Na oficjalnym blogu imprezy AmiWest opublikowany został komunikat Trevora Dickinsona dotyczący premiery komputera AmigaOne X1000. Komputer znalazł się w ofercie przedsprzedaży w Amigakit, w cenie 1699 funtów (2682,56 dolarów). Do ceny AmigaOne X1000 należy także doliczyć koszt zakupu AmigaOS 4. System będzie dostarczany w wersji "4.1 update 5", jakkolwiek licencja oferuje darmowy upgrade do "4.2", gdy będzie dostępna.
Dodano: 2011-10-21 15:11, Autor: kr, Kategoria: Sprzęt, Liczba wyświetleń: 11272
AmigaOne X1000 - "pierwszy kontakt"
Matthew Leaman, pracownik Amigakit, ma nadzieję, że pierwsze zamówienia zostaną zrealizowane na przełomie roku. Kolejność realizacji wyznaczać będzie kolejność zgłoszeń. W skład kompletu wejdą następujące podzespoły:
- płyta główna Nemo rev. 2.1
- 1 GB RAM DDR2
- Radeon 4650
- 500GB HD
- DVD R/W
- karty audio i ethernet
Na stronie Amigakit zostanie udostępniony konfigurator, który pozwoli klientom wpłynąć na część konfiguracji. Poprzez konfigurator będzie możliwe:
- zamówienie klawiatury i myszy z logiem "Boing Ball"
- zmiana ilość pamięci RAM
- zmiana HDD
- zmiana napędu optycznego
- instalacja Debian Squeeze w konfiguracji "Dual boot"
- Discord (online: ) «»
-
Online: 12
- Adam_M
- AmiKit
- Cizar
- h...
- IMPBot
- Janusz82
- juen
- Laubzega
- m...
- Marek_B
- Patu
- piotrniz
-
komentarz #1 wysłany: 2011-10-21 15:32
Czy wygląda na to, ze w najbliższym czasie czekają nas update 4 i update 5!
-
komentarz #2 wysłany: 2011-10-21 16:30
No to można uznać za pocieszające. Pocieszające może być również to że obudowa, to jednak nie jakaś tam naklejka a specjalnie tłoczone drzwiczki pod amigowe zamówienie. Pocieszające jest też to że jednak chyba dotrzymają tegorocznego terminu premiery. Niepocieszająca jest cena, specyfikacja i rezygnacja z AmigaOS 4.2, co ogolnie musi pogorszyć tzw. pierwsze wrażenie. Ledwie średniej klasy Radeon (biorąc pod uwagę rodzinę r700) i tylko 1GB, to nie jest specyfikacja hi-endowego komputera.
-
komentarz #3 wysłany: 2011-10-21 17:00
Niestety czuję spory niedosyt. Liczyłem, że pierwotna cena "north 1500" nie będzie dużo przewyższać tej kwoty, będzie zawierać podatek, cenę systemu i trochę lepszy konfig. Po doliczeniu do obecnej wersji 23%vat i 105euro za system - prawie dobijamy do 2200 funtów....
W tej postaci X1000 skończy niestety jedynie w rękach developerów oraz entuzjastów. Miejmy nadzieję, że to właśnie jest celem A-ON i następne konstrukcje będą już znacznie bardziej ekonomicznie opłacalne. Koszty projektowania rónież powinny być niższe... a procki takie jak freescale p4040 / p5020 są dość ciekawe....
-
komentarz #4 wysłany: 2011-10-21 22:54 w odpowiedzi na komentarz #3
Cena szok! Dobrze, że mam A1
-
komentarz #5 wysłany: 2011-10-21 23:59 w odpowiedzi na komentarz #4
A ja swoją wypasioną A4000
-
komentarz #6 wysłany: 2011-10-22 03:56
1 GB RAM DDR2 Radeon 4650 500GB HD DVD R/W Te podzespoły kosztują w Polsce ok/+- 500 zł=ok.-+ 120 $ i niech ktoś powie że to uczciwa cena Amigi Szkoda że Amiga nie może być komputerem dla wszystkich,część ludzi kupiła by z sentymentu ale nie za taką chorą cene.Już raz Comodore uśmierciło Amige przez pazerność ,teraz robią to następni.Oj szkoda .
-
komentarz #7 wysłany: 2011-10-22 10:34 w odpowiedzi na komentarz #5
A ja swoją wypasioną A4000
A ja swoją A1-X1000 ale z programu betatesterskiego, dzieki czemu mam lepszy konfig i jestem lekko licząc 1000 euro do przodu.
-
komentarz #8 wysłany: 2011-10-22 10:36 w odpowiedzi na komentarz #6
ale nie za taką chorą cen
A ile wg Ciebie powinna kosztować zaprojektowana od podstaw płyta główna komputera i z pełnym testowaniem i przy założeniu, że sam procek kosztuje 450$?
Wiem, że jest drogo - sam tak uważam - ale jesteś pewien, że nie mylisz "pazerności" z "realizmem"?
Całkiem możliwe, że A-eon przejechał się w kalkulacjach i wyszło drożej niż powinno... ale jeśli to jednak "pazerność" - jesteś w stanie przedstawić kosztorys takiego projektu, w którym komputer byłby tańszy, TY nie straciłbyś pieniędzy, a pracownicy nie pracowaliby za darmo?
PS. Piszesz o pazerności, a te projekt na 90% przyniesie straty - przynajmniej w pierwszej, krótko- i średnio okresowej fazie. Więc... OCB???
-
komentarz #9 wysłany: 2011-10-22 11:14 w odpowiedzi na komentarz #6
1 GB RAM DDR2 Radeon 4650 500GB HD DVD R/W Te podzespoły kosztują w Polsce ok/+- 500 zł=ok.-+ 120 $ i niech ktoś powie że to uczciwa cena Amigi Z tego co jest w opisie AmigaOne X1000 to standardowa karta Radeon 4650 na PCI-E nie jakaś specjalnej produkcji i na specjalnym złączu (czyli najtańsze co może być na rynku).
Szkoda że Amiga nie może być komputerem dla wszystkich,część ludzi kupiła by z sentymentu ale nie za taką chorą cene.Już raz Comodore uśmierciło Amige przez pazerność ,teraz robią to następni.Oj szkoda .
No najtańsza budżetowa karta grafiki to jednak nie jest. Dla niezorientowanych podział jest mniej więcej taki:
HD43xx - 45xx - lowend
HD 46xx - klasa średnia
HD 47xx - 48xx - Hi-end
Wybrali więc średniaka, przy czym dziwię się że 4650 a nie mocniejszego 4670, przy takiej cenie 10 czy 15 dolców nie zrobiłoby różnicy. Tym bardziej się dziwię że inaczej wyobrażałem sobie potencjalną konfigurację, po konfigu jaki zalecano betatesterom. Z zalecanej konfiguracji jednoznacznie wynikało że mamy kupować karty Radeon HD48xx, a już w ostateczności opcjonalnie HD4670 ale nic słabszego.
Co do ceny to przypuszczam że ktoś tam pokombinował iż ceną dla przeciętnego Kowalskiego byłaby cena w okolicach 1000 - 1200 euro, której nie sposób osiągnąć. Cena powiedzmy 8000zł była postrzegana jako kosmos, na który są w stanie rzucić się tylko nieliczni i najbardziej zaangażowani. Skoro więc sprzęt już przy 8 kaflach nie miał szans na "masowość" (w amigowej skali) i siłą rzeczy trafił do kategorii eksluzywnej maszyny kolekcjonerskiej, postanowili najwidoczniej podbić marżę. Liczą pewnie że kto miał się wykruszyć to wykruszył się już przy 8 tysiącach, a prawdziwy fan i tak kupi za każdą cenę, dzięki czemu projekt pomimo niskiej sprzedaży nie przyniesie strat i będzie można rozpocząć pracę nad kolejnymi modelami. To oczywiście tylko moja teoria, która nie musi mieć nic wspólnego z prawdą. Tak czy owak dobrze że ten komputer debiutuje na rynku i oby mimo wszystko znalazł jak najwięcej nabywców szczególnie wśród developerów. Ten sprzęt jest potrzebny Amidze po to aby nie ugrzęzła w epoce kamienia łupanego. Świat już dawno przeszedł na 64-bity i wielordzeniowość, X1000 pomoże nam znowu trochę podgonić i pchnąć AmigaOS do przodu.
-
komentarz #10 wysłany: 2011-10-22 11:23 w odpowiedzi na komentarz #9
Przy kolejnej płycie, dzięki nabytemu doświadczeniu, koszty projektowania powinny być niższe. Dodatkowo zmiana procesora na układy Freescale (P4040/P5020) też powinny dać pewną obniżkę. Nie ma co jednak ukrywać, że bez szarpnięcia się na wolumen sprzedaży minimum 1000 sztuk, nie ma co liczyć na w miarę sensowną cenę....
-
komentarz #11 wysłany: 2011-10-22 12:05 w odpowiedzi na komentarz #10
...Cena jest bardzo wysoka... nawet na zachodnie warunki... w komentarzach na amiga-news.de - a jest ich już ponad 50 - w zasadzie wszyscy deklarują, że nie kupią...
-
komentarz #12 wysłany: 2011-10-22 13:50 w odpowiedzi na komentarz #8
Oto że zamiast Amiga trafić do ludzi ,trafi na śmietnik historii. Płyty dajmy na to do PC specjalnie projektowane tz. limited kosztuja ok.2góra2,5 tys.zł gdzie jest już i bardzo dobra sieciówka i dźwięk klasy HD, a też są specjalnie projektowane i nakład ok. 1000szt.Niech taka płyta Amisi kosztuje z 4 tys na nasze a reszty koszt z 1500zł.wyszło by z 5-6 tys. zł a nie 2x tyle !!!
-
komentarz #13 wysłany: 2011-10-22 14:46 w odpowiedzi na komentarz #12
Oto że zamiast Amiga trafić do ludzi
????
Czyli sugerujesz, że:
- jeśli ludzie nie kupią X1000 - bo jest za droga, to Amiga trafi na śmietnik historii
- a jeśli ludzie nie kupią X1000 - bo by nie istniała, to byłoby ok i wracamy do mainstreamu?
BTW. Amiga już jest na śmietniku... To, że dla związanych firm produkcja nowej konstrukcji w ilości większej niż 250sztuk jest ryzkowna - tylko to podkreśla.
a też są specjalnie projektowane i nakład ok. 1000sz
To nie jest identyczna sytuacja. Firmy takie jak Gigabyte produkują setki odmian płyt głównych, mają gotowe schematy i dla można przyjąć, że koszty projektowania są pomijalne. Wynoszą tyle, co koszt zatrudnienia pracownika przy projekcie. Varisys takich projektów nie ma.
A czas?
Zauważ, że sytuacja wyglądałaby lepiej, gdyby projekt trwał 1rok, a nie 3 lata. Ale na takie tempo projektu też, jak się okazuje, nikogo nie stać.
Tak więc:
.Niech taka płyta Amisi kosztuje z 4 tys
Niech może taki Piotr Bal pokaże jak zaprojektować taką płytę i wyprodukować za te 4tys?
PS. Żebyś nie miał wątpliwości: nie uważam, że cena X1000 wynika z jej możliwości, jest ekonomiczna itp. itd. Wręcz przeciwnie. 2200 funtów nawet jak na maszynę deweloperską to b. dużo. Te chciałbym żeby było taniej. Po prostu nie sądzę, żeby było możliwe zrobienie tego taniej, bez dopłacania do interesu....
-
komentarz #14 wysłany: 2011-10-22 17:20
Hahahhaha ale dałeś zmianę,ja nie mogę hahhahhaha W komunizmie tak tylko produkowano dla idei .W kapitalizmie za darmo nic nie dostaniesz a tym bardziej nikt nie dokłada do interesu!! Chyba nie znasz podstaw ekonomi albo życia.Tym bardziej mała firma która chce zaistnieć dokładając do interesu automatycznie skazuje się na bankructwo.Dlatego nie gadajcie głupot że dokładają .Mikołaj jest tylko raz i to 6 grudnia.Niestety wolny rynek ma to do siebie że za darmo można tylko kopa dostać i nikt nie będzie dokładał do interesu.Po prostu zwietrzyli szanse skasować parę XXX $ i tle (niestety) i to po najniższych kosztach ale kosztem Amigi i ludzi ,którzy marzyli o Amisi dla ogólnego przeznaczenia.
Oj Amigo szkoda mi cię że nawet ludzie co są za tobą nie kumają o co kaman (a jak nie wiadomo to zawsze chodzi o kasę)
-
komentarz #15 wysłany: 2011-10-22 17:41 w odpowiedzi na komentarz #6
@Piotr Bal:
Szkoda że Amiga nie może być komputerem dla wszystkich,część ludzi kupiła by z sentymentu ale nie za taką chorą cene.
Ale w czym problem? Jak ktoś chce poużywać AmigaOS4.x oraz oprogramowanie dla tego systemu może za
nie duże pieniądze kupić używany sprzęt (około 1500zł).
-
komentarz #16 wysłany: 2011-10-22 18:16 w odpowiedzi na komentarz #14
Oj Amigo szkoda mi cię że nawet ludzie co są za tobą nie kumają o co kama
Piotrze. Ale każdy kto zna podstawy ekonomii (lub życia) wie "o co kaman".
TWÓJ problem polega na tym, że wydaj Ci się, że ja (lub mi podobni) tego nie wiemy. A to nieprawda dobrze wiemy. Inaczej tylko interpretujemy pewne fakty, np:
mała firma która chce zaistnieć dokładając do interesu automatycznie skazuje się na bankructwo
Twoja interpretacja:
- więc na pewno nie mogą być małą firmą albo muszą na tym zbijać kokosy! Dranie! Wyzyskują nas!
Moja interpretacja:
- i dlatego do czasu Trevora Dicka, którego stać na straty, nikt się takiego przedsięwzięcia nie podjął. Teraz celem jest wyjść na "0".
ALBO:
Po prostu zwietrzyli szanse skasować parę XXX $ i tle (niestety) i to po najniższych kosztach ale kosztem Amigi i ludzi ,którzy marzyli o Amisi dla ogólnego przeznaczenia.
Twoja interpretacja:
- na rynku amigowym można zarobić, dlatego działa na nim TA właśnie firma
Moja interpretacja:
- na rynku amigowym nie da się zarobić, dlatego poza TĄ jedną firmą nie ma ŻADNYCH innych szaleńców.
Widzisz - różnica naszych interpretacji wynika ze stosowania magii słów "kapitalizm" oraz "wolny rynek". Moim zdaniem ta magia na rynku nie działa.
PS. Czy Twoim zdaniem zysk z 250 sztuk kompletu X1000+AmigaOS jest w stanie zrównoważyć koszt 3 lat tego projektu? Tak na serio - na ile wyceniasz 3 letnią pracę kilku osób w UE? Podaj wartość, przelicz na osobę - o dużo chyba nie proszę?
-
komentarz #17 wysłany: 2011-10-22 18:24 w odpowiedzi na komentarz #7
".... i jestem lekko licząc 1000 euro do przodu..."
zapomniales chyba dodac fraze " na chwile obecna" do przodu...
chyba ze cos sie zmienilo o czym nie wiem.. ?
-
komentarz #18 wysłany: 2011-10-22 18:40 w odpowiedzi na komentarz #15
@Czesław Mnich
A co ja na tym poużywam ???? Nawet wstyd dziecku pokazać że taka Amiga jest, bo czym zachęcić ??Nawet WWW nie można w pełni komfortowo przeglądać ,nie wspominając o Yutube .
Chcąc zachęcić ludzi do Amigi trzeba mieć czym a nie ochłapy im rzucać i wmawiać im "cieszcie że cokolwiek daliśmy ,a że cena taka no tak wyszło"
Miałem długie lata Amige 1200 Infinity Tower+Apollo 1240/25Mhz+16Ram+HDD 240MB+CD+Monitor Philips'a.Wydałem kupę kasy na nią w tamtych latach, i się szczyciłem że mam Amige kiedy inni przechodzili na PC.Część tych co tu pisze redaktorów nie pamięta tamtych lat jak było, ale najwięcej krzyczą na takich jak ja ,zwykłych ludzi że narzekają .A co mamy się cieszyć że następni tak "poniewierają" Amigą.
-
komentarz #19 wysłany: 2011-10-22 18:54 w odpowiedzi na komentarz #16
Hymm czy około 0,5 miliona funtuw to mało??(250x1800) Niech odliczą co trzeba i co tacy biedni zostają?
-
komentarz #20 wysłany: 2011-10-22 19:38 w odpowiedzi na komentarz #19
No dobrze. Pół miliona? Porównaj z moimi szacunkami:
0) Dlaczego 1800? Liczyłeś cenę brutto? Podatek VAT nie wlicza się do zysku producenta...
1) Nie sądzę, że uda się sprzedać wszystkie 250 sztuk płyt. A zapas gwarancyjny (5-10%)
2) Zapomniałeś, że prawie połowa produkcji trafiła do betatesterów po niższej cenie. Nie znam konkretnej wartości, ale z umowy NDA która wyciekła wynika, że to jakaś połowa
3) Nie uwzględniłeś pierwszych 5-10 płyt testowych
4) A policzyłeś koszty(zysk) dystrybutora?
Więc policzmy:
- 1699 euro - 15% dla Amigakit = ~1450 f.
- 5 sztuk testowych (przychód zero)
- 15 sztuk rezerwy gwarancyjnej (przychód zero)
- 100 sztuk dla betatesterów (70.000 funtów)
- (250 - 5 - 15 - 100) = 135 do sprzedaży (195750 funtów)
Czyli całość przychodów szacuję na ok. 265000 funtów. POŁOWĘ Twojej wartości.
Może to powoduje ten dysonans? Uwzględniasz 250.000 funtów, które nigdy w kasie się nie pojawią?
Ale idźmy dalej. Teraz szacujmy dalej. Na razie były przychody. Czas na koszty:
- CPU: 300 funtów sztuka x 250 = 75.000 euro
- Reszta, zgaduję: 200 funtów (XENA podbija cenę + testowanie, pakowanie, dystrybucja itp) x 250 = 50000
Razem: 125.000 euro
Z Twojego 0,5mln zysku - mi zostaje ledwie 0,14. Ponad 3 razy mniej.
140.000 funtów dla Varisysu za projekt płyty, testy projektu, nanoszenie poprawek, port linuxa prowadzone w przeciągu 3 lat przez (ponoć) 4 pracowników. Dużo to, czy mało?
140.000 przy założeniu, że sprzeda się całość.
Przy założeniu, że 500 funtów to rzeczywiste koszty budowy płyty (a krąży plotka - nie mogę jej teraz znaleźć - że były o 50% większe)
Nadal twierdzisz, że ktoś tu zbija kokosy?
Wiem, że dla przeciętnej osoby w Polsce nawet i 140000 funtów w 3 lata to duża kasa. Ale czy duża dla angielskiego elektronika żyjącego w Anglii.
Nie sądzę.
Jak chcesz, to możemy podyskutować, czy nie lepiej by było zlecić projekt do wykonania poza granicą UE?
-
komentarz #21 wysłany: 2011-10-22 20:03 w odpowiedzi na komentarz #20
Z tych 140000 funtów trzeba odliczyć koszty miejsca gdzie ci ludzie siedzą, po czym podzielić przez 12 (mies)* 3(lata) * 4(prac), od tego co wyjdzie na głowę trzeba odliczyć na podatek i ichniejszy zus. Wychodzi mało nawet jak na polskie warunki.
-
komentarz #22 wysłany: 2011-10-22 20:07 w odpowiedzi na komentarz #18
A co ja na tym poużywam ???? Nawet wstyd dziecku pokazać że taka Amiga jest, bo czym zachęcić ??Nawet WWW nie można w pełni komfortowo przeglądać ,nie wspominając o Yutube .
Wiesz co są tacy co dają po kilkanaście tysiaków za stareńką A4000, co to nawet zdjęcia z dzisiejszej komóry w rozsądnym czasie nie otworzy. Tylko co z tego, ich pieniądze ich kaprys. Amiga już w czasach tej Twojej 1200 Infinity Tower+Apollo 1240/25Mhz+16Ram+HDD 240MB+CD nie była tanim hobby, tym bardziej nie jest nim dzisiaj. Masz pieniądze i kaprys to się w to baw. Nie chcesz to po prostu nie kupuj, swoim marudzeniem rzeczywistości nie odmienisz.
-
komentarz #23 wysłany: 2011-10-22 20:18 w odpowiedzi na komentarz #21
Z tych 140000 funtów trzeba odliczyć koszty miejsca gdzie ci ludzie siedzą, po czym podzielić przez 12 (mies)* 3(lata) * 4(prac), od tego co wyjdzie na głowę trzeba odliczyć na podatek i ichniejszy zus. Wychodzi mało nawet jak na polskie warunki.
Varisys to firma działająca w przemyśle wojskowym i kosmicznym, więc nie sądzę aby projekt nowej Amigi był ich głównym celem biznesowym i czymś z czego finansowali utrzymanie biura projektowego czy pensję pracowników. Gdyby Varisys koncentrował się na utrzymaniu tylko i wyłącznie na X-1000 to pewnie dawno firma i projekt by upadł. Pomimo tych faktów, trudno z tytułu amigowej działki odmawiać im jakichkolwiek zysków, nawet tak symbolicznych jak 140 000 funtów w trzy lata. Było nie było poświęcili czas i pracę inżynierów, którzy w tym samym czasie mogli robić coś innego być może bardziej dochodowego.
-
komentarz #24 wysłany: 2011-10-22 21:04 w odpowiedzi na komentarz #23
Ja tylko dodam, ze jakis czas temu byla inicjatywa zaprojektowania plyty PPC.
Autor propozycji zawodowo zajmujacy sie takimi sprawami zazadal bounty w wys. o ile pamietam 60 tys. euro. A mialo to byc robione amatorsko.
@Konrad, Rafal...ze Wam sie chce edukowac niektorych:-/ Przeciez to juz po tych emocjonalnych zwrotach widac, ze zadnych rzeczowych argumentow nie przyjma. I dla jasnosci tez uwazam, ze X1000 jest zbyt droga i ma tylko uzasadnienie jako platforma developerska. Nie kupie jej z kilku powodow ale najwaznieszy jest taki, ze coraz mniej uzywam swoja SAM. Swiat sie mocno zmienil ale to inny temat.
Narzekaczom przypomne jeszcze, ze nic Wam sie nie nalezy. Nikt nie musi Wam nic gwarantowac. Nie podoba sie, nie kupuj. Przy okazji nie psujcie innym radochy. Takie czasy, liczy sie tylko ciezkie zapier... moze to bedzie dla Was nowina, ale nawet wtedy nie bedzie Was stac na wszysrtko. Albo jestescie jeszcze dziecmi albo reliktami socjalizmu :-P Amatorzy w wiekszosci siedzacy na etatach i pouczajacy wszystkich w kolo. Sami wezcie milionowe kredyty i zmieccie wyzyskiwaczy
-
komentarz #25 wysłany: 2011-10-23 13:23 w odpowiedzi na komentarz #24
Tu nie tyle chodzi o edukacje, co nie pozostawianie takich twierdzeń bez odpowiedzi. Nie chciałbym, żeby postronna osoba po znalezieniu wątku uważała, że A-EON wyzyskują amigowców. A odpowiedź jest niestety naprawdę prosta: nikt, nikogo nie wyzyskuje. Ta inwestycja jest niestety ryzykowna i mało opłacalna... Więc fajnie, że im (Trevorowi) się chce..
PS. Z tego całego zamętu z wyliczeniami zagalopowałem się i odjąłem podwójnie VAT. Tak więc A-Eon zostanie ze sprzedaży dodatkowe 45 "ptysi". Czyli 185.000 funtów (na pokrycie kosztów projektowania, działalności firmy itp.). Przy założeniu, że cała partia X1000 się sprzeda. Co może kiedyś nastąpi, ale i tak uważam, że obecnie celem będzie wyjście "na 0".
-
komentarz #26 wysłany: 2011-10-24 18:27 w odpowiedzi na komentarz #25
Darowałbym sobie marudzenie o cenie gdyby nas czymś zaskoczyli. No powiedzmy, "szefostwo" załatwiło np. z firmą Sony, że będą porty gier z PS3 na X1000. Ot tak sobie to wykalkulowałem. Może absurdalne ale nie niemożliwe. Skoro to takie "ferrari" ma być, to niech coś pokaże co potrafi. Kolega R. Chyła testuje Nemo to niech powie, co to w końcu potrafi ?? Bo płacąc taką kwotę nie bedziemy chyba liczyć na traf, że ktoś coś tam napisze na to cudo. A może jakiś emulator napisze ktoś ? No powiedzmy do odpalania gierek z XBOXa 360 ? Sprzęt chyba do maxa zgodny ? No ale o czym ja mówię ?? Przecież nie ma nawet sterowników 3D ... Niech mnie ktoś oświeci, jaką miłą niespodziankę szykuje nam X1000 ? oprócz ceny ?
-
komentarz #27 wysłany: 2011-10-24 18:55 w odpowiedzi na komentarz #26
No ale o czym ja mówię ??
Uważam, że to najlepszy fragment twojej wypowiedzi, bo tak ogólnie nie bardzo potrafię zrozumieć o czym ty mówisz?
Czyżbyś był kolejnym (najwidoczniej) obudzonym po 15 latach hibernacji na innej planecie, który z zaskoczeniem się dowiaduje, że prawdopodobnie nie jest możliwe tanie wyprodukowanie małej ilości autorskiej konstrukcji stworzonej od podstaw.
Może się mylę - znasz jakieś instytucje, które nie wykorzystując niewolniczej pracy są w stanie coś takiego osiągnąć?
Co ta maszyna potrafi?
Tyle co analogiczny pecet z 2 rdzeniami (klasy Phenom I) taktowanymi na 1,8GHz.
A1-X1000 to obecnie najsilniejsza, dedykowana platforma dedykowana AmigaOS. Należąca do bardzo krótkiej serii.
"Niespodzianka" jaką ta platforma szykuje to:
- dedykowanie AmigaOS
- możliwość przekroczenia pewnych granic przez AmigaOS, które są wyznaczone przez obecny sprzęt
- bycie najsilniejszą platformą dedykowaną AmigaOS
- należenie do bardzo krótkiej serii
Jeśli ktoś nie jest zainteresowany:
- AmigaOS
- posiadaniem najsilniejszej platformy dla AmigaOS
- posiadaniem maszyny kolekcjonerskiej
...to nie znajdzie w niej nic interesującego.
Ktoś spróbował stworzyć taką konstrukcję, wyszło bardzo drogo, taniej prawdopodobnie bez strat się nie da... Ale nikt Ci ręki do kieszeni nie wkłada, ani nie zmusza do zakupu. Więc o co Ci chodzi? Rozumiem, że nie jesteś zainteresowany... no ale o co?
-
komentarz #28 wysłany: 2011-10-24 20:58 w odpowiedzi na komentarz #27
Myślę że wiekszość ludzi zrozumiała moją wypowiedź. Rzeczywiście długo mnie nie było w "świecie Amigi". Od roku wracam i wracam, chcę kupić OS4.1 i cieszyć się że jest lepiej niż na klasyku. Mam w tej chwili A1200/030-56 MHz/AGA/4GB-CF/DVD Combo, baię się też MorpHOS 2.7, No ale zabawa ciągle odbywa się na starociach i emulowaniu i portach... Napisałem mój poprzedni post z rozmysłem, bo oprócz sprzętu marzy mi się jakieś natywne oprogramowanie,inne od "gadżetów" typu music player. Wraz z premierą takiego kolekcjonerskiego sprzetu jakim ma być X1000, powinno też od razu zaistnieć małe co nie co w postaci softu. Np. jakiś pakiet Office (wiem na innych sprzętach co ma każdy w domu są takie) lub jakaś super gierka.. Jak mi szczęście dopisze do zakupię być może X1000, bo z serca jestem amigowym maniakiem. Tylko logicznie chciałbym coś więcej móc na tym podziałać, choćby po to żeby pokazać moim angielski kumplom, co potrafi komputer za 2200 ft....I proszę mnie źle nie odbierać, bo w światku amigowym dużo jest kłótni (niepotrzebnej..)
-
komentarz #29 wysłany: 2011-10-24 22:21 w odpowiedzi na komentarz #26
Kolega R. Chyła testuje Nemo to niech powie, co to w końcu potrafi ??
Powiedzieć nie mogę, chocby dlatego że złamanie NDA mogłoby mnie kosztować 10 tysięcy euro. Po prostu jest to najszybasza Amiga. Premiera jak widać nastąpi niebawem, wówczas runą szlabany i zwykli userzy z pewnością podadza odpowienie benchmarki, opublikują recenzje itp.
Przecież nie ma nawet sterowników 3D
No nie ma to fakt, aczkolwiek czytając dzisiejsze newsy nie można wykluczyć że pierwsi detaliczni odbiorcy już tego problemu będą pozbawieni.
-
komentarz #30 wysłany: 2011-10-24 22:45 w odpowiedzi na komentarz #28
Myślę że wiekszość ludzi zrozumiała moją wypowiedź.
Tak jak większość na pewno wyczuła ironię w mojej
Zdaję sobie sprawę, że napisałeś poprzedni post z rozmysłem. Tyle, że sytuacja (tak jak i cele projektu X1000) były znana od samego początku. Hyperion z A-Eonem postanowili stworzyć możliwie najszybszą platformę PPC z ówcześnie dostępnych komponentów. I projekt został zrealizowany. I jak się okazało koszt był niestety większy od wstępnie zakładanego.
Co też nie wygląda lepiej jeśli skontrastujemy z dynamicznie rozwijającymi się platformami X86 i ARM.
Tyle, że to wszystko jest dobrze znanym stanem faktycznym. I nie trzeba długo wracać do Amigi by to zauważyć.
Biorąc więc pod uwagę, że są to rzeczy dobrze znane - a i tak się o nie pytasz - to jakiej odpowiedzi oczekujesz? Co chcesz usłyszeć? Co Cię usatysfakcjonuje?
Wiesz, dla mnie nie ma zupełnego problemu napisać:
X1000 ma kiepski współczynnik wydajność/cena i brakuje obecnie Killer-app. Prawdopodobnie przez dłuższy czas taka Killer-app, zupełnie dedykowana aplikacja, w ogóle nie powstanie. Osoby kierujące się racjonalną analizą zysków i strat nie będą zadowolone.
Tyle, że tu właśnie docieramy do "clue" zabawy - jesteśmy na drodze w stronę racjonalności. AmigaOS zbyt długo stał w miejscu i był odcięty od nowych technologii by w dzień nadrobić braki. Zakup X1000 jest nielogicznym krokiem. Ale jest wiele nielogicznych osób które chcą brać udział w tym rozwoju. Testować nowe oprogramowanie (a może i tworzyć), naganiać świat, zawieszać system. I w pewnym, hipotetycznym momencie pochwalić się dopracowanym systemem i oprogramowaniem.
Jeśli więc oczekujesz, że kupisz X1000, postawisz na biurku i od razu będzie się czym chwalić - to rzeczywiście się zawiedziesz.
Niestety na razie jesteśmy na etapie tworzenia oprogramowania i nadrabiania zaległości. Możliwe, ze za rok/dwa - X1000 w pełnie pokaże swoje możliwości - ale wtedy już jej nie kupisz
Pisząc w skrócie:
Jeśli nie masz ochoty angażować się w rozwój i życie Amigi - X1000 niestety Cię na razie nie zainteresuje. Tak jak i inne sprzęty.... Nie ma jeszcze czym się chwalić przed światem.
Ale jeśli masz ochotę "wziąć sprawę w swoje ręce" - to na pewno znajdziesz odpowiednią maszynę dla siebie
Czy taka odpowiedź jest satysfakcjonująca??
-
komentarz #31 wysłany: 2011-10-24 23:25 w odpowiedzi na komentarz #30
Jak najbardziej !! Bedę optymistą. I bliżej mozliwości jest Sam460ex. Ma tylko jeden, jedyny felerek, ale da się przeżyć. Chodzi o te SATA lub Audio. Ale to drobiazg. Życzę Amidze tylko jednego, żeby zainteresował się tematem ktoś naprawdę poważny. Kto wyprowadzi i system i sprzęt na normalne tory. Wtedy miło będzie spojżeć na pudełeczka z softem, gdzie w opisie wymagań systemowych będzie widniał napis :Amiga OS 4.x... Dzięki za odpowiedzi. Amiguję dalej...przerywać nie zamierzałem...
-
komentarz #32 wysłany: 2011-10-24 23:37 w odpowiedzi na komentarz #31
ok, dzięki Ciesze się, ze udało nam się dogadać
- Discord
-
Online: 12
- Adam_M
- AmiKit
- Cizar
- h...
- IMPBot
- Janusz82
- juen
- Laubzega
- m...
- Marek_B
- Patu
- piotrniz
- Menu
- Baza wiedzy
- Simon's Podcast
-
- #11: jak kot w smole
25-07 czas: 22 min - #10: kodowanie upadku
10-07 czas: 33 min - #9: infantylny Mefisto
26-06 czas: 26 min
- #11: jak kot w smole
- Najpopularniejsze