakcji, jeno patrzenie na efekt, jak na animację. Dema w DivX mają przynajmniej tę zaletę że można je sobie przewinąć. ;P

Pisanie jednego nie wyklucza możliwości pisania drugiego

To niestety zbyt idealistyczne podejście, bo jakoś nie widać zalewu nowych programów użytkowych czy gier wyprodukowanych przez scenowców.

Odpowiedz

MisterQ
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #15 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #8

Scenowcy lubia robic demka ... maja z tego rezygnowac, bo na pisaniu uzytkow mozna wiecej zarobic?

Nie. Dlatego że dema są słabo użyteczne, i mało z nich pożytku. Nie potrzeba nowych dem na amidze; potrzeba wszystkiego innego. Ot.

Odpowiedz

Marcin Nowak
Czytelnik

komentarz #16 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #14

Robi mi się niedobrze jak widzę demo w DivXie.

Ciekawe dlaczego. I w jednym i w drugim przypadku - zero interakcji, jeno patrzenie na efekt, jak na animację. Dema w DivX mają przynajmniej tę zaletę że można je sobie przewinąć. ;P

Niedawno oglądałem "Technological Death" w DivXie, nie umywa się do oryginału: kolory jakies przekłamane, rozmyte, brak co n-tej klatki, słowem kaszana. Jeśli wszystkie "DEMO-DivXy" mają tyle wspólnego z oryginałem co powyższy przykład, to dziękuję.

Odpowiedz

MisterQ
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #17 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #16

To podobnie jest jak ze źle zenkodowanymi filmami. Nie można generalizować, jeno trza dobrej kopii poszukać

Odpowiedz

Kornel Lesinski
Czytelnik

komentarz #18 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #14

Jeszcze nie widzialem dobrze zgranego dema do divx. Zreszta ja mam takie zboczenie zawodowe ze jak patrze na jakis efekt to od razu zastanawiam sie "jak to jest zrobione?" - wpatrujac sie w kazdy pixelek, ktory zdradzilby technike - w divx mam tylko jedna odpowiedz "strumieniem mp4"

Odpowiedz

Kornel Lesinski
Czytelnik

komentarz #19 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #15

Nie potrzeba nowych dem na amidze; potrzeba wszystkiego innego.
No to ci co lubia pisac "wszystko inne" juz to robia. Niestety zatwardzialego scenowicza raczej nie naklonisz do pisania "tych wszystkich nudnych rzeczy".
Jak ktos sie mialby poswiecic to chcialby za to kase, a kasa i amiga? buahahaha.

Odpowiedz

MisterQ
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #20 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #19

Niestety zatwardzialego scenowicza raczej nie naklonisz do pisania "tych wszystkich nudnych rzeczy"

Bo nie pewnie nie potrafi. Ile czasu trzeba było na to, żeby scena dostrzegła iż na amidze istnieje system, którego wcale nie trzeba kompletnie olewać...

Odpowiedz

MisterQ
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #21 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #18

jak patrze na jakis efekt to od razu zastanawiam sie "jak to jest zrobione?" - wpatrujac sie w kazdy pixelek, ktory zdradzilby technike

Diabeł zwykle tkwi w tabelach

Odpowiedz

Fei
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #22 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #21

Dziecinny się zrobiłeś, wiesz?

Odpowiedz

MDW
Czytelnik

komentarz #23 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #17

Chociażbym nie wiem jak poustawiał te DivXy to i tak będzie kaszana. Przecież to jest format ze stratą jakości. Jednym z formatów który potrafiłby przenieść idealnie wspomniane technological Death jest ANIM (albo jakieś FLI/FLC). Wiem - to brzmi śmiesznie ale tak jest prawda. Cała zgraja MPEGów, DivXów i innych wynalazków ostatnich czasów zawsze bedzie robiła kaszanę. Zawsze będzie ingerowała w obraz. Nie ma sznans żeby nie zmieniła żadnego pixela.
A co do nieinteraktywności dem to się z Tobą zgodzę i nie zgodzę. Chodzi o to, że to prawda - skoro demo nie jest interaktywne to po co to robić? Znacznie lepiej wyliczyć sobie animkę w jakimś np. LightWave. Takie rozwiązanie ma same zalety - animka ruszy zawszena każdym sprzęcie, koder nie musi wcale istnieć, efekty będą zapierały dech w piersiach. No więc jeżeli to wszystko prawda to teraz powiedz mi dlaczego tego ludzie nie robią? Coś chyba w tym musi być, że wszystko liczone w realtimie potrafi jarać, a po zgraniu na animkę traktowane jest jak byle teledysk. Już były takie próby robione dawno temu na party. Jak dema leciały z VHSa (z lenistwa organizatorów ostatniego IntelOutside) to sobie leciały i nikt nimi jakoś sobie głowy nie zawracał. Jednak jak na party zaczyna puszczać się dema (nie nowe w competition) od razu milkną wszystkie gadki, ludzie rozsiadają się na podłodze, 95% głów jest zadartych w strone big-screena, lecą butelki w stronę tych co zasłaniają... Ogólnie "dizajn jak cholera". Ja tego zjawiska nie potrafię wytłumaczyć. Wiem tylko, że jeden pixel przesuwający się w realtimie jara mnie 100x bardziej niż niewiadomo jak wypasiony renderowany komercyjny film.

Odpowiedz

MisterQ
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #24 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #22

W chwili obecnej to dla mnie czysty komplement Grzegorzu.

Odpowiedz

Fei
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #25 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #24

Jasne. Bawić się w Amigę albo inne Pegasosy = niedziecinne. Bawić się w scenę (co to pana MQ nie interesuje) = dziecinne. Modelarze, jak mniemam, też dziecinni? Prawdziwego statku/samolotu przecież zrobić nie potrafią (cóż za piękny argument).

Odpowiedz

MisterQ
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #26 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #25

Jasne. Bawić się w Amigę albo inne Pegasosy = niedziecinne.

Niestety muszę Cię rozczarować, ale od kilku dobrych tygodni bawię się tą samą zabawką co Ty, Grzegorzu. Pecetem, by było jasne.

Prawdziwego statku/samolotu przecież zrobić nie potrafią (cóż za piękny argument).

Skoro tak uważasz . Chociaż osobiście uważam że stać Cię na lepsze

Ciekaw jestem czy Elfa też gotów byłbyś nazwać dziecinnym. A o ile wiem w kwestii sceny, ma podobne zdanie jak ja. Ogólnie EOT. Z sentymentalizmem ciężko się polemizuje.

Odpowiedz

Krzysztof Twardy
Czytelnik

komentarz #27 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #26

Powiedz cos o kierowniku wojenka, powiedz o scenie wojenka powiedz o papiezu amen...

Ktos kto siedzi w domu i tylko zastanawia sie co da mu nowa wersja jakiegos programu, i kiedy wreszcie poprawia bledy z poprzednich wersji nigdy nie zrozumie ludzi siedzacych pod bigscreenem i cieszacych sie jak dzieci gdy zobacza swoje "dzielo"

Byl taki czas, ze istnial dla mnie tylko workbench i aminet, wczesniej byla gielda i nowe gierki, a teraz to juz jest tylko scena, bo komputer w tej chwili to dla mnie juz tylko maszyna, na ktorej pracuje, lub tez sie bawie. Musialo minac troche czasu, musialem calkowicie przestawic swoj umysl i nauczyc sie patrzec na swiat pod roznymi kontami. Ciebie bawia uzytki, w pozadku, jego bawia gole dupy, a jeszcze kogos innego hodowla jedwabnikow, ale przeciez nie bedzierz gosciom tlumaczyc, zeby sobie jedwabnika wsadzili gdzies tam gdzie kto sobie zyczy i zaczeli pisac programy, bo to jest dochodowe, lub tez najbardziej zabawne i relaksujace.

Odpowiedz

MisterQ
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #28 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #27

Źle zrozumiałeś moje intencje. Ja nie godzę w niczyje gusta, jeno chciałbym żeby scenowcy zrobili częściej coś bardziej użytecznego niż demo. Ot. Ale nikt bynajmniej nie musi się moim zdaniem i w ogóle tym co piszę przejmować.

Odpowiedz

MDW
Czytelnik

komentarz #29 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #28

Tak prawde mowiac to musze Ci sie przyznac, ze rownie dobrze bawie sie podczas pisania tego swojego smiesznego programu do edycji scen, teksturatora, bibliteki MDWGUI co podczas skladania dema. Tak sobie nawet czasem mysle co mozna byloby napisac dla normalnych "niescenowych" ludzi pod MiniGL (PPC chyciaz jak znalazlbym motywacje to tez i 68k). Gre od razu wykluczam - od tego mam GameBoya.

Odpowiedz

Jacek Rzeuski
Czytelnik

komentarz #30 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #23

Jednak jak na party zaczyna puszczać się dema (nie nowe w competition) od razu milkną wszystkie gadki, ludzie rozsiadają się na podłodze, 95% głów jest zadartych w strone big-screena, lecą butelki w stronę tych co zasłaniają...

Z tego co sam zaobserwowałem, to zdecydowana większość tych ludzi czeka aż się zawiesi, żeby móc wygwizdać kodera

Odpowiedz

Marcin Dobrzyński
Czytelnik

komentarz #31 wysłany: brak daty

a świstak siedzi i zawija pegasosy w srebereczka....

Odpowiedz

MDW
Czytelnik

komentarz #32 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #30

A to akurat bardzo trafna uwaga. Wygwizdanie slabych produkcji, ewentualnych zwisow, nagradzanie goracymi oklaskami i okrzykiem "za-..-..-.." dobrych produkcji, komentarze na gfx-compo itp naleza do tradycji. Ewentualne problemy przy puszaniu dem i reakcje publiczonsci z tym zwiazane tez maja swoj urok. Zawsze jest ta niepewnosc, ze cos sie zchrzani. To ma klimat niezeimski. Zadne prezentacje animacji nie wywoluja takiej euforii jak realtime-dema. Polska to oczywiscie tylko namiastka. Zwlaszcza jak wiekszosc sceny to niekumaci 12-letni kloniarze ktorzy zaczeli swoja "kariere" od 400MHz. Oni zupenie nie kumaja o co w tym chodzi. Na wiekszych imprezach (np. MekkaSymposium) jest znacznie wiecej ludzi kumatych. Chociaz i tak w wiekszosci sa to raczej niemlode osoby pamietajace czasy kilku megahertzow...

Odpowiedz

Marcin Dobrzyński
Czytelnik

komentarz #33 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #15

dema sa kultowe i niech takimi zostana... scena przez wiele lat podtrzymywala takze amige,wiec po co sie jej czepiac? i tak zostaly juz tylko resztki scenowcow... niech robia sobie te swoje dema. nikt im tego nie zabroni. nie potrzeba nowych dem na amidze? a co tobie tego? wara od amigi! spadaj do tego swojego peceta.

Odpowiedz

Fei
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #34 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #30

Zapomniałeś dodać "jako stały bywalec parties i wielki znawca sceny" .

Odpowiedz

Fei
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #35 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #28

Ja nie godzę w niczyje gusta,

Kłamstwo i hipokryzja. Nieco wyżej nabijasz się "że nie potrafią", a więc jednak godzisz w gusta.

chciałbym żeby scenowcy zrobili częściej coś bardziej użytecznego niż demo

Ta dzisiejsza ideologia konsumpcyjna... Muzea też pozamykać?

Kolejny neofita, który bardzo chce innym dyktować co mają robić. Idź, zrób coś pożytecznego (może być na pececie). Bądź przynajmniej czynami w zgodzie ze swoją ideologią.

Odpowiedz

Jacek Rzeuski
Czytelnik

komentarz #36 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #34

He? A kiedykolwiek tak się określałem? Zawsze się uznawałem za postronnego obserwatora a party, na których byłem można policzyć na palcach. Zresztą i tak wszyscy to wiedzą

Odpowiedz

MisterQ
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #37 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #35

Nieco wyżej nabijasz się "że nie potrafią", a więc jednak godzisz w gusta.

Coś jakby brak logiki w Twoim zdaniu Grzegorzu. Stwierdzenie że ktoś czegoś nie potrafi jest równoznaczne z godzeniem w jego gust? Rewelacyjne

Kolejny neofita

Grzesiu, wolę uchodzić za neofitę, zwłaszcza w sytuacji gdy to określenie mojej osoby pochodzi od Ciebie, niż być egocentrykiem, i pluć na lewo i prawo dość tanią i pospolitą ironią. Jakoś wydaje mi się że wyszedłeś z wprawy, kiedyś szło Ci to jakby lepiej.

który bardzo chce innym dyktować co mają robić

ROTFL. Moje osobiste życzenia, coś jak osobista opinia - to wg Ciebie jest próba dyktatu? Zaiste, osobliwa skłonność do nadinterpretacji. Ciągle sądzę jednak że stać Cię na więcej.

Bądź przynajmniej czynami w zgodzie ze swoją ideologią.

Ależ jestem. Zarabiam w ten sposób pieniążki Grzegorzu.

Odpowiedz

Damian Gawęda
Czytelnik

komentarz #38 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #15

Tak, tylko że scenowcy mają amigę w dupie. I dobrze.

Odpowiedz

Fei
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #39 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #37

Stwierdzenie że ktoś czegoś nie potrafi jest równoznaczne z godzeniem w jego gust?

W sytuacji, gdy ta naiwna opinia jest niezgodna z prawdą. A prawda jest taka, że od paru lat porządni koderzy piszą pod karty graficzne. Ba, nawet dema układów 3D używają (w przeciwieństwie do amiużytków). Ty tymczasem powtarzasz wyświechtane frazesy ze złośliwością. Nie wiadomo nawet po co, skoro i tak dem nie oglądasz pewnie.

Moje osobiste życzenia, coś jak osobista opinia - to wg Ciebie jest próba dyktatu?

Krytykujesz publicznie, więc chyba chciałbyś coś zmienić? Jeśli nie, to po co krytykujesz?

Jakoś wydaje mi się że wyszedłeś z wprawy, kiedyś szło Ci to jakby lepiej

Pewnie dlatego, że spierałem się z kimś innym .

pieniążki

To ja też EOT. Ideologia stawiająca "pieniążki" nad wszystko jest dla mnie nie do pojęcia.

Odpowiedz

Fei
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #40 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #38

No popatrz. A ja myślałem, że to szew w majtkach uwierał przy siedzeniu...

Odpowiedz

MisterQ
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #41 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #39

A prawda jest taka, że od paru lat porządni koderzy piszą pod karty graficzne. Ba, nawet dema układów 3D używają (w przeciwieństwie do amiużytków).

Bo o wiele prościej jest napisać sztywny nieinteraktywny engine , niż uniwersalną procedurę zdolną do interakcji z użytkownikiem, np. w programie do tworzenia grafiki 3d. To jest fakt Grzegorzu, i z tym nie ma się co spierać. To że w końcu koderzy scenowi zaczęli dostrzegać możliwości drzemiące w Permediach przeróżnych powinno być czymś oczywistym i naturalnym, a nie jakimś powodem do "ochów i achów".

Krytykujesz publicznie, więc chyba chciałbyś coś zmienić?

Nie. Wyrażam swoją "opinię". Zupełnie tak jak Ty, niejednokrotnie, przy różnych okazjach.

Ideologia stawiająca "pieniążki" nad wszystko jest dla mnie nie do pojęcia.

Taki świat, takie czasy Grzegorzu.

To ja też EOT.

I słusznie.

Odpowiedz

Leszek Antyborzec
Czytelnik

komentarz #42 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #39

To ja też EOT. Ideologia stawiająca "pieniążki" nad wszystko jest dla mnie nie do pojęcia
Jeśli kapitalizm ci zbrzydł i życie stało się piekłem, wsadź głowę do ... i dołóż se deklem.

Odpowiedz

MisterQ
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #43 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #42

Oczom nie wierzę DDDDDDDDDDDDDDD

Odpowiedz

Leszek Antyborzec
Czytelnik

komentarz #44 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #43

Sprzedałem maca, wytępiłem na swoim pc niepotrzebnego już linuxa. W domu piszę już tylko soft pod windows. Nie zajmuję się już ani amigą ani macem. (Moje G3 350 Mhz okazało się być za słabe na dzisiejsze czasy). Wytępiłem na swoim domowym pc ssh pod windows. Nie używam konta na Mac OS X na ... (a nie będę mówił gdzie można je darmo dostać). Mówię ci 90% stresów mniej po przestawieniu się całkowicie na windows.

Odpowiedz

Grzegorz Kraszewski
Czytelnik

komentarz #45 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #44

A o ile mniej kasy? Bo nie wierzę, że taki entuzjasta MicroSoftu jak Ty posunął się do używania pirackich kopii i okradania kochanego Billa z kasy?...

Odpowiedz

Kornel Lesinski
Czytelnik

komentarz #46 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #44

jasne ze bez stresu. wsadzasz plyte, odpalasz (re)instalator i sie relaxujesz

Odpowiedz

MisterQ
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #47 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #44

Tja. Oczywiście. Uzdolnienia kabaretowe jak widać nie zmniejszyły się.

Windows i bezstresowość.

Dobre.

Odpowiedz

Leszek Antyborzec
Czytelnik

komentarz #48 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #45

480 zet Oczywiście Windows XP.

Odpowiedz

Leszek Antyborzec
Czytelnik

komentarz #49 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #47

A co kabaret teraz w modzie

Odpowiedz

Discord
Online: 5
  • CizarCizar
  • IMPBotIMPBot
  • LaubzegaLaubzega
  • m...m...
  • spazmaspazma
dołącz do kanału »
Menu
O tym piszemy
Baza wiedzy
Najpopularniejsze
Wybierz ikonę